ważnośc umowy
arkady1975
Użytkownik
Witam. Jestem współwłaścicielem jednego z mieszkań we Wspólnocie Mieszkaniowej posiadającej 3 lokale (małej Wspólnocie). Drugim współwłaścicielem tego mieszkania zgodnie z aktem notarialnym jest moja żona. W 2010 roku podpisana została umowa o zarządzanie pomiędzy w/w Wspólnotą a zarządcą. W umowie tej wyszczególnieni są współwłaściciele w tym moja osoba jednakże ja nie złożyłem podpisu na tej umowie. Czy ta umowa jest ważna? Czy ma moc prawną skoro nie została podpisana przez wszystkich. Moje imię i nazwisko widnieje na pierwszej stronie ale nie ma mojego podpisu ponieważ mnie nie było przy sporządzaniu tej umowy. Była tylko i wyłącznie moja żona a ja jej pełnomocnictwa nie udzielałem. Co mam zrobic aby uznano tą umowę za nieważną i jak mam zarządac od zarządcy zaprzestania zarządzania nieruchomością.
Zarządca jest bardzo niegospodarny i chcę w jak najprostszy sposób rozwiązać umowę lub ją unieważnic:sad:. Proszę o poradę.
Zarządca jest bardzo niegospodarny i chcę w jak najprostszy sposób rozwiązać umowę lub ją unieważnic:sad:. Proszę o poradę.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Można byłoby ewentualnie badać poszczególne zapisy tej umowy pod kątem zgodności z art. 18 ustawy o własności lokali. Jeżeli wymagałyby zmiany sposobu zarządu w formie aktu notarialnego, co jak rozumiem nie miało miejsca, to będą nieważne, ale zapisy - nie cała umowa.
Najprościej ją wypowiedzieć, jak tam jest termin?
No niezupełnie tak jest, bo tutaj musimy głos żony rozważać w aspekcie kodeksu rodzinnego i opiekuńczego. Skoro to współwłasność łączna, to jej głos wystarczył.
Wcale nie musi być zgoda 100 procent, zawarcie umowy i jej wypowiedzenie nie przekracza zarządu zwykłego nieruchomością. Uważam, że w małej wspólnocie wystarczy zgoda większości. Gdyby ta czynność miała przekraczać zarząd zwykły, to przede wszystkim wymagałaby zachowania formy aktu notarialnego w rozumieniu art. 18 ustawy o własności lokali, ponieważ prowadziłaby do określenia sposobu zarządu rzeczą wspólną.
Wystarczy zgoda większości właścicieli lokali.
Zarządca zawsze będzie twierdził różne rzeczy. Co do zasady kodeksowej - właściciele zarządzają bezpośrednio - zmiana tego sposobu zarządu wymaga umowy w formie aktu notarialnego, jej stroną muszą być właściciele. Macie taką umowę?
Natomiast dokonywanie czynności faktycznych , które nie pozbawiają właścicieli lokali prawa do sprawowania zarządu bezpośredniego -to czynności zwykłego zarządu - wymagają zgody większości.
Zapewne w tej umowie są określone warunki wynagrodzenia dla firmy czy nawet wprost określone jest wynagrodzenie. Wszelkie decyzje związane z obciążeniem finansowym właścicieli (lub zmiana tych warunków) to czynność przekraczająca zwykły zarząd w małej wspólnocie. Gmina łatwo nie odpuści (tak łatwego źródełka przychodów) i będzie walka. Właściwie w małej wspólnocie nie podejmuje się uchwał lecz decyzje większości lub zgoda wszystkich. No niestety, gdy gmina będzie się upierać sąd was nie ominie i w zależności jakie układy gmina ma w sądzie, wynik wcale nie jest pewny.
Zarządca a właściwie administrator waszej wspólnoty nie ma nic do gadania na temat decyzji jakie podejmujecie jako właściciele. On nawet nie ma prawa brać udziału w tym "głosowaniu".
