Ogrodzenie wspólnoty

nemo11nemo11 Użytkownik
edytowano sierpnia 2013 w Zarządzanie Nieruchomościami
Witam,
Jestem członkiem nowopowstałem wspólnoty mieszkaniowej (kilkanaście lokali).
Wspólnota podjęła uchwałę o odgrodzeniu się od sąsiedniej wspólnoty.
Niestety, na kilka dni przed postawieniem płotu mieszkańcy owej rozpoczęli pielgrzymki do prezesa naszej wspólnoty, by pozostawić "dziurę" nie kończąc płotu lub zostawić w nim furtkę - żeby mogli skracać sobie drogę przez podwórko naszej wspólnoty.
Ponieważ prezes ma gołebie serce, jest gotów zgodzić się na ich prośby.
Nasza wspólnota jest przeciwna, ale opór ma milczący charakter - nikt nie chce się wychylać.
Jak mogę wymóc na prezesie postawienie pełnego płotu?
Czy istnieje podstawa prawna do wymuszenia realizacji uchwały w przegłosowanym kształcie?

Komentarze

  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nemo11: Jak mogę wymóc na prezesie postawienie pełnego płotu ?
    Wychylic się i razem z pozostałymi właścicielami podjąc uchwałę o odgrodzeniu waszej WM. "Prezes" z gołębim sercem - to jednoosobowy członek Zarządu WM ?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] nemo11:[/cite]Witam,
    Jestem członkiem nowopowstałem wspólnoty mieszkaniowej (kilkanaście lokali).
    Wspólnota podjęła uchwałę o odgrodzeniu się od sąsiedniej wspólnoty.
    Niestety, na kilka dni przed postawieniem płotu mieszkańcy owej rozpoczęli pielgrzymki do prezesa naszej wspólnoty, by pozostawić "dziurę" nie kończąc płotu lub zostawić w nim furtkę - żeby mogli skracać sobie drogę przez podwórko naszej wspólnoty.
    Ponieważ prezes ma gołebie serce, jest gotów zgodzić się na ich prośby.
    Nasza wspólnota jest przeciwna, ale opór ma milczący charakter - nikt nie chce się wychylać.

    Jak mogę wymóc na prezesie postawienie pełnego płotu?
    Czy istnieje podstawa prawna do wymuszenia realizacji uchwały w przegłosowanym kształcie?

    Należy zlikwidować patologie czyli funkcje w zarządzie WM - we wspólnotach nie ma prezesów .

    Członkowie Zarządu nie mogą zmieniać uchwał właścicielei lokali wg własnego uznania.

    czy w uchwale o budowie ogrodzenia jest napisane, że ma być to pełne ogrodzenie, bez furtek komunikacyjnych?
  • Opcje
    jansoboljansobol Użytkownik
    edytowano listopada -1
    czy w uchwale o budowie ogrodzenia jest napisane, że ma być to pełne ogrodzenie, bez furtek komunikacyjnych?
    Zapewne nie ma i dlatego "prezes" nie robi nic niezgodnego z uchwałą. Tak to jest, jak się robi nieprecyzyjne uchwały.
    Bawi mnie to, że nikt nie chce się wychylać. Coś byśmy chcieli, ale niech to załatwią inni. Żałosne. To skąd "prezes" ma wiedzieć, że ludzie nie chcą dziury?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] jansobol:[/cite]Bawi mnie to, że nikt nie chce się wychylać.
    Coś byśmy chcieli, ale niech to załatwią inni. Żałosne.
    do właściciela lokalu trzeba dorosnąć, a nie być num na papierze ... kupili lokale a dalej zachowują się jakby mieszkali w czynszówkach , faktyczne żałosne ...
  • Opcje
    nemo11nemo11 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Przepraszam za użycie słowa prezes - nie pamiętam dokładnej nazwy funkcji w zarządzie, a chwilowo nie mam jak tego sprawdzić.
    Równie dobrze mógłby być Nadszyszkownik, nawet lepiej brzmi.
    @elan
    Zarząd liczy 3 osoby. Czy ma to jakieś znaczenie dla sprawy?

    @KubaP
    [cite] czy w uchwale o budowie ogrodzenia jest napisane, że ma być to pełne ogrodzenie, bez furtek komunikacyjnych?[/cite]
    Nie, nie zostało to nigdzie sprecyzowane. Czy oznacza to, że nic nie da się zrobić?

