Przetrzymywanie uchwały

ViperksgViperksg Użytkownik
edytowano stycznia 2014 w Zarządzanie Nieruchomościami
Witam, chciałbym dowiedzieć się jak wyjść z takiej patowej sytuacji:
Zarząd wspólnoty mieszkaniowej przygotował uchwałę o wypowiedzeniu umowy o zarządzanie zarządcy (który jest jest współwłaścicielem na nieruchomości-gmina reprezentowana przez użytkownika - zarządca). Uchwała w dniu złożenia posiadała 55% głosów współwłaścicieli za wypowiedzeniem, w dobrzej wierze uchwała została złożona do zarządcy (współwłaściciela) w połowie grudnia celem oddania głosu (45% udziału). Uchwała celowo nie została zanumerowana, aby zarządca mógł nadać kolejny numer.
Zarządca (współwłaściciel) do dnia dzisiejszego nie zagłosował na w/w uchwale i nie chce zwrócić jej zarządowi wspólnoty, twierdząc iż w ten sposób przesuwa termin wypowiedzenia. W ustawie o własności lokali nie ma sprecyzowanego terminu oddania głosu pod uchwałą jednak oświadczenie woli 55% współwłaścicieli wskazuje na ważność uchwały.
Jakie kroki podjąć wobec zarządcy (współwłaściciela), który nie wykonuje woli wspólnoty, proszę o pomoc w tej sprawie.

Komentarze

  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Uchwała została podjęta - należy odebrać karty do głosowania - to jest najistotniejsza kwestia. W przypadku oporu - karty odtworzyć (mam na mylłi duplikaty - czyli jeszcze raz należy udać się do właścicieli pod podpisy).

    Wypowiedzenie umowy nie wymaga jednak uchwały, skoro jest zarząd - to on je składa.

    Czy w jakiejkolwiek uchwale właściciele postanowili, że wypowiedzenie winno być poprzedzone uchwałą? Jeżeli nie - to proszę złożyć wypowiedzenie, wezwać do przekazania kart.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    ViperksgViperksg Użytkownik
    edytowano listopada -1
    W umowie o zarządzanie jest zapis, że wypowiedzenie musi być złożone na podstawie uchwały i z pismem zarządu (ta procedura została zachowana), czy możemy odtworzyć uchwałę i przedłożyć obecnemu zarządcy (współwłaścicielowi) zamkniętą uchwałę już bez jego podpisu-tak aby termin wypowiedzenia nadal obowiązywał z datą 17 grudzień 2013 r. Dodatkowo chcę nadmienić, że dzisiaj zarząd wspólnoty udał się osobiście do zarządcy (współwłaściciela) po odbiór uchwały ale zarzadca jej nie przekazał.
  • Opcje
    JakubJakub Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Viperksg: w dniu złożenia posiadała 55% głosów współwłaścicieli za wypowiedzeniem, w dobrzej wierze uchwała została złożona do zarządcy (współwłaściciela) w połowie grudnia celem oddania głosu (45% udziału). Uchwała celowo nie została zanumerowana, aby zarządca mógł nadać kolejny numer.
    Co ma "zanumerowanie" do tego wszystkiego i od kiedy to zarządca/administrator nadaje numery uchwałom właścicieli?
    Nie rozumiem takiego braku odpowiedzialności wśród członków zarządu.
    Co to znaczy że uchwała została złożona i to na ręce samego zainteresowanego?
    Myślący zarząd - mając tak znaczącego "udziałowca", udaje się (minimum we dwoje) do Gminy, przedstawia problem, uzasadnia i...załatwia podpis na 'ZA' lub 'PRZECIW', albo nic nie załatwia i jest wojna.
    Zatrudniony zarządca/administrator nie jest od wykonywania woli właścicieli wyrażonej w uchwałach - od tego jest zarząd. Zarządca/administrator ma wykonywać polecenia i dyspozycje zarządu. Niestety takie drobne z pozoru nieprawidłowości powodują narastanie coraz większych problemów we wspólnocie.
    dzisiaj zarząd wspólnoty udał się osobiście do zarządcy
    A dlaczego zarząd nie wezwał "do siebie zatrudnionego pracownika"?
    Po co te wszystkie ceregiele?
    Jakie kroki podjąć
    Teraz trzeba zrobić to co zarządca napisał:
    proszę złożyć wypowiedzenie, wezwać do przekazania kart.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Polecony z potwierdzeniem odbioru - wezwanie do zwrotu uchwały, którą x otrzymał dnia y i bezprawnie przetrzymuje. Jest to dokument należący do wspólnoty.
  • Opcje
    ViperksgViperksg Użytkownik
    edytowano stycznia 2014
    proszę złożyć wypowiedzenie, wezwać do przekazania kart.
    Wypowiedzenie zostało złożone wraz z załącznikiem (uchwała), obecny zarządca (współwłaściciel) został wybrany za pomocą większością głosów w uchwale, dlatego wypowiedzenie złożyliśmy wraz uchwałą, bo tak jak pisałem wcześniej w umowie o zarządzanie jest zapis że wypowiedzenie musi być poprzedzone uchwałą wspólnoty. Chyba że jestem w błędzie i nie musi być uchwała a wystarczy tylko wypowiedzenie zarządu wspólnoty - jest jakiś artykuł na to, bądź orzecznictwo?
    A czy można zrobić jeszcze jedną uchwałę podtrzymującą wyrażenie woli właścicieli (55%) o wypowiedzenie umowy o zarządzanie i zamknąć ją i dostarczyć zarządcy (współwłaścicielowi)? Skoro tamtej uchwały nie chce oddać.
  • Opcje
    HaneczkaHaneczka Użytkownik
    edytowano stycznia 2014
    [cite] Viperksg:[/cite]Witam, chciałbym dowiedzieć się jak wyjść z takiej patowej sytuacji:
    Uchwała w dniu złożenia posiadała 55% głosów współwłaścicieli za wypowiedzeniem, w dobrzej wierze uchwała została złożona do zarządcy (współwłaściciela) w połowie grudnia celem oddania głosu (45% udziału). Uchwała celowo nie została zanumerowana, aby zarządca mógł nadać kolejny numer.
    Zarządca (współwłaściciel) do dnia dzisiejszego nie zagłosował na w/w uchwale i nie chce zwrócić jej zarządowi wspólnoty,

