awaria instalacji c.o. w granicy między częścią wspólną a indywidualną

marrossmarross Użytkownik
Witam Szanownych Forumowiczów!
Oto mój problem:
Jestem właścicielem mieszkania w bloku. Zarządza nim wspólnota mieszkaniowa.
Niedawno wystąpiła awaria w instalacji c.o. Przyczyna- niewłaściwa uszczelka za licznikiem c.o. Skutek- zalane moje mieszkanie i mieszkanie sąsiada pode mną.
Na zadane pytanie do zarządu; gdzie kończy się część wspólna instalacji c.o. dostałem odpowiedź, że za licznikiem. Wniosek- moja wina.
Jest jednak pewna komplikacja, która nie daje mi spokoju i sprawia, że czuję się poszkodowany. Otóż licznik wraz z miejscem awarii jest dla mnie niedostępny. Znajduje się on na korytarzu za zamykanymi drzwiczkami, do których nie mam klucza. Jest tam szacht z instalacją c.o. i licznikami. Kilka lat temu prosiłem zarządcę o klucz od tych drzwi abym mógł sprawdzać wskazania licznika. Niestety nie dostałem ponieważ mieszkańcy nie mogą mieć dostępu do tego miejsca. Wtedy sprawę zbagatelizowałem nie zdając sobie sprawy z zagrożeń i konsekwencji. I tak oto jakiś "fachowiec" spartaczył kiedyś swoją robotę i choć nie mogłem mieć na to żadnego wpływu to dziś muszę za to płacić.
Pytanie do Szanownych Forumowiczów: czy macie jakiś pomysł na atak?:) Czy mam jakieś szanse czy też muszę grzecznie wyciągnąć kasę z konta w banku? :) Z góry dziękuję i pozdrawiam!

Komentarze

  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] marross:[/cite]
    Niedawno wystąpiła awaria w instalacji c.o. Przyczyna- niewłaściwa uszczelka za licznikiem c.o. Skutek- zalane moje mieszkanie i mieszkanie sąsiada pode mną.
    Na zadane pytanie do zarządu; gdzie kończy się część wspólna instalacji c.o. dostałem odpowiedź, że za licznikiem. Wniosek- moja wina.
    Hola Hola ... uważam że jest to niewłaściwa interpretacja części wspólnych ...
    instalacja - część wspólna - kończy się na ... zaworze odcinającym dostawy energii cieplnej do lokalu.
    Ten zazwyczaj znajduje się przed licznikiem obsługującym dany lokal.
  • Opcje
    marrossmarross Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Do KubaP
    Dzięki za odpowiedź.
    Nie podejmuję na razie dyskusji, gdzie przebiega granica między częściami; wspólną a lokalem. To chyba rozstrzyga statut wspólnoty.
    Mnie nurtuje kwestia dostępu do mojej części instalacji. Skoro nie mam dostępu i nie mam wpływu na wszelkie naprawy to jak mogę odpowiadać za ew. awarie.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano lipca 2013
    [cite] marross:[/cite]Mnie nurtuje kwestia dostępu do mojej części instalacji.
    Skoro nie mam dostępu i nie mam wpływu na wszelkie naprawy to jak mogę odpowiadać za ew. awarie.
    zawsze zawór odcinający możesz sobie założyć w lokalu np przy rozdzielaczu CO .
    Uważam, że problem nie jest w tym, że nie masz dostępu do komory z licznikami ,
    ale gdzie przebiega granica części wspólnych na instalacji.
    Uważam, że im mniej osób ma dostęp do komory z licznikami, wodomierzami tym lepiej dla właściciela lokalu i dla wspólnoty. Mniej jest oszust czy stosowanie różnych technik "by kręciło się wolniej". Nie chciałbyś, żeby ci przyszyto "łatkę" złodzieja, oszusta , kiedy "zaprzyjaźniony sąsiad" założy ci techniki spowalniające ...
  • Opcje
    jansoboljansobol Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Chwila. Niby za co masz zapłacić?
  • Opcje
    pejterpejter Użytkownik
    edytowano listopada -1
    To chyba rozstrzyga statut wspólnoty.
    Nie ma czegoś takiego ;)

