Uchwała - jak długo na jej podjęcie
justi
Użytkownik
Witam,
Czy możecie mi powiedzieć jak długo Zarządca może podejmować uchwałę?
Już tłumacze o co mi chodzi w połowie maja złożyłam wniosek z projektem o zmiane ogrzewania, sprawa trwa do dziś. Odbyło się spotkanie z lokatorami, przedstawiające mój problem, potem lokatorzy musieli sie określić czy są "za" czy "przeciw" i jeszcze z racji tego, że 52% mojej kamienicy to lokale komunalne wysłano prośbę o ustosunkowanie się do sprawy przez Gminę. Gotowej Uchwały dalej fizycznie nie mam w ręce, stąd nie mogę ruszać dalej.
Czy wiece może ile jeszcze mam czekać? Są jakieś terminy na to?
I jeszcze jedno: W mysl Ustawy o WL rozumiem, że moge Uchwałę zaskarżyć do sądu jeśli mam podstawy do tego, że narusza przepisy prawa? Ale wcześniej, niż nie bedę miała uchwały w wersji papierowej, skargi złożyć nie mogę, prawda?
P.S. Czy ktoś już składał takie skargi?
Czy możecie mi powiedzieć jak długo Zarządca może podejmować uchwałę?
Już tłumacze o co mi chodzi w połowie maja złożyłam wniosek z projektem o zmiane ogrzewania, sprawa trwa do dziś. Odbyło się spotkanie z lokatorami, przedstawiające mój problem, potem lokatorzy musieli sie określić czy są "za" czy "przeciw" i jeszcze z racji tego, że 52% mojej kamienicy to lokale komunalne wysłano prośbę o ustosunkowanie się do sprawy przez Gminę. Gotowej Uchwały dalej fizycznie nie mam w ręce, stąd nie mogę ruszać dalej.
Czy wiece może ile jeszcze mam czekać? Są jakieś terminy na to?
I jeszcze jedno: W mysl Ustawy o WL rozumiem, że moge Uchwałę zaskarżyć do sądu jeśli mam podstawy do tego, że narusza przepisy prawa? Ale wcześniej, niż nie bedę miała uchwały w wersji papierowej, skargi złożyć nie mogę, prawda?
P.S. Czy ktoś już składał takie skargi?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
jak Gmina Ma 52% to głosowanie odbywa się 1 właściciel ma jeden głos. na wniosek 1/5 (20%) właścicieli lokali
.
Trzeba ponaglać Zarządcę najlepiej w formie pisemnej...
terminów ustawowych nie ma ,
czy macie wybrany Zarząd WM?
musisz mieć jej treść , która została uchwalona . Jak była głosowana w drodze indywidualnego zbierania głosów , to treść musisz dostać na piśmie...
Czyli pozostaje mi czekać. Zarządu WM jako takiego chyba nie mamy, jest jeden Pan w kamienicy co sie udziela, ale nie wiem czy formalnie gdzieś widnieje.
A cos takiego jak skarga na bezczynność organu tutaj nie może miec zastosowania?
Zarządca nie jest organem administracji publicznej żeby składać skargi na jego bezczynność. Proszę wezwać na piśmie do wyjaśnienia co się dzieje z ta uchwałą, zebrać informacje kto jeszcze nie zagłosował i udać się do tych właścicieli żeby zagłosowali.
Odnośnie skarżenia uchwały, to składa się normalny pozew w postępowaniu cywilnym o uchylenie uchwały. Wzór pozwu na stronie czasopisma Zarządca Portal Informacyjny:
http://www.zarzadca.pl/wzory-pism-sadowych/pozwy/82-pozew-o-uchylenie-uchwaly-wspolnoty-mieszkaniowej-wraz-z-wnioskiem-o-zabezpieczenie-powodztwa
justi - tam gdzie nie ma zainteresowania sprawami WM przez jej członków, nie zasługują oni aby być właścicielami. Jeżeli nie masz poparcia swoich działań minimum 20% sąsiadów nic nie zdziałasz. I może potrwać do przyszłego roku albo i dłużej. Prawdopodobnie się nie określili. Gmina się już chyba określiła, nie wierzę ,że zgodzą się na finansowanie zmiany ogrzewania we WM. To są znaczne koszta. i może nigdy jej nie będziesz mieć? chcesz zaskarżyć UCHWAŁĘ POWSTAŁĄ NA TWÓJ WNIOSEK???
Przede wszystkim sprawdź status prawny swojej WM. Czy macie zarząd właścicielski (być może tylko na papierze, jako kwiatek do kożucha) czy zarząd powierzony. Jak duża jest ta wasza WM? Jak np. 20 lokalowa, większość przy glosowaniu 1 właściciel= 1 głos jest realne, ponieważ wystarczy 6 głosów za.
Uchwały oczywiście jeszcze nie dostałam.
