Węzeł cieplny a pozwolenie na budowę

czajnik5czajnik5 Użytkownik
[cite]Stanisław: [/cite]Czy budowa węzła cieplnego zasilanego z miejskiej sieci ciepłowniczej oraz wykonanie przyłącza wymagają uzyskania pozwolenia na budowę, czy wystarczy zgłoszenie?
"Budowa" węzła cieplnego wymaga pozwolenia na budowę. Napisałem w cudzysłowie, ponieważ węzeł cieplny to kompaktowe urządzenie, które przyjedzie do Ciebie gotowe do podłączenia, na ramie o szerokości 80 cm, więc zmieści się przez drzwi. Sam widzisz, że słowo "budowa" nie bardzo tu pasuje. : )

Budowa przyłącza cieplnego nie wymaga pozwolenia na budowę (art. 29, ust. 1, pkt 20 ustawy Prawo budowlane). Możesz to zrobić również bez zgłoszenia, ale na warunkach, o których mowa w art. 29a, ust. 1 i 2. Jeśli mimo wszystko dokonasz zgłoszenia, to art. 29a nie będzie miał zastosowania, o czym mowa w punkcie 3 tego artykułu.

Jeśli zamierzasz wykonać węzeł cieplny i przyłącze cieplne w ramach jednego zamierzenia budowlanego, to możesz objąć jednym wnioskiem o wydanie pozwolenia na budowę zarówno węzeł, jak i przyłącze, aby uniknąć dwóch niezależnych postępowań. Sposób postępowania jest w takim przypadku zależny wyłącznie od woli inwestora, nawet pomimo tego, że co do zasady wykonanie przyłącza wymaga jedynie zgłoszenia.

Pozdrawiam.


P.S. Gdyby się okazało, że ten nowo utworzony wątek zostanie doklejony do innego wątku, z którego zaczerpnąłem cytat oraz, gdyby autor wątku uzyskał w ten sposób uprawnienia do manipulowania moim wpisem, to niestety, regrettably, ale będziemy się musieli pożegnać. Jeśli nie na zawsze, to przynajmniej do czasu usunięcia ostatnio wprowadzonej funkcjonalności, którą ja nazwałem funkcjonalnością Kuby P.

Pozdrawiam serdecznie.

Komentarze

  • Opcje
    EgzoEgzo Użytkownik
    edytowano maja 2013
    No właśnie, dziwne. Był wpis "stanisława" i zniknął. Ale widzę "czajnik5", że po tym manewrze ty widniejesz jako autor wątku, więc chyba zostałeś moderatorem tego wątku.
    P.S.
    Albo mi się coś pomyliło, dość grillowania na dzisiaj!
  • Opcje
    closed2524closed2524 Użytkownik
    edytowano maja 2013
    [cite] czajnik5:[/cite] Budowa przyłącza cieplnego nie wymaga pozwolenia na budowę (art. 29, ust. 1, pkt 20 ustawy Prawo budowlane). Możesz to zrobić również bez zgłoszenia, ale na warunkach, o których mowa w art. 29a, ust. 1 i 2. Jeśli mimo wszystko dokonasz zgłoszenia, to art. 29a nie będzie miał zastosowania, o czym mowa w punkcie 3 tego artykułu.

    Jeśli zamierzasz wykonać węzeł cieplny i przyłącze cieplne w ramach jednego zamierzenia budowlanego, to możesz objąć jednym wnioskiem o wydanie pozwolenia na budowę zarówno węzeł, jak i przyłącze, aby uniknąć dwóch niezależnych postępowań. Sposób postępowania jest w takim przypadku zależny wyłącznie od woli inwestora, nawet pomimo tego, że co do zasady wykonanie przyłącza wymaga jedynie zgłoszenia.

    Pozdrawiam.
    A jakie są konsekwencje wykonania przyłącza i węzła bez pozwolenia?

