długi okres indywidualnego zbierania głosów - zmiana członków wspólnoty
ang
Użytkownik
Mam pytanie odnośnie indywidualnego zbierania głosów w celu podjęcia uchwały. Zarządca (zarząd powierzony), zbierał pod uchwałą głosy przez kilkanaście miesięcy, w tym czasie osoby, które głosowały "za" uchwałą przestały być członkami wspólnoty (sprzedały mieszkania), większość pod uchwałą została uzyskana po tym fakcie. Czy z tego powodu można domagać się uchylenia uchwały w trybie art. 25 ust. o wł. lokali?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Z chwilą przeniesienia własności na nowego właściciela przechodzą na niego prawa i obowiązki, dlatego też głos poprzednika ma znaczenie prawne i wiąże następcę.
Głosy są zatem ważne i należy je brać pod uwagę, mimo tej zmiany.
Nowy doklejony: 28.07.14 21:31
Pomocne orzecznictwo:
z uzasadnienia wyroku Sądu Okręgowego we Wrocławiu z dnia 25 kwietnia 2013 r., sygn. akt: I C 1061/12:
"Odnosząc się do głównego z zarzutów powoda, a to faktu oddania ostatniego głosu w drodze indywidualnego zbierania głosów przez zarząd po okresie sześciu lat od rozpoczęcia zbierania głosów i terminu zebrania właścicieli lokali, to ipso iure fakt ten nie stanowi podstawy do uchylenia uchwały. W szczególności bez znaczenia dla ważności uchwały pozostaje fakt, iż osoba która głosowała nad uchwałą, w dacie podjęcia uchwały [17 maja 2012 r.] zbyła swój udział [lokal]. Istotne pozostaje bowiem to, by poprzez zmiany właścicielskie nie doszło do dwukrotnego głosowania przez byłych i nowych właścicieli danego lokalu, z czym w niniejszej sprawie bez wątpienia nie mamy do czynienia. W okolicznościach zaś tej sprawy nabywca lokalu wstępuje w dotychczasowe prawa poprzedniego właściciela. Przede wszystkim zaś norma art. 23 nie zakreśla ram czasowych dla okresu podejmowania uchwały – zbierania głosów przez zarząd w ramach indywidulanego zbierania głosów. "
Uchwała o naprawie dachu nie może "się uchwalić" i wreszcie po 7 latach uzbierano większość i można przystąpić do naprawy tyle, że już całego budynku ale do tego znowu potrzebna jest inna, nowa uchwała .... i.... zostaje kamieni kupa. I to jest Polska właśnie - sąd z klapkami, widzi tylko przepis i nic więcej, niezależny od rozumu też.
Gecon, wg mnie masz sporo racji... po tak długim okresie zbierania głosów cel, dla który "przyświeca" podjęciu uchwały przestaje istnieć...
Zazwyczaj głosownie trwa ok dwóch tygodni do miesiąca ( karty do głosowania są indywidualne, wrzucane do skrzynek pocztowych lub wysyłane na adresy korespondencyjne)