Więc:
Wg mnie wypowiedzenie umowy w moim przypadku nie jest to czynność przekraczająca zwykły zarząd. A jeśli chodzi o to co napisał ważek że bez sensu jest mieć zarządce w tak małej wspólnocie to zgadzam się z nim w 100 procentach. Nie mieszkałem tutaj pod tym adresem od wielu lat i jak wróciłem postanowiłem zlikwidować zarządce i zaoferowałem sąsiadowi, że sami będziemy zarządzać i nie będziemy ponosić żadnych kosztów zarządzania ale tak jak wcześniej pisałem Gmina nie chce się odłaczyć bo to ich spólka zarządza obecnie.
Tu masz różnice i metodę na ewentualną zmianę sposobu zarządu
https://forum.zarzadca.pl/wiki/zarzad
Nowy doklejony: 10.06.13 23:08
nie ma zarządu jest tylko zarządca i powierzono jemu zarządzanie. Najzwyklejsza umowa jaka może istnieć
Taką, musi być umowa między dwoma podmiotami. To jest w dalszym ciągu niefortunne sformułowanie.
Jeżeli powierzono zarządzanie - należałoby sprawdzić pierwszy akt kupna lokalu czy w nim nie jest wpisana ta firma gminna jako podmiot sprawujący zarząd NW (powierzono)? - to sprawa rozwiązania umowy z tą firmą nie będzie taka sobie zwykła.
Ja gdybam tak bo mam "złe przeczucia" że w tej waszej wspólnocie rzeczywiście zarząd powierzono firmie gminnej.
Nowy doklejony: 11.06.13 20:46
Podczas planu gospodarczego co roku podejmowano uchwałę o wysokości wynagrodzenia zarządcy.
A gdyby tak właściciele uchwałą ustalili wynagrodzenie 1 zł na miesiąc to firma nie mając wyjścia (nie licząc okresu wypowiedzenia) musiałby za taką sumę zarządzać (pracować)? Ta firma podpisała umowę nie wiedząc za ile będzie pracować?
Nowy doklejony: 11.06.13 20:57
Ta firma podpisała umowę i od razu podjęto uchwałę tak aby się zabezpieczyć przed ewentualną próbą ustalenia niskiej stawki dla zarządu. Ludzie im ufali bo to spółka Gminy.
Nowy doklejony: 14.06.13 12:58
Witam. Właśnie wróciłem z głosowania nad podjęciem uchwały w sprawie wypowiedzenia umowy zarządcy tj. Administracji Domów Mieszkalnych. Za wypowiedzeniem głosowało 2 właścicieli a przeciw jeden w związku z powyższym większość była za wypowiedzenie. Zebraniu przewodniczył zarządca nieruchomości prezes ADM. W związku z powyższym co dalej robić jakie macie propozycje liczę na Waszą pomoc.
Ja chcę wystąpić do zarządcy o ustosunko0wanie się dlaczego uznano uchwałę z nieprawomocną, czym się kierowano i dlaczego stwierdzono, iż głosowanie to dotyczyło czynności przekraczającej zwykły zarząd (wymagało zgody wszystkich współwłaścicieli art. 199kc) a nie czynność zwykłego zarządu (która wymaga tylko zgody większości a taka zgoda była art. 201 kc). Czy to dobry pomysł czy znacie lepsze rozwiązanie?
2) właściciele dysponujący większością podpisują się pod pismem z wypowiedzeniem umowy (z zachowaniem terminów).
Ale najpierw ważniejsza jest kasa.
Kto dysponuje waszym rachunkiem w banku? Jak przejmiecie kontrolę nad kontem, to macie z górki.
Nie dziw się, że administrator będzie się bronił, bo straci od was kasę. Niedługo odkryjecie, że może być taniej i dużo lepiej. Powodzenia.
Nowy doklejony: 14.06.13 22:02
Nie zmuszę ich do oddania dostępu do rachunku do końca wypowiedzenia umowy.
W poniedziałek oboje właścicieli do banku, pokazać uchwałę o wypowiedzeniu umowy i złożyć dyspozycje o dysponowaniu kontem. I zastrzeżenie - żadnych ruchów na koncie bez waszych dwóch podpisów.