    Dziś przyjechał węzeł i zaczął się montaż. Wczoraj sprawdziłem w Urzędzie Miasta, że nie wydano pozwolenia, nikt się o nie nie ubiegał. Niewiedza zarządu? Beztroska?

    Pozdrawiam
  • Opcje
    czajnik5czajnik5 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Egzo:[/cite]Albo mi się coś pomyliło, dość grillowania na dzisiaj!
    Tak, pomyliło Ci się. W samym grillowaniu nie ma nic złego, nie przestawaj, ale... niektóre elementy towarzyszące grillowaniu rzeczywiście mogą powodować, że mylimy się częściej, niż zwykle. Ja skopiowałem cytat ze Stanisława z jego wątku do mojego. Przecież to właśnie Ty jeszcze niedawno przewidywałeś taki czarny scenariusz. Wątek Stanisława dalej jest i ma się dobrze. : )
    [cite] Egzo:[/cite]chyba zostałeś moderatorem tego wątku.
    Na całe szczęście, ja byłbym prawdopodobnie ostatnim użytkownikiem, który usunąłby cokolwiek, co nie zostało napisane przeze mnie.
    [cite] stanislawl:[/cite]A jakie są konsekwencje wykonania przyłącza i węzła bez pozwolenia?
    Jeśli chodzi o węzeł, to teoretycznie będzie to samowola budowlana, a praktycznie - żadne konsekwencje. Jeśli natomiast chodzi o przyłącze, to już ustaliliśmy, że nie wymaga pozwolenia.

