nielegalny przelew

jehoannah

W jednej ze Wspólnot Mieszkaniowych członek zarządu mający dostęp do konta WM bez wiedzy i zgody WM doładował sobie kilka razy telefon komórkowy prywatny. Nie są to duże kwoty, ale czyn zabroniony. Nie reaguje na pismo, które otrzymał od zarządcy odnośnie natychmiastowego zwrotu pieniędzy. Co robić najszybciej i najskuteczniej?

Zarządca

Dlaczego czyn zabroniony? Członek zarządu miał dostęp do konta, dokonał czynności prawnej polegającej na wydatkowaniu środków z rachunku bankowego wspólnoty mieszkaniowej na pokrycie kosztów rozmów telefonicznych. Jeżeli udowodni, że koszty te powstały w związku z wykonywaniem czynności, że są to de facto koszty wspólnoty, to ja tutaj czynu zabronionego nie dostrzegam. Oczywiści musi wykazać wydatek.

Jeżeli wspólnota utraciła zaufanie do tego członka, to powinna go odwołać - to chyba najskuteczniejszy sposób załatwienia sprawy.

jehoannah

Tylko problem polega na tym, że członek zarządu doładował konto nie swoje tylko syna.

Zarządca

Może syna telefonu używał, ważne żeby udokumentował, że to koszt wspólnoty - zażądajcie bilingu.

piastowska

Jak sobie sami ustaliliście takie nierozsądne zasady akceptowania przelewów, to teraz macie niejasności. Już wcześniej o tym pisałam w innym wątku: od lat stosujemy bardzo bezpieczny system akceptacji przelewów na stronie banku, tzn system 1+2, czyli to "1" to jest szef firmy zarządzającej (zwany przez Ciebie zarządcą) wprowadzający przelewy do systemu , a "2" to dwóch członków zarządu akceptujący przelewy. Nie dość, że taki system całkowicie eliminuje przypadkowe błędy, ale także uniemożliwia jakąkolwiek prywatę. Oczywiście nie chcę tu przesądzać, że członek zarządu popełnił jakieś przestępstwo, być może człowiek ten zrobił wszystko zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami właścicieli.