    Macie regulamin rozliczeń c.o.?
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] marross:[/cite]Do KubaP
    Dzięki za odpowiedź.
    Nie podejmuję na razie dyskusji, gdzie przebiega granica między częściami; wspólną a lokalem. To chyba rozstrzyga statut wspólnoty.
    Mnie nurtuje kwestia dostępu do mojej części instalacji. Skoro nie mam dostępu i nie mam wpływu na wszelkie naprawy to jak mogę odpowiadać za ew. awarie.

    Nie statut tego nie rozstrzyga, uchwałą nie można określić granic cudzej własności.
    [cite] marross:[/cite] Znajduje się on na korytarzu za zamykanymi drzwiczkami, do których nie mam klucza. Jest tam szacht z instalacją c.o. i licznikami. Kilka lat temu prosiłem zarządcę o klucz od tych drzwi abym mógł sprawdzać wskazania licznika. Niestety nie dostałem ponieważ mieszkańcy nie mogą mieć dostępu do tego miejsca. Wtedy sprawę zbagatelizowałem nie zdając sobie sprawy z zagrożeń i konsekwencji. I tak oto jakiś "fachowiec" spartaczył kiedyś swoją robotę i choć nie mogłem mieć na to żadnego wpływu to dziś muszę za to płacić.!

    Brak dostępu uniemożliwił konserwację. Odpowiedzialność za zalanie lokali ponosi wspólnota mieszkaniowa.

    Brak jest jakichkolwiek podstaw do tego, aby Marros wypłacał odszkodowania sąsiadowi, samo wylanie wody nie wystarczy do uwzględnienia roszczenia. Sąsiad musiałby udowodnić winę a tutaj winę ponosi wspólnota, ponieważ odmówiła dostępu do tej uszczelki, więc właściciel lokalu nie mógł jej konserwować.
    Najnowsza wykładnia przepisów jest tutaj dla Marrosa łaskawa, proszę się na nią powołać:


    "Sąsiad zalał mieszkanie? Do uzyskania odszkodowania to nie wystarczy, musisz jeszcze udowodnić, że do zalania doszło z jego winy. Artykuł 433 k.c. nie stanowi podstawy odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną wylaniem wody w budynku z lokalu do innego lokalu orzekł Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 18 lipca 2012 roku.Orzeczenie zostało wydane w związku z zapytaniem prawnym Sądu Okręgowego w Katowicach, który rozpoznając sprawę odszkodowawczą o zapłatę zwrócił się do Sądu Najwyższego o wyjaśnienie „czy podstawę odpowiedzialności za szkodę spowodowaną wylaniem się wody w budynku z lokalu położonego wyżej do lokalu usytuowanego niżej stanowi przepis art. 433 Kodeksu cywilnego?”.
    Więcej na ten temat w artykule: Uchwała SN: odpowiedzialność za zalanie mieszkania
    na stronie czasopisma Zarządca Portal Informacyjny:
    http://www.zarzadca.pl/komentarze/1737-uchwala-sn-odpowiedzialnosc-za-zalanie-mieszkania
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    jansoboljansobol Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Uzupełniając powyższe, gdyby była konieczność powołania się na tę uchwałę, jej sygnatura to III CZP 41/12.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano lipca 2013
    [cite] Zarządca:[/cite]Nie statut tego nie rozstrzyga,
    uchwałą nie można określić granic cudzej własności.
    a kto tu mówi o cudzej własności? ....
    Wyznaczenie granicy części wspólnych jest wręcz obowiązkiem ogółu właścicieli lokali . Po co? a choćby po to, by właściciel lokalu wiedział, co leży w jego obowiązkach,
    a co należy do ogółu właścicieli ( wspólnoty)