    Pozdrawiam serdecznie.
  • Opcje
    EgzoEgzo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite]czajnik5[/cite]Tak, pomyliło Ci się. W samym grillowaniu nie ma nic złego, nie przestawaj, ale... niektóre elementy towarzyszące grillowaniu rzeczywiście mogą powodować, że mylimy się częściej, niż zwykle. Ja skopiowałem cytat ze Stanisława z jego wątku do mojego. Przecież to właśnie Ty jeszcze niedawno przewidywałeś taki czarny scenariusz. Wątek Stanisława dalej jest i ma się dobrze. : )
    Faktycznie przewidywałem taki scenariusz, ale to grillowanie... Nigdy nie przypuszczałem, że może być takie niebezpieczne ;)
  • Opcje
    closed2524closed2524 Użytkownik
    edytowano maja 2013
    [cite] czajnik5:[/cite] Jeśli chodzi o węzeł, to teoretycznie będzie to samowola budowlana, a praktycznie - żadne konsekwencje. Jeśli natomiast chodzi o przyłącze, to już ustaliliśmy, że nie wymaga pozwolenia.
    Co mam sądzić o takiej sytuacji:
    [ulist]
    [li]W listopadzie 2012 zawarłem z zarządem wspólnoty ugodę sądową - bo odmawiał mi wglądu do jakichkolwiek dokumentów związanych z zarządzaniem nieruchomością, próbował nawet udowadniać, że nie należę do wspólnoty. Moją winą było to, że - w odróżnieniu od moich sąsiadów - nie wierzyłem zarządowi na słowo, tylko zawsze prosiłem o okazanie stosownych pism. W ugodzie zarząd przyrzekł, że w ciągu 14 dni od złożenia przeze mnie pisemnego wniosku otrzymam kopię każdego dokumentu.[/li][li]16 kwietnia 2013 poprosiłem na piśmie o kopie następujących dokumentów:
      [li]Umowy na budowę węzła cieplnego w budynku wspólnoty wraz z wszystkimi dokumentami towarzyszącymi.[/li][li]Umowy na adaptację pomieszczenia w budynku wspólnoty celem przystosowania go na potrzeby węzła cieplnego wraz z wszystkimi dokumentami towarzyszącymi.[/li]
    [/li][li]Zarząd przesłał mi dokumenty wymienione w drugim punkcie, a do pierwszego w ogóle się nie odniósł. Poinformowałem prawnika zarządu, że jego klienci złamali ugodę. Przyrzekł mi wtedy, że dokumenty na pewno otrzymam.[/li][li]Od trzech tygodni trwa budowa przyłącza i węzła cieplnego. Sprawdziłem w Urzędzie Miasta, że nie wydano pozwolenia na budowę, nie było również żadnego zgłoszenia. Inwestycję realizuje PEC.[/li][li]Dokumenty wnioskowane 16 kwietnia nadeszły dziś (24 maja), czyli ponad 3 tygodnie po terminie. Są to:
      [li]Projekt wykonawczy - instalacje elektryczne dla węzła cieplnego.[/li][li]Projekt wykonawczy - technologia węzła cieplnego.[/li][li]Projekt zagospodarowania terenu - przyłącze cieplne.[/li][li]Warunki wpięcia przyłącza do sieci ciepłowniczej.[/li]
    Otrzymałem również pismo od prawnika zarządu. Napisał: Uprzejmie zawiadamiam, że wszystkie żądane przez Pana pisma zostały Panu wysłane. Posiadam także informację, że przesłano Panu również opracowane projekty prac związanych z węzłem cieplnym. Natomiast nie wysłano Panu szczegółowej umowy na roboty budowlane, albowiem takiej, według posiadanej przeze mnie wiedzy, nie ma.[/li][li]W każdym projekcie na pierwszej stronie jest tabelka. W rubryce "Data" w każdym przypadku wpisano "01.2013 r.". Czy nie powinna tam widnieć pełna data? Poza tym: skoro projekty powstały w styczniu, czemu zarząd zwlekał z ich udostępnieniem, łamiąc ugodę?[/li][li]Do projektów dołączono kopie zaświadczeń o członkostwie projektantów w Izbie Inżynierów Budownictwa. W zaświadczeniu projektanta instalacji elektrycznej widnieje informacja: Niniejsze zaświadczenie jest ważne od dnia 2013-02-01 do dnia 2014-01-31. Czy w takim razie mógł opracować projekt w styczniu 2013?[/li][li]A przede wszystkim: czy można realizować inwestycję bez umowy z wykonawcą? Czy to nie jest lekceważenie przez zarząd interesów wspólnoty? Na jakiej podstawie zostaną dokonane rozliczenia?[/li][/ulist]
    9 lutego 2013 na zebraniu wspólnoty, na którym byłem nieobecny (wyjazd służbowy), podjęto uchwałę o następującej treści:

    Na zebraniu właścicieli lokali Wspólnoty Mieszkaniowej [Nazwa Wspólnoty] w [Miasto] odbytym w dniu 9.02.2013 podjęto uchwałę dotyczącą zmiany sposobu zasilania w energię cieplną budynku [Adres] polegającą na odłączeniu instalacji z węzła [Adres węzła grupowego] i budowy odrębnego przyłącza ciepłowniczego i węzła dla obiektu na warunkach określonych w porozumieniu między PEC a Wspólnotą Mieszkaniową [Nazwa Wspólnoty].
    Jednocześnie zebranie właścicieli lokali upoważnia Zarząd Wspólnoty w składzie: {Nazwiska członków zarządu] do podpisania porozumienia zawartego pomiędzy Wspólnotą Mieszkaniową [Nazwa Wspólnoty] a PEC w [Miasto].


    Poniżej widnieją podpisy członków zarządu.

    Pomijam fakt, że uchwała jest niegramatyczna. Zdaje się, że wspólnota upoważniła zarząd do podpisania dokumentu, którego treści nie zna. Jakie porozumienie? Na jakich warunkach? Jakie są obowiązki stron, jakie terminy? I gdzie jest to porozumienie? Ponoć otrzymałem wszystkie dokumenty związane z budową węzła - żadnego porozumienia z PEC mi nie przekazano. Co o tym sądzić? Jakie kroki podjąć?