    No, nie chcę nikogo pouczać, ale... warto być zapobiegliwym. :smile:
    Nigdy, przenigdy (!) nie oddawajcie oryginałów uchwał i innych dokumentów - jeśli nie ma 100% pewności, że do Was wrócą. Jeśli jednak już oddajecie, to róbcie przynajmniej dla siebie ich kserokopie - tak na wszelki wypadek.
    W tym właśnie przypadku ksero rozwiązałoby sytuację zawiadomienia wraz z wypowiedzeniem.
    Nawet oddanie oryginału dokumentu za potwierdzeniem odbioru nie zawsze ułatwi i zabezpieczy sprawę, jeśli ktoś coś ma zamiar zablokować czy pokombinować, czy chociażby grać na czas.
    [cite] Viperksg:[/cite]
    Zarządca (współwłaściciel) do dnia dzisiejszego nie zagłosował na w/w uchwale i nie chce zwrócić jej zarządowi wspólnoty, twierdząc iż w ten sposób przesuwa termin wypowiedzenia.
    Jak dobrze się zastanowi, rozważy swoje za i przeciw, to może jej w ogóle Wam nie oddać.
    Wyprze się, że ją dostał....
    Nie ma świadka ( a nawet jakby był, można uznać go za niewiarygodnego) - nie ma sprawy.
    Na pewno nie podacie go do sądu, bo to za dużo zachodu.
    Pozostaje przeprowadzić głosowanie jeszcze raz, jak najszybciej i postawić go przed faktem dokonanym.
    Jeśli umowa z nim była zawarta na podstawie uchwały właścicieli to będzie to, dla niego, argumentem przy wypowiedzeniu i będzie ona wymagana.
  • Opcje
    ViperksgViperksg Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Nigdy, przenigdy (!) nie oddawajcie oryginałów uchwał i innych dokumentów - jeśli nie ma 100% pewności, że do Was wrócą. Jeśli jednak już oddajecie, to róbcie przynajmniej dla siebie ich kserokopie - tak na wszelki wypadek.
    Zarząd wspólnoty ma potwierdzenie na kserokopii że zarządca (współwłaściciel) odebrał w dniu 17.12.2013 r. pismo wypowiadające umowę o zarządzanie wraz z uchwałą. Oryginał ma zarządca (współwłaściciel) celem zagłosowania na uchwale.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Viperksg - jak masz potwierdzenie przyjęcia dokumentu, to machnij ręką na to przetrzymywanie. Wezwanie do zwrotu oczywiście wyślij.
    Zatrudnijcie administratora - jak potem będą jakieś kwasy, to nowy wam pomoże zneutralizować konflikt.
    Na wojnę iść nie warto, bo gmina nadal ma u was sporo udziałów. Gmina trochę pokrzyczy, potupie, ale to tylko urzędnicy, nie będą umierać za nieswoje mieszkania. To dla nich praca a nie życiowe sprawy.
    I nauczeni doświadczeniem nowego administratora zatrudnijcie bez uchwały. Jakby co (czego nie życzę), to rozstanie będzie łatwiejsze.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.