Problem z brudasem i alkoholikiem

Reymonta 4Reymonta 4 Użytkownik
edytowano sierpnia 2014 w Zarządzanie Nieruchomościami
Witam,
Chciałbym przedstawić pewien problem i poprosić o pomoc w jego rozwiązaniu.
Mianowicie nasza WM to niewielki czteropiętrowy, dwuklatkowy blok. 16 mieszkań to lokale właścicielskie, 4 najemcy urzędu miasta. Wspólnotą zarządza prywatny zarządca, natomiast najemcy to spółdzielnia mieszkaniowa. Od kilku lat mamy problem z sąsiadką, która mieszka pode mną. Kobieta alkoholiczka i do tego.... brudas.
Śmierdzi niemiłosiernie, latem u mnie nie da się wyjść na balkon czy otworzyć okien gdyż uniemożliwia to odór z dołu. Na klatce schodowej również unoszą się zapachy z jej mieszkania. Oczywiście rozmowy z nią nic nie dają, ponieważ wiecznie cyknięta odpowiada zawsze to samo, nawet na przyłapana na gorącym uczynku gdy zaśmieca klatkę - TO PRZECIEŻ NIE JA.Interwencja w spółdzielni mieszkaniowej której owa Pani jest najemcą niczego nie zmieniła. Zarządca też niewiele w tej sprawie zrobił. Proszę o pomoc, mieszkańcy się skarżą, a my ZARZĄD jesteśmy bezradni.

Komentarze

  • Opcje
    elan124elan124 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Reymonta4: Wspólnotą zarządza prywatny zarządca
    Reymonta4: a my ZARZĄD jesteśmy bezradni.
    Musicie się najpierw na coś zdecydować, albo Zarząd albo Zarządca. Nie mogą te dwa "ciała" działać jednocześnie w jednej wspólnocie.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Na takie sprawy, to tylko sanepid może pomóc, wymusić na s-ni działanie.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.