    Pozdrawiam
  • Opcje
    czajnik5czajnik5 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Stanisław, odniosę się tylko do wybranych aspektów. Z góry przepraszam.

    1. Na przyłącze nie musiało być pozwolenia, jak również zgłoszenia, jeżeli inwestycja jest realizowana w trybie art. 29a ustawy Prawo budowlane.

    2. Z węzłem to jest tak, że jeśli wcześniej był również węzeł i teraz PEC wstawia nowy węzeł, to być może podciągnięto to pod jakiś remont, albo coś takiego. Trudno wróżyć z fusów, nie znając całości zagadnienia. Jeśli masz wątpliwości, to skontaktuj się z PINB. Napisz jeszcze, co Ci powiedzieli w urzędzie na temat obowiązku uzyskania pozwolenia na te roboty. W końcu oni mają szansę zobaczyć ten projekt, my na forum nie. (3 tygodnie trwa budowa węzła - no to chłopaki tak trochę lajtowo podchodzą do sprawy - może jeszcze końca nie widać?).

    3. Wymienione dokumenty, które Ci dostarczono, wydają się potwierdzać teorię, że przyłącze jest realizowane bez zgłoszenia, na podstawie przepisów ustawy Prawo energetyczne, czyli w trybie art. 29a.

    4. KC - umowa o roboty budowlane powinna być na piśmie. Dziwne, że prawnik o tym nie wie.

    5. Tak podana data jest do przyjęcia. Nie musi być dokładny dzień, tym bardziej, że projekt nie powstaje w ciągu jednego dnia, ale przez pewien okres. Najważniejsza jest data złożenia wniosku o wydanie pozwolenia/zgłoszenia. Można byłoby się przyczepić, gdyby w styczniu była jakaś nowelizacja przepisów mogących mieć wpływ na rozwiązania projektowe, ale takowej nie było.

    6. Należy się zwrócić do projektanta o uzupełnienie projektu o właściwe oświadczenie, czyli takie samo, ale wcześniejsze. Takie oświadczenie jest wydawane co rok, albo co 6 miesięcy, w zależności od tego, czy dany członek opłaca roczną składkę ubezpieczeniową jednorazowo, czy w dwóch ratach. A tak po prawdzie, to nie ma żadnego obowiązku, aby projektant i sprawdzający zamieszczali w projekcie kopie uprawnień i zaświadczenia o przynależności do OIIB. Jest taka praktyka, ale obowiązku nie ma. Dodatkowo nadmienię, że możesz sobie wejść na stronę PIIB (www.piib.org.pl) i sprawdzić, czy dana osoba ma aktualne ubezpieczenie. Nie możesz niestety sprawdzić historii, czyli poprzednich okresów.


    P.S. Stanisław, czy coś jest nie tak z tym węzłem? Dotychczas czytałem tylko takie wpisy, w których właściciele marzyli, żeby się wypiąć z węzła grupowego i przełączyć się na własny.

    Pozdrawiam.
  • Opcje
    closed2524closed2524 Użytkownik
    edytowano maja 2013
    [cite] czajnik5:[/cite] 2. Z węzłem to jest tak, że jeśli wcześniej był również węzeł i teraz PEC wstawia nowy węzeł, to być może podciągnięto to pod jakiś remont, albo coś takiego. Trudno wróżyć z fusów, nie znając całości zagadnienia. Jeśli masz wątpliwości, to skontaktuj się z PINB. Napisz jeszcze, co Ci powiedzieli w urzędzie na temat obowiązku uzyskania pozwolenia na te roboty. W końcu oni mają szansę zobaczyć ten projekt, my na forum nie. (3 tygodnie trwa budowa węzła - no to chłopaki tak trochę lajtowo podchodzą do sprawy - może jeszcze końca nie widać?).
    PINB zawiadomiłem w poniedziałek (dziś jest piątek... nie, od 13 minut już sobota). W Urzędzie Miasta powiedziano mi, że nie ma ani pozwolenia na budowę, ani żadnego zgłoszenia. Na moją prośbę pani szukała w komputerze najpierw wspólnoty, potem PEC, potem nieruchomości po adresie i w końcu: po numerze działki. Nic nie znalazła.
    [cite] czajnik5:[/cite] P.S. Stanisław, czy coś jest nie tak z tym węzłem? Dotychczas czytałem tylko takie wpisy, w których właściciele marzyli, żeby się wypiąć z węzła grupowego i przełączyć się na własny.
    Tak, jest nie w porządku i to bardzo. Pisałem o tym w innych wątkach, jeśli chcesz - zajrzyj, ale uprzedzam: to baaaardzo długa historia.

