Inwestycja we wspólnocie

RozgoryczonyRozgoryczony Użytkownik
edytowano października 2013 w Zarządzanie Nieruchomościami
Witam,
mieszkam od kilkunastu lat we wspólnocie mieszkaniowej jednego z bloków z lat 50tych reprezentowanego przez zarząd i prowadzonego przez Zespół Zarządców.
Blok ogrzewany jest na 3 sposoby tj.: piece kaflowe, kotły c.o. montowane nielegalnie w mieszkaniach i piwnicach, indywidualne c.o. z 2funkcyjnych pieców gazowych. Projekt był robiony na ogrzewanie gazowe koło roku 2000.
Powstała teraz uchwała o zmianie sposobu ogrzewania budynku na nowo powstający węzeł ciepłowniczy na co większość mieszkańców przystała.
Mieszkańcy posiadający piece gazowe nie wyrażają zgody na przyłączenie ze względu na koszty z tym związane (projekt, przyłącze, piony i wymiennikownia).
Generalnie inwestycja dotyczy części wspólnej wszystkich mieszkańców gdyż piony będą biegły klatkami schodowymi.
Cała operacja to koszt powyżej 100 000zł na co wspólnota nie posiada środków własnych, więc w grę wchodzi kredytowanie inwestycji.
To, że nie zmuszą nikogo do przyłączenia do miejskiej sieci ciepłowniczej to oczywiste, gdyż lokalówki to odrębna sprawa dla zainteresowanych.

Jak natomiast wygląda sprawa większości osób głosujących za przyjęciem prac i wzięciem kredytu - inwestycja dotyczy części wspólnej - Ci którzy nie potrzebują ogrzewania z miasta będą zmuszeni spłacać kredyt za całą wspólnotę czyli te osoby które teraz grzeją się kotłami montowanymi na "dziko"?
Ubiegłej zimy kupiłem nowy piec gazowy i wspólnota mi go nie sponsorowała. Czy te 20% mieszkańców bloku będzie miała wpływ na wzięcie kredytu przez wspólnotę jako całość? Czy prace nie wybiegają poza zakres zwykłego zarządu? W bloku jest 30mieszkań, 20 głosuje za kredytem gdyż będą mieli doprowadzone "tanie" ciepło, pozostała część jest przeciwna sponsorowaniu osób które mają dzikie kotłownie.
Jakie przepisy znajdą tu zastosowanie? Uwl czy kc?