Potrzebna jest uchwała o wyborze osób uprawnionych do dysponowaniem środkami finansowymi na koncie wspólnoty. Zazwyczaj taka dyspozycja jest w uchwale o wyborze składu Zarządu WM.
Nowy doklejony: 15.06.13 09:08
Nawet w umowie o zarządzanie wpisani jesteśmy jako zarząd a ADM jako zarządca więc nie potrzeba Uchwały
Nowy doklejony: 15.06.13 09:11
Ja jestem ciekaw w jaki sposób oni zmieniają upoważnienia do naszego rachunku. Kto dał im do tego prawo.
Idziecie do oddziału i grzecznie, słodko-naiwnie pytacie jak zmienić pełnomocnictwo do waszego konta.
Macie przy sobie oryginały aktów notarialnych (w banku sobie ksero zrobią).
Nic na udry, bo bank może wam pomóc, ale i zaszkodzić (nie takie kwiatki tu na forum były).
Czarny scenariusz: to konto nie należy do was tylko do gminy. Bierzecie głęboki oddech i wychodzicie.
Zakładacie konto należące do wspólnoty mieszkaniowej ul. Rajska 1 w Edenie w wybranym przez was banku.
Ing Direct, Alior mają bezpłatne dla wspólnot
Ale to już inny temat
Tu możesz popytać
https://forum.zarzadca.pl/dyskusja/1635/konto-bankowe-wm/#Item_1
Najpierw sprawdź, do kogo obecne konto należy. Jak nie do wspólnoty, to znaczy, że łamią prawo, bo uowl tego wymaga.
W piśmie zacytujesz
http://zarzadca.pl/prawo/akty-prawne/dzienniki-ustaw/12-ustawa-o-wlasnosci-lokali
art.30 pkt 1
Nowy doklejony: 15.06.13 18:56
A po drugie przepis ten dotyczy Zarządu lub zarządcy, któremu zarząd nieruchomością wspólną powierzono w sposób określony w art. 18 ust. 1. A w tym przypadku tak nie było.
1) ten przepis mówi: Niezależnie od tego, w jaki sposób (właścicielski lub powierzony) zarządzana jest wspólnota, rozliczenia muszą być prowadzone przez rachunek bankowy
2) życzę powodzenia w obronieniu się w razie jakiegokolwiek konfliktu, gdy konto będzie należało np. do Jana Kowalskiego. Poza tym skarbówka się ucieszy Czarny scenariusz, gdy Jan Kowalski umiera (spadkobiercy) lub na dłużej gdzieś wyjeżdża.
A poza tym istnieją orzeczenia sądowe - nigdy nie podważono tezy, że konto musi należeć do wspólnoty
Jeśli do wspólnoty to dysponentem jest zarząd wspólnoty, jeśli do administratora to wtedy tylko on.
Kogo wpisujecie na przelewie jako odbiorcę pieniędzy, wspólnotę czy administratora ?
Nowy doklejony: 17.06.13 07:22
Piszę do Was ponownie ponieważ w dniu wczorajszym wszedłem w posiadanie komentarza do ustawy o własności lokali i przeczytałem ten komentarz. Zacytuję jego fragment i chciałbym abyście się do niego ustosunkowali. cytuję :" Natomiast w małych wspólnotach (funkcjonujących w budynkach, w których mieści się łącznie do 7 samodzielnych lokali ), jeżeli właściciele lokali nie zdecydują się skorzystać z przepisów art.18u.w.l. mają zastosowanie (zgodnie z art. 19 u.w.l) przepisy k.c. i k.p.c. o współwłasności, czyli właściciele wówczas będą bezpośrednio zarządzać swoja nieruchomością (bez zarządu i bez zarządcy), chyba z zlecą zarządzanie nieruchomością wspólną jakiemuś zarządcy na podstawie umowy zlecenia. Zawarcie takiej umowy wydaje się przekraczać zakres zwykłego zarządu, więc umowa zlecająca zarząd zarządcy powinna zostać w tym przypadku zostać zawarta przez wszystkich właścicieli lokali." koniec cytatu. Analizując ten cytat należy rozumieć, że jest to czynność przekraczająca zwykły zarząd. Co o tym sądzicie?