    Rozdziału części wspólnych dokonuje się uchwałą ogółu właścicieli lokali - Regulaminem WM.

    http://www.eporady24.pl/podzial_czesci_wspolnej__umowa_quoad_usum_,pytania,4,47,1239.html
  • Opcje
    GRZECHGRZECH Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Kto wymienia, legalizuje licznik c.o.?
    Może to kwestia montażu? Za każdą wymianą/legalizacją należy wymienić uszczelki.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] KubaP:[/cite]
    Wyznaczenie granicy części wspólnych jest wręcz obowiązkiem ogółu właścicieli lokali . Po co? a choćby po to, by właściciel lokalu wiedział, co leży w jego obowiązkach,
    a co należy do ogółu właścicieli ( wspólnoty)

    Rozdziału części wspólnych dokonuje się uchwałą ogółu właścicieli lokali - Regulaminem WM.

    http://www.eporady24.pl/podzial_czesci_wspolnej__umowa_quoad_usum_,pytania,4,47,1239.html


    Wyznaczając granice nieruchomości wspólnej wyznacza sie też granice cudzych nieruchomości. Wspólnota mieszkaniowa jest powołana do zarządzania rzeczą wspólną a nie do zastępowania ustawodawcy.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    jansoboljansobol Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Zarządca:[/cite]
    [cite] KubaP:[/cite]
    Wyznaczenie granicy części wspólnych jest wręcz obowiązkiem ogółu właścicieli lokali . Po co? a choćby po to, by właściciel lokalu wiedział, co leży w jego obowiązkach,
    a co należy do ogółu właścicieli ( wspólnoty)

    Rozdziału części wspólnych dokonuje się uchwałą ogółu właścicieli lokali - Regulaminem WM.

    http://www.eporady24.pl/podzial_czesci_wspolnej__umowa_quoad_usum_,pytania,4,47,1239.html


    Wyznaczając granice nieruchomości wspólnej wyznacza sie też granice cudzych nieruchomości. Wspólnota mieszkaniowa jest powołana do zarządzania rzeczą wspólną a nie do zastępowania ustawodawcy.
    W pełni się zgadzam. To nie wspólnota decyduje co jest częścią wspólną, a co nie. Robi to ustawa o własności lokali, a w razie wątpliwości rozstrzyga sąd.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano lipca 2013
    [cite] Zarządca:[/cite]Wyznaczając granice nieruchomości wspólnej wyznacza sie też granice cudzych nieruchomości. Wspólnota mieszkaniowa jest powołana do zarządzania rzeczą wspólną a nie do zastępowania ustawodawcy.
    :bigsmile: :bigsmile: :bigsmile: a co ustawodawca morze wiedzieć, jakie elementy nieruchomości są częścią wspólną, a jakie nie , zwłaszcza w mojej nieruchomości ...

    Reasumując, żeby zarządzać rzeczą wspólną trzeba wiedzieć, gdzie przebiega granica między rzeczą właściciela, a rzeczą wspólną. do tego służy uchwała właścicielei lokali .
    Jeżeli ona {uchwała) narusza czyjąś własność, to niezadowolony właściciel lokalu, ma możliwość dochodzić swoich spraw w Sądzie. Orzeczenie sądu będzie dotyczyło tylko konkretnego przypadku i obowiązywało w konkretnym podmiocie.

