Pomocy, potrzebuję rady.
fredrikstad
Użytkownik
Witam, mam pytanie: czy jeśli nie podoba mi się praca zarządcy i administratora, mogę na jakiś czas (do wyjaśnienia spraw), nie płacić na :eksploatację, konserwację, i fundusz remontowy. Media oczywiście będę opłacał.
Proszę o szybką odpowiedz.
Pozdrawiam
Proszę o szybką odpowiedz.
Pozdrawiam
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Pewnie, że możesz nie płacić, ale wtedy łamiesz prawo (UoWL) i musisz wziąć pod uwagę ewentualne konsekwencje.
A propos: co to jest ta eksploatacja?
Właściciel płaci dwa rodzaje zaliczek:
- zaliczki na koszty zarządu NW
- zaliczki na opłaty za media dostarczane do lokalu
Jedno z drugim nie ma nic wspólnego tzn. przez nie zapłacenie zaliczek nie przekłada się na ocenę pracy zarządu i administratora.
Pracę zarządu ocenisz na corocznym zebraniu wspólnoty lub na najbliższym.
Za niepłacenie zaliczek będziesz miał zadłużenie co z kolei przekłada się na kondycję finansową WM.
Bo ty nie płacisz tych opłat zarządcy i administratorowi tylko wspólnocie .
Kłopotu narobisz Wspólnocie ...
Ścigany będziesz za zaległości w opłacie zaliczek przez Wspólnotę ... itd. itd
Ocen pracy zarządzających nieruchomością dokonuje się na corocznych zebraniach właścicieli lokali .
To jak to, na bieżąco nie wolno oceniać? Zakazane jest?
Po miesiącu czy dwóch za nieprawidłowości nie wolno zwolnić administratora czy zmienić zarządu?
Trzeba rok czekać na zebranie?
To prawie jak w Korei.
Jeżeli jednostka (pojedynczy właściciel) może zwolnic Zarządcę /Administratora ...
Zanim dojdzie do niego że płacisz częściowo to minie parę miesięcy zanim wyśle do Ciebie wezwanie do zapłaty...
Proponuję zacząć od rozmowy
czy ty myślisz, że te parę złoty, które płacisz spowodują zakładany twój cel?
marne szanse...
A jeżeli kilku osobom jeszcze ta praca się nie spodoba, to co wtedy? Kto będzie utrzymywał nieruchomość wspólną?
Jeżeli są uwagi do pracy tych osób, można doprowadzić do ich usunięcia, natomiast zadłużanie wspólnoty mieszkaniowej to działanie na jej szkodę.
Jak chcesz coś zmienić, to zaproponuj swoją pomoc.
Poza tym nie tylko ja ci piszę, że efektu nie osiągniesz.
Daj się wybrać do zarządu (jak dotychczasowy jest zły, to sąsiedzi cię poprą) i pokaż, jak powinno się pracować.
przecież ty za to nie zapłaciłeś, jak żarówka nie została wymieniona ( u mnie żarówki sami właściciele wymieniają na klatce schodowej czy w piwnicy, konserwator omiata pozostałe rewiry) , obecnie Zarządcy nie zatrudniają ludzi do takich prac ( takie roboty zlecają podmiotom zewnętrznym) ze względów ekonomicznych ....
czy ty widziałeś, że twój Zarządca ma zaplecze techniczne z warsztatem?