Powierzchnia nieużytkowa nad lokalem mieszkalnym.

procussprocuss Użytkownik
edytowano czerwca 2013 w Zarządzanie Nieruchomościami
Witam,
Mam pewien problem. Mieszkam we wspólnocie mieszkaniowej(...). Moje mieszkanie znajduje się na poddaszu, a nad nim jest "strych" który jest powierzchnią nieużytkową służącą jedynie celom technicznym, na co mam potwierdzenie od projektanta budynku. Mój problem polega na tym, że mieszkańcy składują tam swoje rzeczy a ich chodzenie powoduje, że u mnie w mieszkaniu zaczyna pękać sufit na łączeniach płyt przy ścianie. (...)

-Czy w taki wypadku jest możliwość zabronienia mieszkańcom składowania tam wszelkich rzeczy i chodzenia po tej powierzchni?
-Jeśli tak to na jakie rozporządzenia/akty prawne można się powołać?

Z góry dziękuje za pomoc.

Komentarze

  • Opcje
    arkady1975arkady1975 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jak wygląda to potwierdzenie od projektanta, że jest to cześć nieużytkowa. Powiedział to czy jest to gdzieś zapisane.

    Nowy doklejony: 19.06.13 20:53
    I co to znaczy, że przeznaczone jest na cele techniczne?
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Procuss: a ich chodzenie powoduje, że u mnie w mieszkaniu zaczyna pękać sufit na łączeniach płyt przy ścianie
    A w jaki sposób dostają się oni do tego "technicznego" pomieszczenia ? W tym pomieszczeniu jest wejście na dach ?
  • Opcje
    GRZECHGRZECH Użytkownik
    edytowano listopada -1
    I jak jest oznaczone te pomieszczenie w projekcie?
    Strychy są również takie, które nie są pomieszczeniem służącym np. jako suszarnia, lecz mogą stanowić tzw. międzystropie - część nieużytkowa. Opisz może jak to wygląda.
    W przypływie entuzjazmu możesz się postarać na wykupienie tej części strychu i zaadoptować na cele mieszkalne łącząc ze swoim mieszkaniem :)
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    GRZECH: przypływie entuzjazmu możesz się postarać na wykupienie tej części strychu
    Jak znam życie, chętnych będzie wielu. Dlatego zawsze warto - w podobnych sytuacjach - przed podpisaniem AN trochę popenetrować powierzchnie nieużytkowe w budynku, w celu ich ewentualnego późniejszego wykorzystania.
  • Opcje
    Praktyk-realistaPraktyk-realista Użytkownik
    edytowano listopada -1
    -Czy w taki wypadku jest możliwość zabronienia mieszkańcom składowania tam wszelkich rzeczy i chodzenia po tej powierzchni? -Jeśli tak to na jakie rozporządzenia/akty prawne można się powołać?
    Nie ma takiej możliwości prawnej.
  • Opcje
    jansoboljansobol Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Praktyk-realista:[/cite]
    -Czy w taki wypadku jest możliwość zabronienia mieszkańcom składowania tam wszelkich rzeczy i chodzenia po tej powierzchni? -Jeśli tak to na jakie rozporządzenia/akty prawne można się powołać?
    Nie ma takiej możliwości prawnej.
    Aha, czyli mamy pomieszczenie techniczne z papierem potwierdzającym jego przeznaczenie. Mieszkańcy niezgodnie z przeznaczeniem pomieszczenia przechowują tam swoje graty, co powoduje pękanie sufitu w mieszkaniu. I nie ma możliwości prawnej, żeby wymusić prawidłowe korzystanie z pomieszczenia? Dobre.
  • Opcje
    a-za-z Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Kłaniają się przepisy ppoż.
    Nie można składować rzeczy łatwopalnych (np. meble).
    Zatem zarząd WM powinien zabronić takich praktyk.
    Jeśli nie reaguje zagróź, że zrobisz donos do straży pożarnej.
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    A-z: Kłaniają się przepisy ppoż.
    I Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego.
  • Opcje
    Praktyk-realistaPraktyk-realista Użytkownik
    edytowano czerwca 2013
    (...)
    czyli mamy pomieszczenie techniczne z papierem potwierdzającym jego przeznaczenie