    [cite] jasnobol:[/cite]W pełni się zgadzam.
    To nie wspólnota decyduje co jest częścią wspólną, a co nie.
    Robi to ustawa o własności lokali, a w razie wątpliwości rozstrzyga sąd.
    Wal śmiało , tak konkretnie , zacytuj ...
    w którym miejscu ustawa o własności lokali wyznacza, co jest, a co nie jest rzeczą wspólną .


    http://www.zarzadca.pl/prawo/akty-prawne/dzienniki-ustaw/12-ustawa-o-wlasnosci-lokali
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wyznaczając granice nieruchomości wspólnej wyznacza sie też granice cudzych nieruchomości.
    Jednak wspólnoty przyjmują uchwały o granicy części wspólnej, bo uowl nie ogarnie konkretów z realu. Przypomnę choćby tak tu wałkowaną sprawę wodomierzy czy balkonów (cieknie, bo popękały płytki czy izolacja? Kto płaci za ekspertyzę?). Orzecznictwo sądów też nie jest jednolite
    https://forum.zarzadca.pl/wiki/granica_czesci_wspolnej
    a właściciele muszą na bieżąco reagować na pojawiający się problem i podejmować decyzje zero-jedynkowe.
  • Opcje
    jansoboljansobol Użytkownik
    edytowano listopada -1
    w którym miejscu ustawa o własności lokali wyznacza, co jest, a co nie jest rzeczą wspólną
    A jest taki jeden fajny bardzo ogólny punkt, który o tym mówi.
    Pokaż mi uzasadnienie sądu, który uznał, że "takie granice własności są w uchwale więc tak ma być" to przyznam Ci rację.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] jansobol:[/cite]
    w którym miejscu ustawa o własności lokali wyznacza, co jest, a co nie jest rzeczą wspólną
    A jest taki jeden fajny bardzo ogólny punkt, który o tym mówi.
    no to pokaż ten " jeden fajny ogólny punkt" ....
    napisz mi dlaczego ty, do działalności wspólnoty mieszkaniowej, podchodzisz jak do "podmiotu państwowego" , który bez paragrafu nic nie zrobi ... nawet nie kupi papieru toaletowego, gdy się skończy ( szpitale)

    Ustawa o własności lokali została uchwalona po to, aby to właściciele sami zarządzali nieruchomością i ustanawiali prawa wewnętrzne ( np. wymiar opłat, regulaminy rozliczeń, zasady współżycia , regulamin porządku domowego, itd.) z jednym zastrzeżeniem , nie może być niezgodności z przepisami prawa { prawem zewnętrznym- ogólnym, k.c.] lub z umową właścicieli lokali albo jeśli narusza ona zasady prawidłowego zarządzania nieruchomością wspólną lub w inny sposób narusza jego interesy.(art. 25 UoWL)
  • Opcje
    jansoboljansobol Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Aha, czyli wydaje Ci się, że jak większość uchwałą ustali Ci, co należy do Ciebie, to tak po prostu będzie? Ciekawe.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano lipca 2013
    [cite] jansobol:[/cite]Aha, czyli wydaje Ci się, że jak większość uchwałą ustali Ci,
    co należy do Ciebie, to tak po prostu będzie?
    Ciekawe....
    A kto mi ma to ustalić, co jest moje, a co wspólne wg ciebie?
    Kto ma ustalić co pokrywam sam, a co ze wspólnej kasy WM ? Posłowie ?
    Co oni wiedzą o mojej nieruchomości ?
    ...jak ci to nie odpowiada, że w demokracji większość decyduje, to ... wyjedź do Chin , Korei Pół. tam będziesz mógł się spełniać lub bujaj się po Sądach ...:bigsmile:

