hala garażowa z KW i jako część wspólna w jednym budynku.
tom
Użytkownik
Witam,
nabyłem lokal mieszkalny w nieruchomości w której deweloper zastosował łącznie dwa rodzaje rozwiązań prawnych dotyczących hali garażowych. Część miejsc postojowych znajduje się w części wspólnej budynku (na poziomie -1) a druga cześć na poziomie -2, który to poziom, stonowi w całości lokal z wyodrębnioną KW (jedno miesce to jeden udział w hali). Dla jasności, hala garażowa na poziomie -1 należy do części wspólnych nieruchomości, a stanowiska zostały sprzedane w drodze nabycia prawa wyłącznego ich użytkowania.
Administrator zastosował jednolity system rozliczeń miejsc dla posiadaczy miejsc na -1 i -2 (stała kwota za miejsce bez względu na którym poziomie się znaduje miejsce postojowe).
Mam wątpliwości, czy ten system jest poprawny - tym bardziej, że podczas głosowania na zebraniu Wspólnoty, posiadacze miejsc postojwych w hali z wyodrębnioną KW mają większy udział głosów (przez fakt posiadania udziału w tak dużym lokalu jakim jest hala z KW) - a koszty ponosimy wszyscy takie same.
Co sądzicie Państwo o tym przypadku?
nabyłem lokal mieszkalny w nieruchomości w której deweloper zastosował łącznie dwa rodzaje rozwiązań prawnych dotyczących hali garażowych. Część miejsc postojowych znajduje się w części wspólnej budynku (na poziomie -1) a druga cześć na poziomie -2, który to poziom, stonowi w całości lokal z wyodrębnioną KW (jedno miesce to jeden udział w hali). Dla jasności, hala garażowa na poziomie -1 należy do części wspólnych nieruchomości, a stanowiska zostały sprzedane w drodze nabycia prawa wyłącznego ich użytkowania.
Administrator zastosował jednolity system rozliczeń miejsc dla posiadaczy miejsc na -1 i -2 (stała kwota za miejsce bez względu na którym poziomie się znaduje miejsce postojowe).
Mam wątpliwości, czy ten system jest poprawny - tym bardziej, że podczas głosowania na zebraniu Wspólnoty, posiadacze miejsc postojwych w hali z wyodrębnioną KW mają większy udział głosów (przez fakt posiadania udziału w tak dużym lokalu jakim jest hala z KW) - a koszty ponosimy wszyscy takie same.
Co sądzicie Państwo o tym przypadku?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
poziom -2 powiem płacić 1 / ilośc MP X udział w części wspólnej X stawka za miejsce postojowe
poziom -1 powinien płacić od sztuki MP np 50 zł/MP . Te wpłaty należy traktować jako pożytek z części wspólnych.
Odnośnie natomiast osób korzystających z nieruchomości wspólnej - to o sposobie rozliczenia decydują właściciele lokali w formie uchwały - to nie jest część wspólna - nie może takich decyzji podejmować sobie administrator. Czy jest jakaś uchwała w tej sprawie?
Szczerze mówić to nie wiem jak się zachować, gdyż cała sytuacja wydaje się dość zawikłana.
Bardzo dziękuje za zainteresowanie :bigsmile:
Nowy doklejony: 26.01.14 21:42
Zastanawiam się jeszcze nad kwestią, czy współwłaściciele lokalu na poziomie -2 (hala garażowa z wyodrębnioną KW) powinni niezależnie zawrzeć umowę o zarządzanie tym lokalem (w chwili obecnej brak takowej). Dodatkowo, czy wszelkie koszty za media, remonty, ochronę itp. za halę garażową na poziomie - 2 powinny byc ponoszone tylko przez waścicieli tego "lokalu" (hali garażowej na -2), czy też powinny być ponoszone przez właścicieli wszystkich lokali w budynku (np. jak remonty w częściach wspólnych) - tak to właśnie jest zrobione obecnie. Wydaje się, że również ten system nie jest poprawny...?
wspólnota powstaje z mocy prawa, więc już dwóch właścicieli lokali może podejmować uchwały tworzące prawo we wspólnocie ...
jesteś tego pewien
a może zebranie właścicielei lokali nie odbyło się przy twoim udziale, bo jesteś od niedawna właścicielem lokalu
Też nie wiem czy jesteście wspólnota ? czy były już akty notarialne przeniesienia własności ( nie mylić z umowami przedwstępnymi)
udaj się do Zarządcy / Administratora i poproś o wgląd w dokumenty wspólnoty ...
