strych użytkowy czy nie użytkowy - co z jego udostępnieniem i adaptacją?
squonk2
Użytkownik
Witam,
jakiś czas temu poruszałam wątek wydzielenia części strychu, który jest własnością wspólną trzech właścicieli. Wydzieliliśmy sobie część strychu do wyłącznego użytkowania zgodnie z ilością udziałów w częściach wspólnych. Uzyskaliśmy na to zgodę pisemną dwóch pozostałych mieszkańców budynku. Zrobiliśmy wejście na górę, postawiliśmy ściankę działową. Planujemy strych adaptować na część mieszkalną, tzn zrobić tam 2 małe pokoje. Problem jednak jest taki:
Kupując mieszkanie roku temu nie zwróciliśmy uwagi, że podatek od nieruchomości nie zawiera opłaty za strych. Według mnie powinniśmy zapłacić za powierzchnię strychową podatek stanowiący procent naszego udziału w częściach wspólnych. Zaczęłam się tym interesować i wyczytałam w internecie, że jeśli strych nie jest zgłoszony jako użytkowy, to istnieje możliwość nieopłacania za niego podatku - przypuszczam, że poprzedni właściciele właśnie w ten sposób sprawę załatwili unikając opłat. Poza tym faktycznie nie mieli dostępu do strychu (wejście na strych dotychczas było tylko z mieszkania jednego sąsiada). Fakt jest taki, że żaden z mieszkańców bez względu na możliwość lub niemożność dostępu do strychu za ten strych nie płacił. Jeden z sąsiadów kiedyś wspomniał, że formalnie w naszym domu "strychu nie ma", ale w miarę możliwości, nieoficjalnie się z niego korzysta.
Aktualnie zrobiliśmy wejście na strych... nie mamy zamiaru wykańczać go całkowicie, ale do zimy chcemy wstawić tam okna i zamontować ogrzewanie - reszta w miarę naszych możliwości finansowych w przyszłości.
Szkopuł w tym, że robimy część użytkową na prawnie "nieistniejącym strychu". Gdzie trzeba się zgłosić i co trzeba załatwić, żeby tą sprawę prawnie uregulować? Czy można zgłosić "zmiany w użytkowaniu budynku" (tak gdzieś wyczytałam), z racji tej, że aktualnie mamy dostęp do strychu i go użytkujemy? Zgodę na adaptację tej części zdobędziemy od sąsiadów... to się pewnie wiąże też jakoś z sądownym ustaleniem nowych udziałów w nieruchomości w późniejszym czasie. Poza tym, czy do adaptacji strychu potrzebny jest jakiś nadzór budowlany? Jakie są w ogóle przybliżone koszty związane z tymi procedurami?
Chcemy powiększyć mieszkanie, ale tak, żeby wszystko było zgodne z literą prawa.
Czy mógłby mi ktoś wyjaśnić krok po kroku gdzie co załatwić, żeby nie zaszkodzić ani sobie ani sąsiadom?
jakiś czas temu poruszałam wątek wydzielenia części strychu, który jest własnością wspólną trzech właścicieli. Wydzieliliśmy sobie część strychu do wyłącznego użytkowania zgodnie z ilością udziałów w częściach wspólnych. Uzyskaliśmy na to zgodę pisemną dwóch pozostałych mieszkańców budynku. Zrobiliśmy wejście na górę, postawiliśmy ściankę działową. Planujemy strych adaptować na część mieszkalną, tzn zrobić tam 2 małe pokoje. Problem jednak jest taki:
Kupując mieszkanie roku temu nie zwróciliśmy uwagi, że podatek od nieruchomości nie zawiera opłaty za strych. Według mnie powinniśmy zapłacić za powierzchnię strychową podatek stanowiący procent naszego udziału w częściach wspólnych. Zaczęłam się tym interesować i wyczytałam w internecie, że jeśli strych nie jest zgłoszony jako użytkowy, to istnieje możliwość nieopłacania za niego podatku - przypuszczam, że poprzedni właściciele właśnie w ten sposób sprawę załatwili unikając opłat. Poza tym faktycznie nie mieli dostępu do strychu (wejście na strych dotychczas było tylko z mieszkania jednego sąsiada). Fakt jest taki, że żaden z mieszkańców bez względu na możliwość lub niemożność dostępu do strychu za ten strych nie płacił. Jeden z sąsiadów kiedyś wspomniał, że formalnie w naszym domu "strychu nie ma", ale w miarę możliwości, nieoficjalnie się z niego korzysta.
Aktualnie zrobiliśmy wejście na strych... nie mamy zamiaru wykańczać go całkowicie, ale do zimy chcemy wstawić tam okna i zamontować ogrzewanie - reszta w miarę naszych możliwości finansowych w przyszłości.
Szkopuł w tym, że robimy część użytkową na prawnie "nieistniejącym strychu". Gdzie trzeba się zgłosić i co trzeba załatwić, żeby tą sprawę prawnie uregulować? Czy można zgłosić "zmiany w użytkowaniu budynku" (tak gdzieś wyczytałam), z racji tej, że aktualnie mamy dostęp do strychu i go użytkujemy? Zgodę na adaptację tej części zdobędziemy od sąsiadów... to się pewnie wiąże też jakoś z sądownym ustaleniem nowych udziałów w nieruchomości w późniejszym czasie. Poza tym, czy do adaptacji strychu potrzebny jest jakiś nadzór budowlany? Jakie są w ogóle przybliżone koszty związane z tymi procedurami?
Chcemy powiększyć mieszkanie, ale tak, żeby wszystko było zgodne z literą prawa.
Czy mógłby mi ktoś wyjaśnić krok po kroku gdzie co załatwić, żeby nie zaszkodzić ani sobie ani sąsiadom?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.