    A jak tam z tym "fajnym zapisem z UoWL" ? już tyle czasu minęło .... i nic ...
  • Opcje
    jansoboljansobol Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Sam sobie znajdź, zdolny jesteś to sobie poradzisz.
    Jeśli akceptujesz to, że większość we wspólnocie Ci wyznacza granice Twojej własności, to ja więcej pytań nie mam.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano lipca 2013
    [cite] jansobol:[/cite]Sam sobie znajdź,
    czyli w UoWL nic nie ma na temat rozdziału co jest właściciela lokalu a co wspólne ...
    podłączyłeś się pod u^sera "Zarzadca" i pleciesz, pleciesz, pleciesz , pleciesz baju baju ...
    [cite] Zarządca:[/cite]Wyznaczając granice nieruchomości wspólnej wyznacza sie też granice cudzych nieruchomości.
    Wspólnota mieszkaniowa jest powołana do zarządzania rzeczą wspólną a nie do zastępowania ustawodawcy.
  • Opcje
    bizoniobizonio Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Witam!
    Podlaczam sie do tematu z racji tego iz mam podobny problem. Roznica polega jednak na tym, ze nieszczelnosc zostala stwierdzona w rurze, ktora umieszczona pod podlaga. W sumie to jest to podloga patrzac z mojej perspektywy ale patrzac z perspektywy sasiada jest to jego sufit. Nie mam do tejze rury fizycznego dostepu, czy mimo to powinienem odpowiadac za jej konserwacje?
  • Opcje
    kielonekkielonek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    nieszczelnosc zostala stwierdzona w rurze, ktora umieszczona pod podlaga.
    A ty wiedziałeś, że jakaś rura idzie w podłodze?
    Ta rura służy tylko tobie do czegoś? To twoja, prywatna rura?
    Masz do niej dostęp? Ty ją zakładałeś?
    Ona służy tylko i wyłącznie Tobie czy też jest częścią całej instalacji i jeszcze komuś dostarcza wodę (art. 3 ust. 2 UoWL)?
    To ważne aby ustalić zakres odpowiedzialności.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] bizonio:[/cite]nieszczelnosc zostala stwierdzona w rurze, ktora umieszczona pod podlaga.
    czy chodzi o rozprowadzenie energii cieplnej po lokalu ?
    Do czego ta rura służy /
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    bizonio - nie ważne czy masz dostęp do tej rury czy nie masz i gdzie ona przebiega.
    Ważne, czy ona jest twoja (ty odpowiadasz, płacisz za naprawę, szkody itp.) czy należy do części wspólnej.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano sierpnia 2013
    [cite] koziorozka:[/cite]Ważne, czy ona jest twoja (ty odpowiadasz, płacisz za naprawę, szkody itp.) czy należy do części wspólnej.
    a o tym czy ona jest częścią wspólną czy nie, nie możesz decydować wg teorii u^sera Zarządca , ja twierdzę inaczej ...
    czy chodzi o rozprowadzenie energii cieplnej po lokalu ? 
    Do czego ta rura służy ?
    
  • Opcje
    jansoboljansobol Użytkownik
    edytowano listopada -1
    a o tym czy ona jest częścią wspólną czy nie, nie możesz decydować wg teorii u^sera Zarządca , ja twierdzę inaczej ...
    Twierdzisz nieprawidłowo. Załóżmy, że rura faktycznie służy tylko i wyłącznie jednemu właścicielowi. Nie jest więc częścią wspólną zgodnie z uowl. Ale wg Ciebie WM mogłaby uchwalić sobie uchwałę, gdzie jednak stwierdzą, że to będzie część wspólna. Czyli wbrew uowl.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano sierpnia 2013
    [cite] jansobol:[/cite]
    a o tym czy ona jest częścią wspólną czy nie, nie możesz decydować wg teorii u^sera Zarządca , ja twierdzę inaczej ...
    Twierdzisz nieprawidłowo.
    Załóżmy, że rura faktycznie służy tylko i wyłącznie jednemu właścicielowi. Nie jest więc częścią wspólną zgodnie z uowl.
    Ale wg Ciebie WM mogłaby uchwalić sobie uchwałę, gdzie jednak stwierdzą, że to będzie część wspólna.
    Czyli wbrew uowl.
    Widzę, że nie doczytałeś do końca ...
    jeżeli ta rura będzie częścią jednolitego sytemu np. CO rozprowadzone pionowo , to to będzie część wspólna i twoje teorie jak i Zarządcy nie trzymają się kupy .
    W innym wątku to wyjaśniłem dogłębnie .

