Odpowiedzialność
Sebastian
Użytkownik
Deweloper przed rozpoczęciem budowy na nowo budowany blok zawarł umowę z inwestorem zastępczym na nadzór nad pracami budowlanymi. Po zakończeniu budowy i oddaniu bloku do użytku nowo powstała Wspólnota wykryła wiele nieprawidłowości w sztuce budowlanej - przecieki, pękające stropy w garażu podziemnym, fatalne wykończenie klatek schodowych - tak nierównych ścian to nawet komuna nie widziała, przeciekający dach - mogę wymieniać więcej ale szkoda się denerwować. Moje pytanie jest następujące, kto ponosi odpowiedzialność - deweloper czy inwestor zastępczy?? Bo my jako Wspólnota mamy ochotę podać kogoś do sądu za niedopilnowanie swoich obowiązków. Wspomnę jeszcze że inwestor zastępczy wziął grube pieniądze za nadzór które pewnie były wkalkulowane w cenne za metr mieszkania
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
widzę, że ciebie bardzie obchodzi, "kto na czym siedzi" niż twoje własne sprawy ....
Nowy doklejony: 25.11.13 12:05
Ale sprzedawca może nie znać się na sztuce budowlanej, więc zawiera umowę z firmą która się na tym zna i chyba odpowiedzialność bierze na siebie
a ty widząc towar , albo go kupujesz albo nie ....
nie długo dojdzie do tego, że zapłata za prace budowlańca to też twoje pieniądze ...:bigsmile: i będziesz wnosił, że budowlaniec za mało zarobił ....
to po co zawierasz z takim podmiotem umowę kupna sprzedaży .... gdzie się podziała twoja roztropność ?
i gdzie jest, w tej umowie miejsce dla ciebie ? że się martwisz ,
miej pretensje do dewelopera, to On przed tobą odpowiada, a nie jakiś tam podwykonawca ....
Ja chciałem ci uzmysłowić , co powinno być tematem twoich odciekań i od KOGO ? myślę / domniemam, że to dotarło do ciebie ....
Ja wiem, teraz wszyscy wszystkim pomagają i w tej pomocy się gubią , kto jest pomagającym, a kto jest beneficjentem "FOPS-u forumowego",
kto jest złośliwy, a kto tylko leniem i nieroztropnym , ale takie jest życie w realu, dżungli deweloperskiej ...
miłego tygodnia