    W skrócie. Budynek wspólnoty korzystał z grupowego węzła cieplnego w budynku spółdzielczym. Węzeł zasila trzy budynki: dwa spółdzielcze i nasz. Od ponad dwóch lat zaczęły się pojawiać dziwne zjawiska. Wspólnota, której mieszkańcy stanowią nieco poniżej 1/3 wszystkich odbiorców wody z węzła, zużywała znacznie powyżej 1/3 c.w.u. Były nawet miesiące, gdy wychodziło ponad 50%. Ponieważ rozliczenia ze spółdzielnią odbywają się na zasadzie tzw. "proporcji z wody", mieszkańcy budynku wspólnotowego płacili za c.w.u. więcej niż mieszkańcy budynków spółdzielczych, również budynków korzystających z tego samego węzła.

    Poprosiłem zarząd o faktury, policzyłem i wyszło mi, że z rozliczeniami coś jest nie tak. Po pierwsze: proporcja ciepło/woda była bardzo wysoka. Po drugie: wychodziło, że średnie zużycie c.w.u. na mieszkanie we wspólnocie było w 2011 roku o 45% wyższe niż w budynkach spółdzielczych, a w 2012 roku - o prawie 70%. Trudno w to uwierzyć, tym bardziej, że wspólnotę tworzy wiele samotnych starszych osób, które oszczędzają na wszystkim. W blokach spółdzielczych mieszka znacznie więcej rodzin z dziećmi.

    Próbowałem nakłonić zarząd do wyjaśnienia tej sprawy, a on mnie zmiażdżył. Podjął dziwne działania, po czym mnie publicznie oskarżył o ich konsekwencje. Tutaj opisałem tę historię: https://forum.zarzadca.pl/komentarz/63468/.

    Zarząd przeforsował podjęcie uchwały skierowanej przeciwko mojej osobie i zapowiedział, że już więcej nie dostanę żadnych dokumentów. Musiałem odwołać się do sądu - tu jest coś o tym: https://forum.zarzadca.pl/komentarz/63450/.

    Dlatego jestem tak zainteresowany sprawą tego węzła. Bo wygląda na to, że zarząd chce wszelkimi sposobami uniemożliwić wyjaśnienie sprawy rozliczeń ze spółdzielnią. Dlaczego? Wykryłem niedbalstwo i wstyd się przyznać? A może to nie było niedbalstwo, tylko...? Posiadanie własnego węzła jest oczywiście korzystne, ale zarząd rozgłosił, że z mojej winy spółdzielnia wypowiedziała wspólnocie umowę, więc naraziłem wspólnotę na koszty. Czyli jest niby tak: wszyscy muszą teraz zapłacić za efekty moich rzekomych szkodliwych działań.
    [cite] czajnik5:[/cite] 4. KC - umowa o roboty budowlane powinna być na piśmie. Dziwne, że prawnik o tym nie wie.
    Ten prawnik jest albo niezbyt kompetentny, albo próbuje wszelkimi sposobami tłumaczyć swoich klientów. Powiedział mi np., że proponowana przeze mnie instalacja ciepłomierzy na potrzeby c.w.u. byłaby niezgodna z prawem, bo instalacja należy do spółdzielni. Akurat - granicą własności jest zawór. Za zaworem zaczyna się część należąca do wspólnoty i właśnie tam miały być zamontowane ciepłomierze.


