art 21 i art 30. Jak sie maja do siebie.
tajfun
Użytkownik
Art30 zobowiazauje zarządce 18.1 do rozliczeń za pomoca rachunku bankowego. Jednoczesnie art 21 go nie dotyczy.
Jak ustawa do czegoś zobowiazuje to i daje prawo do założenia i dysponowania rachunkiem bankowym. Zarzadca 18.1 nie musi więc mieć żadnego pełnomocnictwa od wspolnoty bo ma umocowanie ustawowe przez art30.
Coś mi się widzi ze nie mam racji.Tylko nie wiem dlaczego. Wie ktoś?
Jak ustawa do czegoś zobowiazuje to i daje prawo do założenia i dysponowania rachunkiem bankowym. Zarzadca 18.1 nie musi więc mieć żadnego pełnomocnictwa od wspolnoty bo ma umocowanie ustawowe przez art30.
Coś mi się widzi ze nie mam racji.Tylko nie wiem dlaczego. Wie ktoś?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Nie łapię z czym masz problem
Zgadza się.
NIe może być inaczej.
W zakresie regulowanym przez art. 30. W zakresie czynności przekraczających ZZ też potrzebuje uchwały WM.
Odnośnie czego?
Dodam że chodzi tu o umowę 18.1 i uchwałę 18.2a
Cyzby w umowie o sposobie zarzadu trzeba zawrzeć zapis o upowaznieniu zarządcy do wykonywania czynnośxi ZZ?
Jak to zdanie rozumieć?
Art. 21 ze względu na art. 33 odnosi się <b>również</b> odpowiednio do zarządcy powołanego w trybie art. 18 ust. 1 "Odpowiednio", tzn. ust. 1 tak jakby zamiast "zarząd" było "zarządca", ust. 2 nie ma zastosowania, ale ma ust. 3, co oznacza, że zarządca potrzebuje uchwały do czynności przekraczających ZZ.
A to było od tego zaczać.
SN chodzi o to, że samo wskazanie w ustawie, że zarządca jest upoważniony do dzialań w zakresie ZZ jest zbyt ogólne (art. 21 ust. 1) i SN uznaje, że upoważnienie zarządcy do działania powinno wynikć dopiero z umowy, w której zostały określone prawa i obowiązki zarządcy. Nie ma konieczności wstawiania do umowy wprost "zarządca jest upoważniony do...", gdyż upoważnienie będzie wynikało z samego zakresu praw i obowiazków.
Otwartą kwestią pozostaje, czy SN byłby gotów uznać uprawnienie zarządcy do założenia konta, gdyby w umowie nic na ten temat nie było. Tego wypowiedź SN nie obejmuje, ale twierdzę, że tak, gdyż przepis art. 30 ust. 1 pkt 1 określa konkretny obowiązek.
To jest całkowicie błędne i nieuprawnione rozumowanie.
Po takiej błędnej informacji niektórzy zarządcy/ administratorzy mogliby uważać, że są zarządami wspólnot.
Radzę dokładnie (ze zrozumieniem) przeczytać końcowe akapity uzasadnienia cytowanego tu wyroku.
Ale dalej nie rozumie co sąd miał na myśli piszą ...samo jednak upoważnienie musi wynikać z umowy lub uchwały.
Art 33 daje prawo zarządcy !8.1 do wykonywania czynności ZZ , ale czy samodzielnie tak jak zarzadowi podmiotowemu na podstawie art22.1,
W artykule tym nie jest wskazany zarzadca 18.1 Czy art 22.1 dotyczy także zarządcy 18.1?
Czy może upoważnienie do samodzielnego wykonywania tych czynności musi wynikać z umowy 18.1.
np; Powierza sie zarządznie NW Pani X. W zakresie zwykłego zarządu Pani X wykonuwać będzie czynności ZZ samodzielnie.
A co jak takiego lub podobnego zapisu w umowie nie będzia?