    Ja nie wiem co znaczy "pomieszczenie techniczne" i jakie jest jego przeznaczenie, ale jedno wiem na pewno jest to pomieszczenie niemieszkalne stanowiące część wspólną nieruchomości. Jak ludzie się ze sobą nie pokłócili i składują tam swoje graty to widocznie taka jest ich wola. I nie potrzeba do tego żadnej uchwały, wystarczy "cicha akceptacja". U mnie jest identyczna sytuacja, nie mamy piwnic wiec takie pomieszczenie ludzie tak wykorzystują.
    Kłaniają się przepisy ppoż.
    Nie można składować rzeczy łatwopalnych (np. meble).
    Zatem zarząd WM powinien zabronić takich praktyk.
    Jak się nie zna przepisów to lepiej nie doradzać innym. A książki są łatwopalne czy trudnopalne? Oczywiści cegły, pustaki i worki z cementem można tam składować.
    Nie wolno składować zbiorników z paliwem, rozpuszczalnikami, farbami, chemikaliami, materiałami wybuchowymi ( np. sztuczne ognie). Taką informację rozesłałem wśród ludzi dla ochrony własnej d...
    Jeśli nie reaguje zagróź, że zrobisz donos do straży pożarnej
    W najgorszym wypadku WM dostanie zalecenia uporządkowania "strychu", a donosiciel jeżeli nie zostanie zlinczowany to ulegnie "ostracyzmowi" sąsiadów.
    I Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego
    Jestem ciekaw kiedy elan124 wreszcie przeczyta ze zrozumieniem Prawo Budowlane i przestanie pisać b.....
    procuss - jeżeli rzeczywiście pęka sufit, należy zgłosić to swojemu ubezpieczycielowi i liczyć na jego pomoc. Ale wydaje mi się ,że tu chodzi bardziej o zawiść niż rzeczywiste szkody. Spotkałem się już z takim zjawiskiem. :bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Praktyk-realista: chodzi bardziej o zawiść niż rzeczywiste szkody
    I dlatego fachowiec budowlany powinien to wyjaśnić. PINB może zawsze podpowiedzieć (jak mu się zachce) przeprowadzenie odpowiedniej "procedury". Prawa Budowlanego nie znam (i nie zamierzam poznać). Inni - oprócz ciebie - wiedzą i znają to Prawo lepiej.
  • Opcje
    procussprocuss Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Bardzo dziękuje za zainteresowanie.
    Już wyjaśniam o co chodzi z tą "powierzchnią służącą celom technicznym". Mianowicie oznacza to że, "pomieszczenie" to jest tylko po to by możliwe było dokonanie przeglądu technicznego budynku tzn. dachu, komina, itp. a także możliwe jest wejście na dach. Do pomieszczenia wchodzi po drabinie zamocowanej na ścianie korytarza, przez właz w suficie.
    To ,że jest to powierzchnia nieużytkowa potwierdził mi architekt na piśmie. Jak jest oznaczona w projekcie nie wiem. Powiedział mi również po konsultacji z konstruktorem, że dla tej powierzchni nie była liczona wytrzymałość i, że z założenia nikt miał z niej nie korzystać a konstrukcja podłogi to: płyta r-gipsowa stanowiąca nasz sufit na nią położona wata docieplająca, a całość przykryta jest płytami wiórowymi. Oczywiście płyty przytwierdzone są do krokwi stanowiącej szkielet konstrukcji stropu.
    Problem polega na tym, że skoro budynek nie ma piwnic i garaży to na w/w powierzchnie planuje się podzielić na boksy celem składowania tam "lekkich przedmiotów" na co ja nie wyrażam zgody.
    Nie było jeszcze zebrania w tej sprawie, ale nie długo pewnie się odbędzie, więc potrzebuję argumentów na "wybicie" tego pomysłu z głowy zarządu. Jeśli mieszkańcy zaczną faktycznie użytkować to pomieszczenie w ten sposób,( robią to na razie dwie osoby, i wcale nie trzymają tam lekkich rzeczy) to mnie czeka coroczny remont sufitu na co nie mam ani czasu, ani chęci a prze de wszystkim kasy.

    Nowy doklejony: 20.06.13 19:19
    [quote]I jak jest oznaczone te pomieszczenie w projekcie?
    Strychy są również takie, które nie są pomieszczeniem służącym np. jako suszarnia, lecz mogą stanowić tzw. międzystropie - część nieużytkowa. Opisz może jak to wygląda. [/quote]

