Administrator dokonuje wymiany wodomierzy
cezar138
Użytkownik
Witam,
W mojej WM administrator zamierza dokonać wymiany wodomierzy w lokalach mieszkalnych budynku. Działający zarząd na ten zamiar przystaje, nie widząc sprzeczności z prawem (np. że wodomierze są własnością lokalu oraz, że zgodnie z ustaw owl zarząd zajmuje się częścią wspólną WM).
Nikt z tych osób nie zauważa w tym łamania prawa własności, gdyż wymiana wodomierzy spowoduje zmniejszenie strat w poborze wody. Jednakże zdając się na czynności administratora WM naraża się, iż w dalszym czasie otrzyma kolejne podwyżki (od administratora) w zaliczkach na utrzymanie lokali.
Co mogę z tym zrobić, chcąc przeciwstawić się, a jednocześnie nie wyjść na „awanturnika” w mojej WM? Po przeanalizowaniu sprawy wiem, że wodomierze przynależą do poszczególnych lokali i ich właścicieli i istniej możliwości wymiany ich poprzez uchwały
a/ w której właściciele lokali swoje wodomierze włączają do części NW,
b/ dokonują wyboru nowych wodomierzy.
Większość członków WM najprawdopodobniej nie będzie widzieć problemu w ww. sprawie, bowiem ktoś (administratora) WM zrobi to za nich.
W mojej WM administrator zamierza dokonać wymiany wodomierzy w lokalach mieszkalnych budynku. Działający zarząd na ten zamiar przystaje, nie widząc sprzeczności z prawem (np. że wodomierze są własnością lokalu oraz, że zgodnie z ustaw owl zarząd zajmuje się częścią wspólną WM).
Nikt z tych osób nie zauważa w tym łamania prawa własności, gdyż wymiana wodomierzy spowoduje zmniejszenie strat w poborze wody. Jednakże zdając się na czynności administratora WM naraża się, iż w dalszym czasie otrzyma kolejne podwyżki (od administratora) w zaliczkach na utrzymanie lokali.
Co mogę z tym zrobić, chcąc przeciwstawić się, a jednocześnie nie wyjść na „awanturnika” w mojej WM? Po przeanalizowaniu sprawy wiem, że wodomierze przynależą do poszczególnych lokali i ich właścicieli i istniej możliwości wymiany ich poprzez uchwały
a/ w której właściciele lokali swoje wodomierze włączają do części NW,
b/ dokonują wyboru nowych wodomierzy.
Większość członków WM najprawdopodobniej nie będzie widzieć problemu w ww. sprawie, bowiem ktoś (administratora) WM zrobi to za nich.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Nie ma żadnego łamania prawa własności ....
Kto tak twierdzi, że wodomierz jest własnością właściciela lokalu ? W orzecznictwie i piśmiennictwie zdania są podzielone.
Ten podzielnik kosztów ( wodomierz) służy przede wszystkim Wspólnocie , która rozlicza zakupu wody i odbioru ścieków, a następnie, dopiero wtórnie, służy właścicielowi lokali do rozliczeń.
tak zostań awanturnikiem , wywrotowcem jak nie umiesz pojąć czyj interes ma być na wierzchu:
Wspólnoty która chce poprawnie rozliczy koszty w oparciu o jednolity system rozliczeń (jednakowe urządzenia)
czy właściciela lokalu, który za wszelka cenę chce oszukać Wspólnotę ( innych właścicieli lokali ) stosując coś co nazywa się "wodomierzem" i pochodzi z rożnych źródeł.
https://forum.zarzadca.pl/wiki/granica_czesci_wspolnej instalacja wodociągowa.
Z praktycznego punktu widzenia dobrze jest mieć je jednakowe, z podobnymi terminami legalizacji.
Wystarczy, że koszt ich zakupu podzielicie na lokale a nie udziałami i wszystko będzie w porządku.
Nie ma takiej możliwości. To nie administrator decyduje o tym ile i za co płacą właściciele.
Jak interesujesz się sprawami wspólnoty (to nie jest częste zjawisko), to może daj się wybrać do zarządu?
Jako pomocne przesyłam ci orzeczenie znalezione w sieci
Wodomierze muszą mieć ważną legalizację, co w praktyce sprowadza się do ich wymiany co 5 lat.
A druga, to ta, że to jest ładny przykład sytuacji, gdzie WM może określić uchwałą, czy część wspólna intalacji kończy się na zaworze przed, czy za licznikiem. Jeżeli uchwałą WM uznała, że licznik przynależy do części wspólnej, a uchwała <b>nie została zaskarżona i uchylona</b>, to nie ma bata sąd będzie takie stanowisko respektował. Chyba, że licznik jest poza lokalem, wtedy oczywiście jest częścią wspólną, chyba, że tym razem uchwała wyłączy liczniki z części wspólnej.
