Grillowanie na balkonach

Gość Zarzadca.pl

mi tam nigdy wlos z glowy nie spadl za grilla na balkonie. zawsze jakas karkoweczka, kielbasa henryk kaniaa i piwko. nikt sie nei przyczepil. albo mam wyrozumialych sasiadow albo szczescie

KubaP

Sezon wakacyjny to również okazja do spotkań przy grillu. Nie wszyscy jednak mają możliwość grillowania na działce, a jak wiadomo, to potrzeba jest matką wynalazków. 

Dlatego też policjanci jak również strażnicy miejscy bywają wzywani na interwencję do osób grillujących na…balkonach. 

Oczywiście pojawia się wówczas problem czy można ukarać i ewentualnie na jakiej podstawie prawnej, osoby, które rozpalają grilla na balkonie. Tego typu sytuacje mogą mieć poważne konsekwencje w postaci spowodowania pożaru i wtedy sprawa odpowiedzialności wygląda jeszcze inaczej. Natomiast w przedmiocie samego grillowania na balkonach nie ma przepisów, które kwestię tę wprost by regulowały. Strażnicy miejscy i policjanci w niektórych przypadkach oprócz pouczeń nakładają mandaty za…zakłócanie porządku.

Warto wspomnieć, że co jakiś czas pojawiają się propozycje by kwestię rozpalania grilli na balkonach uregulować prawne. Był już pomysł, aby odpowiedni przepis wprowadzić do rozporządzenia w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów. Propozycja ta nie została jednak doprowadzona do końca, w rezultacie czego [b]mamy lukę w prawie.[/b]

Spółdzielnie mieszkaniowe wprowadzają zakazy grillowania na balkonach, ale jak przyznają sami prezesi nie mają skutecznych instrumentów do egzekwowania tego obowiązku.

W ciekawy sposób omawiane zagadnienie rozpatrzył Sąd Apelacyjny w Warszawie ([b]sygnatura wyroku VI ACa 879/2005[/b]). Sąd powołał się tutaj na kodeks cywilny, a dokładniej na art. 144 Kodeksu cywilnego. W artykule tym sformułowany został tzw. [b]zakaz immisji, zgodnie z którym  właściciel nieruchomości powinien przy wykonywaniu swego prawa powstrzymywać się od działań, które by zakłócały korzystanie z nieruchomości sąsiednich ponad przeciętną miarę, wynikającą ze społeczno-gospodarczego przeznaczenia nieruchomości i stosunków miejscowych.[/b]

Wydaje się jednak, że w tego typu sytuacjach najlepszym drogowskazem jest zdrowy rozsądek. 
Rozpalanie grilla na balkonie oprócz szkód w mieniu, może spowodować różne nieprzewidziane następstwa.

http://www.prawodlakazdego.pl/content/czy-można-grillować-na-balkonie

[b]Czy można palić grilla na balkonach i tarasach ?[/b] -  wg komendy Straży Pożarnej

Aktualne przepisy przeciwpożarowe, tj. rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 7 czerwca 2010 r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów (Dz. U. Nr 109, poz. 719), nie zawierają jednoznacznych regulacji dotyczącej zakazu użytkowania grillów na balkonach i tarasach budynków.

Tym niemniej, jak potwierdzają znane Komendzie Głównej Państwowej Straży Pożarnej przypadki, [b]używanie na balkonach, tarasach i loggiach grillów z otwartym paleniskiem [color=#f00]stwarza zagrożenie pożarowe [/color]zarówno w bezpośrednim miejscu ich stosowania, jak i w lokalach (balkonach) sąsiednich.[/b]

http://www.straz.gov.pl/page/index.php?str=47&id=32390

są i takie opinie

[b]Przepisy prawne nie zakazują rozpalania grilla na balkonie[/b] ani w publicznym parku. Amatorzy grillowania powinni jednak pamiętać, że niezależnie od miejsca, w którym urządzają grilla, należy liczyć się z prawami osób trzecich.

Każdy z nas ma prawo rozpalić grilla w domowym ogródku, albo na działce. Co ciekawe [b]przepisy prawne nie zakazują również grillowania na balkonie[/b], traktowanym jako integralna część mieszkania – a w swoim mieszkaniu każdy ma prawo robić wszystko to, [b][color=#f00]co nie zakłóca miru domowego sąsiadów.[/color][/b] Warto jednak pamiętać, że naszym sąsiadom może nie spodobać się zapach smażonej karkówki w upalny dzień. Gdy mimo to zdecydujemy się na palenie grilla na balkonie, powinniśmy zachować szczególną ostrożność. Nagły podmuch wiatru może poderwać żarzące się kawałki węgla drzewnego, które z kolei mogą trafić do mieszkania i spowodować pożar.

