Ogrodzenie wspólnoty
nemo11
Użytkownik
Witam,
Jestem członkiem nowopowstałem wspólnoty mieszkaniowej (kilkanaście lokali).
Wspólnota podjęła uchwałę o odgrodzeniu się od sąsiedniej wspólnoty.
Niestety, na kilka dni przed postawieniem płotu mieszkańcy owej rozpoczęli pielgrzymki do prezesa naszej wspólnoty, by pozostawić "dziurę" nie kończąc płotu lub zostawić w nim furtkę - żeby mogli skracać sobie drogę przez podwórko naszej wspólnoty.
Ponieważ prezes ma gołebie serce, jest gotów zgodzić się na ich prośby.
Nasza wspólnota jest przeciwna, ale opór ma milczący charakter - nikt nie chce się wychylać.
Jak mogę wymóc na prezesie postawienie pełnego płotu?
Czy istnieje podstawa prawna do wymuszenia realizacji uchwały w przegłosowanym kształcie?
Jestem członkiem nowopowstałem wspólnoty mieszkaniowej (kilkanaście lokali).
Wspólnota podjęła uchwałę o odgrodzeniu się od sąsiedniej wspólnoty.
Niestety, na kilka dni przed postawieniem płotu mieszkańcy owej rozpoczęli pielgrzymki do prezesa naszej wspólnoty, by pozostawić "dziurę" nie kończąc płotu lub zostawić w nim furtkę - żeby mogli skracać sobie drogę przez podwórko naszej wspólnoty.
Ponieważ prezes ma gołebie serce, jest gotów zgodzić się na ich prośby.
Nasza wspólnota jest przeciwna, ale opór ma milczący charakter - nikt nie chce się wychylać.
Jak mogę wymóc na prezesie postawienie pełnego płotu?
Czy istnieje podstawa prawna do wymuszenia realizacji uchwały w przegłosowanym kształcie?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Należy zlikwidować patologie czyli funkcje w zarządzie WM - we wspólnotach nie ma prezesów .
Członkowie Zarządu nie mogą zmieniać uchwał właścicielei lokali wg własnego uznania.
czy w uchwale o budowie ogrodzenia jest napisane, że ma być to pełne ogrodzenie, bez furtek komunikacyjnych?
Bawi mnie to, że nikt nie chce się wychylać. Coś byśmy chcieli, ale niech to załatwią inni. Żałosne. To skąd "prezes" ma wiedzieć, że ludzie nie chcą dziury?
Równie dobrze mógłby być Nadszyszkownik, nawet lepiej brzmi.
@elan
Zarząd liczy 3 osoby. Czy ma to jakieś znaczenie dla sprawy?
@KubaP Nie, nie zostało to nigdzie sprecyzowane. Czy oznacza to, że nic nie da się zrobić?
@jansobol Obawiam się, że zmiana mentalności ludzkiej leży poza obszarem moich kompetencji - wystarczającym wyzwaniem jest sprawa furtki. :shocked:
oczywiście, bo decyzje musi podjąć dwóch członków Zarządu WM ...
Skoro sama uchwała jest niedopracowana, ciekawi mnie czy zostało w niej określone z jakich środków zostanie zrealizowana ta inwestycja, bo ...mogą być kłopoty także takiego typu:
"...Wspólnota mieszkaniowa w Radomiu podjęła uchwałę o przeznaczeniu środków zgromadzonych na funduszu remontowym w 2009 r. na sfinansowanie dokumentacji technicznej nowego ogrodzenia nieruchomości oraz robót związanych z tą inwestycją.
Sąd Okręgowy w Radomiu na skutek skargi jednego z członków wspólnoty stwierdził, że uchwała jest niezgodna z art. 14 ustawy o własności lokali.
Uzasadnił, że wydzielenie odrębnego funduszu na cele remontowe, na które właściciele uiszczają zaliczki, skutkuje tym, że środki tam zgromadzone nie mogą zostać wydatkowane na inne cele niż pokrycie wydatków i ciężarów związanych z utrzymaniem nieruchomości wspólnej. Budowa ogrodzenia nie należy natomiast do przedsięwzięć o charakterze remontowym, o którym mowa w art. 14 § 1 ustawy.
Oznacza to, że wykorzystanie środków z funduszu remontowego na inwestycję narusza powołany przepis i godzi w interes wspólnoty. Pozbawia ją bowiem środków zabezpieczonych na utrzymanie nieruchomości.
Sąd wskazał, że nowe ogrodzenie powinno być opłacone z odrębnych środków. Chyba że w uchwale, której podjęcie znajdowało się w porządku obrad, właściciele nieruchomości postanowiliby o przesunięciu części środków bądź całości nadwyżki z funduszu remontowego na cele inne niż remonty. W tej sprawie to jednak nie nastąpiło.
Wyrok utrzymał w mocy Sąd Apelacyjny w Lublinie (sygn. I ACa 456/09)...." - http://prawo.rp.pl/artykul/393013.html
Jak nie macie precyzyjnej uchwały, to wypłyń na powierzchnię (Nemo) i zwyczajnie pogadaj z sąsiadem dlaczego "tak" jest lepiej a "tak" gorzej - w twojej opinii.
Jak sąsiednia wspólnota zgłosi się z prośbą o "dziurę" to na zebraniu podejmiecie decyzję iż zdemontujecie przęsło(?) za 1000zł
Chyba że tak jak pisze koziorozka pogonicie po właścicielach i uzgodnicie w trybie roboczym.
To po co to ogrodzenie za kilkadziesiąt tysięcy ? kiedy dalej będą szlajały się po terenie nieruchomości obce elementy
Jesteśmy krajem europejskim ,a wzorujemy się na Chinach,Afryce,Ameryce Południowej.......
" Polacy grodzą co się da i jak się da. Prawie każde nowo powstające w naszym kraju osiedle posiada płot, system kamer, zamknięte garaże i ochronę. Mało tego, grodzimy przestrzeń, która od dawna była przestrzenią publiczną. Przestaje już dziwić płot wzdłuż bloku z wielkiej płyty, którego lata świetności dawno minęły."
http://sociomania.blox.pl/2009/07/Zamkniete-osiedla-czyli-gettoizacja-przestrzeni-1.html
Czy warto aż tak, oddalać się od siebie ?
Punkt widzenia zależy od siedzenia ...
bo dlaczego ja nie mogę parkować za friko , rozjeżdżając przy tym nasadzenia, na działce sąsiada jak to robiłem wiele lat przed powstaniem wspólnoty... kto mi zabroni?
dlaczego nie mogę podrzucać śmieci na posesję sąsiada, niech on to sprząta , bo mi się nie chce nosi śmieci do swojej komory śmietnikowej oddalonej 50 m.... itd,itd.
Proszę wziąć pod uwagę, że jeżeli taki stan będzie się utrzymywał może dojść do zasiedzenia służebności gruntowej, innymi słowy - będziecie zmuszenie ten teren im udostępniać. W dodatku, pozostawiając taką furtkę w płocie - godzicie się na to.