    Jeżeli to będzie rura rozprowadzająca ciepło po lokalu (rozprowadzenie poziome) , to nigdy nie będzie stanowić części jednolitego system....
    Taki lokal z uszkodzoną rura można łatwo wyłączyć z obiegu CO...
  • Opcje
    jansoboljansobol Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Doczytałem, że uważasz, że WM może ustalić uchwałą jakie są granice części wspólnej. Zarządca twierdzi, że WM nie może tego zrobić. Ja twierdzę tak samo. W sumie to tyle.
    I nie chodzi tu teraz o tę jedną rurę, tylko o czynność ogólnie.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano sierpnia 2013
    [cite] jansobol:[/cite]Doczytałem, że uważasz, że WM może ustalić uchwałą jakie są granice części wspólnej.
    Zarządca twierdzi, że WM nie może tego zrobić. Ja twierdzę tak samo. W sumie to tyle.
    I nie chodzi tu teraz o tę jedną rurę, tylko o czynność ogólnie.
    jak ten temat przerobisz w Sądzie na własnym grzbiecie, to może zweryfikujesz kopiowane poglądy .
    Uważasz, że ... Zarzadca wie lepiej niż np. Z.Tymian czy ja...
    http://www.wszystko.zafriko.pl/kat/wspolnoty_mieszkani/czas_wspolnot_w_pra
    to twój wybór , ale ...
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano sierpnia 2013
    [cite] jansobol:[/cite]Doczytałem, że uważasz, że WM może ustalić uchwałą jakie są granice części wspólnej. Zarządca twierdzi, że WM nie może tego zrobić. Ja twierdzę tak samo. W sumie to tyle.
    I nie chodzi tu teraz o tę jedną rurę, tylko o czynność ogólnie.

    Taki pogląd wyraża również orzecznictwo, np. :


    z uzasadnienia wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 7 sierpnia 2008 r., sygn. akt: I ACa 601/08:


    "W ocenie Sądu Apelacyjnego, elementy te służą do wyłącznego użytku właścicieli lokali, przez co nie mogą zostać uznane za części nieruchomości wspólnej. Bez znaczenia są przy tym zarówno deklaracje, że wykonanie uchwały nie obejmie wskazanej w niej wymiany płyt balkonowych, jak i nieskuteczna - bo sprzeczna z bezwzględnie obowiązującymi przepisami prawa - próba nowego ustalenia granic nieruchomości wspólnej dokonana w uchwale nr 7/2005. "


    Orzeczenie na stronie czasopisma Zarządca Portal Informacyjny:
    http://www.zarzadca.pl/orzecznictwo-sadowe/571-i-aca-601-08-koszty-izolacji-balkonow-ponosi-wlasciciel
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano sierpnia 2013
    [cite] Zarządca:[/cite]Taki pogląd wyraża również orzecznictwo, np. :
    z uzasadnienia wyroku Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 7 sierpnia 2008 r., sygn. akt: I ACa 601/08:

    "W ocenie Sądu Apelacyjnego, elementy te służą do wyłącznego użytku właścicieli lokali, przez co nie mogą zostać uznane za części nieruchomości wspólnej. Bez znaczenia są przy tym zarówno deklaracje, że wykonanie uchwały nie obejmie wskazanej w niej wymiany płyt balkonowych, jak i nieskuteczna - bo sprzeczna z bezwzględnie obowiązującymi przepisami prawa - próba nowego ustalenia granic nieruchomości wspólnej dokonana w uchwale nr 7/2005. "

    Orzeczenie na stronie czasopisma Zarządca Portal Informacyjny:
    http://www.zarzadca.pl/orzecznictwo-sadowe/571-i-aca-601-08-koszty-izolacji-balkonow-ponosi-wlasciciel
    Tak , ale....
    tu chodzi o uchwalę, która całe balkony włącza do czesci wspólnych , gdzie prawo już ustaliło te granice wcześniej .