Osobiście stoje na stanowisku, że licznik nie jest częścią wspólną. Bowiem nie można zmusić do wymiany licznika właściciela lokalu, jeśli np. licznik obudowany jest płytkami. Wlaściciel nie godzi sie na kucie, bo WM nie chce mu zapłacić za płytki. I <b>oboje</b> mają tutaj rację. Więc lepiej WM uznać, że licznik nie jest częścią wspólną i zostawić problem właścicielowi. Resztę załatwi regulamin rozliczania zużycia wody i z uzystaniem zgody na wymianę licznika nie ma problemu.
To czy jakaś część budynku czy urządzenie należy do części wspólnej czy nie należy nie decyduje miejsce gdzie dana część czy urządzenie się znajduje ani tym bardziej uchwała właścicieli. Gdyby uchwały miały taką możliwość dochodziłoby do absurdów, byłaby możliwa sytuacja, w której właściciele mogliby wyznaczyć granice nieruchomości wspólnej pomiędzy kuchnią a pokojem, albo uznać że moje suszące się gacie są NW bo wiszą poza lokalem.
Wspólnota może tylko tyle, na ile zezwala jej prawo. Swoich kompetencji nie może sama poszerzyć. W szczególności nie ma uprawnień, by definiować pojęcia prawne czy kwalifikować czynności prawne.
http://orzeczenia.jelenia-gora.so.gov.pl/content/$N/155005000000503_I_C_001314_2013_Uz_2013-11-15_001
Należy pamiętać że to nie jest granica NW i niczego więcej. Granica to miejsce w której coś się zaczyna a coś kończy.
Kończy sie NW a zaczyna własność prywatna .
Do okreslenia takiej granicy potrzeba potrzeba zgody wlaściciela lokalu i wspólnoty jako osoby ustawowej. Właściciel w tym przypadku reprezentuje swoje interesy prywatne ( element lokalu) a wspolnota swoje (element NW.)
I nie ma tu żadnego konfliktu.Podobnie jak zaskarżenie dłużnika prze wspólnotę Oczywiście jeżeli przyjmiemy normalną zasade że właściciel lokalu jest TYLKO członkiem wspolnoty w sprawach dotyczących NW.
Jest do doskonały przykład że w sprawach dotryczących budynku wspólnoty właściciel nie zawsze jest członkiem wspolnoty.
I rzecz najważniejsza. Na tym forum toczyła sie ostra dyskusja dotycząca właśnie granicy NW.Skończyła sie zdaniem .
Zobaczym jaki wtej sprawie będzie wyrok sądu . I jest .
Ale zwolennicy tezy że instalację wodk-kan i CO je st elementem NW jakoś nie mogą przetrwić swojej " porażki"
W tej chwili orzecznictwo w tej sprawie jest jednoznaczne.
W przypadku 100% opomiarowania lokali NW kończy sie na zaworze odcinającym przed licznikiem.
Czy jest to pogląd słuszny ?. Moim zdaniem Tak.
PIszę na ten temat. Ponieważ jutro mój zarządca wymienia liczniki . Bez umowy , bez uchwały , bez ustalenia kosztów demontażu i montażu.
Wielokrotnie prosiłem mojego zarządcę o uregulowanie spraw pośrednictwa w dostawie i rozliczaniu mediów umowami pomiędzy wspólnotą ( lub zarządcą) a wlaścicielami lokali.
Ale on zalicza wszystko do NW i ma mnie i wszystkich w d...!
Nie neguje wykonania tej czynności przez zarządcę . Tylko na podstawie umowy. Na wszystko się zgadzam. Rodzaj , firmę , koszty wymiany. Tylko prosze o umowę . Dlaczego? A niby to dlaczego mam płacić , za wymianę liczników ( 500zł)za 11 " biednych " ludzi bo oni nie mają kasy.
Przez 2 lata składamy sie na wymianę i legalizację liczników. I co ? ma to być rozliczone w ramach kosztów NW ( rocznego rozliczenia) . O to chodzi , moi przyjaciele. Gdyby nie było dłużników to by mi wisiało jakie to są koszty NW czy lokalu.
co jest ... jest w konkretnej sprawie i ciebie nie dotyczy ...
a dlaczego? nie na zaworze za wodomierzem? .... bo tak ci pasuje i już ?
czyli masz tzw fundusz celowy .... to nie ma nic wspólnego z NW . Zbierane środki mozna tylko wykorzystać na cel który były zbierne.
Tu się zgadzam
Nowy doklejony: 31.07.14 17:19
kUBA P. Obowiązku wymiany tez nie ma. Wystarczy że stan faktyczny jest identyczny.Nie mam prawa żądać od zarządcy rozsądku. Dlatego że tak uzasadnił to sąd. Licznik nie jest elementem NW. Służy tylko właścicielowi lokalu. Tak powinno być. A nawet jak jak ten fundusz celowy rozlicza to wezmą ze środków na NW dla dłużników .
