ważność uchwały
mmichalina
Użytkownik
Witam,
Na zebraniu wspólnoty w 2013 roku została uchwalona większością głosów uchwała o remont elewacji. W uchwale termin realizacji remontu jesień 2013. Remont został dopiero dokonany roku później czyli jesienią 2014. Czy zarządca ma racje twierdząc, że owa uchwała nie ma terminu realizacji skoro było ze w roku 2013 a nie w 2014?? Czy uchwała powinna być "nowa" ze zmianą terminu ?
Na zebraniu wspólnoty w 2013 roku została uchwalona większością głosów uchwała o remont elewacji. W uchwale termin realizacji remontu jesień 2013. Remont został dopiero dokonany roku później czyli jesienią 2014. Czy zarządca ma racje twierdząc, że owa uchwała nie ma terminu realizacji skoro było ze w roku 2013 a nie w 2014?? Czy uchwała powinna być "nowa" ze zmianą terminu ?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
To jest wyszukiwanie sobie wyimaginowanych problemów tam gdzie ich nie ma.
Zwrócić uwagę zarządcy, że on nie jest od komentowania treści uchwał właścicieli.
Niech się lepiej skupi na tym co do niego należy.
Musze wiedzieć czy miał prawo zrobić remont powołując się na tą uchwale ale nie w roku 2013 tylko w roku 2014 jak było w uchwale wyraźnie napisane. I czy jest do tego jakiś przepis aby go "dobic"
Czy stało się coś złego? Czy członkowie zarządu odmówili podpisania umów, faktur za ten remont? Czy został źle wykonany?
Co konkretnie rozumiesz, przez "dobić"? Wykazać swoją wyższość, jego niekompetencję?
Po co? Jaki masz cel?
Dzięki
Uchwała "remontowa" to uchwała z krótkim terminem dziłania , obowiązuje tylko 12 m-cy jak rok kalendarzowy.
Dlaczego więc taki administrator konstruuje uchwały ??? To jest chore!
Zarząd winien mu natychmiast zabronić takich działań a jak się nie podporządkuje dać wypowiedzenie zgodnie z umową i nie potrzeba do tego żadnej uchwały właścicieli (bo uchwały nie obowiązują i nie dotyczą administratora) - to jest decyzja zarządu.
To jest b_det.
Co ci da udowodnienie mu że nie dopełnił jakiś tam formalności. Remont zrobiony.
Wezwać go do zarządu na "męską rozmowę" i albo się podporządkuje albo zrobić to o czym wyżej napisałem.
Nowy doklejony: 12.02.15 20:43
Musimy mieć jakieś argumenty że działa nie zgodnie z prawem aby pozbyć się go (zmienić) nie zbierając podpisów. Podpisami nie jesteśmy w stanie go zmienić :( To jest chore.
Zwolnić go macie jako zarząd to "wasz pracownik najemny".
Przecież nie pójdę i nie powiem zwalniam Pana i papapa. On ma plecy w kumplach
Nowy doklejony: 12.02.15 20:50
Szukamy jakies rozwiązania zgodne z prawem ale nie znamy się na tym i dlatego proszę o pomoc jak to zrobić formalnie i zgodnie z prawem aby potem inni lokatorzy mnie nie zlinczowali
Z tym, że dobrze aby to nie tylko zarząd był za zwolnieniem ale i jakaś przynajmniej część właścicieli.
Nowy doklejony: 12.02.15 21:11
a co do rozwiązania jest tylko taki zapis:
1. umowa zawiera się na czas nieokreślony z moca obowiązująca od dnia...............
2. Dopuszcza się rozwiązanie umowy ze skutkiem natychmiastowym w przypadku rażącego zaniedbywania przez jedna ze stron obowiązków wynikających z niniejszej umowy, bądź w postepowaniu sprzecznym z prawem.
Nowy doklejony: 12.02.15 21:12
no mamy poki co 40% ZA zmianą zarządcy
Ważne są zapisy w umowie, zakres obowiązków i odpowiedzialności.
Jeżeli umowę w imieniu wspólnoty podpisał zarząd to również zarząd daje wypowiedzenie.
W zarządzie są 3 osoby i to wypowiedzenie muszą dać tez 3 osoby czy mogą dwie??
czy wypowiedzenie można dać bez podania jakiekolwiek przyczyny??
Odrębną sprawą jest sprawa przeprowadzonego remont. Uchwałą właścicieli zatwierdzono, że ten remont ma być.To, że został zrobiony w następnym roku to wg mnie nic strasznego. Mógł być zrobiony, pod warunkiem zatwierdzenia wydatków na ten cel w planie na rok, w którym doszło do realizacji. Nie jest dla mnie jasne, co Ci da udowadnianie, że remont powinien być robiony w roku zatwierdzenia go uchwałą. Chcesz pozwać do sądu administratora? Jeżeli tak, to o co byłby pozew?