    To nie ma nic wspólnego z ustaleniem granicy części wspólnych, który już obowiązujące prawo tego nie uczyło np. graniczy instalacji elektrycznej, inhalacji mediów obsługujących lokale, itp .

    Czy już widzisz różnice , a nie tylko użyte słowa w orzecznictwie ?
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Żaden przepis nie mówi wprost, że balkon jest częścią składowa lokalu - do takiego wniosku prowadzi wykładania art. 3 uwl - dlatego właśnie zapadła kiedyś uchwała Sądu Najwyższego, która ma moc zasady prawnej.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano sierpnia 2013
    [cite] Zarządca:[/cite]Żaden przepis nie mówi wprost, że balkon jest częścią składowa lokalu - do takiego wniosku prowadzi wykładania art. 3 uwl - dlatego właśnie zapadła kiedyś uchwała Sądu Najwyższego, która ma moc zasady prawnej.
    czyżby , a akt notarialny ...gdzie w opisie co jest kupowane /sprzedawane występuje ...przynajmniej w tych, które ja czytałem.
    Nie mydl oczu, bo skaczesz z tematu na temat jak pchła ... raz że granica części wspólnych , to znowu wykładnia prawna balkonu.
    Wspólnota nie może zmieniać wykładni prawnej, a w tej uchwale, na która się powołujesz, to miało miejsce tylko dlatego, że użyto odpowiedniego słownictwa, tak potrzebnego tobie.
    Ci członkowie przedmiotowej wspólnoty chcieli wykonać remonty balkonów ( nie płyty balkonowej) z FR wspólnoty.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Ta wykładnia została przedstawiona w uchwale Sądu Najwyższego dopiero kilka lat temu z uwagi na problemy interpretacyjne.
    Wcześniej co poniektórzy uważali, że w uchwale mogą przypisać balkon do nieruchomości wspólnej.
    Wspólnota nie może określać uchwałami co jest a co nie jest częścią wspólną - i nie ma znaczenia czy chodzi o balkon czy o zaworek w instalacji.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Zarządca:[/cite]Ta wykładnia została przedstawiona w uchwale Sądu Najwyższego dopiero kilka lat temu z uwagi na problemy interpretacyjne.
    fakt niezaprzeczalny, że właściciele balkonów chcieli żyć na koszt tych ich nie mają , tę sprawę mamy załatwioną , tak uważam.
    Jest to też wyznaczony kierunek przy podejmowaniu uchwał WM w sprawie granicy między własnością, a częściami wspólnymi.


    [cite] Zarządca:[/cite]Wcześniej co poniektórzy uważali, że w uchwale mogą przypisać balkon do nieruchomości wspólnej.
    Wspólnota nie może określać uchwałami co jest a co nie jest częścią wspólną - i nie ma znaczenia czy chodzi o balkon czy o zaworek w instalacji.
    to pozostawiam bez komentarza, bo się powtarzasz i to bezsensownie .
    Wspólnota powinna na jednym z pierwszych zebrań właścicieli (pn. na zebraniu organizacyjnym) uchwalić / wyznaczyć granicę miedzy częściami wspólnymi, a mieniem prywatnym zwartym w akcie notarialnym.( chodzi o części składowe nieruchomości i infrastrukturę)
  • Opcje
    jansoboljansobol Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wspólnota nie jest władna decydować, co jest moje, a co nie. Kiedy w końcu to zrozumiesz?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano sierpnia 2013
    [cite] jansobol:[/cite]Wspólnota nie jest władna decydować, co jest moje, a co nie. Kiedy w końcu to zrozumiesz?
    Jak dwie niedziele będą w kupie ....
    co zrobisz wspólnocie , jak ci powie ze do tego punktu to twoje i jest naprawiane na twój koszt, a od tego punktu to płacimy ze wspólnego gara?
    Kiedy ty zrozumiesz, że wspólnota ma prawo wyznaczyć granicę części wspólnych?