Komentarze

  • Opcje
    EgzoEgzo Użytkownik
    edytowano października 2013
    Nie można nikogo zmusić do zmiany sposobu ogrzewania, jeżeli ma swoje własne ogrzewanie, lokalowe. Skoro nie istnieje u was centralne ogrzewanie zbiorcze, to znaczy, że wasz system grzewczy nie stanowi części wspólnej, wspólnota nie może więc ani łożyć środków na utrzymanie czy modernizację istniejących, indywidualnych systemów ogrzewania, ani nie może narzucić wam innego rozwiązania. Wspólnota nie może wziąć kredytu na wykonanie instalacji w prywatnych mieszkaniach członków wspólnoty, ani finansować tego w żaden inny sposób. Tak więc, taka inwestycja nie może być inwestycją wspólnoty - chyba, żeby wszyscy właściciele lokali, jednogłośnie na to się zgodzili. Inwestycja nie dotyczy także części wspólnych, w tym sensie, że nie jest to ogrzewanie przeznaczone dla części wspólnych (np. korytarzy). Wspólnota może co najwyżej podjąć uchwałę o wyrażeniu zgody na poprowadzenie instalacji przez części wspólne, ale nie może tego finansować. Tego rodzaju inwestycja jest prywatną inicjatywą grupy osób, zainteresowanych zmianą ogrzewania u siebie w lokalach. Uchwały wspólnoty dotyczące jakiegokolwiek finansowania takiej inwestycji należało zaskarżyć do sądu.
    Jesteście dużą wspólnotą więc obowiązuje was uowl.
  • Opcje
    RozgoryczonyRozgoryczony Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Uchwała o zmianie sposobu ogrzewania została zaskarżona i została wycofana. Kolejne uchwały dotyczyły wykonania audytu i wyceny przeszły większością głosów.
    Instalacja ma przebiegać poprzez piwnice i klatki schodowe (bez ich ogrzewania) jednak podłączyć mają się osoby tylko zainteresowane podłączeniem.
    Powstaje kolejna uchwała na podstawie kosztorysu dotycząca wzięcia kredytu, stąd moje rozgoryczenie, gdyż zapewne większością głosów zostanie przyjęta.
  • Opcje
    EgzoEgzo Użytkownik
    edytowano października 2013
    Wszystkie wymienione przez pana uchwały należy zaskarżyć, bo nie dotyczą one części wspólnych, nie leżą więc w kompetencjach wspólnoty. Ponoszenie przez wspólnotę kosztów na audyt i wycenę w zakresie dotyczącym doprowadzenia ciepła do prywatnych lokali jest bezprawne. Za audyt i wycenę powinni zapłacić wyłącznie właściciele zainteresowani prywatnie doprowadzeniem centralnego ogrzewania. Sprawa kredytu została wyjaśniona wcześniej, taka uchwała będzie bezprawna, nawet jeżeli zostanie przyjęta większością głosów - należy zaskarżyć ją do sądu.
    Uporczywe powracanie do kwestii kredytu i finansowanie działań przygotowawczych z pieniędzy wspólnoty, wskazuje na kompletne niezrozumienie wśród większość członków pańskiej wspólnoty faktu, że kompetencje wspólnoty są ograniczone do dziedziny części wspólnych. Może dobrze by było wyjaśnić tym członkom, że muszą tę inwestycję w całości sfinansować z własnych środków, a każda uchwała w sprawie jakichkolwiek wydatków wspólnoty na tą sprawę będzie zaskarżana, jako niezgodna z prawem.
    Komentarz edytowany Egzo
  • Opcje
    RozgoryczonyRozgoryczony Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Sprawa jest tym bardziej gardłowa, że lokatorzy zostali zmuszeni do likwidacji dzikich kotłowni a z nieba spada temat centralnego które można zrobić za darmo albo kosztem wszystkich mieszkańców.
    Na co powoływać się zaskarżając uchwały godzące w interesy mieszkańców z ogrzewaniem gazowym?
  • Opcje
    czajnik5czajnik5 Użytkownik
    edytowano października 2013
    No, ale idąc dalej tym tropem, to zdaje się, że ta grupa zainteresowanych prywatnych inwestorów będzie jeszcze potrzebować zgodę wspólnoty na dysponowanie nieruchomością na cele budowlane (zapewne wyrażoną w formie uchwały, którą nota bene też można zaskarżyć) oraz na umieszczenie infrastruktury technicznej w nieruchomości wspólnej.

    A z tego wniosek, że w dalszej kolejności wspólnota może chcieć żądać ponoszenia opłaty przez wspomnianą grupę prywatnych inwestorów (na przykład cyklicznej rocznej, lub jednorazowo) za zajęcie części powierzchni nieruchmości wspólnej na dodatkowe wyposażenie techniczne, nie będące w posiadaniu wspólnoty, a jedynie pozostające własnością grupy prywatnych inwestorów.

    W całej sprawie jest tylko jeden problem. Te kotłownie, o których wspomaniano, że są "dzikie", a to oznacza, że nie uzyskano na ich wykonanie (wraz z instalacjami ogrzewczymi i rozbudową instalacji gazowych) pozwolenia na budowę, więc wy - właściciele indywidualnych ogrzewań - nie jesteście za bardzo w prawie. Ktoś się może zdenerwować i zaprzęgnąć do pracy PINB.

