Zarządca zgubił oryginał uchwały z posiedzenia rocznego
themoth
Użytkownik
witam...
mam problem jak temacie...
podjęte zostały uchwały, co zostało spisanie odręcznie i zatwierdzone przez członków zarządu obecnych na walnym...
na dzień dzisiejszy oryginały nigdzie w aktach niema, a zarządca posiada jedynie maszynopis,
co mogę z tym zrobić i jakie grożą zarządcy konsekwencje prawne za gubienie dokumentów?
proszę o pomoc...
mam problem jak temacie...
podjęte zostały uchwały, co zostało spisanie odręcznie i zatwierdzone przez członków zarządu obecnych na walnym...
na dzień dzisiejszy oryginały nigdzie w aktach niema, a zarządca posiada jedynie maszynopis,
co mogę z tym zrobić i jakie grożą zarządcy konsekwencje prawne za gubienie dokumentów?
proszę o pomoc...
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Teraz obmiar jest zaakceptowany przez Zarząd (zakres nie taki jak się umawialiśmy), a Zarządca podpisał w naszym imieniu umowę na niekompletny zakres prac. Wpólnota poniesie niepotrzebne koszty związane z pracami przygotowawczymi, niepotrzebnie zakupione elementy wyposażenia, itp... itd..
kosztorys został wykonany na podstawie historycznych uchwał...
kto zapłaci karę wykonawcy za zerwanie umowy??
Przecież nikt nie planuje zmienić treści tej uchwały.
w maszynopisie nie zawarto wszystkiego co znajdowało się w oryginale pisanym ręcznie... dlatego wynikęły teraz rozbieżności w zakresie remontu.
nie jest problem z odtworzeniem (oczywiście z pamięci sprzed 6-ciu miesięcy), ale jest problem z udowodnieniem zarządcy że przedstawił do projektu budowlego założenia niezgodne z uchwałą, na tej podstawie powstał obmiar i zawarta została umowa z wykonawcą.
powiedziałbym że to jest raczej rażące niedbalstwo niż zła wola - tak czy inaczej jest to działanie na szkodę wspólnoty.
dodatkowy fakt mnie zastanawia, że do tej pory nigdy nie były przepisywane uchwały - wszystkie dotychczasowe są zarchiwizowane jako rękopisy.
Musiałbyś wykazać wartość szkody finansowej jaką ponieśliście a potem zabawa w proces cywilny.
najgorsze ze zarząd podpisał się pod akceptacją oferty wykonawcy stworzoną na podstawie tego "lewego" obmiaru, więc sprawa nie do końca przesądzona że wina leży po stronie zarządcy, a nie zarządu.
wietrze podstęp, ale nie widzę szans... życie.
Pole manewru cwaniakom się zawęzi.