Czynności zwykłego zarządu i przekraczające zarząd zwykły
Gość Zarzadca.pl
Użytkownik
Witam, <br />Przeczytałem Państwa artykuł i nasunęło mi się pytanie. Jestem wraz z kilkoma sąsiadami właścicielem drogi dojazdowej do posesji. Chyba 1/4 udziału. Działkę na końcu drogi wykupił deweloper uzyskując ok 1/16 udziału. Droga została zrobiona przeze mnie i sąsiada z naszych finansów a później rozliczona z pozostałymi zainteresowanymi sąsiadami. Dewelopera wtedy nie było i kupił od osoby co nie była zainteresowana utwardzaniem drogi. Obecnie deweloper korzysta z naszej drogi używając ciężkiego sprzętu. Codziennie jeżdżą ciężarówki robiąc nowe dziury. Do tego brudno ma na swojej działce i wwozi całe błoto na naszą drogę. Czy można to uznać za czynności przekraczające zakres zwykłego zarządu?? Czy możemy odmówić mu, bądź osobom trzecim wjazdu na drogę bez nakazu Sądowego??<br /><br />Pozdrawiam<br />Krzysztof K.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Jeżeli jest wpisana, to sprawy utrzymania drogi i obowiązki właściciela nieruchomości obciążonej (dewelopera) i władnącej określa art 285 i następne Kodeksu Cywilnego
Służebność zazwyczaj jest ukazana w dziale 3 księgi, ale niekoniecznie! Brak ujawnienia służebności w kw nie przesądza o tym, że jej nie ma.
A w ogóle to pytanie nie ma nic wspólnego z problemem zakresu zwykłego zarządu
Podstawę prawną w takim przypadku stanowi art. 206 k.c. Sąd może orzec nakaz przywrócenia stanu zgodnego z prawem lub zakaz dalszych naruszeń.
Pomocne piśmiennictwo:
"Art. 206 jest podstawą roszczeń sui generis windykacyjnych i negatoryjnych współwłaścicieli między sobą, rozumianą jako ochrona uprawnień wzajemnych w rodzaju tej, którą przewiduje dla właścicieli art. 222 (tak orz. SN z 28 września 1978 r., III CRN 172/78, OSNCP 7-8/79, poz. 150 i z 23 kwietnia 1993 r., III CZP 36/93, OSNCP 12/93, poz. 213). Konstrukcja tych roszczeń różni się od konstrukcji ochrony własności w art. 222 tym tylko, że są one korygowane art. 206 regulującym kwestię współposiadania i korzystania przez współwłaścicieli z rzeczy wspólnej ze względu na zakres, którego granice zakreślają uprawnienia pozostałych współwłaścicieli."
Komentarz do kodeksu cywilnego, S. Rudnicki, Warszawa 2003, s. 275.
Jak kiedyś podjęliście uchwałę o wyborze nowego administratora, to radzę "zwolnic go" ta samą drogą.
A nowego niech wybierze sam zarząd, bez uchwały, bo to mniej kłopotliwy sposób. Powodzenia
Jedynym miarodajnym dokumentem (podstawą prawną) dla jednej (wspólnota) jak i drugiej (administrator) strony jest zawarta umowa i jej wypowiedzenie na warunkach jakie ona określa.
Tak więc Joanno, jeśli umowa o administrowanie jest niekorzystna dla wspólnoty, zarząd powinien te umowę (na warunkach objętych umową) rozwiązać. Zanim ją jednak rozwiążecie, bądźcie już po rozmowie z następcą. No i oczywiście nie potrzeba do zawarcia takiej umowy uchwały właścicieli.
A może sami sobie poradzą,bez administratora.Lokali jest raptem 25,wiec trzyosobowemu zarządowi nie powinno to sprawiać większego problemu. Oczywiście decyzja należy do WM Joanny.
Taka uchwała miałaby stanowić wyrażenie zgody na wypowiedzenie umowy i umocować zarząd do złożenia oświadczenia w tym przedmiocie - uchwała nie wiąże administratora tylko zarząd.
Moim zdaniem złożenie wypowiedzenia jednak nie przekracza zarządu zwykłego, uważam, że to decyzja zarządu.
2. Zatwierdzenie projektu - chyba nikt na pewno ci nie odpowie. U mnie przyjęliśmy taką zasadę, że wydatki (w tym wypadku na zieleń) do sumy x zarząd zatwierdza samodzielnie. Powyżej wymagana jest uchwała.