    Pozdrawiam.
  • Opcje
    EgzoEgzo Użytkownik
    edytowano października 2013
    [cite] Rozgoryczony:[/cite]Sprawa jest tym bardziej gardłowa, że lokatorzy zostali zmuszeni do likwidacji dzikich kotłowni a z nieba spada temat centralnego które można zrobić za darmo albo kosztem wszystkich mieszkańców.
    Na co powoływać się zaskarżając uchwały godzące w interesy mieszkańców z ogrzewaniem gazowym?
    Przede wszystkim wyjaśnijmy co się dzieje w pańskiej wspólnocie.

    - Pan jest lokatorem czy właścicielem lokalu?
    - Co to znaczy "dzika kotłownia"? Jeżeli ktoś ma piec w swoim mieszkaniu, to co jest w tym "dzikiego", na jakiej podstawie twierdzi pan, że są one "dzikie"?
    - Kto i w jakim sposób zmusił "lokatorów" do likwidacji kotłowni?
    - Co to znaczy, że "z nieba spada temat centralnego ogrzewania"?
    - W jaki sposób centralne ogrzewanie można zrobić "za darmo"?
    Powstała teraz uchwała o zmianie sposobu ogrzewania budynku na nowo powstający węzeł ciepłowniczy na co większość mieszkańców przystała.
    Potem pisze pan:
    Uchwała o zmianie sposobu ogrzewania została zaskarżona i została wycofana.
    To jak jest naprawdę, tak uchwała powstała teraz, obowiązuje, czy została zaskarżona i została wycofana?

    Proszę o bardziej precyzyjne opisanie sytuacji.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Rozgoryczony:[/cite]Powstała teraz uchwała o zmianie sposobu ogrzewania budynku na nowo powstający węzeł ciepłowniczy na co większość mieszkańców przystała.
    Mieszkańcy posiadający piece gazowe nie wyrażają zgody na przyłączenie ze względu na koszty z tym związane (projekt, przyłącze, piony i wymiennikownia).
    Na to potrzebna jest jednomyślność czyli 100 % zgody właścicieli lokali .
    Obecnie odchodzi się od ogrzewania zbiorczego na rzecz ogrzewania indywidualnego ekologicznego np. gazowego.
  • Opcje
    RozgoryczonyRozgoryczony Użytkownik
    edytowano października 2013
    Przede wszystkim wyjaśnijmy co się dzieje w pańskiej wspólnocie.

    - Pan jest lokatorem czy właścicielem lokalu?
    - Co to znaczy "dzika kotłownia"? Jeżeli ktoś ma piec w swoim mieszkaniu, to co jest w tym "dzikiego", na jakiej podstawie twierdzi pan, że są one "dzikie"?
    - Kto i w jakim sposób zmusił "lokatorów" do likwidacji kotłowni?
    - Co to znaczy, że "z nieba spada temat centralnego ogrzewania"?
    - W jaki sposób centralne ogrzewanie można zrobić "za darmo"?

    - Wszyscy mieszkańcy, także ja jesteśmy właścicielami.
    - Zespół Zarządców wystosował pismo o niespełnianiu wymogów prawa budowlanego (m.in kubatury i odrębnych pomieszczeń) w kotłowniach na paliwo stałe które ludzie sobie stworzyli w mieszkaniach.
    - Spółka ciepłownicza wyszła z inicjatywą podłączenia węzła w bloku rozwiązując problem likwidacji kotłowni w domach, w sensie - że będą mogli bez większych kosztów podłączyć się do miejskiej sieci ciepłowniczej.
    - Za darmo w sensie płacić wyższy fundusz remontowy rozkładając kredyt na raty który będzie podzielony na wszystkich mieszkańców, a nie zainteresowanych mieszkańców.