I jeszcze jedno pytanko. Czy na to wypowiedzenie jest jakaś ustawa ogólna ??
Podpisano: Zarząd WM i dwa podpisy członków zarządu
Będziemy działać :)
Jeszcze raz wielkie dzięki za porady i pomoc :bigsmile:
Oczywiście zarząd, który uzyskał absolutorium, nie może zabronić głosowania uchwały o swoim odwołaniu, skoro właściciele życzą sobie takiej uchwały.
Nowy doklejony: 13.02.15 10:10
a tak przy okazji mam jeszcze jedno pytanie :bigsmile:
W umowie jest zapis, że - Administrator - zarządca za swoje czynności będzie otrzymywał miesięcznie wynagrodzenie w wysokości .... zł (plus należny VAT) za każdy metr powierzchni użytkowej nieruchomości".
Czy powinien naliczać VAT??
Czy na pewno masz u siebie administratora a nie zarządcę powierzonego notarialnie?
Bo już były na tym forum przypadki, że członkowie zarządu funkcjonowali jako kwiatek do kożucha (nie zdając sobie z tego sprawy), bo mieli u siebie zarząd powierzony.
Jak na pewno masz zarząd właścicielski, to do dzieła, wręczasz przy świadkach wypowiedzenie umowy i prosisz o potwierdzenie na kopii. Jak nie podpisze wysyłasz polecony z potwierdzeniem odbioru: Ponieważ nie zgodził się Pan pokwitować przyjęcia wypowiedzenia umowy o... wręczonego adres, dnia w obecności x wysyłamy je tą drogą. dwa akapity i oficjalna treść wypowiedzenia. Podpis co najmniej dwu członków zarządu.
Im bardziej formalnie to będzie wyglądało, tym lepiej. Niech się dwa razy zastanowi zanim się odwoła do sądu.
VAT - taką umowę podpisały obie strony. Potem się zastanowisz co z tym fantem. Skup się na wypowiedzeniu umowy. Bo zdarzały się przypadki, że zagrożony administrator "buntował" właścicieli i oni odwoływali "niepokorny" zarząd. tak więc uważaj
Kandydat na administratora powinien wam pomóc, dopilnować protokołu zdawczo-odbiorczego, przejęcia dokumentów budowlanych, finansowych itp. ważnych papierów.
Powodzenia
jaculek2015 - po co wcinasz się w ten wątek ze swoją sprawą, która ma inny temat?
Członkowie zarządu są wybierani i odwoływani uchwałą.
Jest umowa z nim o czynności zarządu nieruchomości wspólnej wspólnoty mieszkaniowej i do tego załącznik nr 1 - pełnomocnictwa.
Ma zgodne na - wykonywanie jednoosobowo czynności administracyjno - prawnych związaną z bieżącą działalnością. Wspólnoty w zakresie zwykłego zarządu, w tym występowania i podpisywania w imieniu WM przed właściwymi dla siedzimy WM instytucjami i urzędami ............ i uzgadniania dokumentacji technicznej dotyczącej naszej nieruchomości oraz zawierania umów na dostawę mediów i usług komunalnych w tym wystawiania i odbioru faktur i rachunków.
I dziwi mnie ze w umowie jest on jako administrator - zarządca.
A co z tym VATem?? bo na to zwróciła nam uwagę "nowa"
Sprawa na potem. Zgodziły się na to obie strony. Przy jakiejś okazji zapytasz prawnika czy jest szansa na odzyskanie tych sum 3 lata wstecz. ja wątpię. Ale tak czy owak masz teraz ważniejsze sprawy do załatwienia. Uważaj, żeby cię nie odwołali.
Jeżeli będzie wybrany nowy zarząd, to oczywiście będzie mógł wypowiedzieć (na warunkach przewidzianych w tej umowie) umowę temu "waszemu" administratorowi i podpisać umowę z administratorem, którego sobie wybiorą, w tym z administratorem, któremu Wy wypowiedzieliście umowę. Dobrze by jednak było, żeby wspólnota nie straciła finansowo na tych roszadach
Może nie zapraszać administratora na zebranie?
Jak będzie wojna, to zebranie ci nie pomoże - zawsze można cię odwołać puszczając uchwałę obiegiem.
Cały obecny zarząd powinien stać za tą decyzją murem i przeprowadzić to tak spokojnie, jak się da. Bez krzyków, awantur itp. "argumentów".
Dobrze się przygotujcie do rozmowy z adminem, dlaczego to robicie i na co przymkniecie oko, jeśli rozstanie przebiegnie kulturalnie. Dyplomacja