Liczenie udziału przez administrację - proszę o wyjaśnienie
smagur
Użytkownik
Witam.
Jesteśmy młodą wspólnotą i większość mieszkańców pierwszy raz styka się z administrowaniem, uchwałami itp...
Mamy zarządcę, który został wybrany jeszcze przez dewelopera, który liczy udział dla każdego mieszkańca według następującej metodyki:
Na przykładzie jednego z mieszkańców:
Powierzchnia lokalu - 47,23 m2
Komórka - 2,57 m2
Stanowisko w hali garażowej - 14,95 m2
Powierzchnia hali garażowej - 421,78 m2
Ilość stanowisk w hali garażowej - 18 stanowisk
Całość powierzchni mieszkań z komórkami oraz garażami we wszystkich budynkach - 5163,46 m2
Powierzchnia mieszkań i komórek we wszystkich budynkach bez powierzchni hal garażowych - 3839,53 m2
Na mieszkanie i komórkę jest jednej akt jako jedno, a na stanowisko drugi akt jako odrębny zakup i odrębna własność.
Obliczenie udziału:
49,80 m2 / 5 163,46 m2 = 0,0097 udział (lokal + komórka)
421,78 m2 (18 garaży) / 5163,46 = 0,0816855 / 18 = 0,0045 (udział przypadający na 1 garaż)
RAZEM: = 0,0142 udział właściciela.
Proszę o podpowiedź czy udział jest liczony właściwie biorąc pod uwagę, iż właściciel ponosi koszty za utrzymanie nieruchomości wspólnej właśnie licząc "udział x stawka", a dodatkowo jeszcze uiszcza opłatę miesięcznie za garaż w której są koszty utrzymania garażu, administracja itp?
Czy jeśli jest opłata miesięczna za garaż dodatkowa to udział nie powinien być liczony od powierzchni wspólnych bez powierzchni hal garażowych? Wydaje mi się że Ci co mają stanowiska w hali płacą podwójnie?
Jesteśmy młodą wspólnotą i większość mieszkańców pierwszy raz styka się z administrowaniem, uchwałami itp...
Mamy zarządcę, który został wybrany jeszcze przez dewelopera, który liczy udział dla każdego mieszkańca według następującej metodyki:
Na przykładzie jednego z mieszkańców:
Powierzchnia lokalu - 47,23 m2
Komórka - 2,57 m2
Stanowisko w hali garażowej - 14,95 m2
Powierzchnia hali garażowej - 421,78 m2
Ilość stanowisk w hali garażowej - 18 stanowisk
Całość powierzchni mieszkań z komórkami oraz garażami we wszystkich budynkach - 5163,46 m2
Powierzchnia mieszkań i komórek we wszystkich budynkach bez powierzchni hal garażowych - 3839,53 m2
Na mieszkanie i komórkę jest jednej akt jako jedno, a na stanowisko drugi akt jako odrębny zakup i odrębna własność.
Obliczenie udziału:
49,80 m2 / 5 163,46 m2 = 0,0097 udział (lokal + komórka)
421,78 m2 (18 garaży) / 5163,46 = 0,0816855 / 18 = 0,0045 (udział przypadający na 1 garaż)
RAZEM: = 0,0142 udział właściciela.
Proszę o podpowiedź czy udział jest liczony właściwie biorąc pod uwagę, iż właściciel ponosi koszty za utrzymanie nieruchomości wspólnej właśnie licząc "udział x stawka", a dodatkowo jeszcze uiszcza opłatę miesięcznie za garaż w której są koszty utrzymania garażu, administracja itp?
Czy jeśli jest opłata miesięczna za garaż dodatkowa to udział nie powinien być liczony od powierzchni wspólnych bez powierzchni hal garażowych? Wydaje mi się że Ci co mają stanowiska w hali płacą podwójnie?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Natomiast a akcie dotyczącym stanowiska postojowego mówi się, że ma hala ma daną powierzchnię, a właściciel ma udział... ta powierzchnia przez ilość stanowisk w hali.