    Zarządca posiada dokumenty pozwolenia na budowę wewnętrznej instalacji gazowej oraz projekt budowlany na instalacje.
    Jeżeli chodzi natomiast o uchwałę o zmianie sposobu ogrzewania - została wycofana, a jak stwierdził zarządca - miała być to tylko uchwała sondażowa.
    Komentarz edytowany Rozgoryczony
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite]Rozgoryczony[/cite]Jeżeli chodzi natomiast o uchwałę o zmianie sposobu ogrzewania - została wycofana,
    a jak stwierdził zarządca - miała być to tylko uchwała sondażowa.
    Ktoś tu zamula ... pierwszy raz słyszę o uchwale sondażowej ...
  • Opcje
    RozgoryczonyRozgoryczony Użytkownik
    edytowano listopada -1
    To wymówka dla wysokiego sądu.
  • Opcje
    EgzoEgzo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Rozgoryczony:[/cite] Zarządca posiada dokumenty pozwolenia na budowę wewnętrznej instalacji gazowej oraz projekt budowlany na instalacje.
    Jeżeli chodzi natomiast o uchwałę o zmianie sposobu ogrzewania - została wycofana, a jak stwierdził zarządca - miała być to tylko uchwała sondażowa.

    Można zrozumieć właścicieli popierających podłączenie do centralnego ogrzewania, w sytuacji gdy nie mają odpowiednich warunków do posiadania pieców na paliwo stałe. Nawiasem mówiąc firma zarządzająca nie miała prawa niczego nakazywać właścicielom w sprawie pieców, ani nawet orzekać - mogli co najwyżej zawiadomić odpowiednie organy, które podjęłyby kontrolę i ewentualnie wtedy coś orzekły i nakazały.
    Planowana instalacja c.o. może się odbyć wyłącznie na koszt osób zainteresowanych - wspólnota nie może nawet prowadzić tych robót, nie mówiąc o ich finansowaniu.

    Problemem w pańskiej wspólnocie jest nie tyle postawa właścicieli co zarządu i administratora. Oni doskonale zdają sobie sprawę, że ich działania w tej kwestii są bezprawne, skoro wycofali uchwałę o zmianie sposobu ogrzewania budynku. Jeżeli tłumaczą się "uchwałą sondażową" (kuriozum!) to znaczy, że nie traktują was poważnie. Wygląda na to, że próbują wszelkimi metodami przepchnąć uchwałę o wdrożeniu c.o. w budynku, mając pełną świadomość jej nielegalności, ale dzięki temu koszty rozłożyłyby się na większą ilość osób.

    W sprawie uchwalenia przez wspólnotę kredytu lub wykonywania i finansowania przez wspólnotę prac przygotowawczych w zakresie instalacji c.o. już wszystko zostało wyjaśnione - jest to niezgodne z prawem. Za projekt budowlany też trzeba było zapłacić, zapewne bezprawnie z funduszy wspólnoty.

    .
  • Opcje
    czajnik5czajnik5 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Rozgoryczony:[/cite]To wymówka dla wysokiego sądu.
    Może i to jest mało eleganckie postępowanie zarządu/zarządcy/administratora. Z drugiej strony, jak na podstawie podawanego w porcjach opisu próbuję sobie wyobrazić całość tych zagadnień związanych z ogrzewaniem i infrastrukturą w twoim budynku, to dochodzę do wniosku, że to po prostu jakaś rzeźnia, żeby nie powiedzieć masakra. Moim zdaniem, zarząd/zarządca nie powinien się certolić i robić takich śmiesznych ruchów z uchwałami, które łatwo będą zaskarżone, tylko złożyć wniosek o wszczęcie szeregu postępowań do PINB wobec właścicieli od nielegalnych kotłowni. W końcu podobno funkcjonujemy w państwie prawa, nie? W przeciwnym razie taki zarządca naraża się na śmieszność i komentarze rozgoryczonych na forach internetowych, choćby takich, jak forum.zarzadca.pl.

    Pojawia się okazja, żeby te sprawy uporządkować i względnie małym kosztem zlikwidować nielegalne źródła ciepła, być może stanowiące zagrożenie bezpieczeństwa. Jak rozumiem, nikt kompetentny dotąd nie potwierdził, że tak nie jest, zwłaszcza w obliczu pojawienia się informacji o braku wydzielenia odpowiednich pomieszczeń, czy braku spełnienia wymogów dotyczących ich kubatury.