Jakby to zatwierdzenie (nawet na małą sumę) miało się odbyć w okolicach planowanego zebrania, to można uchwalić, ale nie zwołujemy zebrań dla małych wydatków.
Nowe nasadzanie powinny być zatwierdzone uchwałą np w "Planie Remontów , modernizacji, inwestycji NW". Bieżące utrzymanie zieleni to czynność zwykła - decyzje podejmuje Zarząd WM
Wydatki na zieleń, jak wszystkie wydatki, oczywiście ujęte w planie F-G.
Plan nasadzeń musi byc zatwierdzony uchwałę ogółu właścicielei lokali, aby ci nie zadowoleni właściciele lokali mogli zaskarżyć rozmieszczenie nasadzeń...
Przy decyzji zarządu pozbawia się ich tej możliwości ...
??????
Te wydatki mieszczą się Pl.Rem NW czy "Konserwacji bieżącej NW"
Natomiast ewentualna uciążliwość drzewka to inna kwestia. To tylko sprawa polityki. Tak samo, jak możesz trawę nawozić granulatem lub ekologiczną gnojówką. To drugie jest lepsze, ale nie stosuję.
konserwacji
Żaden przepis prawa nie określa definicji tych czynności.
Wszystko zależy od okoliczności, ta sama czynność w jednej wspólnocie będzie zwykła a w innej przekraczająca zarząd zwykły.
"...przyjmuje się, że przez czynności zwykłego zarządu należy rozumieć załatwianie bieżących spraw związanych ze zwykłą eksploatacją rzeczy i utrzymaniem jej w stanie nie pogorszonym w ramach aktualnego jej przeznaczenia... Natomiast za czynności przekraczające zwykły zarząd należy uznać wszystkie inne sprawy, które nie mieszczą się w tych granicach zwykłego zarządu..." - Genowefa Baziuk-Płaska "Rzeczpospolita" 11-08-2008
A dlaczego nie ma prawnej definicji osoby fizycznej? Bo taka definicja nie jest potrzebna.
Owszem, żaden przepis prawa nie określa definicji ZZ, co nie oznacza, że prawo nie może posługiwać określeniami "zwykły zarząd" i "czynności przekraczające zwykły zarząd". Np. art. 22 ust. 3 UWL
Ten artykuł <b>zawęża</b> pojęcie ZZ na potrzeby ustawy WL. Zapewniam Cię, że każda osoba z odpowiednią wiedzą nie ma najmniejszego problemu z określeniem, czy czynność mieści się w ramach ZZ, czy wykracza poza ZZ. Np. te z art. 22 ust. 3 UWL. Dobrze Cię zrozumiałem?
Wyliczenie powyższe nie jest wyczerpujące.
art. 22 ust. 3. Czynnościami przekraczającymi zakres zwykłego zarządu są w szczególności:
co oznacza, że jest to katalog otwarty i Wspólnota na mocy uchwały właścicielei lokali może go rozszerzać np.: o wybór uchwałą właścicielei lokali Administratora. Takie rozszerzenie obowiązuje tylko w danej wspólnocie, która to dokonała.
Komu się to nie podoba, może zaskarżyć do Sądu to rozszerzenie, a Sąd oceni czy jest to zgodne z prawem.
Nie ma katalogu czynności tzw "zwykłego zarządu.".
W piśmiennictwie przyjmuje się że są to takie czynności, które nie są wymionie w katalogu "czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu"...
ale, że katalog "czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu" jest katalogiem otartym to trudno ustalić, gdzie przebiega granica między tymi światami : "zwykłego zarządu i jego przekroczenia"
Poza tym, tam jest "np." I to w samej ustawie. Zgoda. Zgoda. Zgoda. Jeśli to roszerzenie nie prowadzi do paraliżu działań zarządu, sąd nie uchyli uchwały. Zgoda.
Zgoda tak długo, jak długo mówimy o rozszerzeniu tej listy. I zgoda też dlatego, że ustawa nie odbiera WM kompetencji (przez np. zapis: Uznanie innych czynności za czynności przekraczające zwykły zarząd jest niedpuszczalne.) do rozszerzenia tej listy. Ale jeśli uchwałą WM chciałaby zawęzić tą listę, to sąd uzna nieważność uchwały.