Proszę wybaczyć ale jesteśmy laikami w tych sprawach... w stawce którą się mnoży przez udział zawarte są różne opłaty w tym np. administracja więc skoro mam doliczony udział garażu i płacę więcej niż właściciel takiego samego mieszkania nie mający garażu to dlaczego mam płacić dodatkowo jeszcze stawkę za garaż?
W hali garażowej jest powierzchnia, która nie jest stanowiskami (podjazdy, przejścia itd) też ktoś musi płacić. Tej powierzchni niebędącej stanowiskami jest
421.78 - 18 x 14.95 = 152.68 m2
Ten sposób liczenia udziału właściciela garażu, który podałeś na początku jest więc wg mnie prawidłowy.
Właściciel lokalu+pomieszczenie przynależne (komórka) oraz garażu płaci za te obydwa udziały, bo niby dlaczego nie?
Wyobraź sobie, ze jesteś właścicielem tylko garażu. Czy wtedy kwestionowałbyś sposób liczenia udziału?
Po prostu chodzi mi o to że powinienem płacić tyle samo co właściciel takiego samego mieszkania który nie ma garażu a dodatkowo jeszcze za garaż... teraz płacę więcej od sąsiada, co ma takie samo mieszkanie a nie ma garażu, a jeszcze dodatkowo do tego płacę kolejne 30 zł...
Ja mając mieszkanie i komórkę 50m2 ora garaż płacę 350zł tzw czynszu oraz dodatkowo 30zł za eksploatację garażu... czy ta eksploatacja garażu nie jest zawarta już w tych 50zł co mam więcej niż mieszkaniec takiego samego mieszkania który nie ma garażu?
Przecież suma summarum mi wychodzi więcej nie 50zł tylko 80zł?
wg mnie w tych 30 zł powielana jest choćby energia elektryczna, czy też administracja...
Gdyby tak było, to w zaliczce powinny być wliczone np. koszty energii prywatnego lokalu albo koszty jego sprzątania i remontu. Bzdura.
Rozumiem z wątku, że te 30zł o których pisał smagur, to kwota przeznaczona na koszty związane z użytkowaniem hali garażowej przez jej właścicieli (energia elektryczna, woda, sprzątanie, konserwacja i naprawa drzwi garażowych itp.) czyli koszty nie związane z utrzymaniem części wspólnej.
Nowy doklejony: 07.03.15 01:48
Energia elektryczna nie jest powielana (mam nadzieję) i nie może być powielana. Jedna energia dotyczy części wspólnej (np. oświetlenie klatek, terenu przed budynkiem, zasilanie bramy wjazdowej do posesji i bramofonu/domofonu - korzystają z tego wszyscy we wspólnocie bez wyjątku), a druga dotyczy energii wykorzystywanej wewnątrz garaży jako własności prywatnej, czyli oświetlenie hali garażowej, zasilanie bramy wjazdowej do garażu - korzystają z tego wyłącznie właściciele garaży.
To samo dotyczy sprzątania.
UWL mówi jednoznacznie - każdy ponosi koszt utrzymania części wspólnej zgodnie z posiadanym udziałem. Jeśli garaż należy do wspólnoty, to posiadanie garażu zobowiązuje do ponoszenia kosztu utrzymania części wspólnej także za posiadany udział za garaż, nie tylko za mieszkanie plus ewentualnie powierzchnie gospodarcze. I nie ma znaczenia czy są to powierzchnie przynależne do lokalu mieszkalnego czy nie.
GARAŻ NALEŻY DO WSPÓLNOTY? Czyli do kogo?:bigsmile:
Właścicielem garażu jest np. Kowalski.
To, że coś należy do czegoś nie znaczy wcale, że coś stanowi tego kogoś/czegoś własność.
Mam nadzieję, że nie muszę dalej tłumaczyć, pomimo twoich usilnych prób niezrozumienia słowa pisanego.