    Ja to widzę tak, że pojawił się ktoś, w tym wypadku zarząd/zarządca, kto ma wolę naprawy sytuacji i wyprowadzenia budynku na prostą, przynajmniej w zakresie ogrzewania. Ciekawi mnie bardzo, jaki prywatny interes może mieć twój zarządca w tym, żeby rozkładać opłaty proporcjonalnie na wszystkich właścicieli. Uważasz, że ma od tej zainteresowanej grupy jakąś prowizję? A może po prostu chce namówić WSZYSTKICH, w tym również opornych, na jeden, spójny, bezpieczny i niezawodny, a co najważniejsze, jeden z najtańszych sposobów ogrzewania.

    No, ale zawsze będzie tak, że jedni będą uważać, że szklanka jest do połowy pusta, a drudzy, że do połowy pełna.

    A skoro już o tym mowa, to tak nieco filozoficznie na boku: w mojej opinii problem tej szklanki ma bardzo proste wyjaśnienie. Przecież szklanka do połowy pusta - wbrew pozorom - to wcale nie jest to samo, co szklanka do połowy pełna. Wszystko zależy od stanu poprzedniego (poprzedzającego). Jeśli szklanka była wcześniej pusta i była napełniana, no to w momencie, w którym znajduje się w niej 50 % objętości, jest do połowy pełna. Jeśli wcześniej była pełna i ją opróżnialiśmy, to odwrotnie - przy połowie objętości powiemy, że jest do połowy pusta. Z tego wywodu jasno widać, że jeśli mamy za mało danych, albo nie mamy punktu odniesienia (jakim w tym przypadku jest stan poprzedni napełnienia szklanki) no to niestety, tracimy orientację.

    To też trochę tak, jak z zegarem i mierzeniem upływu czasu. Mówimy piętnaście po szóstej, a nie za czterdzieści pięć siódma. Po przekroczeniu połowy pełnej godziny mówimy za dwadzieścia dziesiąta, a nie czterdzieści po dziewiątej. Dokładnie o wpól do pełnej godziny nie będziemy się zastanawiać, czy teraz wskazówka podąży w stronę dziewiątej, czy dziesiątej, ale to akurat wina tego, że wektor czasu jest ustalony raz na zawsze i żyjemy z nim od urodzenia do śmierci. Nie ma więc problemu - nie pogubimy się.

