Czy można podrobić cudzy podpis? ku przestrodze funkcyjnym we WM
KubaP
Użytkownik
http://www.ebos.pl/wiadomosci/1716_czy_mozna_podrobic_cudzy_podpis.html[u][b]Czy można podrobić cudzy podpis?[/b][/u] Ewa Fabiańska: [b][color=#f00]Nie można. [/color][/b] Fałszerstwo da się wykryć w badaniach graficzno-porównawczych, posługując się mikroskopem i porównując kwestionowany podpis z materiałem porównawczym, mimo, że są różne metody podrabiania. Podpisy podrabiane są "na prześwit", czyli np. przez szybę, można na podpis patrzeć i odwzorowywać go, albo napisać z pamięci, ale[b] im jest dłuższy i bardziej skomplikowany,[/b] tym trudniej to zrobić. [b]Stąd ostrzeżenie, by [color=#f00]podpisywać się pełnym podpisem[/color], zwłaszcza na dokumentach większej wagi.[/b] [u][b]Praca biegłego jest obciążona dużą odpowiedzialnością...[/b][/u] E.F.: Tak. Ekspertyzy związane z badaniem dokumentów decydują często o majątku i dalszym życiu wielu osób, bo[b] sfałszowanie dokumentu to poważny zarzut[/b]
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Prośba o podpisywanie się czytelnym podpisem, a nie tzw. parafką, niewiele skutkuje. Właściciele są oszczędni w czasie...
Na listach podpisów na uchwałach można wymagać również wpisania daty jego złożenia, a więc rozwija się w ten sposób, nie tylko precyzyjne oznaczenie samej daty złożenie podpisu, ale dane co do charakteru pisma.
Nie sądzę jednak by eksperty grafologiczne były tak popularne we wspólnotach w dochodzeniu swoich racji ze względu na koszty. W sprawach dowodowych musiałyby być zlecone przez sąd, a te procedury trwają.
Samo zakwestionowanie podpisu robi już wystarczająco dużo zamieszania, by ponowić głosowanie, albo je zweryfikować.
Członek WM (Pani B.) podczas zebrania posługiwał się pełnomocnictwem które rzekomo otrzymał od innego właściciela (Pana A.), który przebywa długotrwale za granicami polski .
Po przyjeździe w kwietniu 2013 r do polski Pan A. stwierdził że na przedstawionym mu pełnomocnictwie którym podczas zebrania członków WM posługiwał się Pan B. nie figuruje jego podpis, na co złożył stosowne oświadczenie w obecności członków zarządu WM, następnie zarząd WM złożył do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa (fałszowanie podpisu przez członka WM).
Po przesłuchaniach na policji członków zarządu, policja zażyczyła sobie przekazania oryginału oświadczenia napisanego przez Pana A w celu wykonania ekspertyzy grafologa, niedawno w grudniu 2013 r po przyjeździe do polski Pan A. został przez policję przesłuchany, Pan A. który rzekomo doznał olśnienia i stwierdził że to jest jego podpis chociaż w tym czasie przebywał za granią polski.
No i sprawy chyba nie ma, a zarząd WM jako osoby składającą zawiadomienie o przestępstwie powinna w myśl Kpk:
Art. 305. § 1. Niezwłocznie po otrzymaniu zawiadomienia o przestępstwie organ powołany do prowadzenia postępowania przygotowawczego obowiązany jest wydać postanowienie o wszczęciu bądź o odmowie wszczęcia śledztwa.
§ 4. O wszczęciu, odmowie wszczęcia albo o umorzeniu śledztwa zawiadamia się osobę lub instytucję państwową, samorządową lub społeczną, która złożyła zawiadomienie o przestępstwie, oraz ujawnionego pokrzywdzonego, a o umorzeniu także podejrzanego - z pouczeniem o przysługujących im uprawnieniach.
Art. 306.
§ 3. Jeżeli osoba lub instytucja, która złożyła zawiadomienie o przestępstwie, nie zostanie w ciągu 6 tygodni powiadomiona o wszczęciu albo odmowie wszczęcia śledztwa, może wnieść zażalenie do prokuratora nadrzędnego albo powołanego do nadzoru nad organem, któremu złożono zawiadomienie.
Co wy na to.
Pozdrawiam.