FORUM PIASKOWNICA ?
Od bardzo dawna zauważałam, że jest coś nie tak...
Jest forum matka i forum córka, choć płeć nie ta.
Wszystko jest dobrze dokąd nie przekracza to granic dobrego smaku i normalnych zachowań.
Od dawna również daje się zauważyć, że KubaP ma tutaj jakieś specjalne fory. Takie dziecko specjalnej troski, hołubione nad wyraz.
Jest forum matka i forum córka, choć płeć nie ta.
Wszystko jest dobrze dokąd nie przekracza to granic dobrego smaku i normalnych zachowań.
Od dawna również daje się zauważyć, że KubaP ma tutaj jakieś specjalne fory. Takie dziecko specjalnej troski, hołubione nad wyraz.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Oni mają specjalny margines normalności.Pozwólmy im mówić , krzyczeć pisać. To jest dla nich ważne.Czuja sie dowartościowani, a to powinno być także ważne dla normalnych nieinaczej.
Natomiast ,jeżeli administrator tego forum to toleruje. No to cóż. Wszyscy jesteśmy dziećmi Pana.
No tak...
Może nie powinnam się dziwić, tylko ująć to w zbiór: normalni inaczej. To przecież takie proste...
A to co czują nienormalni inaczej już się nie liczy???
To co dla nich jest ważne - nie ma żadnego znaczenia? To jak są traktowani - jest poza marginesem uwagi i normalności?
O czym Ty piszesz, mając na myśli dowartościowanie? Czyim kosztem ma odbywać się to dowartościowanie normalnych inaczej?
Odpowiedz mi, dlaczego to toleruje?
A odpowiedź wydaje się łatwa...
Sam ma zespół Touretta, czy CHAD...? Czy jeszcze coś innego...?
Ależ tak. Tylko wydaje się, że Pan nie wszystkich obdarzył cywilną odwagą tak samo.
Skoro normalni inaczej wiedzą, że mogą być dla innych przykrzy i trudni w swoich zachowaniach, to powinni mieć odwagę powiedzieć o tym wprost i uprzedzić. To zdecydowanie ułatwia kontakt i wiele wyjaśnia.
Ale, co tam, to się wytnie.:bigsmile::bigsmile::bigsmile:
Miła Haneczko, przypomnę Ci uprzejmie, że jak wyjąłem bykowiec i chciałem tego jegomościa wybatożyć, to mnie uciszyłaś. Napisałaś coś o bezwzględnych środkach.
Od dawna zauważam, że wokół KubaP otwierasz tu swego rodzaju parasol ochronny, jesteś katalizatorem i... jego Aniołem Stróżem.