    Albo, jak z przemieszczaniem się. Idąc do domu ze sklepu powiemy, że jesteśmy w połowie drogi do domu, a nie w połowie drogi ze sklepu, natomiast idąc do sklepu z domu powiemy, że jesteśmy w połowie drogi do sklepu, a nie w połowie drogi z domu.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wcale nie jestem pewna, że sąd uchyli uchwałę o doposażeniu budynku w jednolitą instalację c.o.
    Osoby, które teraz nie chcą się do niej podłączyć mogą zmienić decyzję. Również za 2-5 lat nowy nabywca lokalu może chcieć podłączenia. Tak więc najprostszym wyjściem (dla uniknięcia kłopotów w przyszłości) jest postawienie tej instalacji z funduszu wspólnoty.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Obecnie odchodzi się od ogrzewania zbiorczego na rzecz ogrzewania indywidualnego ekologicznego np. gazowego.
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    KubaP: Obecnie odchodzi się
    Niestety nie jest to takie powszechne, jak by się chciało.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] elan124:[/cite]
    KubaP: Obecnie odchodzi się
    Niestety nie jest to takie powszechne,
    jak by się chciało.
    w moim grajdole wprost powszechne , stare kotłownie lokalne na paliwo stałe ( miał, ekogroszek) są likwidowane i wstawiane tam są piece na opał gazowy lub instalacja jest przerabiana pod piece gazowe dwu-funkcyjne ( wpinane do istniejącej instalacji CO w lokalu)
    Dostawca miejski EC pomimo wielu zalet , nie uzyskuje takiego wzięcia, jakby tego chcieli współwłaściciele zakładu EC.
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nie jest to zbyt powszechne w budownictwie jednorodzinnym.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano października 2013
    Nie jest to zbyt powszechne w budownictwie jednorodzinnym.
    co nie jest?
    przy ziemiankach masz racje ... nowobogaccy palą nawet śmieciami/ odpadami , co tam ekologia i sąsiedzi, którzy nieprzerwanie chorują na nieżyt dróg oddechowych....
  • Opcje
    RozgoryczonyRozgoryczony Użytkownik
    edytowano października 2013
    Można zrozumieć właścicieli popierających podłączenie do centralnego ogrzewania, w sytuacji gdy nie mają odpowiednich warunków do posiadania pieców na paliwo stałe. Nawiasem mówiąc firma zarządzająca nie miała prawa niczego nakazywać właścicielom w sprawie pieców, ani nawet orzekać - mogli co najwyżej zawiadomić odpowiednie organy, które podjęłyby kontrolę i ewentualnie wtedy coś orzekły i nakazały.
    Planowana instalacja c.o. może się odbyć wyłącznie na koszt osób zainteresowanych - wspólnota nie może nawet prowadzić tych robót, nie mówiąc o ich finansowaniu.

    Problemem w pańskiej wspólnocie jest nie tyle postawa właścicieli co zarządu i administratora. Oni doskonale zdają sobie sprawę, że ich działania w tej kwestii są bezprawne, skoro wycofali uchwałę o zmianie sposobu ogrzewania budynku. Jeżeli tłumaczą się "uchwałą sondażową" (kuriozum!) to znaczy, że nie traktują was poważnie. Wygląda na to, że próbują wszelkimi metodami przepchnąć uchwałę o wdrożeniu c.o. w budynku, mając pełną świadomość jej nielegalności, ale dzięki temu koszty rozłożyłyby się na większą ilość osób.

    W sprawie uchwalenia przez wspólnotę kredytu lub wykonywania i finansowania przez wspólnotę prac przygotowawczych w zakresie instalacji c.o. już wszystko zostało wyjaśnione - jest to niezgodne z prawem. Za projekt budowlany też trzeba było zapłacić, zapewne bezprawnie z funduszy wspólnoty.

    Gdy podłączany był gaz nie było jeszcze wspólnoty ani Zespołu Zarządców więc projekt budowlany nie był z funduszy wspólnoty.
    Gdy gaz został podłączony było jasne powiedziane, że centralne ogrzewanie nieprędko się pojawi na terenie osiedla - teraz sytuacja się odmieniła, lecz nikt nie potrafi ocenić kosztów jakie poniesie ewentualnie wspólnota, jaka będzie cena za podłączenie, ogrzewanie i eksploatację bez ekspertyzy.
    Nie twierdzę, że jestem przeciwnikiem ogrzewania z sieci, lecz nie lubię gdy mi się coś narzuca i wmawia, że to obowiązek i tak powinno być.

    Walczę też od roku z niesprawną wentylacją, gdzie Zarządca potrafił wskazać mi tylko montaż nawiewników jako rozwiązanie problemu, a ja jak tylko pojawia się sezon grzewczy mam smród spalin w domu przewodami wentylacyjnymi z ciągów wstecznych.
    Sprawa oparła się o PINB i czekam na ekspertyzy i ciągnącą się sprawę od zeszłej zimy.
    Nawiązuje do tego chcąc wskazać niekompetencje Zarządców którzy póki co utrzymywani są z mojej kieszeni.