Ja bym napisał to tak:
W małych wspólnotach (do 7 samodzielnych lokali) właściciele mogą sami zarządzać swoja nieruchomością (bez zarządu i bez zarządcy), chyba że zlecą zarządzanie nieruchomością wspólną administratorowi na podstawie umowy zlecenia. Do czynności zwykłego zarządu rzeczą wspólną potrzebna jest zgoda większości współwłaścicieli a nie wszystkich współwłaścicieli. Zawarcie takiej umowy nie przekracza zakresu zwykłego zarządu o ile zawarta umowa daje umocowanie administratorowi do wykonywania wyłącznie czynności zwykłego zarządu.
Każdy przypadek należy rozpatrywać indywidualnie bo w jednej wspólnocie dana czynność może być zwykłą a w innej przekraczajacą zarząd zwykly.
Moim zdaniem w tym konkretnym twoim przypadku - nie może to być czynność zwykłego zarządu ponieważ wiąże się to z dodatkowym obciążeniem finansowym właścicieli - należy ustalić wynagrodzenie takiej firmie (osobie), za friko nie będzie harowała.
Przyjmuje się, że czynności zwykłe to normalne, codzienne działania związane z normalnym funkcjonowaniem wspólnoty. Skoro mała wspólnota może się zarządzać sama to zatrudnianie kogoś za wynagrodzeniem do takich funkcji nie jest taką codzienną zwykłą czynnością bez której wspólnota nie może się obejść.
UoWL - wprost określa że jest to czynność przekraczająca zarząd zwykły - w art. 22 ust. 3 ppkt 1 i 10.
Ustalenie wynagrodzenia, o którym pisze ważek to czynność przekraczajacą zarząd zwykły.
Zawarcie umowy o administrowanie, o której pisałem wyżej to czynność zwykłego zarządu.
Nowy doklejony: 17.06.13 15:14 Jeśli nie ma zastrzeżeń w umowie o administrowanie to do jej wypowiedzenia wystarczy zgoda większości właścicieli.
Przecież w banku jest nazwa właściciela konta. Kto tam jest wpisany?
Napewno wspólnota przy ul. takiej to a takiej czyli adres waszego budynku.
Po to radziłem z uchwałą o wypowiedzeniu aby natychmaist zmienić dysponentów tego konta bo to - powtarzam - wasze, trzech właścicieli tworzących wspólnotę konto a nie zarządcy!
Proszę pójść jeszcze raz , dodatkowo zabrać swoje AN aby udowodnić w banku, że wspólnota to wy trzej właściciele i....przeprowadzić całą procedurę zgodnie z prawem także bankowym. Gdy pracownik banku niegramotny będzie - udać sie do dyrektora i bez załatwienia tej sprawy z banku nie wyjść.
Jeżeli jest to konto wspólnoty to zarządcy powinniście udzielić pełnomocnictwa pisemnego do dysponowania tym kontem. Mam nadzieję, że żaden z was tego kiedyś tam nie zrobił.
Przecież niewyobrażalna jest sutuacja, że Ty jako właściciel nie miałbyś dostępu do swojego prywatnego konta.
Tutaj jesteś jednym z trzech współwłaścicieli tego konta wspólnotowego - taka róznica tylko.
Nowy doklejony: 17.06.13 15:33
Do Tsuda: W jaki sposób wytłumacz łaskawie mają wyglądać te dwie rzekomo czynności prawne:
- ustalenie wynagrodzenia
- podpisanie umowy
Przecież zawierając umowę musi być w tej umowie napisane jakie wynagrodzenie należy się firmie zarządzajacej bo tylko taki dokument (umowa) jest dokumentem księgowym dającym zarządcy podstawę do pobierania wynagrodzenia i zaksięgowania.