Teoretycznie to masz racje , ale ...
to zależy, czy jest ustanowiona służebność przejazdu i przychodu na rzecz właścicielei lokali mieszanych i użytkowych
Jeżeli te media hali można wyodrębnić z ADM to tak powinno być jak piszesz ...
Teorię ,w zasadzie masz wyuczoną na pamieć, ale praktyki zero ...
To stara sztuczka deweloperów ... stworzyć taki status prawny wspólnoty na początku jej istnienia , jaki im odpowiada i to z wykorzystaniem notariusza, by było trudniej to sprostować ...
2. Mam prośbę: czy mógłbyś podać jakieś przykłady sztuczek deweloperów, którzy są stanie zrobić tak, by w kilkudziesięcio-lokalowej wspólnocie dwóch właścicieli (nieposiadający większościowych udziałów)mogło podjąć prawomocną uchwałę. Taka informacja bardzo podniesie moją znajomość praktyki. Z góry dziękuję
Przykład ... twoja prośba poniżej
np. uchwała o zwolnienie z opłat na utrzymanie NW za lokale nie sprzedane ....
wyodrębnienie kotłowni jako oddzielnego lokalu i pozostawienie go sobie ...
Przyjąć taki regulamin wspólnoty, który preferuje dewelopera ..
itd.
Wiedzę praktyczną możesz czerpać ze spraw sądowych odbywających sie na twoim terenie .
2. Bardzo ciekawe informacje, ale w dalszym ciągu nie wiem, jak w kilkudziesięcio-lokalowej wspólnocie (a moje doświadczenie praktyczne mówi mi, ze taka jest wspólnota toma), dwóch właścicieli (nieposiadający większościowych udziałów)może podjąć prawomocną uchwałę.
No i trochę mnie zmartwiło, że sprawy sądowe odbywające się nie na moim terenie nie będą dla mnie przydatne dla podnoszenia wiedzy praktycznej
złe założenie ...
dwóch to znaczy : jeden to deweloper ( np. 96% ) , a drugi zaprzyjaźniony z nim właściciel np żona (4%).( mają rozdzielność majątkową )
ależ będą jako ciekawostka ... wiesz , co innego oglądać mecz w TV , a co innego na stadionie (sali rozpraw jako widownia)
Zatem naliczenia można potraktować jako zaliczki. Bez wątpienia administrator nie mógł ustalać opłat dowolnie, ponieważ czynność przekracza zakres zwykłego zarządu, być może jakieś zapisy na ten temat zostały zawarte w aktach notarialnych? Na jakiej podstawie ten administrator działa?
Kolejną kwestią jest rozdzielenie sald - tego musicie dopilnować - datą powstania wspólnoty jest dzień, w którym nastąpiło wyodrębnienie pierwszego lokalu na rzecz innej osoby niż dotychczasowy właściciel - w praktyce chodzi o pierwszy akt notarialny zawarty z nabywcą a nie o datę wpisu do kw. Od tego momentu należy prowadzić ewidencję wspólnoty, za lokale niesprzedane odpowiada deweloper, nabywcy, którzy jeszcze nie zawarli umów kupna nie płacą na konto wspólnoty, opłaty wnosi deweloper.
Wszyscy mają "zerowe" salda, wspólnota nie może przejmować jakiś zobowiązań po poprzednim właścicielu - to bardzo ważne, gdyż można spotkać sie z praktyką, że zarządcy przenoszą salda - czyli nadpłaty i niedopłaty do bilansu otwarcia - to nie jest prawidłowe.
Tak za halę, jak i za mieszkanie, będące przedmiotem współwłasności - odpowiadają współwłaściciele a nie wspólnota. Skoro to odrębny lokal, to prawa wspólnoty kończą się przed drzwiami, ewentualnie bramą wjazdową.