    @jansobol
    [cite] Bawi mnie to, że nikt nie chce się wychylać. Coś byśmy chcieli, ale niech to załatwią inni. Żałosne.[/cite]
    Obawiam się, że zmiana mentalności ludzkiej leży poza obszarem moich kompetencji - wystarczającym wyzwaniem jest sprawa furtki. :shocked:
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano sierpnia 2013
    [cite] nemo11:[/cite]Przepraszam za użycie słowa prezes - nie pamiętam dokładnej nazwy funkcji w zarządzie, a chwilowo nie mam jak tego sprawdzić.
    Równie dobrze mógłby być Nadszyszkownik, nawet lepiej brzmi.
    a nie lepiej napisać Członek Zarządu WM jak nie masz danych ...
    Zarząd liczy 3 osoby. Czy ma to jakieś znaczenie dla sprawy?
    oczywiście, bo decyzje musi podjąć dwóch członków Zarządu WM ...
    [b]Art. 21. [/b][url=http://zarzadca.pl/prawo/akty-prawne/dzienniki-ustaw/12-ustawa-o-wlasnosci-lokali.html]ustawy o własności lokali[/url]
    1. Zarząd kieruje sprawami wspólnoty mieszkaniowej i reprezentuje ją na zewnątrz oraz w stosunkach między wspólnotą a poszczególnymi właścicielami lokali.
    
    2. Gdy zarząd jest kilkuosobowy, [b]oświadczenia woli za wspólnotę mieszkaniową składają przynajmniej dwaj jego członkowie.[/b]
    
  • Opcje
    kielonekkielonek Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Czy istnieje podstawa prawna do wymuszenia realizacji uchwały w przegłosowanym kształcie?
    Nikt łaski nie robi - uchwała właścicieli jest rzeczą "świętą", tylko właściciele są władni podjąć uchwałę innej treści zmieniającą tę uchwaloną już - i nawet pięciu prezesów nie ma prawa zmienić jej treści - zarząd ma ją zrealizować albo właściciele zmieniają zarząd.
    Skoro sama uchwała jest niedopracowana, ciekawi mnie czy zostało w niej określone z jakich środków zostanie zrealizowana ta inwestycja, bo ...mogą być kłopoty także takiego typu:
    "...Wspólnota mieszkaniowa w Radomiu podjęła uchwałę o przeznaczeniu środków zgromadzonych na funduszu remontowym w 2009 r. na sfinansowanie dokumentacji technicznej nowego ogrodzenia nieruchomości oraz robót związanych z tą inwestycją.
    Sąd Okręgowy w Radomiu na skutek skargi jednego z członków wspólnoty stwierdził, że uchwała jest niezgodna z art. 14 ustawy o własności lokali.
    Uzasadnił, że wydzielenie odrębnego funduszu na cele remontowe, na które właściciele uiszczają zaliczki, skutkuje tym, że środki tam zgromadzone nie mogą zostać wydatkowane na inne cele niż pokrycie wydatków i ciężarów związanych z utrzymaniem nieruchomości wspólnej. Budowa ogrodzenia nie należy natomiast do przedsięwzięć o charakterze remontowym, o którym mowa w art. 14 § 1 ustawy.
    Oznacza to, że wykorzystanie środków z funduszu remontowego na inwestycję narusza powołany przepis i godzi w interes wspólnoty. Pozbawia ją bowiem środków zabezpieczonych na utrzymanie nieruchomości.
    Sąd wskazał, że nowe ogrodzenie powinno być opłacone z odrębnych środków. Chyba że w uchwale, której podjęcie znajdowało się w porządku obrad, właściciele nieruchomości postanowiliby o przesunięciu części środków bądź całości nadwyżki z funduszu remontowego na cele inne niż remonty. W tej sprawie to jednak nie nastąpiło.
    Wyrok utrzymał w mocy Sąd Apelacyjny w Lublinie (sygn. I ACa 456/09)...
    ." - http://prawo.rp.pl/artykul/393013.html
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano sierpnia 2013
    nemo - skąd członkowie zarządu mają wiedzieć, czy większość chce furtkę, czy jej nie chce?
    Jak nie macie precyzyjnej uchwały, to wypłyń na powierzchnię (Nemo) i zwyczajnie pogadaj z sąsiadem dlaczego "tak" jest lepiej a "tak" gorzej - w twojej opinii.
  • Opcje
    GRZECHGRZECH Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Właściciele podjęli decyzję o ogrodzeniu. Wola nie ma wad więc podlega wykonaniu.
    Jak sąsiednia wspólnota zgłosi się z prośbą o "dziurę" to na zebraniu podejmiecie decyzję iż zdemontujecie przęsło(?) za 1000zł :)
    Chyba że tak jak pisze koziorozka pogonicie po właścicielach i uzgodnicie w trybie roboczym.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano sierpnia 2013
    [cite] GRZECH:[/cite]
    Jak sąsiednia wspólnota zgłosi się z prośbą o "dziurę" to na zebraniu podejmiecie decyzję iż zdemontujecie przęsło(?) za 1000zł :)
    Chyba że tak jak pisze koziorozka pogonicie po właścicielach i uzgodnicie w trybie roboczym.
    [cite] nemo11:[/cite]
    Wspólnota podjęła uchwałę o odgrodzeniu się od sąsiedniej wspólnoty.
    może trochę rozsądku ...