    Jak ty się z tą granicą nie zgadzasz, masz prawo zaskarżyć do Sądu, taka uchwałę , ale to już inna bajka.
  • Opcje
    jansoboljansobol Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie ma żadnego prawa do wyznaczania granic.
    Jeśli wspólnota wyznaczy sobie coś z czym nie będę się zgadzał to pójdę z tym do sądu. A sąd oceni kto ma rację. Oceni na podstawie uowl, a nie "bo wspólnota sobie uchwaliła".
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano sierpnia 2013
    Dalej nie odpowiadasz na zadane pytanie , pomijasz je milczeniem :bigsmile:
    walisz w tubę prywatnej propagandy... "nie, bo nie ma prawa"
    [cite] jansobol:[/cite]Nie ma żadnego prawa do wyznaczania granic.
    Jeśli wspólnota wyznaczy sobie coś z czym nie będę się zgadzał to pójdę z tym do sądu.
    A sąd oceni kto ma rację.
    ale jak się będziesz zgadzał , to nie pójdziesz, a wspólnota będzie miała granicę części wspólnych wyznaczoną
    Oceni na podstawie uowl, a nie "bo wspólnota sobie uchwaliła".
    czyli Sąd, oceni treść podjętej uchwały .( o co mnie chodzi, ma dowód w sprawie, ma się nad czym pochylić)

    Oceni na podstawie przewodu sądowego : prawa obowiązującego, przesłuchań świadków , treści uchwały WM, ect.
    a nie tylko wyda zaoczny wyrok E - sądzie....:wink:
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano sierpnia 2013
    Taka uchwała nie wywoła skutków prawnych, równie dobrze uchwała może zawierać zapis, że mój samochód jest częścią wspólną nieruchomości. I co jak jej nie zaskarżę, to mam oddać kluczyki zarządowi? A może będę musiał oddać, bo uchwała podlega wykonaniu i prosić sąd o wstrzymanie?

    Duby smalone normalnie.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano sierpnia 2013
    [cite] Zarządca:[/cite]Taka uchwała nie wywoła skutków prawnych,
    równie dobrze uchwała może zawierać zapis, że mój samochód jest częścią wspólną nieruchomości.
    to jest dopiero niedorzeczne ... że też takiego tuza, jak Zarządca nie było stać na przykład z życia wspólnoty, tylko ciągle ten "wirtualny świat teoretycznych prawników " pod publikę idzie
    czeka na orzecznictwo sądowe , gdzie znajdzie stosowne słownictwo ... :bigsmile:
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    KubaP: że też takiego tuza, jak Zarządca nie było stać na przykład z życia wspólnoty
    Zarządca musi trafiać swoimi słowy nawet do tych najbardziej nierozumiejących kłopoty i trudności życia w wspólnocie. Dlatego daje proste przykłady dla prostych użytkowników z codziennego życia.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano sierpnia 2013
    [cite]Zarządca:[/cite]
    Taka uchwała nie wywoła skutków prawnych,
    równie dobrze uchwała może zawierać zapis, że mój samochód jest częścią wspólną nieruchomości.
    [cite] elan124:[/cite]
    KubaP: że też takiego tuza, jak Zarządca nie było stać na przykład z życia wspólnoty
    Zarządca musi trafiać swoimi słowy nawet do tych najbardziej nierozumiejących kłopoty i trudności życia w wspólnocie.
    Dlatego daje proste przykłady dla prostych użytkowników z codziennego życia...
    z życia Zarządcy ...
    a co to ma wspólnego ze wspólnotą, że on chce się pozbyć samochodu .

    Mógłby napisać, że uchwała wspólnoty może zawierć zapis, że jego nerka jest częścią wspólną i tak wkoło Macieju , powtarzać bzdetne przykłady...

    Nie o to chodzi przecież, w życiu wspólnoty nierozumiejący i tak z tego nic nie zrozumieją
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.