Nie całkiem. Jest z tym pewien problem, ale po pierwsze, obowiązuje domniemanie, że czyność zarządcza jest czynnościa ZZ, co oznacza, że aby włączyć czynność do katalogu czynności przekraczających ZZ muszą istnieć jakieś powody, bardziej lub mniej istotne. W sytuacjach spornych wymaga dowodu, że czynność nastąpiła z przekroczeniem ZZ.
Nie jest tak, że nie wiadomo, gdzie przebiega granica między ZZ/ponad-ZZ. Piśmiennictwo (i orzecznictwo) z problemem granicy sobie poradziło. Trudność może (i sprawia) sprawiać wskazanie, takich cech danej czynności, że będzie łatwe określenie czy to ZZ, czy to "ponad-ZZ".
gecon
O tym, czy dana czynność to ZZ, czy to czynność ponad-ZZ nie decyduje czyjeś "ty nie masz racji, bo ja uważam" tylko racjonalne wskazanie cech, które przesądzą, że czynność jest przekroczeniem ZZ.
Mogę Ci nie tłumaczyć, tylko nie przedstawiaj swoich prywatnych poglądów jako prawdy objawionej, nie podlegającej dyskusji. Podawaj argumenty, z którymi można podjąć dyskusję, a wtedy wszyscy zainteresowani będą mogli ocenić kto ma rację.
Na przyszłość bądź łaskaw cytować mnie z nikiem. Mylisz dwie rzeczy. Czym innym jest prawna <b>definicja</b> ZZ (a tej, jak już wiemy, nie ma), a czymś zupełnie innym <b>katalog czynności</b> z przekroczeniem ZZ. Z katalogu tego można wyprowadzić (mniej lub bardziej przybliżoną) definicję czynności przekraczających ZZ (i przez zaprzeczenie uzyskamy przybliżoną definicję ZZ). Ale katalog takiej definicji <b>nie stanowi</b>, tym bardziej jeśli jest otwarty.
Natomiast umieszczenie danej czynności w katalogu czynności przekraczających ZZ <b>przesądza</b>, że dana czynność jest czynnością przekraczającą ZZ. Uchwałą WM ustawy nie zmienisz. WM to nie sejm.
Fachowy portal powinien weryfikować takie błędne teorie.
Przytoczony wyrok dotyczył zupełnie innej sprawy a zgoda wszystkich (współwłaścicieli lokalu a nie wspólnoty) - czyli jednolite stanowisko w głosowaniu uchwał - w dużej wspólnocie jest wymagana w przypadku współwłasności lokalu, czyli nie może każdy ze współwłaścicieli lokalu głosować sobie jak chce lecz muszą wszyscy z danego lokalu uzgodnić jednolite zdanie w danej głosowanej sprawie.
Nowy doklejony: 09.09.14 22:23 Ten wyjazd na czyim terenie byłby budowany - waszej wspólnoty (NW) czy zarządu drogi?
nie dwóch takich samych wspólnot , więc nie musi być też takiego samego wewnętrznego prawa.
a kto tu chce cokolwiek uchylać, jest wprost przeciwnie, na podstawie słowa "w szczególności " z art. 22.3 UoWL, wspólnoty dopasowują katalog "czynności wykraczających poza zwykły zarząd" rozpoczęty w ustawie o te czynności, które obowiązują tylko w danej wspólnocie . Jak się to komuś nie podoba to niech zaskarży takie rozszerzenie do Sądu, a Sąd rozstrzygnie ... i będzie kwita .
o tym decyduje uchwała właścicieli lokali, (...)
Rozumiem, że Członkowie zarządu boja się tych czynności, które w pewnym stopniu ograniczają ich decyzyjność, ale są zabezpieczeniem dla ogółu właścicieli lokali tworzących daną WM przed nieodwracalnymi czynnościami, które chciałby im zafundować Zarząd WM.( Zarządy WM w większości są amatorskie)
To wszystko są czynności przekraczające zakres czynności zwykłego zarządu.
Jeśli droga jest przedmiotem zwykłej współwłasności ułamkowej, to również zgody współwłaściciela.
Jeśli grunt jest wasz, to prędzej Strefa Ruchu niż Strefa Zamieszkania, ale to uzgodnicie z Miastem.
Powinno się wykonać projekt oznakowania przez uprawniony podmiot ... przyjąć uchwałą (chodzi o koszty) i go wykonać.