Zawsze d....z tyłu.
a nie przyszło ci do głowy aby spojrzec na to z punktu intersu Wspolnoty? nie zależy ci na jednolitym systemie rozliczeń oprych na jednakowych urządzeniach?
Dajesz wiarę, że lepsza jest sytuacja "od sasa do lasa"?
Widzę, że trudno ci sie poddać zasadom, które promują interes wspólnoty niż interes pojedynczego właściciela lokalu
dłużnicy jest to zmora wspólnot , ale co sie odwlecze to nie uciecze . Trzeba tylko konsekwentnie pilnować windykacji
Tajfun napisał: Bardzo mi zależy. A nie można tego uregulować prawnie tylko tylko taka partyzantka bezumowna od "sasa do lasa"
Ja jestem stroną jako właściciel tylko z zarządcą 18.1.
Zarządca może sobie zatrudnić 10 administratorów 8 ochroniarzy i dwie prostytutki. To mnie nie interesuje
To czy jakieś urządzenie należy do części wspólnej czy nie należy nie decyduje miejsce gdzie dane urządzenie się znajduje tylko jaka jest jego <b>funkcja</b>. Licznik w lokalu odmierza ilość wody dostarczaną do lokalu - trudno obalic takie twierdzenie. Licznik (liczniki) poza lokalami stanowia o rozdzieleniu wody dostarczanej do poszczególnych lokali. Tym razem takie twierdzenie się obroni. Problem jest podobny do dylematu, czy szkalnka jest w połowie pełna, czy w połowie pusta. W zależności od tego jak poprowadzić argumentację można udowonić jedno lub drugie. Położenie licznika jest tą okolicznością, że przesądza o pełnionej przez licznik funkcji. [/quote]
Jest apelacja od tego wyroku, więc doradzam poczekanie na wynik końcowy.
Zgadzam się z SO z JG, że WM nie podejmują uchwał w sprawie wykladni prawa. WM mogą jednak w zakresie swoich wlascicielskich kompetencji ustalić jaką rolę pełni urządzenie. Przyczym ustalenie to nie może być sprzeczne ze stanem faktycznym. WM uchwala swój statut, w którym uznaje za część wspólną również liczniki. Jeżeli wszystkie liczniki byłyby poza lokalami uchwała przy odpowiedniej argumetacji obroni się w sądzie przy próbie obalenia.
PS Bardzo śmieszne i bardzo podnosi poziom dyskusji. Nie podzielam, gecon, Twojego entuzjazmu dla Twoich gaci. Jak koniecznie chcesz sie swoimi gaciami zajmować, to zajmuj sie nimi tam, gdzie wiszą. I wszyscy będą Ci wdzięczni.
Jeżeli licznik nie ma legalizacji nie masz szans udowodnić mi, że zużyłem tyle wody, ile pokazuje licznik. Niezależnie od tego, czy jesteś przedsiębiorstwem wodociagowym, czy WM.
Nie funkcja decyduje o przynależności lecz to co już pisałem w tamtym wpisie: - czyli nie funkcja urządzenia (do czego ono służy) ale sposób korzystania z urządzenia (komu służy!). W życiu nie można wszystkiego brać na poważnie nawet moich gaci - no ale to nie mój problem bo ja z nimi nie mam żadnego.
Wspólnota jest zobowiązana rozliczyć koszty dostaw wody, a nie m3 jakie zostały dostarczone do wspólnoty. Powstałe po rozliczeniu niedobory kosztów ( nie mylić z m3) i tak pokrywają właściciele lokali wg ustalonych zasad obowiązujących w danej wspólnocie.
Urządzenia pomiarowe (wodomierze okresowo legalizowane) stosuje wtedy, gdy strony rozliczają się na podstawie zawartych umów np.; Dostawca wody (wodociągi) a Wspólnota.
. Jak jest tak w twojej wspólnocie to nie ma dyskusji , u mnie wodomierz jest zaliczony do części wspólnych i nikt nie robi takich szopek jak ty.
Jest ustalony fundusz celowy związany z wymianą i co 6-7 lat (decyduje wzrastający uchyb) wymienia się na nowe w dwa tygodnie (październik lub listopad).
Która metoda jest lepsza, nie ma zamiar dyskutować , bo to jest rzecz gustu - zasad jakie przyjęli do stosowania właściciele lokali.
Jak nie stawiasz zarzutów to znaczy się zgadzasz z przesłanym rozliczeniem dokonanym w oparciu o podzielnik kosztów jakim jest wodomierz.
Podzielnik kosztów nie jest urządzeniem pomiarowym.