Ja mam lokal własnościowy, inni mieszkańcy mojej kamienicy niestety niepofatygowali się do siedziby Zarządcy aby wyrazić opinię na ten temat. Gmina jak mówiłam ma ok. 52% udziałów i powiedziała stanowcze NIE. Szkoda tylko, że tyle ludzi w tym bierze udział a nikt nie zaglądnął do przepisów prawa, które wyraźnie dają zielone światło.
Nasz Zarząd ma pod sobą jakieś 100 kamienic jak nie wiecej, i jest to Sp. z o.o.
Możesz też poprosić, aby ci ją zeskanował i przesłał mailem .
Tylko jedna ważna uwaga - gmina ma mieć NA PEWNO ponad 50% udziałów, a nie około. Bo jak nie ma więcej niż 50% to nie można tym systemem głosować.
Aha, to nie właściciele mają się fatygować do siedziby, tylko zarządca ma się fatygować do właścicieli.
Jeśli bardzo Ci zależy, to na upartego możesz iść jeszcze dalej, czyli złamać prawo, ale bez konsekwencji. Tzn, jeśli zarządca jednak nie pofatyguje się do właścicieli i sprawa znów utknie na długi czas, to możesz uchwałę przygotować sama i po ludziach chodzić również sama. Jak zbierzesz większość, to masz zgodę. Oczywiście tutaj również obowiązuje zebranie 20% podpisów za głosowaniem 1 właściciel = 1 głos, bo inaczej gmina zawsze Ci pokrzyżuje plany. Nawet jeśli zarządca zaskarży taką uchwałę, gdzie to Ty zbierałaś głosy, to i tak sąd odrzuci skargę, ponieważ uchybienie formalne nie miało żadnego wpływu na to jak ludzie głosowali.
A już rady innych zarządców są porażające Wg mnie zarządca działa bardzo logicznie, zrobił rozeznanie czy projekt ma szansę powodzenia i stwierdził ,że nie. I nawet Cię o tym powiadomił. Poddawanie pod głosowanie uchwały, która nie ma szansy powodzenia to strata czasu i pieniędzy. To ,że uważasz ,że ty masz jedynie rację a pracownik tej firmy (przypuszczam ,że z odpowiednimi uprawnieniami) nie zna przepisów, to jest twoje subiektywne odczucie i nic dobrego nie wróży w waszych relacjach. Wg mnie żadnej uchwały nie ma w tej sprawie, więc nie ma co zaskarżać. Ale nawet gdyby była to nic nie możesz zrobić. Ty nie rozumiesz roli sądów w RP. Kłania się nieznajomość KPC. Jeżeli zarządca odmówił by Ci wręczenie tej uchwały, w pozwie wnioskujesz do sądu o dołączenie dowodu w postaci tej uchwały. Ale przypuśćmy, ze uchwałę dostałaś. Co chcesz zaskarżyć, że większość się nie zgodziła z twoim projektem? A jak udowodnisz naruszenie twojego interesu prawnego?
POWTÓRZĘ
Zarządzanie moją kamienicą jak i wieloma w moim mieście zostało powierzone prywatnemu zarządowi nieruchomościami. Część mieszkań jest własnościowa, ale ponad połowa jest komunalna (gmina ma ponad 50% udziałów).
Ja nie uważam, że mam racje - przepisy prawa stanowią inaczej niż się wydaje osobie d/s technicznych i dopuszczają możliwość przerobienia instalacji wg projektu. Osoba to projektująca już wielokrotnie dokonywała takich projektów i pierwszy raz nie wyrażono zgody. Przecież skoro przepisy dopuszczają to jak mam to udowodnić, skoro żadne argumenty nie przekonują osoby d/s technicznych od zarządcy i jeszcze buntuje innych lokatorów?
Nowy doklejony: 04.09.13 11:36
Czyli co nic nie można zrobić? Ani się odwołać ani nic?
Nie posiadamy wolnych przewodów spalinowych należących do naszego mieszkania, dlatego chcemy przewód spalinowy wypuścić do świetlika bez montowania w świetliku 15m komina. Przepisy dopuszczają takie rozwiązanie ale muszą być spełnione pewne warunki, które są przez nas spełniane. Inaczej widzi to zarząd.
Jesteśmy w stanie sfinansować formę taką jak mamy w projekcie, na postawienie komina (ok 8tys dodatkowo) nie mamy możliwości. Gaz w kamienicy jest, inni sąsiedzi maja ogrzewanie gazowe, niektórzy zostali przy elektrycznym.
Co do zarządu nie wiem, nie sprawdzałam. Nasza kamienica ma 16 mieszkań z tego 6 jest własnościowych pozostałe komunalne.
W razie odmowy - pozew do sądu o dopuszczenie do współkorzystania ewentualnie o postawienie komina.
A nie można tak jak pisałam wcześniej pozew do sądu o zmianę uchwały bo została ona podjęta bez znajomości przepisów prawa przez odpowiedzialne do tego osoby?