Jak ty chcesz w takiej małej wspólnocie (3 właścicieli) rozdzielić te dwie czynności i jak to miałoby wyglądać?
Miałeś się dowiedzieć, kto jest właścicielem konta, nieważne jest kto je założył.
Wybór i podpisanie umowy z administratorem za wynagrodzeniem ustalonym w planie gospodarczym to kolejna czynność, która wymaga zgody większości (umocowanie administratora do wykonywania wyłącznie czynności zwykłego zarządu).
W małej wspólnocie (np. 3 właścicieli) umowę podpisuje conajmniej dwóch.
Nowy doklejony: 23.06.13 13:22
Mam do Was pytanie. Sprawdziłem akt notarialny mojego mieszkania i jest w nim wpis, że zarząd powierzamy ADM-owi. Jednakże akt notarialny został sporządzony w 2003 roku i ADM wtedy był własnością komunalną. W 2006 został zlikwidowany i utworzono nowa spółkę ADM sp. z o.o. i spółce tej Zarządu nie powierzono. Mam nadzieję, że nowy ADM tj. nowo powstała spółka nie mam prawa przejąć powierzonego zarządu poprzedniej bez stosownej umowy lub aktu notarialnego. Jak uważacie?
Powierzenie notarialne zarządu a umowa zlecenie na administrowanie mają zupełnie inny ciężar.
Pierwszy wymaga 100% zgody, drugi wymaga zgody większości (w zakresie umocowania administratora do wykonywania wyłącznie czynności zwykłego zarządu).
Temat przekształcenia zakładu budżetowego w spółkę z o.o. i kontynuacji jej umocowania budzi spory i wątpliwości.
Siegnij do uchwały Rady Miejskiej o likwidacji tego zakładu budżetowego. Może z niej wynikać czy ADM sp. z o.o. jest stroną wszystkich umów po zlikwidowaniu komunalnego ADMu.
Opinie są podzielone, ale moim zdaniem powinna być zawarta nowa umowa, podobny temat był w wątku: https://forum.zarzadca.pl/dyskusja/4297/zarzadzanie-wspolnota-przez-gminna-spolke-z-oo
Domów Mieszkalnych z siedzibą w XXX przy ul. YYY w celu
jego przekształcenia w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością, która
kontynuować będzie działalność Zakładu w zakresie gospodarki komunalnej
określoną w jego statucie."
Natomiast w umowie o zarządzanie jest napisane, że Zarząd tj. właściciele lokali powierzają zarządzanie ADM-owi natomiast ADM nazwany jest zarządcą. Nie ma nic w tej umowie o kontynuacji powierzenia zarządu ADM-owi
Nowy doklejony: 23.06.13 17:46
Ponadto w umowie spółki z Gminą znalazłem taki wpis cytuję "W związku z następującym przekształceniem formy organizacyjnej przedsiębiorstwa - zakładu budżetowego, dotychczasowe umowy i porozumienia dotyczące spraw pracowniczych, socjalnych i związkowych oraz umów cywilnoprawnych pozostają w mocy."
Czy taki wpis sprawia, że mogą uważać, iż powierzono im zarząd co sprawiłoby że wypowiedzenie z nimi umowy przekraczałoby zwykły zarząd? Ja uważam, że nie ponieważ Gmina działa w swoim imieniu a nie może działać w imieniu właścicieli ale pewnie się mylę.
Nowy doklejony: 23.06.13 17:51
następny paragraf tej umowy mówi cytuję"We wszystkich sprawach nie rozstrzygniętych niniejszą umową obowiązują przepisy KOdeksu Spółek Handlowych, Ustawy o gospodarce komunalnej oraz innych ustaw i aktów normatywnych o charakterze szczególnym"
Lepsze to niż skazanie siebie na wieczne zarządzanie. Szanse wygranej oceniam conajmniej na 60%.
To też dobra przestroga dla małych wspólnot podpisujących notarialnie powierzenie zarządu nad nieruchomością firmie xxx.