Sprawozdanie - problem
jerry
Użytkownik
Witam. Problem jest następujący, Nowy zarząd został wybrany i zmienił zarządcę. Z dokumentacji wynika że stary zarządca nierzetelnie prowadził naliczenia i rozliczenia. Liczne błędy, niezgodności sum z tytułu większości zaliczek na poszczególne pozycje kosztów zarządu na co są mocne dowody. Szykuje się zebranie i nowy zarządca chce zamknąć rok, ale nieprawidłowości w naliczeniach i rozliczeniach są takie że zarząd nie chce podpisać sprawozdania. Są dowody na nieprawidłowości i zarząd planuje skierowanie sprawy na starego zarządce do sądu ew. prokuratury. Co zatem z przyjęciem sprawozdania bo terminy ustawowe obowiązują. Nowy zarządca chce zrobić nowe naliczenia, prostować sprawy ale nie może bo nie może dogadać się ze starym zarządcą w kwestii dokumentacji (brak odpowiedzi na pisma, twierdzenie że jego wyliczenie były rzetelne i że zostawił nowemu zarządcy prawidłowe naliczenia i rozliczenia). Co powinien zrobić nowy zarząd i co powiedzieć mieszkańcom w kwestii sprawozdania i zamknięcia roku wraz z zarządcą który to wykonuje w ramach umowy ? a dodam że nowy zarząd jest dobrze oceniany przez mieszkańców i nowy zarządca też. Smrodu w dokumentach narobił stary zarząd i zarządca który merdał wspólnotą jak chciał. Czy można wprowadzić nowe naliczenia skoro nie przyjmie się sprawozdania ? Czy przyjąc sprawozdanie opierając się na danych starego zarządcy który porobił bilanse/rozliczenia w środku roku ?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Widać, że nie znacie zagadnień wspólnot mieszkaniowych . To nie jest Zarządca ale Administrator - taki malutki pracownik Zarządu WM
Teraz (po zakończeniu roku obrachunkowego 2013) należy się skupić i dobrze rozliczyć koszty utrzymania nieruchomości , w tym miejscu zaliczki mają drugorzędne znaczenie .
Ważna jest tylko ich naliczona wartość.
Zaskakuje mnie to, że nowy, lepszy administrator nie wie o tym ... myśli jak poprzedni pasztet wczytać do swojego oprogramowania.... a co z waszymi uchwałami, też ich nie macie ?
Widać, że nie znacie zagadnień wspólnot mieszkaniowych ale to wasz pasztet i wy go będziecie jeść...
a to już jest wina właścicielei lokali, że nie wykonywali obowiązków zapisanych w art. 27 UoWL , nie wszytko można kupić za pieniądze , o swoja własność trzeba dbać ... a nie szukać winy u innych ...
zawsze mozna przyjąć , zmienic sposób naliczania zaliczek , potrzebna jest tylko stosowna uchwała właścicieli lokali
Po poprawnym rozliczeniu kosztów oczywiście, że należy to zrobić
:smartass:
jednym słowem jak poprzedniego pasztetu nie ciągnąć dalej a jak ma się zachować zarząd.
rozliczyć poprawnie koszty utrzymania nieruchomości za rok 2013 ...
co dalej... to powinien wiedzieć wasz nowy lepszy ADMINISTRATOR ...za to bierze kasę a nie za bieganie wokół nieruchomości, od tego ma swoje służby techniczne ...
chodzi ci o nr tych wodomierzy, czy o lokale które nie mają wodomierzy w realu ,a są pokazane w ewidencji WM ?
ma zrobić szybka inwentaryzację wodomierzy obsługujących lokale nawet kosztem wspólnoty.
Pewnie u was obowiązuje zasada , że to właściciel lokalu sam sobie go legalizuje czy wymienia wodomierz...
zmienić to na obowiązek wspólnoty >> fundusz celowy ...
jak wyżej , powołać fundusz celowy na legalizację / wymianę wodomierzy
jak nie ma wyścia to tylko ten ostatni rok rozliczyć wg m2 ustawa prawo energetyczne art. 45a,
ale najważniejsze to mieć prawdziwe stany z początku roku 2014 ... inwentaryzacja i to prędko ...
http://www.ure.gov.pl/pl/poradnik-odbiorcy/faq-czesto-zadawane-py/cieplo/3685,Jak-rozliczane-sa-koszty-ciepla-we-wspolnocie-mieszkaniowej.html
:smartass:
Ja też mam problem. Chciałabym zrozumieć, jakim cudem znalazł się znowu tu Twój post, znowu jako pierwszy, a który zniknął ponad dwa dni temu?
Wiesz, bo myśmy sobie tutaj trochę operowali rżnąc i rżąc jednocześnie, aż wreszcie i... nas wyrżnęli, na sucho.
Czemu milczy do nas jerry? :cool:
Czyżby poszedł na rowery...?
Relaks lepszy jest w realu
Niż doznania na portalu
Gdzie na mokro bywa rżnięcie
Z naukowym wręcz zacięciem
I...
Obdzieranie trwa ze skóry
Za ortograficzne bzdury
Mieszkasz pod sąsiadem czy nad nim ?
Tak się cieszę... Bardzo, bardzo, bardzo... :bigsmile:
Myślę, że teraz wyjaśnisz mi magię swojego wpisu. Jak to z nim jest...? Pojawia się i znika. Mam na tym punkcie bzika... Naprawdę. :cool:
Oj tam, oj tam... Byle zdanie elan124 zaraz Ciebie pobudza i rozbudza. :bigsmile:
Zauważ, że jerry'emu nie napisałam: "Mam na Twym punkcie bzika". Więc... jeśli chodzi o Jego post i grzeszenie z nim to byłby to, chyba, jakiś rodzaj perwersji. A do tego siedem razy z jednym... trąciłoby już masochizmem.
elan124, Ty chyba jesteś zazdrosny? :cool: