Doprowadzenie ciepłej wody czy warto ???
Witam.
Jako WM zastanawiamy się nad opłacalnością doprowadzenia do bloku ciepłej wody " z miasta".
Nurtuje nas tylko kwestia finansowej opłacalności tego przedsięwzięcia. Czy aby ten "luksus" nie okaże się drogim luksusem.
Wodę ciepłą do tej pory mam z własnych piecyków gazowych i moim zdaniem uzyskanie 1 m3 cieplej wody za ich pośrednictwem jest tańsze od ciepłej wody "miastowej".
Kwestia czadu ,którą podnosi kilku członków WM wydaje mi się graniem na uczuciach. To blok z połowy lat 80-tych, do tej pory zadbany, ocieplony, ... dobrze utrzymany. Wszystko jest oprócz tej ciepłej wody.
Jak Państwo myślicie ..... warto czy dać sobie z tym spokój. ??? Inwestycja ma kosztować około/ do 150 tys. zł. więc wydać te pieniądze i później płacić więcej to wbrew (moim zdaniem) logice.
( ponoć do tej pory buduje się bloki z własnym gazowym ogrzewaniem wody i jest tego sporo)
Pozdrawiam.
Jako WM zastanawiamy się nad opłacalnością doprowadzenia do bloku ciepłej wody " z miasta".
Nurtuje nas tylko kwestia finansowej opłacalności tego przedsięwzięcia. Czy aby ten "luksus" nie okaże się drogim luksusem.
Wodę ciepłą do tej pory mam z własnych piecyków gazowych i moim zdaniem uzyskanie 1 m3 cieplej wody za ich pośrednictwem jest tańsze od ciepłej wody "miastowej".
Kwestia czadu ,którą podnosi kilku członków WM wydaje mi się graniem na uczuciach. To blok z połowy lat 80-tych, do tej pory zadbany, ocieplony, ... dobrze utrzymany. Wszystko jest oprócz tej ciepłej wody.
Jak Państwo myślicie ..... warto czy dać sobie z tym spokój. ??? Inwestycja ma kosztować około/ do 150 tys. zł. więc wydać te pieniądze i później płacić więcej to wbrew (moim zdaniem) logice.
( ponoć do tej pory buduje się bloki z własnym gazowym ogrzewaniem wody i jest tego sporo)
Pozdrawiam.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
A może macie miejsce na własną kotłownie gazową? Bo to najtańsze rozwiązanie dla c.w. i centralnego ogrzewania.
Ale może ja jestem w błędzie, może trzeba z duchem czasu i podłączyć ta ciepłą wodę "miejską". Zapewniają, że podłączenie będzie zrobione tak, że nawet śladu nie będzie. Nikt nic nie ucierpi ( nawet w ułamku procenta w to nie wierzę - ale tak mówią).
Wnerwia mnie sam fakt ........ wyłożyć "kupę kasy" i później drożej płacić - moja logika tego nie trawi. Inwestycja winna być opłacalna a przynajmniej przynosić jakieś wymierne (lub nie wymierne) - korzyści.
Nowy doklejony: 24.01.14 22:11
Koziorozka ........ jak zacytowałaś ???? Ja nie widzę opcji "cytuj". :shamed:
Na ile wyceniasz życie ludzkie ...
KubaP ....
Życie cenię wysoko.
W takim razie myślisz, że przez 25 lat mieszkam w ciągłym zagrożeniu ( tyle w tym bloku mieszkam).:shocked:
Ponadto, nowo budowane bloki z gazem - to co to jest ? Jakiś "przewał" developera czy po prostu nowy blok. Przecież nie każdy blok ma ciepłą wodę "miejską" ale prawie każdy ma podłączony gaz ( czyli czad na dodatek w nowym bloku !!!!!!!)
Twój wpis nic merytorycznego nie wniósł.
Pozdrawiam izak33 :bigsmile:
Iza - w prawym górnym rogu postu masz "opcje". Zaznaczasz wybrany fragment i klik w "cytuj selektywnie".
pierwszy zabija po cichu i nie wiele możesz zrobić,
a drugi ze smrodem i tu możesz zdążyć przed ostatnim tchnieniem ...
Mówiąc szczerze to faktycznie nie rozróżniam. Czad to produkt uboczny ze spalania i silnie trujący, ponoć bezwonny. Jak nie ma dobrego odprowadzenia spalin to zabija bezboliśnie ( czy tak ?? )
Gaz to gaz ... czuć ze śmierdzi i jak jest mocne stężenie a zapalisz np. cygaro to będzie wielkie bummmmm. Chałupę rozwali ( czy tak ?? )
Nowy doklejony: 25.01.14 22:28 Od samego początku oddania budynku do zamieszkania. Trwa to już 25 lat i nikomu nigdy ten gaz (zarówno w łazience i kuchni) nie zaszkodził.
Jak w większości takich mieszkań w kraju.
co tam .. wzrost wartości lokalu na rynku i bezpieczeństwo kąpieli ... się nie liczą ...
widać, że lekcje odrobiłaś ..
Kuba .... Ty w jakim lokum zamieszkujesz ???
Wzrost wartości ??? a to niby z jakiego powodu ? .... że "miejska" ciepła woda. ?? Przecież ciepła woda jest, sami sobie ją grzejemy ( bez pośredników) :shamed:
PS
Tak się zastanawiam: kużdy dom jednorodzinny sam sobie ciepłą wodę "robi" ..... jeżeli nowy i sieć gazowa jest dostępna w pobliżu, to gazem. Nieboraki nawet nie wiedzą co w domu mają .......... myślą, że są rozwojowi a tu masz ...... cofnęli się. Myślą, że ich chałupa jest wartościowa - nic z tego, przez ten gaz warta o połowę mniej. !!! Teraz tylko "solary" !!!! Trza być nowoczesnym a nie ciemnogród pielęgnować.
mniejsze zagrożenie życia , powiększenie standardu
u mnie przebiliśmy C.O. zmieniając sposób rozprowadzania "miejskiego CO" z "pionowego" na "poziome" i opomiarowalismy każdy lokal ...wartość lokalu wzrosła ok 5-12 % - każdy płaci za to co zużył (w regulaminie rozliczania kosztów EC zastosowano współczynniki ze względu na położenia lokalu oraz opłatę stałą na poziomie 35% całych kosztów EC po to aby jeden ni grzał drugiego)
wiesz , nie lubię jak się porównuje dwa światy : świat willi i domów wielolokalowych ...
w dodatku jeszcze sprowadza się je do wspólnego mianownika ... to dwa bardzo różniące się światy ... tak nie wolno .
Jednak Twoje zdanie ..... to tylko Twoje zdanie.
Porównując wille do budynków "zbiorowego zamieszkania" nie ma w sobie nic z grzesznego. Tu się mieszka i tu także ( jakby co to mam też dom - ale tutaj piszemy o wielorodzinnym). To nie są żadne "dwa różniące się światy". No, może poza tym, że w zadbanym bloku mieszka się "wygodniej" w sensie ponoszenia nakładów.
Przerobiliście budynek, opomiarowany, ..... wydaliście duże X aby "zyskać" małe x. Jeżeli Was to zadowala to jest wszystko dobrze. W zasadzie postąpiliście bardzo patriotycznie .... daliście prace innym a to nakręca gospodarkę. Tak trzymać. :bigsmile:
Co zyskaliście ? ........ iluzoryczne przeświadczenie, że teraz to macie luksus i żaden kataklizm Wam nie zagrozi. :shocked: Masz dobre samopoczucie. Naczytałeś się opinii deweloperów i biur nieruchomości. Nie zaprzeczam ale o wartości lokalu decyduje wiele czynników, szczególnie położenie i stan techniczny muru a nie ciepła woda. Ciepłą wodę to można mieć za kilka tys zł. Jak stary budynek to nawet lepiej aby tej "ciepłej" instalacji nie miał. Remont droższy od nowej.
za CO płaciliśmy od m2 , dopiero po zmiane sposobu rozprowadzenia CO został opomiarowany ...ze Średniego X uzyskaliśmy dużego X
mniejsze koszty bieżące utrzymania lokali - za ostanie 3 lata to 8-12% - oraz wzrost ceny w przypadku sprzedaży ... co ma miejsce w realu , we wspólnocie następuje naturalna wymiana pokoleń .
nie rozumiem ...
a przed modernizacją CO nie bierze się wymienionych przez ciebie czynników? :eek:
Ja mieszkam w bloku dwu klatkowym, 10-pięter. Centralne ogrzewanie jest pionowo rozprowadzane po mieszkaniach ( rurki fi 3 cm w pionie, od nich do kaloryferów idą fi 1 cm).
Interesuje mnie to przerobienie z pionowego na poziome i dalszy ciąg. Napisz tak łopatologicznie na czy to polega i co przynosi. Jakie koszty.
Pozdrawiam.
Nowy doklejony: 26.01.14 11:34 Ajajaj ..... kapitalny remont zawsze jest droższy od budowy nowego. ( trzeba usunąć stare i dopiero założyć nowe)
u nas i tak trzeba było wymieć instalacje CO ze względu na stan techniczny tej instalacji . Zrobiliśmy 2 w jednym.
To zmienia postać rzeczy. Jak potrzebny był remont to sprawą oczywistą było robic tak aby uzyskać jak najlepszy efekt. U mnie taka sytuacja nie występuje.
( mocno stary jest ten "twój" blok - pytam aby wiedzieć ile mamy czasu) Mój ma około, niecałe, 30 lat)
budynek był po remoncie kapilarnym, z lat ' 80 ubiegłego stulecia ...
Masz ciekawy przypadek .... budynek 30 letni i już był taki lichy , ktoś musiał niezłą fuszerkę zrobić.
( teraz ktoś "rzucił" hasło opomiarować licznikami /podzielnikami/. Ja, po lekturze w internecie - jestem na NIE. Jak będzie - nie wiem)
Do tej pory macie kilka pionów i od tych pionów zasilane są grzejniki w poszczególnych pomieszczeniach na kondygnacjach (np pion w kuchni i zasilane grzejniki w kuchni na wszystkich pietrach, pion w łazienkach i zasilane grzejniki w łazienkach na wszystkich piętrach itd)W takim przypadku nie ma innego roziązania w rozliczeniu ciepła ja np od m2, udziałami czy podzielnikami ciepła (kapilarne)
W rozwiązaniu o którym wspomniał KubaP mogło by to wyglądać tak, ze eliminuje sie tych kilaka pionów i zastępuje jednym. Np jeden pion w jednej klatce i drugi w drugiej. Od tego pionu wykonuje się rozdzielacze na poszczególne kondygnacje tak aby do lokalu na każdym pietrze było tylko jedno wejście CO i wyjście CO. Tutaj potrzebna by była przeróbka sposobu podłączenia grzejników do instalacji w każdym lokalu. Efekt jest taki że każdy lokal zasilany jest oddzielnie i można zastosować liczniki ciepła (nie mylić z podzielnikami) co da w efekcie faktyczne opomiarowanie tego co lokal zużywa wyrażony w konkretnych jednostkach (J - dżule) (coś takiego jak licznik wody w Twoim lokalu - tyle ile wody zużyjesz za tyle zapłacisz).
O kosztach takiej przeróbki decyduje wiele czynników i faktycznie tu nie można strzelać na oko tylko wykonać odpowiednie analizy i kalkulacje przez wyspecjalizowane osoby. Istnieje też taka możliwość że technicznie nie da się wykonać takiej instalacji.
Może warto przemyśleć takie rozwiązanie (w ramach przyłączenia ciepłej wody) zamiast pchać się w ciepłą wodę, którą i tak macie z podgrzewania piecykami. Jeżeli już mówimy o bezpieczeństwie i o gazie to na rynku mamy naprawdę duży wybór czujników tlenku węgla, gazu czy dymu. Poza tym... Odpowiednio eksploatowany piecyk gazowy wraz z właściwym serwisem i przeglądami w odpowiednim czasie daje bardzo dużą gwarancję bezpieczeństwa.
Coś chyba rozumiem i rozwiązanie polegające na całkowitej przebudowie rur CO ...... nawet o tym nie myślę. To byłby szczyt głupoty, w zasadzie w całym bloku demolka a to jest zupełnie bez sensu i nie ma w niczym usprawiedliwienia.
Odnośnie czujników czadu ....... mamy je od lat "N" i jeszcze dłużej. Tu nie mieszkają za przeproszeniem "biedni" ludzie. Każdego stać, każdy ma dobre rzeczy. Nie chcemy ( chyba większość - z wszystkimi przecież nie rozmawiałem) tylko wyrzucać pieniędzy bezsensownie lub niepotrzebnie ( skoro inwestycja za dużo, w ogóle lub w niewielkim stopniu jest usprawiedliwiona).
Trzeba znaleźć takie rozwiązanie, aby lokal był zasilany z jednego pionu . Napisałem o dwóch pionach w jednej klatce , bo na pietrze znajdują da lokale . Może też być jedne pion wewnątrz lokalu.