Prawo głosu dla każdego współwłaściciela – trwają prace nad nowelizacją ustawy o własności lokali

Gość Zarzadca.pl

Lepiej późno niż wcale. Polecam nasz wyrok akt I ACa 18/13 i uzasadnienie sądu Apelacyjnego:<br /><br />"Również nie można podzielić zarzutu błędnej wykładni art. 23 ust. 2 uwl polegającej na uznaniu, że w stosunku do zaskarżonej uchwały właściciele nieruchomości niemieszkalnej, w postaci garażu, decyzję musieliby podjąć jednomyślnie. Skarżąca wyraża pogląd, a jest to stanowisko odmienne niż stanowisko powoda i Sądu Okręgowego, iż w wypadku współwłasności ułamkowej każdy współwłaściciel uczestniczy w głosowaniu, o którym mowa w art. 23 uwl, samodzielnie, przy czym siła jego głosu jest określona jego udziałem we własności. Jeżeli więc np. z własnością lokalu należącego do dwóch osób w częściach równych związany jest udział w nieruchomości wspólnej określony ułamkiem 1/10, to każdy z tych współwłaścicieli lokalu sam bierze udział w podejmowaniu uchwały, i dysponuje siłą głosu 1/20. "

Gość Zarzadca.pl

cd.<br /><br />"Taki pogląd został uzasadniony okolicznością, iż w przypadku współwłasności ułamkowej współwłaścicieli nie łączy żaden stosunek osobisty, wymagający ich współdziałania.<br />To zapatrywanie jest jednak nie do pogodzenia z racją normatywną, przyjętą i wyrażoną w judykaturze Sądu Najwyższego, iż udział w nieruchomości wspólnej, przypadający na lokal będący przedmiotem współwłasności, przysługuje współwłaścicielom niepodzielnie (uchwała z dnia 03.10.2003 r. III CZP 65/03, OSNC 2004/12/189)."

gecon

Powyższe rozbieżności interpretacyjne wynikają prawdopodobnie z nieporozumienia.
Czym innym jest współwłasność ułamkowa (np. współwłaścicieli garażu) a czym innym współwłasność łączna (np. współwłasność małżeńska lokalu).
Jest oczywiste że współwłasność łączna (np. małżonków jako współwłaścicieli lokalu) jest niepodzielna.
Proszę zwrócić uwagę, że w wypadku śmierci jednego ze współmałżonków, drugi do czasu przeprowadzenia postępowania spadkowego nie ma prawa dysponować udziałem a więc nie powinien głosować ani nie wolno mu udzielać pełnomocnictw.
Tu nie ma automatu, że po śmierci współwłaściciela natychmiast dysponuje całym udziałem.

Kowal

Proszę zwrócić uwagę, że w wypadku śmierci jednego ze współmałżonków, drugi do czasu przeprowadzenia postępowania spadkowego nie ma prawa dysponować udziałem a więc nie powinien głosować ani nie wolno mu udzielać pełnomocnictw.
Tu nie ma automatu, że po śmierci współwłaściciela natychmiast dysponuje całym udziałem.

Bz...

KubaP

Prawo głosu dla każdego współwłaściciela

nareszcie coś zaczyna pękać ... trzymajmy kciuki i napierajmy ...bo tych wykluczonych z głosowania jest coraz więcej

gecon

...że po śmierci współwłaściciela natychmiast dysponuje całym udziałem.

Kowal: Bz...

-???
Współwłasność łączna nie występuje samodzielnie, ale zawsze towarzyszy innemu stosunkowi prawnemu, wobec którego pełni funkcję służebną. Tak jest w przypadku małżeńskiej wspólności majątkowej.
Pomiędzy małżonkami z mocy prawa powstaje małżeński ustrój majątkowy, ale udziały małżonków we współwłasności nie są określone, ani ułamkiem ani w inny sposób. Nie można stwierdzić w czasie trwania małżeństwa, że każdy z nich jest właścicielem połowy majątku.
Po ustaniu małżeńskiej wspólności ustawowej współwłasność łączna staje się współwłasnością ułamkową i podlega przewidzianym dla niej zasadom zarządu rzeczą wspólną.

"...Ponieważ zaś śmierć powoduje wygaśnięcie stosunku głównego, na którym opiera się współwłasność łączna (małżeństwo przy braku jednego z małżonków wygasa ), skutek prawny jest taki, że współwłasność łączna w stosunku do zmarłego zamienia się na współwłasność w częściach ułamkowych
Do spadku wchodzi więc ½ udziału we współwłasności wszystkich składników majątkowych w znajdujących się w majątku wspólnym należącym do zmarłego małżonka, a druga połówka ( ½ udziału w częściach ułamkowych na wszystkim po kolei ) pozostałe u drugiego małżonka i nie wchodzi do spadku. Nie może jednak w praktyce nią zarządzać, póki nie znajdą się spadkobiercy i nie będzie formalnie poświadczone, kto dziedziczy drugą połowę..."

- http://studniarz.pl/prawo-spadkowe/

cdn

gecon, ty naprawdę uważasz, że sędziowie Sądu Najwyższego lub Apelacyjnego nie odróżniają współwłasności łącznej od ułamkowej i że musisz im to wytłumaczyć?

Ostatnia zmiana ustawy o własności lokali miała miejsce 10 lat temu. Nie sądzę, żeby jakaś kolejna nowelizacja miała nastąpić w najbliższych latach. Prędzej ustawa zostanie włączona do nowego kodeksu cywilnego, niż znowelizowana.

gecon

cdn: ... i że musisz im to wytłumaczyć?

Wystarczyło zrozumieć wpis założyciela wątku: Gość Zarzadca.pl (Magda Praga) - bo to temu użytkownikowi odpowiadałem a nie sędziom SN. Chociaż mam swoje zdanie na ich temat.
W przeciwieństwie do europosła Wojciechowskiego nie uważam, iż "...polscy sędziowie cierpią na „syndrom boga”..."

"...U nas sporo mielenia, za mało wymierzania sprawiedliwości, a jeszcze mniej troski o to, aby przekonać, że ją wymierzono. Wiara tylko w siłę wyroku powoduje brak dbałości o siłę argumentacji jako źródła zaufania do sądu i prawa..."

- http://www.prawnik.pl/opinie/artykuly/818520,prof-ewa-letowska-punktuje-sedziow-ktorzy-sadza-bez-zrozumienia.html
No a jeżeli przedstawiciel konstytucyjnego organu władzy wypowiada się o największych autorytetach sędziowskich zasiadających w PKW:

"...Smutne jest to, że sędziowie w ogóle nie mają pojęcia, co się dzieje. Nie rozumieją tego..." - wicepremier Janusz Piechociński.

- to ja nie mam już wiele do dodania.

Mój drugi wpis natomiast miał ułatwić zrozumienie problemu użytkownikowi który nazywa siebie Praktykiem nieznającym teorii.