koncecja na alkohol we współwłasności ( 1 osoba sie nie zgadza )

Xanthi

Witam, Mam ciekawy przypadek do rozgryzanie i nie typowy. Może być tez dramatyczny jeżeli nie dostaniemy koncesji w styczniu przez jedną chamską osobę.

Omówie sprawe od początku. Ojciec prowadzi sklep alkoholowy od 93 roku. Prowadzi to w dużym budynku na parterze który jest współwłasnością. On ma nie całe 80% i 2 jego braci ma lekko powyzej 10%. Z tego jeden z braci mu normalnie podpisze zgode a ten jeden własnie nie wyraża zgody. [ Włascili budynku notarialnie. Mój ojciec i matka ponad 79%, brat X 10% i drugi brat Y 10 %. ] Sytuacja 90%>10%.
7 lat temu tez potrzeba była taka zgoda ale po telefonie jakiegos goscia z Warszawy prawnika, gmina sie ugieła i nie miała mozliwosci nie wydania tej zgody. Oczywiscie wydala tą zgode bez zgody i podpisu jednego z braci. Skoro prawo sie nie zmienilo to jakim prawem nie beda chcieli nam dac teraz tej zgode lub jakim prawem dali nam wczesniej ?
Jak rozwiazac tą sprawe skoro w listopadzie trzeba zlozyc wniosek o taka zgode zeby miec koncesje w styczniu ? Jak rozwiazac tą sprawe, czas ponagla a mamy już lipiec...

mam nadzieje ze sie ktoś znajdzie do dyskusji, chętnie odopowiem na pytania bo mozliwe ze czegos nie ująłem. pozdrawiam

gecon

Rok temu ten problem tu stawiałeś - tyle że udziały były zupełnie inne?!
https://forum.zarzadca.pl/dyskusja/5344/wspolwlasnosc-a-pozwolenie-na-alkohol-/
Coś się zmieniło?

Przepis art. 18 ust. 6 pkt 3 ustawy z 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi realizuje między innymi funkcje ochronną nie tylko właściciela budynku, za którego należy uznać również poszczególnych współwłaścicieli w przypadku braku zarządcy wspólnego nieruchomości ale również użytkowników lokali w budynkach wielorodzinnych przed negatywnymi konsekwencjami sprzedaży napojów alkoholowych w takim budynku. Potencjalne ryzyko związane z tymi konsekwencjami musi być skonfrontowane z prawnie chronionym dobrem jakim jest mir domowy.
Czynność prawna w zakresie prawa publicznego jaką niewątpliwie jest pisemna zgoda realizująca funkcję ochronną z przepisu art. 18 ust. 6 pkt 3 ustawy z 1982 r. o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi względem wszystkich współwłaścicieli budynku nie może być uznana jako czynność zwykłego zarządu nie wymagająca zgody wszystkich współwłaścicieli, chociażby z uwagi na ujemne konsekwencje wynikające ze sprzedaży napojów alkoholowych.

"...W kontekście niniejszej sprawy, w której do kręgu podmiotów uprawnionych do wyrażenia zgody na piśmie na podstawie art. 18 ust. 6 pkt 3 ustawy należało trzech współwłaścicieli budynku, którym niepodzielnie przysługiwała własność tego budynku (współwłasność - art. 195 K.c.) i w sytuacji niedokonania wyboru zarządcy wspólnej nieruchomości (okoliczność podniesiona przez skarżących), należało przyjąć, że sprzeciw jednego ze współwłaścicieli w zakresie uznania przesłanki z art. 18 ust. 6 pkt 3 za spełnioną niweczył w sposób skuteczny zgodę pozostałych współwłaścicieli jako spełnienie powyższego warunku wydania zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych..." - Wyrok z dnia 15 września 2011 r. NSA II GSK 854/2010
W razie oporu jednego z braci nie pozostaje nic innego jak tylko droga sądowa na podstawie art. 199 Kc.

Xanthi

tak, ojciec w tej chwili ma 80% z mamą. Czyli nie pozostaje nic innego jak droga sądowa ?? Czy można juz teraz ją rozpoczac skoro o koncesje sie wystepuje w listopadzie ? Chyba im lepiej tym szybciej bo zanim sąd to orzeknie ??

gecon

No tak oczywiście, że można.
Dobrze mieć na piśmie odmowę tego brata.
Jakiegoś oblatanego radcę prawnego i niech załatwia sprawę pilnie.