... i wszytko jasne ...
Wcześniej napisałaś, że uchwała "nie przeszła" - a więc jej nie ma. Nie można do sądu zaskarżać uchwały, która nie istnieje. Możesz zrobić co najwyżej to, co napisał Zarządca.
Tu zobacz https://forum.zarzadca.pl/wiki/glosowanie
Może ci się udać, ale musisz znać swoje prawa.
justi - teraz wiem o co Ci chodzi. To co planujesz w swoim mieszkaniu to jest Twoja sprawa a nie WM. Upewnij się czy ten zakres prac wymaga od ciebie zgłoszenia go właściwego organu administracji budowlanej. Przypuszczam ,że tak. Jeżeli projekt masz sporządzony przez "fachowca" to sprawa jest prosta. Wg mnie nie ingerujesz w części wspólne nieruchomości w sposób nadzwyczajny więc nie musisz oczekiwać od WM jakiejkolwiek zgody. Wszystkie te papierki (projekt) złóż jako zgłoszenie prac budowlanych do właściwego urzędu w magistracie. Po miesiącu, jak nie będzie sprzeciwu masz akceptację urzędu i po bólu. Do zgłoszenia dołączysz kopie AN swojego lokalu i "papierek" kominiarza ,że projekt jest zgodny z przepisami. I na przyszłość opisz dokładnie sytuację, bo widzisz do czego doszło.Rady aby zwolnić Zarządcę, pozew do sądu i nawet propozycje łamania prawa. Jeżeli wszystko będzie po twojej myśli proponuję
powiadomić Zarząd pisemnie o two:bigsmile:jej modernizacji "swojego lokalu" tak na wszelki wypadek.
Jak nie musi, to też bym robiła jak radzi praktyk-realista. Po co w ogóle pytać wspólnotę o zgodę? Zawiadomić po fakcie i koniec.
Powstaje pytanie o rozmiar tego przewodów i związany z tym wpływ na doznania psychiczne członków wspólnoty mieszkaniowej ze względu na walory estetyczne takiego rozwiązania.
A tak na poważnie - to montowanie dodatkowych przewodów w świetliku to moim zdaniem jest ingerencja w nieruchomość wspólną, wspólnota nie będzie mogła jednak zdemontować instalacji bez wyroku sądowego, wcześniej musi jeszcze wygrać proces.
Czyli takie siłowe rozwiązanie.
A dlaczego zarządca się nie zgadza?
Naprawdę uważam, że niekompetentne osoby to samo ZŁO!
Nowy doklejony: 05.09.13 17:56
"Wg mnie nie ingerujesz w części wspólne nieruchomości w sposób nadzwyczajny więc nie musisz oczekiwać od WM jakiejkolwiek zgody. Wszystkie te papierki (projekt) złóż jako zgłoszenie prac budowlanych do właściwego urzędu w magistracie."
Rozmawiałam z projektantem, mówi, że faktycznie możemy tak spróbować, chociaż nie wiadomo czy urząd nie bedzie chciał uchwały - zobaczymy :) Ale może wreszcie, ktoś z urzędowych osób decyzyjnych przyjrzy się sprawie fachowym, kompetentnym okiem!
petent to dla nich zło konieczne, które muszą jakoś znosić ...( ich norma dzienna to 1,5 pisma w sprawie)
Tak czy siak projekt już jest przerabiany i będziemy go składać do urzędu - co ma być niech się dzieje!
Nawet, jeżeli przejdzie przez błąd urzędnika, to należy się liczyć z możliwością wznowienia postępowania - na żądanie wspólnoty mieszkaniowej, ponieważ wykucie otworu to ingerencja w nieruchomość wspólną.
Powiększenie otworu okiennego, podobnie jak wykucie otworu w ścianie budynku, to przebudowa nieruchomości w rozumieniu art. 3 ust. 7a ustawy Prawo budowlane z dnia 7 lipca 1994 r., Dz. U. z 2006 r. Nr 156, poz. 1118, ze zm, dlatego też takie prace mogą być wykonane wyłącznie po uzyskaniu pozwolenia na budowę.
Inwestor składając wniosek o jego wydanie musi jednocześnie wykazać prawo do dysponowania nieruchomością na cele budowlane.
Ponieważ mur zewnętrzny stanowi część element nieruchomości wspólnej w rozumieniu art. 3 ust. 2 ustawy o własności lokali, do uzyskana pozwolenia na budowę konieczne jest uzyskanie przez inwestora zgody wspólnoty mieszkaniowej poprzedzonej uchwałą właścicieli lokali (art. 22 ust. 2 w zw. z ust. 3 pkt 5 ustawy o własności lokali).
Mam pytanie, czy w takiej informacji do właścicieli musi być podana cała treść uchwały, czy tylko w jakiej sprawie jest zawarta uchwała i jakie są procentowe wyniki głosowańia.
Wynik ile głosów Za a ile Przeciw nie musi być podany.