częściwa wymiana pionu c.o
helenkam
Użytkownik
Lokal znajduje się na parterze 4 ro piętrowego budynku, łazienki wyposażone są w grube, stalowe piony c.o. Planuję remont i chciałabym ten stalowy pion (oczywiście tylko w swoim lokalu )zastąpić cienkim pionem miedzianym i zamontować mały grzejnik. Czy wymiana spowoduje zakłócenia w instalacji c.o.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Poza tym, żeby przeprowadzić taką wymianę potrzebujesz uchwały, o ile jesteś we WM.
Nowy doklejony: 16.06.13 21:43 Jakiej uchwały?
Wystarczy zgoda Zarządu i bodajże zgłoszenie prac remontowych w UM.
Hmmm, może i masz rację podpierając się 'ingerencją w część wspólną'.... ale z drugiej strony część z tych elementów służy wyłącznie temu właścicielowi i jeżeli NIE MA wpływu ta wymiana w pozostałą część wspólną to nie ma mowy o uchwale.
Zgadzam się, że jeśli chodzi o wymianę tylko elementów służących wyłącznie mieszkańcowi (to co wymieniłeś czyli grzejniki, zawory, termostaty) to chyba nawet zgoda zarządu nie jest potrzebna.
Jednak z tego co widzę w opisie to pada słowo "pion" oraz pytanie czy spowoduje to zakłócenia w instalacji. Rozumuję, że pion to jednak pion, czyli część wspólna i gdyby chodziło tylko o przyłącza w danym mieszkaniu to nie padłoby pytanie, czy to spowoduje zakłócenia.
To już autorka musiałaby doprecyzować.
Nie wolno bez zgody właściciela budynku którym najczęściej jest spółdzielnia lub wspólnota (a dokładnie wszyscy właściciele) dokonywać przeróbek instalacji centralnego ogrzewania.
Właściciele we wspólnocie decyzje podejmują uchwałami. Tak - w związku z tym wiąże się to z określonymi kosztami dla całej wspólnoty (projektant, przeprojektowanie instalacji grzewczej itd.)
Żademu właścicielowi lokalu nie wolno takich rzeczy robić bez zgody pozostalych właścicieli.
To że takie rzeczy sa robione na dziko to zupełnie inna sprawa.
"...Rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji
z dnia 16 sierpnia 1999 r. w sprawie warunków technicznych użytkowania budynków mieszkalnych.
§ 8. 2. Wszelkie zmiany w stosunku do istniejących rozwiązań, dokonywane w związku z wykonywaniem robót remontowych, nie powinny powodować pogorszenia stanu technicznego i właściwości użytkowych elementów budynku oraz naruszać interesów użytkowników lokali lub osób trzecich.
§ 20. Wszelkie zmiany instalacji w lokalu dokonywane w czasie jego użytkowania wymagają pisemnej zgody właściciela budynku.
§ 42. Wprowadzenie jakichkolwiek zmian instalacji i urządzeń centralnego ogrzewania w lokalu wymaga wcześniejszego uzyskania zgody właściciela budynku..."
Powtarzam - spowoduje zakłócenia.
Jeżeli do tej pory zupę którą gotowałaś rozlewałaś zawsze na pięć talerzy - bo na tyle wystraczało to w momencie dołożenia szóstego talerza (twój grzejnik dodatkowy) tej zupy będzie we wszystkich talerzach mniej albo w którymś wogóle nie będzie - trzeba zwiększyć ilość produktów, więcej pracy włożyć itd aby tej zupy ugotować więcej.
Identycznie jest z siecią grzewczą w budynku a nawet jeszcze gorzej bo jak np. zmniejszysz strumień wody (cieńsze rurki) - to zanim wszystkim nalejesz ciureczkiem do talerzy ostatni będzie miał zimną zupę - czyli przepływ (ciśnienie) bedzie nie takie jak zaprojektowane, to jest szansa, że na ostatnie piętra np. czynnik grzewczy nie dotrze wogóle.
Oczywiście te oszukańcze urządzenia pomiarowe niebędące urządzeniami pomiarowymi nie mają do tego nic do rzeczy (chyba że są zamontowane na wszystkich grzejnikach w budynku).
Ad przewodów miedzianych:
Paradoksalnie, często wymiana istniejących przewodów stalowych na nowe, miedziane, nawet o mniejszych średnicach, nie zakłóca działania instalacji. Dzieje się tak z trzech powodów:
- rury miedziane mają cieńsze ścianki, niż stalowe, więc rura miedziana o takiej samej lub zbliżonej średnicy zewnętrznej, ma większą średnicę wewnętrzną od stalowej, a więc i większy przekrój wewnątrz,
- rury miedziane mają znacznie mniejszą chropowatość, niż stalowe, dlatego przy podobnej średnicy wewnętrznej i podobnym przepływie, w przypadku rury miedzianej będzie mniejszy opór hydrauliczny,
- rury użytkowane długi czas, w szczególności stalowe, zazwyczaj są zakamienione, lub zarośnięte innym osadem, co powoduje zawężenie przekroju, przy nowych rurach nie ma osadu.
Ad wymiany pionu na grzejnik:
Z Twojego opisu wynika, że najpewniej mamy do czynienia z tzw. pionem grzejnym, zwanym też pionem świecowym. Najczęściej to się stosowało w pomieszczeniach łazienkowych, lub innych o bardzo małych stratach ciepła. Najczęściej spotykana średnica, to było DN50, albo DN65. Problem jest taki, że te piony na poszczególnych kondygnacjach są łączone szeregowo, co oznacza, że powrót z Twojego grzejnika, jest zasilaniem następnego. Z tego jasno wynika, że co kondygnację czynnik grzewczy ma skokowo zmniejszającą się temperaturę zasilania. Jeśli teraz Ty zamienisz ten pion na grzejnik, to zauważ, że do pozostałych przepłynie trochę mniej czynnika grzewczego (dlatego, że Ty grzejnik podłączysz równolegle) ale z drugiej strony, czynnik dopływający do następnego grzejnika po Twoim, nie wychłodzi się oddając ciepło u Ciebie, więc per saldo wyjdzie na to samo! Trzeba tylko szczególnie zadbać o właściwą nastawę wstępną przy grzejniku, żeby połowa czynnika nie popłynęła przez Twój odbiornik. : )
Alleluja!
Dla wszystkich "znawców" (i wyznawców) podaję informację, że ilość ciepła w danej działce instalacji c.o. jest wprost proporcjonalna do natężenia przepływu i różnicy temperatur pomiędzy zasilaniem i powrotem.
Ponadto, jeśli pion grzejny o mocy 200 W zamienimy na grzejnik o mocy 200 W oraz w pionie, jako całości zachowamy projektowany przepływ, to co się zmieni w ogólnym bilansie?
Za prawidłową odpowiedź przewidziano nagrodę. : )