    To po co to ogrodzenie za kilkadziesiąt tysięcy ? kiedy dalej będą szlajały się po terenie nieruchomości obce elementy :smile:
  • Opcje
    GRZECHGRZECH Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wspólnota podjęła uchwałę o odgrodzeniu się od sąsiedniej wspólnoty.
    Cytując - WM chciała się odciąć od sąsiadów.
  • Opcje
    igaiga Użytkownik
    edytowano sierpnia 2013
    Gettoizacja przestrzeni miejskiej nadal trwa.
    Jesteśmy krajem europejskim ,a wzorujemy się na Chinach,Afryce,Ameryce Południowej.......

    " Polacy grodzą co się da i jak się da. Prawie każde nowo powstające w naszym kraju osiedle posiada płot, system kamer, zamknięte garaże i ochronę. Mało tego, grodzimy przestrzeń, która od dawna była przestrzenią publiczną. Przestaje już dziwić płot wzdłuż bloku z wielkiej płyty, którego lata świetności dawno minęły."
    http://sociomania.blox.pl/2009/07/Zamkniete-osiedla-czyli-gettoizacja-przestrzeni-1.html

    Czy warto aż tak, oddalać się od siebie ?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano sierpnia 2013
    [cite] iga:[/cite]Czy warto aż tak, oddalać się od siebie ?
    ... może nie jest to oddalenie się od siebie, a chęć pozbycia się sąsiada-tyrana , który w imię źle pojętego prawa do przestrzeni publicznej nękał nas latami i niszczył naszą własność ( infrastrukturę nieruchomości gruntowej) .

    Punkt widzenia zależy od siedzenia ...
    bo dlaczego ja nie mogę parkować za friko , rozjeżdżając przy tym nasadzenia, na działce sąsiada jak to robiłem wiele lat przed powstaniem wspólnoty... kto mi zabroni?
    dlaczego nie mogę podrzucać śmieci na posesję sąsiada, niech on to sprząta , bo mi się nie chce nosi śmieci do swojej komory śmietnikowej oddalonej 50 m.... itd,itd.
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nemo11: Zarząd liczy 3 osoby. Czy ma to jakieś znaczenie dla sprawy ?
    Ma.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] nemo11:[/cite]
    Niestety, na kilka dni przed postawieniem płotu mieszkańcy owej rozpoczęli pielgrzymki do prezesa naszej wspólnoty, by pozostawić "dziurę" nie kończąc płotu lub zostawić w nim furtkę - żeby mogli skracać sobie drogę przez podwórko naszej wspólnoty.
    Ponieważ prezes ma gołebie serce, jest gotów zgodzić się na ich prośby.
    Nasza wspólnota jest przeciwna, ale opór ma milczący charakter - nikt nie chce się wychylać.
    Jak mogę wymóc na prezesie postawienie pełnego płotu?

    Proszę wziąć pod uwagę, że jeżeli taki stan będzie się utrzymywał może dojść do zasiedzenia służebności gruntowej, innymi słowy - będziecie zmuszenie ten teren im udostępniać. W dodatku, pozostawiając taką furtkę w płocie - godzicie się na to.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.