Własności wspólne we wspólnocie
Michał123456
Użytkownik
Witam
Mam następujący problem.
Posiadam mieszkanie w bloku w którym:
poziom -1 stanowi garaż wielostanowiskowy z osobną Księgą Wieczystą
a także garaże na poziomie 0 z osobnymi księgami wieczystymi na każdy lokal niemieszkalny.
Obecnie garaże na -1 i 0 nie posiadają oddzielnych liczników i koszty utrzymania wszystkich garaży podzielone są według udziałów na wszystkich mieszkańców.
Czy tak może być skoro to są oddzielne własności?
Czy nie powinno być tak, że mieszkania i części wspólne(klatki itp) powinny być rozliczne oddzielne, garaże na -1 oddzielnie i garaże na 0 także oddzielnie?
Czym się argumentować żeby przekonać zarządcę nieruchomości i innych mieszkańców?
Jak się ma sprawa z rampą do garażu -1 i bramą wjazdową gdy nie mając tam garażu nie jestem współwłaścicielem i nie mam pilota/kluczy do tego garażu?
Z góry dziękuję za odpowiedź
Mam następujący problem.
Posiadam mieszkanie w bloku w którym:
poziom -1 stanowi garaż wielostanowiskowy z osobną Księgą Wieczystą
a także garaże na poziomie 0 z osobnymi księgami wieczystymi na każdy lokal niemieszkalny.
Obecnie garaże na -1 i 0 nie posiadają oddzielnych liczników i koszty utrzymania wszystkich garaży podzielone są według udziałów na wszystkich mieszkańców.
Czy tak może być skoro to są oddzielne własności?
Czy nie powinno być tak, że mieszkania i części wspólne(klatki itp) powinny być rozliczne oddzielne, garaże na -1 oddzielnie i garaże na 0 także oddzielnie?
Czym się argumentować żeby przekonać zarządcę nieruchomości i innych mieszkańców?
Jak się ma sprawa z rampą do garażu -1 i bramą wjazdową gdy nie mając tam garażu nie jestem współwłaścicielem i nie mam pilota/kluczy do tego garażu?
Z góry dziękuję za odpowiedź
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Nie wiem czy cię dobrze zrozumiałem, ale nie rozlicza się na zasadzie "mieszkania i części wspólne oddzielnie" a "garaże oddzielnie". Zarówno mieszkania jak i lokale "niemieszkalne", obojętnie czy jest to hala garażowa, sklep, czy coś innego, rozliczane są każdy oddzielnie w zakresie kosztów utrzymania danego lokalu, natomiast części wspólne rozliczane są łącznie na wszystkich właścicieli lokali, bez rozróżniania czy są to lokale mieszkalne czy "niemieszkalne".
Art. 13. ust. 1
"Właściciel ponosi wydatki związane z utrzymaniem jego lokalu, ........., uczestniczyć w kosztach zarządu związanych z utrzymaniem nieruchomości wspólnej, ........."
Art. 14.
Na koszty zarządu nieruchomością wspólną składają się w szczególności:
2) opłaty za dostawę energii elektrycznej i cieplnej, gazu i wody, w części dotyczącej nieruchomości wspólnej, oraz opłaty za antenę zbiorczą i windę,
Zgodnie z ustawą i zdrowym rozsądkiem, właściciel ponosi koszty utrzymania jego lokalu a nie lokali należących do innych osób. Wszelkie opłaty za media (prąd, gaz, wodę, ciepło), nie wynikające ze zużycia w danym lokalu, mogą obciążać właściciela tylko w części dotyczącej nieruchomości wspólnej, a prywatna hala garażowa nie jest częścią wspólną.
Jeżeli zarządca tego nie wie, to nie powinien nim być ani dnia dłużej. W tej chwili, ty i inni właściciele lokali nie mający miejsc w hali garażowej, po prostu płacicie za utrzymanie cudzych lokali.
W pierwszej kolejność wyślij pismo do zarządcy (administratora ?), a lepiej zarządu jeżeli taki macie, wyjaśniające sprawę i żądające zwrotu części nieprawidłowo naliczonej zaliczki za 3 lata wstecz, wraz z odsetkami (to bardziej dla postrachu, bo musiałbyś wyliczyć konkretnie jakie to kwoty). W zasadzie należało zaskarżyć uchwałę o ustalenie wysokości zaliczek - ale nic straconego, bo naliczenie zaliczek w sposób niezgodny z uowl czyni taką uchwałę bezwzględnie nieważną.
Jak się ma, w jakim sensie?
Wspólnotę mieszkaniową garaż powinien interesować jak każdy inny lokal. Teraz właściciele mogą domagać się zwrotu bezpodstawnego wzbogacenia od wspólnoty mieszkaniowej, z kolei wspólnota ma regres do współwłaścicieli garażu.
Utrzymanie części wspólnej nieruchomości - każdy właściciel płaci proporcjonalnie do swojego udziału (uwidocznionego w księdze wieczystej).
I tu jest pytanie czy nie można domagać się od dewelopera aby nam takowe założył skoro być powinny od początku?
W akcie notarialnym mam dokładnie wyliczoną "ilość" części wspólnych dotyczących bloku i nie ma tam nawet wzmianki o hali garażowej i jej istnieniu a zarządca zrobił to w ten sposób, że od powierzchni hali odjął pow. miejsc postojowych i resztę czyli przejazd, rampa, drzwi garażowe wciągnął do części wspólnych całego bloku niezależnie czy ktoś tam miejsce ma czy nie i każe płacić za konserwację podjazdu, bramy i sprzątanie garaży. To mi się wydaje nieprawidłowe ponieważ nie mam tam teoretycznie dostępu i nigdzie w akcie hali nie widnieje moje nazwisko jako współwłaściciela albo użytkownika.
Rozumiem, że za konserwację instalacji wodnej, kan. i ee znajdujących się w hali powinni płacić wszyscy bo to jest część wspólna.
Kolejne pytanie to czy rampa do poziomu -1 i drzwi hali to też część wspólna?
żadnej służebności przechodu i przejazdu też nie ma?
Co do liczników trzeba przerobić delikatnie instalację ale da się to zrobić, koszt to około 6 tys. zł. czyli do 200 zł max na właściciela.
ustawa zabrania stosowania różnych STAWEK, a nie składek ... jeżeli wszystkie punkty poboru EE macie opomiarowane, to stawka EE musi być jedna dla wszystkich , najlepiej wynikająca z faktur za EE