[b]Warto również brać pod uwagę fakt, że spółdzielnie lub wspólnoty mieszkaniowe [color=#00f]w swoich regulaminach mogą wprowadzić zakazy pewnych zachowań,[/color] które są uciążliwe dla mieszkańców, w tym zakaz grillowania na ich terenie. Istnienie takich zakazów nie oznacza jednak, że za ich złamanie przewidziane są sankcje wynikające z kodeksu wykroczeń lub innych ustaw. Egzekwowanie takich zakazów leży wyłącznie w gestii tychże administracji i to właśnie do administracji należy się udać, by uzyskać informację, czy grillowanie jest dozwolone na terenach osiedli czy innych wspólnot. [/b]

Grilla można też – zgodnie z prawem – rozpalić na terenie publicznego parku. Zanim się na to zdecydujemy warto jednak zapoznać się z regulaminem parku, który prawdopodobnie zawiera informacje o tym, na jakich zasadach można grillować na jego terenie. Osoba organizująca grilla w przestrzeni publicznej powinna też pamiętać o tym, że po zakończonej imprezie należy doprowadzić miejsce, w którym się odbywała, do wcześniejszego stanu.

http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/793478,gdzie-mozna-a-gdzie-nie-mozna-grillowac.html

[b]Miała być zmiana przepisów w 2011 roku[/b]

Niewiele brakowało, aby oficjalny zakaz grillowania na balkonach znalazł się w przepisach. W ubiegłym roku minister spraw wewnętrznych i administracji chciał zakazać pieczenia kiełbasek. Odpowiednia regulacja pojawiła się w projekcie rozporządzenia w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów. Zakazywała ona używania urządzeń do pieczenia z otwartym paleniskiem (nawet elektrycznych) na balkonach, loggiach, tarasach i dachach budynków mieszkalnych wielorodzinnych. Na planach jednak się skończyło, bo przepisy te nie zaczęły nigdy obowiązywać.

http://prawo.rp.pl/artykul/658122.html

Gość Zarzadca.pl

Ale w bloku obowiązują też przepisy BHP, które zabraniają używania otwartego ognia wewnątrz budynku mieszkalnego... zatem grill również odpada. Jak ktoś chce sobie zjadać kiełbaski czy inne polskie snaki, to sobie może do parku obok pójść, tam nikt nie zabrania. Robienie grillach na balkonie, to zwykłe prostactwo i czysty egoizm

KubaP

[cite] Gość Zarzadca.pl:(Armen) [/cite]Ale w bloku obowiązują też przepisy BHP,

Bezpieczeństwo i Higiena Pracy we Wspólnocie ???? ....
nie ma zakazu grillowania na balkonie ... pozostaje tylko zdrowy rozsadek, ale to już inna bajka

Gość Zarzadca.pl

ojej, ale rozkmina, ja uwielbiam grilla i robilem w tylu miejscach ze hoho i nigdy nie dostalem mandatu, labo mam fuksa, albo sa jakies inne rpzpeisy:) ale tu ktos wyzej pisal o pysznej kielbasce mmm

wp44

[cite] Gość Zarzadca.pl:[/cite]w bloku obowiązują też przepisy BHP, które zabraniają używania otwartego ognia wewnątrz budynku mieszkalnego...

[cite] KubaP:[/cite]Bezpieczeństwo i Higiena Pracy we Wspólnocie ???? ....

:bigsmile:

No, jeśli akurat są jakieś remonty, albo inwestycje we wspólnocie, to robotników obowiązują przepisy BHP.

Natomiast przepisy BHP jednak nie zabraniają używania otwartego ognia wewnątrz budynku mieszkalnego. W przeciwnym razie nie można byłoby na przykład spawać i lutować, czyli nie byłby możliwy remont instalacji gazowej.

Gość Zarzadca.pl

yurek napisał użytkownik:

mi tam nigdy wlos z glowy nie spadl za grilla na balkonie. zawsze jakas karkoweczka, kielbasa henryk kaniaa i piwko. nikt sie nei przyczepil. albo mam wyrozumialych sasiadow albo szczescie

<br />u mnie tez a jakie kielbaski kani kupujesz? bo ja to ta serie bez E

wp44

Robienie grillach na balkonie, to zwykłe prostactwo i czysty egoizm

Egoizm, to może nie... Egoizm byłby wtedy, gdyby sąsiedzi chcieli się poczęstować, a Ty byś wszystko zjadł sam. Ale prostactwo, to jak najbardziej. Dodałbym jeszcze buractwo. Jeśli chodzi o takie sprawy, to bardzo mi się podoba pod tym względem Singapur.
http://podrozniccy.com/pl/podroze/singapur/123/czego-nie-wolno-a-co-wolno-w-singapurze.htm

W Polsce za grillowanie na balkonie powinna być kara 5000 PLN.