    Koziorozka Jestem w stanie napisać oświadczenie, że w przeciągu 10 lat nie mam w planach podłączenia do miejskiej sieci ciepłowniczej. Jeżeli było by inaczej mogę partycypować w kosztach już teraz. Ogrzewanie gazowe jest dla mnie o tyle dobre, że mając małe dziecko nie martwię się o temperaturę na dworze i sezon grzewczy. Gdy mi trzeba to włączam piec i mam ciepło i nie patrzę na koszty które na pewno nie są niższe jak przy centralnym z miasta.
  • Opcje
    czajnik5czajnik5 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Rozgoryczony:[/cite]nikt nie potrafi ocenić kosztów jakie poniesie ewentualnie wspólnota, jaka będzie cena za podłączenie, ogrzewanie i eksploatację bez ekspertyzy.
    Trzeba zapytać przedsiębiorstwo ciepłownicze. Jest taka możliwość, że to przedsiębiorstwo sfinansuje budowę przyłącza i węzła, rozliczając koszty w przyszłych opłatach. To wszystko jest do ustalenia, wystarczy zapytać.
    [cite] Rozgoryczony:[/cite]Gdy mi trzeba to włączam piec i mam ciepło i nie patrzę na koszty które na pewno nie są niższe jak przy centralnym z miasta.
    To jest jedna z wad niestety współdzielonego systemu grzewczego. Zachwalając zalety nie możemy zapominać, że też są wady, a jedną z podstawowych wad jest to, że musisz się dogadywać z pozostałymi właścicielami, kiedy włączyć ogrzewanie, a czy może jeszcze nie włączać, bo jednemu jest jeszcze ciepło, a drugi już by chciał grzać.

    Jest jeszcze dla was trzecia opcja - jeśli niektórzy mają indywidualne ogrzewanie gazowe, to może należałoby namówić pozostałych, którzy mają kotły na paliwo stałe, lub piece kaflowe, żeby też sobie zrobili indywidualne c.o. z kotłów wiszących.
    Kocioł z zamkniętą komorą spalania, mały, niedrogi, może być instalowany w łazience, względnie w kuchni (nie w aneksie kuchennym). Wystarczy kubatura 6,5 m3. Jeśłi weźmiemy pod uwagę, że wysokość pomieszczenia, to 2,5 m, to wystarczy pomieszczenie o powierzchni 2,6 m2, a więc kwadrat o boku około 1,6 m.

    Moja mała podpowiedź jest taka, że jeśli pomieszczenia nie spełniają obecnie wymogów kubatury, to trzeba właśnie rozważyć wymianę kotła i szybko rozwiązać problem, a przy okazji otrzymać wartość dodaną w postaci znacznej poprawy bezpieczeństwa.
  • Opcje
    RozgoryczonyRozgoryczony Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ale gdyby we Wspólnocie była zgodność a ludzie skłonni do założenia pieca dwufunkcyjnego to nie było by tego tematu.
    Przedsiebiorstwo ciepłownicze przedstawiło koszty ogólne samego przyłączenia na sprawie sądowej, jednak do wyliczeń na podstawie mocy zamówionej i sposobu rozliczania możemy mówić po wykonaniu audytu energetycznego albo wyceny rzeczowznawcy za który ja jako członek wspólnoty znowu jestem zmuszany na podstawie uchwały z pieniędzy wspólnoty jeżeli chce wiedzieć - czy będą ciepłomierze, czy będę płacił za m. kwadrat. mieszkania.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Orzecznictwo wskazuje, że wspólnota mieszkaniowa nie zmusi właściciela lokalu do demontażu instalcji indywidualnego systemu ogrzewania, natomiast w drodze uchwały właściciele mogą postanowić o podłączeniu do sieci i koszt takiego przedsięwzięcia winni ponieść wszyscy - niezależnie od tego czy posiadają własne co czy też nie.
    Nie zgadzam się z tym drugiem stwierdzeniem, ponieważ uważam, że jeżeli wszyscy mają własny system ogrzewania, to dlaczego mieliby płacić za podłączenie do co?