    I jeszcze ciekawostki. Dokument o nazwie Warunki wpięcia przyłącza do sieci ciepłowniczej nie ma żadnych podpisów. Jest tylko nieczytelna parafa na załączonej do tego dokumentu mapie poglądowej. Mapa zawiera błąd - drobny, ale niezrozumiały, skoro sporządził ją PEC. Grupowy węzeł cieplny, od którego wspólnota ma się odłączyć, zaznaczono pod adresem [ulica] 29, od tyłu budynku. Tymczasem znajduje się on pod adresem [ulica] 28, od frontu budynku.

    Warunki wpięcia noszą datę 4 stycznia 2013 (data jest, podpisów nie ma). A 3 stycznia otrzymałem od zarządu wspólnoty pismo, będące m.in. odpowiedzią na wniosek o przekazanie mi dokumentów związanych z budową węzła. Zarząd napisał: Co do dokumentów związanych z budową węzła cieplnego zostaną one przekazane do wglądu po ich otrzymaniu od firmy PEC. Członek zarządu, zapytany przeze mnie, czy to oznacza, że PEC nie odpisał na żadne z pism zarządu (z 1 sierpnia i 20 listopada 2012), odpowiedział: Nie, nie odpisał. I nagle nazajutrz PEC przekazuje warunki przyłączenia. Niesamowite - bez żadnego wcześniejszego kontaktu, bez negocjacji?

    Ktoś kłamie, oj kłamie...
  • Opcje
    czajnik5czajnik5 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Cześć Stanisław.

    To jest rzeczywiście chyba długa historia. Obawiam się, że Twojego problemu nie można rozwiązać na forum internetowym. Ja od siebie dodam tylko dwie uwagi:

    1) - Nie powinieneś zajmować się tym sam, najlepiej, gdybyś znalazł kogoś we wspólnocie, kto uważa podobnie, jak Ty. Może trzeba też skorzystać z pomocy fachowca - prawnika.

    2) - W odniesieniu do poniższego:
    [cite] stanislawl:[/cite]Wykryłem niedbalstwo i wstyd się przyznać? A może to nie było niedbalstwo, tylko...?
    stawiałbym raczej na brak kompetencji. W końcu zarządy, a zwłaszcza właścicielskie, to z reguły amatorzy, ludzie wybrani do reprezentowania wspólnoty spośród jej członków. Najczęściej nie znają się na materii zarządzania nieruchomościami i - niestety - są sprowadzani do roli figurantów do podpisywania dokumentów.

    Pozdrawiam.
  • Opcje
    closed2524closed2524 Użytkownik
    edytowano maja 2013
    [cite] czajnik5:[/cite] Nie powinieneś zajmować się tym sam, najlepiej, gdybyś znalazł kogoś we wspólnocie, kto uważa podobnie, jak Ty. Może trzeba też skorzystać z pomocy fachowca - prawnika.
    Znalezienie kogoś we wspólnocie, kto uważa podobnie, jest niemożliwe. To są ludzie dziwni (by nie rzec: ludzie bez zasad). Kiedy w czerwcu 2012 zbierałem podpisy pod wnioskiem o zwołanie zebrania, chętnie podpisywali. Wysłuchałem lawiny pretensji do zarządu: że to, to i to robi źle. Że się nie rozlicza. A ta droga woda, to dopiero... Że to dobrze, że ktoś wreszcie się tym zajął. Potem w czasie zebrania słuchali krzyków "szefa" zarządu z otwartymi buziami, gładko przełykali jego kłamstwa. Nikt o nic nie zapytał. Grzecznie podnieśli ręce, gdy zaproponowano uchwałę skierowaną przeciwko mnie, upoważnili zarząd do wysłania pism, żeby "instytucje współpracujące ze wspólnotą ignorowały tego pana".

