Samowola spółdzielni
zofia3211
Użytkownik
Mamy problem z zarządem spółdzielni, której nie jesteśmy członkami, ale nasze segmenty leżą na terenach współnych naszych i spółdzielni. Za tereny wspólne płacimy podatki, mamy wspólna drogę nie miejską tylko naszą i spółdzielni. Mamy niestety częśc wspólnych mediów, czyli wężły z centralnym ogrzewaniem miejskim i wodę zarówno zimną jak i ciepłą, bo podgrzana w tych węzłach. Płacimy do spółdzielni na fundusz remontowy wężłów i terenów wspólnych oraz partycypujemy w utrzymaniu biura spółdzielni. Wszystkie opłaty wnosimy bez żadnych umów ( spółdzielnia nie chce ich z nami podpisać) i w ysokości jakie żąda SBM. Z uwagi na fakt, że część właścicieli segmentów postanowiła nie płacic za wyjątkowo wygórowane stawki spółdzielni i jest w trakcie procesów sądowych, naróśł dług w spółdzielni , za który zarząd zaplanował nas ukarać, czyli odciąc nam po sezonie grzewczym centralne ogrzewanie oraz ciepłą wodę. Czy zarząd spółdzielni ma prawo to zrobić? Większość włąścicieli domków płaci wszystko mimo, ze nie ma umów a stawki ustala jednostronnie spółdzielnia. Proszę o pomoc i poradę, bo czujemy się zaszczuci i wykorzystywani.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Parę spraw wymaga wyjaśnień:
1. Kim jesteście? (Wspólnota mieszkaniowa? jeśli tak, to czy mała czy duża?)
2. Co to znaczy "tereny wspólne" ze spółdzielnią? Kto jest właścicielem tych terenów?
3. Kto jest właścicielem drogi?
4. Dlaczego w ogóle płacicie spółdzielni cokolwiek bez umów ?????
5. Jakim cudem może być dług skoro nie ma umów?
Ani to wspólnota ani spółdzielnia - byt nieokreślony do tej pory prawnie.
Ostatnio coraz częściej spotykany. Zofia3211 - tutaj była dyskusja szersza na ten temat:
https://forum.zarzadca.pl/dyskusja/1023/administrowanie-osiedlem-domkow-jednorodzinnych/
W linku powyżej jest opisana zupełnie inna sytuacja: tam jest deweloper, który sukcesywnie sprzedaje budowane domki i chodzi o powierzenie jemu administrownia
W linku powyżej jest opisana dokładnie taka sama sytuacja.
To dlaczego "ONI" płacą podatki a nie spółdzielnia? Dlaczego płacą na biuro spółdzielni (cokolwiek to znaczy)?
Czy aby na pewno? Pisałaś:
Oni nie mają nieruchomości wspólnej więc nie określają sposobu zarządu NW (to nie wspólnota) - umawiają się wszyscy razem ze spółdzielnią co do sposobu ponoszenia kosztów i konserwacji tych urządzeń i części terenu z których korzystają wszyscy właściciele domków.
Tutaj na forum są znawcy tego zagadnienia - mieli do czynienia z kondominium więc na pewno się odezwą i ci pomogą zofia3211.
Nowy doklejony: 11.02.14 23:59 Skoro tak by było, to powinna być określona służebność drogi czy śmietników, z którego te domki korzystają
Podobnie było w mojej wspólnocie: w w moim budynku wielorodzinnym zdecydowana większość lokali miała AN i status odrębnej własności, właściciele porezygnowali z członkostwa w spółdzielni, ale budynek pozostawał pod zarządem spółdzielni. Zmieniło się to dopiero wtedy, gdy większość właścicieli (licząc udziałami) podjęła uchwałę o zmianie sposobu zarządu na właścicielski. Nie wiem jak to jest w przypadku segmentów, myślę, że bez porady u dobrego prawnika zajmującego się nieruchomościami się nie obejdzie
A jeżeli są jakieś jeszcze inne odrębne nieruchomości sąsiadujące z terenami "otwartej" (czyli nieogrodzonej) spółdzielni, to czy ich właściciele tez płacą za jakieś "tereny wspólne"? (przecież też niby mogą korzystać z tych terenów, dróg dojścia do ulic miejskich, trawników, placów zabaw itd)
Jak to się stało, ze właściciele segmentów z wpisu zofii3211 płacą podatek gruntowy za tereny, których nie są właścicielami?
Nie jest prawdą, że "SBM nie ma obowiązku wyliczyc nam co z tymi pieniędzmi [przez Was wpłacanymi na FR i tzw. koszty wspólne] robiła". Spółdzielnia MUSI się rozliczać z pieniędzy wpłacanych przez właścicieli budynków, dla których jest zarządem powierzonym. Każdy z właścicieli segmentu ma święte prawo zwrócić się do zarządu spółdzielni z pismem o przedstawienie rozliczenia pieniędzy wpłacanych przez niego na FR
Czy twoje mieszkanie jest pod zarządem wspólnoty?
To są prywatne, oddzielne lokale w formie segmentów jednorodzinnych (domków). To są fantazje - kondominium nie podlega pod UoWL i nie ma mowy o jakimkolwiek powierzaniu zarządu.
Nie nie jest. Budynek w którym jest moje mieszkanie jest pod zarządem właścicielskim. Ale budynek jeszcze kilka lat temu był pod zarządem spółdzielni, mimo że była w nim większość lokali z odrębna własnością , a właściciele lokali nie byli członkami spółdzielni
A tak przy okazji: Uwagi typu są czepianiem się o sformułowania (co często owocuje bezsensownymi, wielotygodniowymi dyskusjami na tym forum). Jak zamiast "jak na mój gust" powiem "wg mnie" to jest OK i nie będziesz się wyzłośliwiał?
Nowy doklejony: 12.02.14 13:16
do zofia 3211: Czyli część właścicieli segmentów jest jeszcze członkami spółdzielni?
Czy opłaty wnoszone do spółdzielni są takie same w przypadku tych co "wypisali się ze spółdzielni" (czyli zrezygnowali z członkostwa) jak w przypadku tych co pozostali członkami spółdzielni?
Jak SBM uzasadnia swoje stanowisko, że jako właściciele odrębnych nieruchomości "nie jesteście stroną w umowie" ?