    Wspólnota mieszkaniowa nie zmusi właściciela do likwidacji indywidualnego ogrzewania orzekł Sąd Apelacyjny w Lublinie (sygn. akt: I A Ca 35/13). .. Podkreślenia wymaga, że poszczególne lokale ogrzewane były w ramach indywidualnych rozwiązań, dlatego nie wszczyscy właściciele byli zainteresowani tą inwestycją. Uchwały zaskarżyła jedna z właścicielek, która jeszcze kilka lat temu przeprowadziła generalny remont swojej instalacji grzewczej w mieszkaniu i na ten cel wydatkowała znaczne kwoty. Demontaż tych urządzeń i konieczność ponoszenia dodatkowych nakładów na montaż nowego systemu ogrzewania narusza zatem jej interesy."

    Więcej na ten temat w artykule:

    "Na jednolity system ogrzewania muszą się zgodzić wszyscy właściciele" na stronie czasopisma Zarządca Portal Informacyjny:

    http://www.zarzadca.pl/komentarze/2015-na-jednolity-system-ogrzewania-musza-sie-zgodzic-wszyscy-wlasciciele

    Pomocne orzecznictwo:

    z uzasadnienia wyroku Sądu Apelacyjnego w Lublinie, sygn. akt: I ACa 106/13:

    "W niniejszej sprawie w ocenie Sądu Apelacyjnego słusznie przyjął Sąd Okręgowy, że te części instalacji grzewczej, które znajdują się w poszczególnych lokalach nie stanowią nieruchomości wspólnej, a wobec tego należy uznać, że są one częściami składowymi poszczególnych lokali. Zgodnie natomiast z treścią art. 13 ust. 1 u.w.l. wydatki związane z utrzymaniem poszczególnych lokali ponosi w całości właściciel. W związku z tym w niniejszej sprawie powodowie zobowiązani są ponosić jedynie te koszty instalacji CO i CCW, które obejmują nieruchomość wspólną, i to tylko w stosunku do swoich udziałów. Ta odpowiedzialność nie była przez powodów kwestionowana – w tym zakresie nie uchylają się oni od spłaty kredytu wraz z odsetkami iniezbędnymi kosztami. Natomiast nakładanie na nich obowiązku zapłaty składek na fundusz remontowy w zakresie, w jakim mają one pokryć koszty instalacji w lokalach będących własnością innych członków Wspólnoty nie znajduje podstawy prawnej, stanowiłoby wyjście ponad ich udział w nieruchomości wspólnej wynikający z art. 12 ust. 2 i 17 u.w.l. i tym samym byłoby sprzeczne z interesem powodów."

    Treść orzeczenia na stronie czasopisma Zarządca Portal Informacyjny:

    http://www.zarzadca.pl/orzecznictwo-sadowe/2092-i-aca-10613-budowa-jednolitego-systemu-ogrzewania-
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    RozgoryczonyRozgoryczony Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Kwestia jest taka, że ja nie sprzeciwiam się podłączeniu c.o. w bloku, jedynie nie chce partycypować w kosztach instalacji która idzie w setki tysięcy zł (kredytu).
    Z drugiej jednak strony, jeżeli już mam dostać nowy wymiar podwyższonego funduszu remontowego to mogę płacić wyższą stawkę i niech podłączają także moje mieszkanie skoro nie to wpływu na koszty jaki będę ponosił.
    Mam rozumieć, reasumując - że jeżeli przejdzie większością głosów uchwała o wzięciu kredytu i połączeniu większości mieszkań do miejskiej sieci c.o. to czy się podłączę doń czy nie i tak koszty takich elementów jak 1. Stworzenie mapy do celów projektowych; 2. Projekt; 3.Wykonanie instalacji części wspólnej; 4.Opłata przyłączeniowa; 5. Węzeł; 6.Inwentaryzacja; 7. Swaidectwo charakterystyki ener. będę to musiał i tak ponieść?
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Dobrze rozumiesz.
    Niepodłączenie instalacji daje ci tylko oszczędności na eksploatacji (tańsze podgrzewanie wody).
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.