    Ci ludzie są dziwni. Lubią być poniżani, okłamywani. Drobny przykład z innego zebrania. Jedna z pań-właścicielek zadaje pytanie "szefowi" zarządu. Ona ma ok. 80 lat, on - ok. 50. Pytanie mu się nie spodobało, więc na nią ryknął. Tak przy wszystkich zebranych. Jak zareagowała? Schyliła głowę, zawstydziła się jak pensjonarka i zamilkła.

    Stanąłem w obronie interesów wszystkich członków wspólnoty, a zrobiono ze mnie szkodnika, wariata itd. Sprawy zabrnęły za daleko. Przed miesiącem złożyłem w sądzie pozew o ochronę dóbr osobistych. Rozprawa pod koniec czerwca. Jako dowody dołączyłem ponad 20 dokumentów. W kwestii dostaw c.w.u. mam 3 pisma, nawzajem sobie przeczące - a każde podpisał ten sam zarząd. Mam liczne dowody kłamstw na mój temat. Jak ro określił bodajże A. Lincoln: nikt nie ma dostatecznie dobrej pamięci, by kłamać zawsze z powodzeniem. Prowadziłem z zarządem dość intensywną korespondencję i w końcu "zgubił wątek", zaczął sam sobie zaprzeczać.

    Miałem prawnika, który bardzo mi pomagał. Zmarł nagle w połowie stycznia. Nowego trudno znaleźć, mam za sobą rozmowy chyba z pięcioma. Nikt nie mówi tego wprost, ale wiem, o co chodzi. To "mała sprawa" (w domyśle: co ja na tym zarobię?), ale wymagająca sporego nakładu pracy.

    I tak zostałem "samotnym rycerzem".
  • Opcje
    czajnik5czajnik5 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wygląda na to, że nie masz lekko w sprawach wspólnotowych i prawdopodobnie nie masz też lekkiego życia. Ale... przynajmniej wiesz, po co żyjesz. Jestem trochę podobny do Ciebie.
    Mój dziadek powtarzał zawsze, że z prądem płyną tylko śnięte ryby. : )

    Zatem, trzymam kciuki. I żebyś nie padł na drodze do sprawiedliwości.

    Pozdrawiam.
  • Opcje
    HaneczkaHaneczka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] czajnik5:[/cite]
    Mój dziadek powtarzał zawsze, że z prądem płyną tylko śnięte ryby. : )

    I trzeba mieć prąd by płynąć pod prąd, czyli być posiadaczem generatora mocy. A to już sprawa boska... :)
  • Opcje
    closed2524closed2524 Użytkownik
    edytowano sierpnia 2013
    Witam po przerwie. Miałem ostatnio sporo obowiązków związanych z wyjazdami, stąd nieobecność na forum.

    Jakiś czas temu otrzymałem informację z PINB, że w przypadku odłączenia budynku od węzła grupowego oraz wykonania własnego przyłącza i węzła nie jest wymagane ani pozwolenie, ani zgłoszenie. Dokładną treść pisma przytoczę po powrocie do domu (za kilka dni), bo znów jestem "na wyjeździe".

    Wczoraj otrzymałem odpowiedź pozwanych (członków zarządu) na mój pozew ws. o ochronę dóbr osobistych. Napisali m.in.

    Zachowania powoda niczym nie uzasadnione zdaniem pozwanych mają za zadanie dyskredytowanie działalności pozwanych jako członków Zarządu Wspólnoty [...] pozwani podnoszą, że z przyczyn znanych wyłącznie powodowi są nieustannie atakowani przez powoda. [...] Jednym z przykładów jest również donos do Inspektora Nadzoru Budowlanego o rzekomo nielegalnej inwestycji polegającej na budowie przez Wspólnotę [...] węzła cieplnego z powodu braku pozwolenia na budowę w okolicznościach gdy tego typu inwestycja nie wymaga takiego pozwolenia.