    Ja bym to określił jako międzystropie ale nie znam się na określeniach budowlanych.
    W skrócie jest to pomieszczenie między naszym stropem a dachem budynku. Pomieszczenie na środku ma około 2 m wysokości a nawet ponad i mocne skosy w dół, a konstrukcja podłogi to: płyta r-gipsowa stanowiąca nasz sufit na nią położona wata docieplająca, a całość przykryta jest płytami wiórowymi. Oczywiście płyty przytwierdzone są do krokwi stanowiącej szkielet konstrukcji stropu.
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Prosuss: konstrukcja podłogi to: płyta r-gipsowa stanowiąca nasz sufit na nią położona wata docieplająca, a całość przykryta jest płytami wiórowymi
    Prosuss: oznacza to że, "pomieszczenie" to jest tylko po to by możliwe było dokonanie przeglądu technicznego budynku tzn. dachu, komina, itp. a także możliwe jest wejście na dach
    Nie mieści mi się w głowie, że jednocześnie można do tego pomieszczenia wchodzić i jednocześnie nie może z niego korzystać. Albo rybka, albo pipka. Brawa dla projektanta.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano czerwca 2013
    Ja bym się zwróciła do zarządu z prośbą, żeby przy okazji corocznego przeglądu budowlanego inspektor obejrzał twój sufit i potem wpisał uwagi o jego pękaniu do protokołu pokontrolnego.
  • Opcje
    GRZECHGRZECH Użytkownik
    edytowano listopada -1
    procuss, więc na planach nie jest to pomieszczenie gospodarcze lecz stanowi międzystropie i nie ma ono funkcji użytkowej.
    Skoro nie ma ono funkcji pomieszczenia gospodarczego więc również nie spełnia wymogów użytkowych.
    Na planach budynku musisz mieć zaznaczone wszystkie pomieszczenia gospodarcze, techniczne, suszarnie, kotłownie. Będą one (powinny) ujęte w akcie notarialnym jako części wspólne do wspólnego korzystania. O poddaszu nie będzie ani słowa :)
    Napisz do Zarządu że pęka Ci sufit i domagasz się zaprzestania użytkowania części międzystropia (poddasza) z powodu barku przeznaczenia tej części do użytkowania, nie stanowi pomieszczenia gospodarczego itp. oraz z powodu uszkodzeń. Zwróć się do ubezpieczyciela o odszkodowanie - do swojego z regresem do WM lub bezpośrednio do ubezpieczyciela WM.