...
Ja tylko zacytowałem uzasadnienie orzeczenia SN, że pogląd jakoby: Sąd dość jednoznacznie stwierdził, że nie wystarczy samo powierzenie zarządu zarządcy aby "automatyczne" nabył wszelkich uprawnień ( w tym do reprezentacji wspólnoty) wynikających z art. 21. Aby takie uprawnienia mógł mieć musi to być wyartykułowane w podpisanej umowie.
Taki jest pogląd SN i doktryny jak z tego wynika:
Bezhołowie.
Są to prawdopodobnie bardzo rzadkie i sporadyczne przypadki. Znam wspólnotę w której nawet administrator w umowie o administrowanie ma napisane, że wykonuje czynności zwykłego zarządu a do innych potrzebuje uchwały, że dysponuje kontem wspólnoty, że reprezentuje wspólnotę przed urzędami i sądami itd itp. I tak się bujają zarząd i administrator, nikt nigdy nie przyznaje się do odpowiedzialności, jeden zwala na zarząd a zarząd że się na tym nie zna jest od tego zarządca/administrator.
To że art21 ze względu na art.33 nie odnosi się do zarządcy to pogląd znany.
A jak jest z art 22.1? Bo jest to art który zmienia istotę zarządzania względem kc.
Ad rem. Jak się okazuje nie dla wszystkich, więc warto było przypomnieć go.
Ten wątek nazwałeś: W międzyczasie wmieszano w to art. 33 a teraz jeszcze 22?
Proponuję założyć nowy wątek. Z art. 22 jest podobna sprawa jak z 21 (tak uważam) - skoro mowa jest o zarządzie a nie zarządcy to samo odniesienie z art. 33 nie zmienia przecież ani nazwy ani funkcji jaką sprawuje zarządca powierzony - nie staje się zarządem, organem wspólnoty - dalej jest osobą trzecią, zewnętrzną a więc podmiotem odrębnym od samej wspólnoty - sprawującym zarząd w znaczeniu funkcjonalnym a nie podmiotowym jako organ wspólnoty.
Kwestię tę wyjaśnił precyzyjnie SN w wyroku z dnia 14 stycznia 2004 sygn. I CK 108/03.
Czyli reasumując - aby taki zarządca mógł wykonywać samodzielnie czynności ZZ (nie może automatycznie z mocy art. 21) więc musi mieć to napisane w umowie lub uchwale.
Tak wynika z doktryny na którą SN się powołuje w wielu wyrokach i jest to powszechnie znane i akceptowane, Nic podobnego. Kc dotyczy innych wspólnot i ustawa takie prawo ZZ daje większości właścicieli (art. 201) nikomu samodzielnie nie daje takiego prawa.
W przypadku zarządu rzecza wspólną na podstawie Kc mamy: Natomiast UoWL tego nie wymaga. Dla zarządu ( art20) napewno.
Tą zmiane wprowadza własnie art22.1
Ito jest ta radykalna zmiana o której pisałem.
Ale czy dla zarządcy 18.1 ( jesli w umowie 18.1 tego nie ujeto) to naprawde NIE WIEM !!! - mam wątpliwości.
Gdyby przyjąć poniższą interpretacje SN:
.. to w przypadku w którym w AN jest wyłącznie zapis że powierza się zarządzanie NW panu Kowalskiemu i nic więcej, to taki pan Kowalski w ogóle nie może wykonywać czynności zwykłego zarządu nie mówiąc już o art21, czyli w ogóle zarządzać Nw wspólnoty.
Ciągle zadaje sobie pytanie . Gdzie sie mylę? Bo przeciez takich wspolnot w Polsce sa tysiące. I one są zarządzane ....chyba zgodnie z prawem?
Dlatego przepraszam Gecona w imieniu Kmaski i ...usuwam ten post.
Dzięki tajfun.
Od razu lepsza atmosfera się zrobiła na forum.