Dotychczasowy właściciel
stonka
Użytkownik
Państwowa jednostka organizacyjna nadzorowana przez MON sprzedała w nieruchomości, (która była w jej zasobach) lokale, pozostawiając do swojej dyspozycji 2 lokale o łącznym udziale około 11%. Niestety w trakcie sprzedaży lokali wkradło się wiele błędów a w szczególności sporządzono nierzetelny rzut piwnic wykonany niemalże odręcznie z pominięciem wymogów prawa budowlanego, bez naniesienia chociażby tak podstawowych i istotnych spraw jak ściany będące konstrukcją budynku, drzwi wejściowe do piwnic, okna i co najważniejsze jakiekolwiek wymiary.
Na podstawie błędnie sporządzonych rzutów piwnic dokonywano sprzedaży lokali co przyczyniło się do sprzedania jednemu właścicielowi piwnicy której nigdy nie zajmował a tym samym zawyżenia mu udziałów z jednoczesnym zaniżeniem udziałów wynikających z przypisaniem mniejszej powierzchni piwnicy w lokalu należącym do tej pory do tej jednostki (faktycznie najemca zajmuje piwnicę większą niż wynika to z "pseudo rzutu").
W trakcie trwających prawie rok przepychankach korespondencyjnych jak i wizjach lokalnych faktycznie ustalono że powierzchnie piwnic są błędnie obliczone ale na zakończenie korespondencji pomiędzy Wspólnotą a dyrektorem tejże jednostki skwitowano tak Art 2 ust 6 UoWL:
W żadnym z przepisów UoWL nie zostało przewidziane aby to dotychczasowy właściciel zobowiązany był do aktualizacji istniejącej dokumentacji we własnym zakresie. Powyższe wynika z tejże właśnie ustawy jak też z samego faktu, że prawa właściciela wchodzącego w skład Wspólnoty ograniczone są do wysokości posiadanego przez niego udziału
Celowo podkreślam słowo aktualizacji ponieważ zdaje się tu tkwi haczyk na który zdaje się chce się złapać Wspólnotę.
Bardzo proszę o Wasze opinie w tej sprawie a w szczególności o analizę kim na obecną chwilę jest ten tajemniczy "dotychczasowy właściciel"? Bo zdaje się nie ma chętnego, kto by się do tego przyznał
Na podstawie błędnie sporządzonych rzutów piwnic dokonywano sprzedaży lokali co przyczyniło się do sprzedania jednemu właścicielowi piwnicy której nigdy nie zajmował a tym samym zawyżenia mu udziałów z jednoczesnym zaniżeniem udziałów wynikających z przypisaniem mniejszej powierzchni piwnicy w lokalu należącym do tej pory do tej jednostki (faktycznie najemca zajmuje piwnicę większą niż wynika to z "pseudo rzutu").
W trakcie trwających prawie rok przepychankach korespondencyjnych jak i wizjach lokalnych faktycznie ustalono że powierzchnie piwnic są błędnie obliczone ale na zakończenie korespondencji pomiędzy Wspólnotą a dyrektorem tejże jednostki skwitowano tak Art 2 ust 6 UoWL:
W żadnym z przepisów UoWL nie zostało przewidziane aby to dotychczasowy właściciel zobowiązany był do aktualizacji istniejącej dokumentacji we własnym zakresie. Powyższe wynika z tejże właśnie ustawy jak też z samego faktu, że prawa właściciela wchodzącego w skład Wspólnoty ograniczone są do wysokości posiadanego przez niego udziału
Celowo podkreślam słowo aktualizacji ponieważ zdaje się tu tkwi haczyk na który zdaje się chce się złapać Wspólnotę.
Bardzo proszę o Wasze opinie w tej sprawie a w szczególności o analizę kim na obecną chwilę jest ten tajemniczy "dotychczasowy właściciel"? Bo zdaje się nie ma chętnego, kto by się do tego przyznał
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
"...UoWL
Art. 29.
1c. Zarząd lub zarządca, któremu zarząd nieruchomością wspólną powierzono w sposób określony w art. 18 ust. 1, jest obowiązany do podjęcia czynności zmierzających do opracowania lub aktualizacji dokumentacji technicznej budynku i rozliczenia kosztów związanych z opracowaniem lub aktualizacją tej dokumentacji.
1d. Jeżeli uchwała właścicieli lokali nie stanowi inaczej, koszty opracowania lub aktualizacji dokumentacji technicznej budynku obciążają:
1) do czasu wyodrębnienia własności ostatniego lokalu - dotychczasowego właściciela nieruchomości,
2) po wyodrębnieniu własności ostatniego lokalu - wszystkich właścicieli lokali w częściach odpowiadających ich udziałom w nieruchomości wspólnej..."
Jeżeli jeszcze dwa lokale nie zostały wyodrębnione (sprzedane) zastosowanie ma ust. 1d ppkt 1
Dotychczasowym właścicielem budynków tzw. wojskowych (będących w zasobach MON) była WAM, która w imieniu MON sprawowała tzw. trwały zarząd. Wystarczy sprawdzić AN - od kogo kupowali lokale nabywcy, czyli w czyim imieniu sprzedawał im pełnomocnik WAM.
Natomiast jeżeli zarządzacie się sami (macie wybrany zarząd) to "postraszenie" WAM art. 189 Kpc powinno wystarczyć na odpowiednią deklarację pisemną uregulowania płatności za aktualizację dokumentacji.
Radcę też postraszyć żeby na drugi raz nie oszukiwał was, że nie ma przepisu.
Jak nie pomoże (w co wątpię) to twardo do sądu bo to są niemałe pieniądze a prawo jest po waszej stronie.
Dziękuję Jakub za dyskusję.
Przepis zacytowany przez Jakuba powyżej przecież wyraźnie stanowi, że "Jeżeli uchwała właścicieli lokali nie stanowi inaczej, koszty opracowania lub aktualizacji dokumentacji technicznej budynku obciążają..."
Nie podjęliście uchwały, tak? Jeżeli tak jest, to ten argument wykorzystuje radca prawny dotychczasowego właściciela - brak uchwały, zatem każdy płaci udziałem.