malowanie

jailerjailer Użytkownik
edytowano kwietnia 2014 w Zarządzanie Nieruchomościami
Witam! Mam pytanie.W naszej wspólnocie uchwaliliśmy malowanie klatek schodowych. Dwóch właścicieli zaoferowało się pomalować.Moje pytanie czy musimy podejmować jakieś decyzje związane z wyrażeniem zgody. Czy musi to być firma która, wystawi rachunek za pracę by móc dochodzić ewentualnych reklamacji. Pozdrawiam Jailer.

Komentarze

  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano kwietnia 2014
    Wspólnota nie musi mieć faktury, wystarczy napisać oświadczenie na co przeznaczono pieniądze.
    Jednak jeśli ci właściciele-malarze wezmą za swoją pracę pieniądze, to muszą zapłacić podatek.
    Sprawę ewentualnych reklamacji uzgadniacie w umowie podpisanej przed udzieleniem zlecenia.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano kwietnia 2014
    [cite] koziorozka:[/cite]Wspólnota nie musi mieć faktury, wystarczy napisać oświadczenie na co przeznaczono pieniądze.
    nie polecam takich praktyk, są kryminogenne, taki system rozliczeń to drenaż z kasy wspólnoty, a o horrorze przy kontroli US nie wspomnę ...
    [cite] koziorozka:[/cite]Jednak jeśli ci właściciele-malarze wezmą za swoją pracę pieniądze, to muszą zapłacić podatek.
    Sprawę ewentualnych reklamacji uzgadniacie w umowie podpisanej przed udzieleniem zlecenia.
    a nie prościej spisać umowy - zlecenia i pozostawić sobie kaucje np 10% wartości robót na czas gwarancji . Oczywiście umowa to podstawa.
  • Opcje
    StasiuStasiu Użytkownik
    edytowano listopada -1
    jailer - tych dwóch właścicieli winni zgłosić chęć odpracowania swoich wpłat zaliczek swoją pracą. Zrobią to lepiej od najlepszej firmy , bo zrobią to także dla siebie. A za fuszerkę wstydziliby się przed sąsiadami.
    Sprawę ewentualnych reklamacji uzgadniacie w umowie podpisanej przed udzieleniem zlecenia
    Już widzę jak firma po wykonaniu zlecenia i po odbiorze prac podejmuje się prac w ramach reklamacji. To jest FIKCJA.
    horrorze przy kontroli US nie wspomnę ...
    Naoglądałeś się za dużo filmów. WM , która nie ma żadnych dochodów nie podlega żadnej kontroli urzędników administracji państwowej. Dla niej NIK-iem są właściciele.
    nie polecam takich praktyk, są kryminogenne, taki system rozliczeń to drenaż z kasy wspólnoty
    Tylko zarządcy mogą tak doradzać, są hojni bo chodzi nie o ich pieniądze, a i za zwyczaj firma jest "zaprzyjaźniona".
    Malowałem swoje klatki "systemem gospodarczym" i w porównaniu z sąsiadami wyszło dwa razy taniej i trzy razy lepiej. Oprócz farby starczyło jeszcze na położenie paneli ściennych. Ale u mnie jest dyktat, a u innych demokracja. Każdy jest kowalem swojego losu. :bigsmile:
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Malowałem swoje klatki "systemem gospodarczym" i w porównaniu z sąsiadami wyszło dwa razy taniej i trzy razy lepiej.
    no, tak, a mówią , że w naszym kraju nie ma cudów ...:bigsmile:
    Zastanawia mnie dlaczego tylko trzy razy taniej, a nie pięć czy dziesięć... wszak malowanie można było zrobić w ramach czynu społecznego zarządzonego przez Jaśnie Pana DYKTATORA, trzymającego staruszków pod pantoflem ...
  • Opcje
    czajnik5czajnik5 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ja znam takich, co zrobili 12 razy taniej i 19,5 raza lepiej. Więc to akurat nie jest nic nadzwyczajnego.
    [cite] koziorozka:[/cite]Wspólnota nie musi mieć faktury
    Owszem wspólnota nie musi mieć faktury, ale zleceniobiorca - w tym wypadku dwaj właściciele - muszą wystawić rachunek. A ponieważ osiągną dochód, to jak słusznie zauważyłaś miła Pani, zobowiązani są odprowadzić podatek dochodowy.
    [cite] KubaP:[/cite]taki system rozliczeń to drenaż z kasy wspólnoty, a o horrorze przy kontroli US nie wspomnę ...
    Nie ma żadnego drenażu, nie ma sytuacji kryminogennych, nie ma żadnych horrorów przy kontroli US. Należy spisać (na kartce papieru, na jednej stronie A4, wystarczy odręcznie) umowę. Oczywiście nie żadną
    [cite] KubaP:[/cite]umowy - zlecenia
    , lecz umowę o dzieło. PDOF 20 %. Jeżeli to nie byłoby zwykłe malowanie, ale na przykłąd ci dwaj właściciele byliby artystami i wymalowaliby freski na ścianach i suficie, niczym w Kaplicy Sykstyńskiej, wtedy koszty autorskie wyniosą 50 %, więc opłaca się trochę bardziej. : ). Nie wiem tylko, czy kontrolerzy z US poznają się na prawdziwej sztuce. : )
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano kwietnia 2014
    [cite]jailer:[/cite]W naszej wspólnocie uchwaliliśmy malowanie klatek schodowych.
    [cite] czajnik5:[/cite]Nie ma żadnego drenażu, nie ma sytuacji kryminogennych, nie ma żadnych horrorów przy kontroli US.
    Należy spisać (na kartce papieru, na jednej stronie A4, wystarczy odręcznie) umowę. Oczywiście nie żadną
    [cite] KubaP:[/cite]umowy - zlecenia
    , lecz umowę o dzieło.
    prace remontowo-budowlane nie są zaliczane do umowy o dzieło .... zgodnie z wytycznymi US.
    Odnowienie powłok malarskich na klatce schodowej nie jest dziełem.



