oplata za dzierzawe gruntu

szymborek

https://forum.zarzadca.pl/dyskusja/4659/
Dzien dobry pociagne ten temat dalej gdyz ustalilismy na zebraniu oplate za grunt 250 zl OK fajnie ale na tym zebraniu podjelismy takze uchwale o wymianie rury (ktora swego czasu byla łatana wiec chialem aby wymienili na nowa) uchwala podjeta byla w kwietniu 2013 r wykonanie w styczniu 2014 dlatego tez od poczatku 2014 nie placilem z premedytacja za dzierzawe gruntu gdyz w kwietniu 2014 podjelismy uchwale o ociepleniu budynku do tej pory nie zostalo nic wykonane, mamy sierpien, nawet nie zrobili nic w kierunku tym aby jakas oferte przeslac, nic kompletnie nic.
Wiem ze i tak bede musial to zaplacic, ale jak ich zmusic zeby wykonali ocieplenie jak najszybciej, gdyby bylo wszystko wykonane od razu nie zrodzily by sie problemy, i spokojnie bym placil na kolejne remonty. Czytalem takze kiedys ze zarzadca czy tam administrator nie moze albo inaczej nie ma prawa dyponowac srodkami do wysokosci moich udzialow, przetlumaczylem sobie to wtedy ze jeseli mam 225/1000 udzialow czyli 22% w nieruchomosci, takze mam 22% w srodkach zgromadzonych na FR jezeli mamy na FR zgromadzone 35000 to zalozmy 7000 jest moje i MUSZA to spozytkowac zgodnie z moim zyczeniem.

Dzieki za odpowiedzi

Zarządca

[cite] szymborek:[/cite] nie placilem z premedytacja za dzierzawe gruntu gdyz w kwietniu 2014 podjelismy uchwale o ociepleniu budynku do tej pory nie zostalo nic wykonane, mamy sierpien, nawet nie zrobili nic w kierunku tym aby jakas oferte przeslac, nic kompletnie nic.

Dziwi mnie, że pozostali właściciele to tolerują, należałoby wobec braku wpłat wypowiedzieć umowę dzierżawy i wystąpić do sądu z pozwem o zaległe płatności.
Argumentacja podana w tym wątku jest nie do przyjęcia.

[cite] szymborek:[/cite]
Czytalem takze kiedys ze zarzadca czy tam administrator nie moze albo inaczej nie ma prawa dyponowac srodkami do wysokosci moich udzialow, przetlumaczylem sobie to wtedy ze jeseli mam 225/1000 udzialow czyli 22% w nieruchomosci, takze mam 22% w srodkach zgromadzonych na FR jezeli mamy na FR zgromadzone 35000 to zalozmy 7000 jest moje i MUSZA to spozytkowac zgodnie z moim zyczeniem.

Nie ma takich regulacji, te środki to majątek wspólnoty a zarząd dysponuje nimi w sposób określony w uchwałach. A jeżeli to mała wspólnoty - to tylko w sprawach przekraczających zakres zwykłego zarządu konieczna zgoda wszystkich, w razie jej braku można wystąpić do sądu.


Rozumiem, że problemem jest brak ocieplenia - czy są środki na rachunku na ten cel? (może nie być skoro autor wątku nie płaci).

szymborek

srodki sa bo przez kilkadziesiat lat moi dziadkowie tez placili na FR kiedy postawilem sklep tez placilem do tej pory, w rozliczeniu rocznym z tego roku mamy na koncie ok. 35 000 ocieplenie sciany wynosi ok 15000 drugi z wspolwlascicieli zgodzil sie na ocieplenie i na zebraniu przedstawiciel TBS tez wyrazil zgode uchwala, denerwuje mnie tylko to ze sie tak z tym ociagaja, przeciez nawet tu nie mieszkaja, nic przez 60 lat nie zrobione (no chyba ze ich wielkim remontem byla wymiana kabli na klatce schodowej) ja juz ze swoich wlasnych pieniedzy dwa razy malowalem klatke schodowa, bo po dzieciach brudu pelno, jezeli mamy jakies srodki przeznaczone na remont to uchwala zgodnie wszyscy w trojke sie zgodzilismy i wykonanie powinno byc tez od razu, a mamy sierpien i nic sie nie dzieje, jezeli tak jak to opisal ZARZADCA

"Dziwi mnie, że pozostali właściciele to tolerują, należałoby wobec braku wpłat wypowiedzieć umowę dzierżawy i wystąpić do sądu z pozwem o zaległe płatności.
Argumentacja podana w tym wątku jest nie do przyjęcia"

To dla mnie jako wspolwlasciciela jest tez nie do przyjecia ze musze sie prosic i blagac o to zeby cos bylo wykonane z moich tj "naszych" pieniedzy, no poprostu tego nie rozumiem.

