dokumentacja techniczna wspólnoty

tomekch

Mam pytanie - czytając różne artykuły i opracowania natknąłem się na wpis o tym, że w przypadku gdy na wspólnocie nie ma dokumentacji technicznej budynku, zarząd lub zarządca może starać się o uzyskanie, opracowanie takiej dokumentacji przez jej dotychczasowego właściciela ( pod warunkiem że nie zostały wyodrębnione, wykupione wszystkie lokale).
pytanie to kieruje pod kątem wspólnoty, której poprzednim właścicielem była gmina ( gmina posiada jeszcze w WM dwa lokale). czy można sie starać ( a może wymagać) o wykonanie takiej dokumentacji lub zwrot wydatków poniesionych na wykonanie takich dokumentów - chodzi przede wszystkim o inwentaryzację, mapy do celów projektowych ( obecnie wspólnota nie posiada żadnego z tych dokumentów a chcielibyśmy to zmienić). czy mieliście do czynienia z takimi sytuacjami, czy udało Wam się coś wskurać???
z góry dzięki za konstruktywne podpowiedzi.
pozdrowionka

gecon

Traktuje o tym UoWL:

Art. 2.
5. Lokale wraz z pomieszczeniami do nich przynależnymi zaznacza się na rzucie odpowiednich kondygnacji budynku, a w razie położenia pomieszczeń przynależnych poza budynkiem mieszkalnym - także na wyrysie z operatu ewidencyjnego; dokumenty te stanowią załącznik do aktu ustanawiającego odrębną własność lokalu.
6. W razie braku dokumentacji technicznej budynku, zaznaczeń, o których mowa w ust. 5, dokonuje się, zgodnie z wymogami przepisów prawa budowlanego, na koszt dotychczasowego właściciela nieruchomości, o ile strony umowy o ustanowienie odrębnej własności lokalu nie postanowiły inaczej.

- czy komuś udało się coś wskórać? - nie słyszałem, może inni coś wiedzą więcej.

Nowy doklejony: 13.02.15 18:31
- i jeszcze jeden artykuł:

Art. 29.
1d. Jeżeli uchwała właścicieli lokali nie stanowi inaczej, koszty opracowania lub aktualizacji dokumentacji technicznej budynku obciążają:
1) do czasu wyodrębnienia własności ostatniego lokalu - dotychczasowego właściciela nieruchomości,
2) po wyodrębnieniu własności ostatniego lokalu - wszystkich właścicieli lokali w częściach odpowiadających ich udziałom w nieruchomości wspólnej.

koziorozka

czy mieliście do czynienia z takimi sytuacjami

Kilka lat temu w Warszawie były awantury, gminy się migały, ale teraz idzie gładko. Może jakaś sprawa sądowa była? Nie pamiętam.
2-3 ostatnie lokale i pismo do gminy - wezwanie do uzupełnienia dokumentacji z powołaniem na art. 29 uowl. Robią bez szemrania, ale to wezwanie ze wspólnoty chcą mieć jako podkładkę, dlaczego "szastają" publicznym groszem.
Radzę pogadać przy kawie z pełnomocnikiem gminy i dowiedzieć się o lokalną praktykę. Z takich rozmów można się wiele dowiedzieć