    elan124 są takie konstrukcje umożliwiające przejście ale nie ma możliwości korzystania.
  • Opcje
    Praktyk-realistaPraktyk-realista Użytkownik
    edytowano listopada -1
    elan124 -
    Prawa Budowlanego nie znam (i nie zamierzam poznać).
    Więc nie doradzaj czegoś, o czym nie masz pojęcia.
    Ja bym się zwróciła do zarządu z prośbą, żeby przy okazji corocznego przeglądu budowlanego inspektor obejrzał twój sufit i potem wpisał uwagi o jego pękaniu do protokołu pokontrolnego.
    koziorozka - Tobie też proponuję zapoznać się z Prawem Budowlanym, tak pisze o przeglądach. WM nie zajmują się lokalami właścicieli, ale prosić można.
    Napisz do Zarządu że pęka Ci sufit i domagasz się zaprzestania użytkowania części międzystropia (poddasza) z powodu barku przeznaczenia tej części do użytkowania, nie stanowi pomieszczenia gospodarczego itp. oraz z powodu uszkodzeń
    Papier wszystko przyjmie. Ściany, dachy i kominy są częściami wspólnymi a pomieszczenie na poddaszu - nie. Proponuję przeczytać ze zrozumieniem uowl.
    Problem polega na tym, że skoro budynek nie ma piwnic i garaży to na w/w powierzchnie planuje się podzielić na boksy celem składowania tam "lekkich przedmiotów" na co ja nie wyrażam zgody.
    Trudno, pozostali jakoś to zniosą. procuss w ramach protestu może nie korzystać z tego pomieszczenia, będzie mniej obciążone.
    Zwróć się do ubezpieczyciela o odszkodowanie - do swojego z regresem do WM lub bezpośrednio do ubezpieczyciela WM.
    GRZECH - wreszcie jakaś logiczna rada. Małe szanse ale są. Znam podobną sprawę z autopsji. Właściciel kłócił się ze swoim ubezpieczycielem chyba z rok, wreszcie inspektor ocenił szkodę na 67 zł. Jak zwróciłem się do ubezpieczyciela WM , czy pokryjemy to regresem ,problem wynikł poważny bo kwota zbyt mała. Podjąłem ważną decyzję jako Zarząd, zwrócimy te pieniądze, co ma się właściciel "wykosztowywać". Domniemywam ,że w tym wypadku jest identycznie.:bigsmile:
  • Opcje
    pejterpejter Użytkownik
    edytowano listopada -1
    z założenia nikt miał z niej nie korzystać a konstrukcja podłogi to: płyta r-gipsowa stanowiąca nasz sufit na nią położona wata docieplająca, a całość przykryta jest płytami wiórowymi. Oczywiście płyty przytwierdzone są do krokwi stanowiącej szkielet konstrukcji stropu.
    A jednocześnie tamtędy prowadzi wejście na dach? Dziwne to tłumaczenie zakładając, że konstrukcja wszędzie jest jednolita. Pękania na łączeniach płyt gkb to niestety częste zjawisko, bardzo często biorące się z kiepskiej jakości wykonania "speców" od wykończeniówki. Masz jakąś opinię rzeczoznawcy, że te pęknięcia powstają na skutek złego użytkowania części wspólnej nieruchomości?
    Jeżeli wm podejmie uchwałę o korzystaniu z poddasza jako składziki, biorąc pod uwagę to, co macie w projekcie( brak przeznaczenia do użytkowania), to będzie to narażenie bezpieczeństwa. Jeżeli wynajmie konstruktora i ten sporządzi opinię, że można takie czy inne przedmioty składować( ja bym tak zrobił), to pozostaje Ci się podporządkować, lub robić z siebie pieniaczkę. ;)
  • Opcje
    Praktyk-realistaPraktyk-realista Użytkownik
    edytowano listopada -1
    biorąc pod uwagę to, co macie w projekcie( brak przeznaczenia do użytkowania)
    pejter - czy zastanowiłeś się nad tym co napisałeś? W budynku są tylko lokale i pomieszczenia lub elementy budynku stanowiące część wspólną.
    Jeżeli wynajmie konstruktora i ten sporządzi opinię, że można takie czy inne przedmioty składować( ja bym tak zrobił),
    Wynająć konstruktora ,który określi co można składować na strychu? Tak doradzają zarządcy? Bądźmy poważni.:bigsmile::bigsmile::bigsmile:
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Praktyk-realista: elan124 - Więc nie doradzaj czegoś, o czym nie masz pojęcia
    Praktyk-realista: koziorozka - Tobie też proponuję zapoznać się z Prawem Budowlanym
    Chyba namówię koziorozkę o konsultacje znakomitego znawcy Prawa Budowlanego - Praktyka-Realisty... :bigsmile:
  • Opcje
    a-za-z Użytkownik
    edytowano listopada -1
    procuss
    A ubezpieczyłeś mieszkanie? M.in. od zawalenia?
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Można iść też do sądu ze wspólnotą o wydanie zakazu korzystania. Odszkodowanie za zniszczenia, to trudniejszy proces, bo trzeba udowodnić związek przyczynowy.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    Praktyk-realistaPraktyk-realista Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zarządca - sąd ma wydać zakaz korzystania wspólnoty z jej własności? Gdzie Was tego uczą?
    Te dramatyczne ostrzeżenia o zawaleniu, katastrofie, zagrożeniu życia i zdrowia są po prostu niedorzeczne i śmieszne. Zazwyczaj ludzie składują tam lekkie rzeczy, kartony, walizki, drobne meble(szafki,krzesła itp.) Nic ciężkiego tam nie wniosą wejściem po drabinie. Oczywiście może zdarzyć się splot nieszczęśliwych okoliczności, gdy ktoś nagromadzi na małej powierzchni stos aż pod dach ciężkich przedmiotów, ale to mało prawdopodobne. Tym bardziej procuss winien obserwować to i w swoim interesie nawet fotografować dla potrzeb np. odszkodowawczych, żeby udowodnić ubezpieczycielowi winę WM. Da to większy efekt niż jakieś donosy do prokuratury, straży czy PINB. Pan inspektor nadzoru budowlanego właczy się do sprawy jak nastąpi katastrofa budowlana. Wówczas zgodnie ze swoimi uprawnieniami wyda decyzje zakazującą użytkowanie lokalu procuss, a może nawet i budynku. wtedy będzie problem dla wszystkich. Takie są realia życia.:bigsmile:
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Praktyk-realista: Nic ciężkiego tam nie wniosą wejściem po drabinie
    Czego jak czego, ale pomysłowości nie braknie naszym rodakom. Jak będzie trzeba to i jakiś ciężki grat (rozłożony na części) zostanie po drabince przetransportowany na to "niewinne" pomieszczenie. Powinno się tam zakazać składowania jakichkolwiek rzeczy. Grozi to po prostu jakimś nieszczęściem.
  • Opcje
    GRZECHGRZECH Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Powinno się tam zakazać składowania jakichkolwiek rzeczy.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.