Nowy doklejony: 16.08.14 18:35
Moze rzeczywiscie sad moglby to roztrzygnac bo juz kilkadziesiat razy probowalem aby doszlo do umowy, o teren, o remont klatki, o ocieplenie, i bym placil na jakies inne konto zalozone z drugim wspolwlascicielem, w razie jakis remontow, bo widze ze TBS jako wspolwlasciciel i administrator nie daje sobie rady z tym,

A jezeli wypowiedza umowe dzierzawy a ja nie usune sklepu, gdyz on nikomu nie zawadza (chodzi mi o drugiego wspolwlasciciela i najemcow TBS) to co wtedy zrobia, teren nie jest podzielony, czy sad moze mi go przypisac do wylacznego korzystania, wiem ze i tak bede musial dalej placic, ok nie ma problemu, ale tez chce aby moje prosby byly wykonywane.

koziorozka

Jest 3 współwłaścicieli. Ten trzeci (TBS) jest także administratorem. Czy nie najprościej byłoby zmienić administratora i zaangażować się samemu np. w wybieranie wykonawców remontu? Bo uchwały jakieś macie, tylko ich wykonywanie szwankuje.
Dobrze rozumiem?

szymborek

no dokladnie jako administrator TBS sie w ogole nie sprawdza, ja moge zostac takim administratorem, ktory bierze pieniadze i nic nie robi, oprocz sciagania naleznosci, straszenia sadem za brak oplaty, tyle tylko ze nie moge sie odciac od tego bo jak sam sobie oplacam prad czy gaz to z woda zostaje problem bo licznik jest na caly blok i to juz oni (TBS) to rozliczaja, pewnie ze bym chcial to robic sam, zbieral bym pieniadze na inne konto i w kazdym momencie kiedy tylko chcialibysmy cos zrobic byly by dostepne.

koziorozka

Ile jest lokali w tej wspólnocie?
Bo rozliczenie kilku to żadna filozofia. Wiele (nie tylko małych) wspólnot w ogóle nie zatrudnia administratora - robi to ktoś z mieszkańców za symboliczną opłatą lub za darmo.

szymborek

Sa 4 lokale, chcialbym to wszystko uporzadkowac jakos mamy miedzy sasiadami taka sobie umowe o grodki kazdy sobie tam zajal kawalek "na oko po rowno" zostal kawelek ziemi pod moimi oknami gdzie postawilem sklep, od zawsze kiedy pamietam i sasiedzi dziadkowie mieli ten kawalek ogrodzony i mieli tutaj jakies kwiatki, (podejzewam ze nigdy za niego nie placili pozytkow do wspolnoty) kiedy sie tu przeprowadzilem nie chcialem niczego robic nielegalnie wiec po porozumieniu sie z drugim wspolwlascicielem doszlismy do wniosku ze sklep sobie bedzie stal, bede wlacal jakies groszowe sprawy (250zl) na konto wspolnoty na ewentualne remonty, ale kiedy w tamtym roku musielismy czekac prawie caly rok na wymiane rury za te pieniadze no to przeciez czlowieka krew zalewa, zaczelem sie sklaniac ku temu aby wykupic ten grunt, aby wspolnota oddala mi go w wylaczne uzytkowanie, i inne pomysly ale TBS poniewaz ma wiekszoc udzialow, w ogole na te propozycje nie odpowiadal, teraz kiedy w marcu podjelismy uchwale o ociepleniu sciany, tez nic sie nie dzieje, dlatego z premedytacja nie place odkladam sobie na swoje konto bo i tak bede musial to zaplacic, ale moze spotkanie w sadzie cos zmieni, jezeli oni (TBS) nie wywiazuja sie z podpisanych uchwal.

KubaP

[cite] szymborek:[/cite]moze spotkanie w Sądzie cos zmieni, jezeli oni (TBS) nie wywiazuja sie z podpisanych uchwal.

tak zmieni , dojdą dla ciebie dodatkowe koszty ....sądowe .

[cite] szymborek:[/cite]Sa 4 lokale, [we wspólnocie]....
....po porozumieniu sie z drugim współwłaścicielem doszliśmy do wniosku ze sklep sobie będzie stał....
TBS poniewaz ma wiekszoc udzialow,

to ile lokali ma TBS? dwa?
w małych wspólnotach takie decyzje o jakich jest mowa, powinny zapadać przy 100% akceptacji właścicieli lokali

szymborek

4 lokale, dwa wlasnosc, dwa TBS, i decyzje zapadaly oczywiscie 100%, tylko wlasnie ze TBS jako administrator juz przy pierwszym "remoncie" dal ciala caly rok prawi wykonywali wymiane rury, wiec chociaz w ten sposob chcialem aby wykonali ocieplenie od razu dlaczego musze sie prosic o swoje wlasne pieniadze - nierozumiem.

KubaP

[cite] szymborek:[/cite]4 lokale, dwa wlasnosc, dwa TBS, i decyzje zapadaly oczywiscie 100%, tylko wlasnie ze TBS jako administrator juz przy pierwszym "remoncie" dal ciala caly rok prawi wykonywali wymiane rury, wiec chociaz w ten sposob chcialem aby wykonali ocieplenie od razu dlaczego musze sie prosic o swoje wlasne pieniadze - nierozumiem.

nie wiem czy wiesz że w małych wspólnotach wszyscy właściciele "tworzą zarząd WM" .... i mogą, jak widzą, że nic się nie dzieje wziąć sprawy we własne ręce i działać na korzyść wspólnoty