    Donos - ciekawie to określili. Skierowałem do PINB wniosek o dokonanie kontroli inwestycji. Pisząc taki tekst w odpowiedzi na pozew o ochronę dóbr osobistych, sami sobie podkładają nogę.

    Nowy doklejony: 26.08.13 08:35
    Oto treść odpowiedzi PINB na moje zapytanie o węzeł w naszym budynku. Dla przypomnienia. Sytuacja wygląda nastepująco: budynek korzystał z węzła grupowego. Teraz wybudowany węzeł indywidualny i wykonano przyłącze, a na żadną z tych robót nie uzyskano zezwolenia. PINB inforume mnie, że takowe nie jest wymagane.


    Odpowiadając na Pana wniosek z dnia 20 maja 2013 r. w srpawie jw. informuję:
    [ulist][li]Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Gospodarki z dnia 15 stycznia 2007 r. w sprawie szczegółowych warunków funkcjonowania systemów ciepłowniczych (Dz.U. Nr 16, poz. 92) przyłączem cieplnym jest odcinek sieci ciepłowniczej doprowadzający ciepło wyłącznie do jednego węzła cieplnego albo odcinek zewnętrznych instalacji odbiorczych za grupowym węzłem cieplnym lub źródłem ciepła, łączący te instalacje z instalacjami odbiorczymi w obiektach. Tym samym węzeł cieplny rozumiany jako zespół urządzeń łączących sieć z instalacją znajdującą się wewnątrz obiektu stanowi przyłacze w rozumieniu art. 29 ust. 1 pkt 20 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. - prawo budowlane (tekst jednolity Dz.U. Nr 243 z 2010 r., poz. 1623 z późn. zm.) oraz art. 29a pr. bud.[/li][li]Inwestor może budować przyłącze wedle własnego wyboru, którego możliwość określona jest w art. 29a ust. 3 pr. bud. albo na podstawie zgłoszenia (art. 30 ust. 1 pkt 1a pr. bud.w zw. z art. 29 ust. 1 pkt 20 pr. bud.), albo bez zgłoszenia (art. 29a ust. 1 i 2 pr. bud. w zw. z art. 29 ust. 1 pkt 20 pr. bud.) i to nie podlega ani obowiązkowi uzyskania decyzji o pozwoleniu na budowę, ani dokonania zgłoszenia.[/li][/ulist]

    Nowy doklejony: 26.08.13 08:42
    Czegoś nie rozumiem. Par. 2 przywołanego rzoporządzenia (Ministra Gospodarki z dnia 15 stycznia 2007 r. w sprawie szczegółowych warunków funkcjonowania systemów ciepłowniczych) mówi:

    Użyte w rozporządzeniu określenia oznaczają:
    [...]
    8) przyłącze - odcinek sieci ciepłowniczej doprowadzający ciepło wyłącznie do jednego węzła cieplnego albo odcinek zewnętrznych instalacji odbiorczych za grupowym węzłem cieplnym lub źródłem ciepła, łączący te instalacje z instalacjami odbiorczymi w obiektach;
    9) węzeł cieplny - połączone ze sobą urządzenia lub instalacje służące do zmiany rodzaju lub parametrów nośnika ciepła dostarczanego z przyłącza oraz regulacji ilości ciepła dostarczanego do instalacji odbiorczych;

    Jak w takim razie węzeł może być elementem przyłącza?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jak w takim razie węzeł może być elementem przyłącza?
    bo ważne jest gdzie przebiega granica między dostawcą energii cieplnej do nieruchomości ... jeżeli na zaworach przed węzłem (urządzeniach pomiarowych) , to węzeł jest częścią przyłącza.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.