Zróżnicowany czynsz za mieszkania we wspólnocie.

bali

Jesteśmy małą wspólnotą i aby zminimalizować koszty od lat sprzątanie klatek i koszenie trawy wykonujemy kolejno mieszkaniami. Obecnie w 4 mieszkaniach zamieszkują młodzi ludzie z własnymi rodzinami i sprzątanie tak jak i koszenie trawy ich nie obchodzi, więc nie wykonują tych zadań. Pozostali właściciele buntują się, bo każdy chce mieć czysto i bez problemu systematycznie sprząta ale nie może tego wykonywać za innych lokatorów, którzy tylko potrafią żądać nie dając nic w zamian.
Czy prawnie by było w drodze uchwały zróżnicować koszty czynszu doliczając koszty sprzątania, koszenia trawy i wynająć osobę, która by to wykonywała?. Pozostali , którzy tak jak dotychczas sprzątałby we własnym zakresie i czynsz byłby mniejszy. Czy ktoś ma takie problemy i jak rozwiązuję ? Bardzo proszę o pomoc i przykłady. Będziemy wdzięczni

Zarządca

Nikogo nie można zmusić do świadczenia pracy na rzecz wspólnoty, np. sprzątania klatek schodowych, czy koszenia trawników, nie wydaje mi się, aby wynajmowanie kogoś, kto będzie te prace wykonywał za osoby, które nie są tym zainteresowane było dobrym rozwiązaniem, ponieważ może to doprowadzić do licznych sporów. Tym bardziej, że z treści pytania można wywnioskować, że osoby te mają roszczeniową postawę.

Moim zdaniem należałoby zlecić sprzątanie całej nieruchomości.

Egzo

[cite] bali:[/cite]Czy prawnie by było w drodze uchwały zróżnicować koszty czynszu doliczając koszty sprzątania, koszenia trawy i wynająć osobę, która by to wykonywała?. Pozostali , którzy tak jak dotychczas sprzątałby we własnym zakresie i czynsz byłby mniejszy.

W zasadzie nie można czynszu różnicować z takiego powodu, ale można to zrobić przy pomocy pewnej sztuczki. Co prawda, tak jak napisał Zarządca, nie można nikogo zmuszać do prac na rzecz wspólnoty, ale trzeba wówczas koniecznie podjąć uchwałę o zleceniu sprzątania klatek i koszenia trawy (prace porządkowe) przez podmiot zewnętrzny. Można nawet ustalić stawki godzinowe za poszczególne prace. Następnie, wszyscy ci członkowie wspólnoty, którzy chcą wykonywać prace porządkowe osobiście, powinni zgłosić się do zarządu z wnioskiem o możliwość odpracowania swojej części kosztów tych prac, na co zarząd oczywiście wyrazi zgodę. Każdy odpracuje swoje, tak aby wyzerować swoją część opłaty za prace porządkowe. Oczywiście zarząd musi prowadzić ewidencję wykonanych prac, tak aby mieć formalne podstawy do księgowego ich rozliczenia. Natomiast ci właściciele, którzy nie chcą pracować, nie będą mieli możliwości niczego wyzerować, więc będą musieli wnieść opłatę zgodnie z uchwałą. Formalnie więc, czynsz nie zostanie zróżnicowany - podwyżka czynszu z tytułu prac porządkowych będzie proporcjonalna do udziałów poszczególnych właścicieli - a jedynie zarząd (a nie uchwała) stworzy każdemu właścicielowi możliwość odpracowania jego części.

Dla zachowania puryzmu prawnego i podatkowego, właściciele lokali chcący odpracować swoją część, powinni nie zapłacić wspólnocie za prace porządkowe przez jeden miesiąc, tak aby powstał dług wobec wspólnoty. Istnieją interpretacje podatkowe, że odpracowywanie długu nie stanowi dochodu osoby pracującej, a tym samym nie rodzi obowiązku podatkowego. Zatem "odpracowywanie" powinno odbywać się "z dołu" a nie "z góry" - czyli najpierw generujemy "dług", potem go odpracowujemy.

Tak więc w praktyce nic się nie zmieni, ci którzy dotychczas pracowali na rzecz wspólnoty, nadal będą to robili i nadal nie będą ponosili z tego tytułu żadnych opłat, a ci, którzy nie chcą pracować, będą w majestacie prawa płacili stawki zgodne z uchwałą. Oczywiście opłaty te należy przeznaczyć - zgodnie z uchwałą - na opłacenie podmiotu zewnętrznego, który wykona odpowiednią część prac porządkowych za niepracujących.