    http://www.pracuj.pl/prawo-pracy-porady-umowa-zlecenia-a-umowa-o-dzielo.htm#top
    Komentarz edytowany KubaP
  • Opcje
    jailerjailer Użytkownik
    edytowano listopada -1
    dziękuję za wyjaśnienia . Jailer
  • Opcje
    czajnik5czajnik5 Użytkownik
    edytowano kwietnia 2014
    Powołany artykuł tylko potwierdza moje wcześniejsze stanowisko. Wszystkie cechy tam wymienione same z siebie narzucają charakter umowy pomiędzy dwoma właścicielami i wspólnotą - o dzieło.

    Najistotniejsza jest cecha pierwsza i druga:
    - sposób: wykonawca zobowiązuje się do osiągnięcia określonego w umowie rezultatu (umowa rezultatu),
    - charakter pracy: świadczenie jednorazowe, a nie świadczenie ciągłe.

    Bardzo prosty przykład: skoszenie trawnika przez wynajętego jednorazowo człowieka - umowa o dzieło (świadczenie jednorazowe, rezultat precyzyjnie zdefiniowany). Utrzymanie zieleni polegające m.in. na koszeniu trawnika przez wynajętego człowieka - umowa zlecenia (charakter czynności jest ciągły/powtarzalny, a rezultatu nie można określić).

    Zrobić obmiar, ustalić ile jest m2 powierzchni do wymalowania, określić operacje technologiczne (mycie, czyszczenie, usunięcie starych złuszczonych powłok i fragmentów farby, podkład, farba nawierzchniowa, lub bez podkładu), podać rodzaj materiałów i po sprawie.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Bardzo prosty przykład: skoszenie trawnika przez wynajętego jednorazowo człowieka - umowa o dzieło (świadczenie jednorazowe, rezultat precyzyjnie zdefiniowany).
    Utrzymanie zieleni polegające m.in. na koszeniu trawnika przez wynajętego człowieka - umowa zlecenia (charakter czynności jest ciągły/powtarzalny, a rezultatu nie można określić).
    jest jeszcze jedno ale ... tu nie chodzi o koszenia trawnika tylko odnowienie powłok malarskich na klatce schodowej ...

    jeżeli ten sam człowiek w roku obrachunkowym będzie kosił kilka razy na umowę o dzieło ... nie będzie łatwo z US
  • Opcje
    czajnik5czajnik5 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Ale dlatego właśnie ja to rozróżniłem w przytoczonym przykładzie: jeśli ten sam człowiek kosi trawnik, to nie jest już dzieło, ale czynność o charakterze ciągłym, którą należy nazwać utrzymaniem zieleni i tak to zapewne zakwalifikuje US.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    i tak to zapewne zakwalifikuje US.
    :bigsmile::bigsmile::bigsmile:
  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Czajnik5: Bardzo prosty przykład: skoszenie trawnika przez wynajętego jednorazowo człowieka - umowa o dzieło (świadczenie jednorazowe, rezultat precyzyjnie zdefiniowany). Utrzymanie zieleni polegające m.in. na koszeniu trawnika przez wynajętego człowieka - umowa zlecenia (charakter czynności jest ciągły/powtarzalny, a rezultatu nie można określić).
    KubaP: jeżeli ten sam człowiek w roku obrachunkowym będzie kosił kilka razy na umowę o dzieło... nie będzie łatwo z US
    Czajnik5: Ale dlatego właśnie ja to rozróżniłem w przytoczonym przykładzie: jeśli ten sam człowiek kosi trawnik, to nie jest już dzieło, ale czynność o charakterze ciągłym, którą należy nazwać utrzymaniem zieleni
    Podoba mi się siła spokoju Czajnika5... :wink:
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.