czy złożenie deklaracji "śmiecowej" jest czynnością zwykłego zarządu?

abwehrstelle_breslau

Waszym zdaniem: czy złożenie/podpisanie przez zarząd (powierzony) wspólnoty mieszkaniowej deklaracji "śmieciowej" jest czynnością zwykłego zarządu?

KubaP

Jak masz pełnomocnictwo , to tak . Ot taki urzędniczy wymógł.

abwehrstelle_breslau

Właśnie o ten upierdniczy wymóg mi się rozchodzi! chcę pokazać im figę z makiem, zamiast bulić 17pln wspólnotowej kasy :)

gecon

Samo podpisanie deklaracji śmieciowej to czynność czysto fizyczna.
Jest to tez czynność zwykła, związana z normalnym funkcjonowaniem nieruchomości a więc zarząd ma prawo bez problemu taką deklarację podpisać. Co innego przy zarządzie powierzonym.
Aby podpisać taki dokument w imieniu wspólnoty zarządca powierzony (któremu powierzono zarząd) musi mieć napisane w umowie o zarządzanie, że może reprezentować właścicieli na zewnątrz a jeżeli nie ma tego napisane to musisz mieć uchwałę właścicieli wyrażającą zgodę na reprezentowanie i udzielającą ci pełnomocnictwa do podpisania tej deklaracji.
To pełnomocnictwo jest przecież darmowe bo nie ma potrzeby wystawiać pełnomocnictwa procesowego. Jeżeli urzędnik zażyczy sobie pokazujesz mu tę właśnie uchwałę właścicieli (lub fragment swojej umowy gdzie masz to napisane).
Tyle teoria.
W praktyce jest chyba inaczej bo np. US żąda właśnie pełnomocnictwa za 17 zł.

siwecki

O ile podpisanie takiej deklaracji jest czynnością czysto fizyczną to wg. mnie przed jej podpisaniem powinna być podjęta uchwała odnośnie wyboru sposobu gromadzenia odpadów komunalnych (m.in z decyzja czy właściciele będą segregować czy nie będą). W takiej uchwale można by zawrzeć umocowanie dla zarządu powierzonego "do reprezentowania Wspólnoty Mieszkaniowej w realizowaniu obowiązków wynikających z ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, w tym w szczególności do składania w imieniu Wspólnoty Mieszkaniowej deklaracji o wysokości opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi oraz składania korekt tych deklaracji."
W nowelizacji ustawy art 2a daje możliwości do działania w tym temacie.

abwehrstelle_breslau

@gekon; @siwecki
dziękuję za cenne uwagi! przemyślę je i w każdym razie nie poddam się tak łatwo

Tyle teoria. W praktyce jest chyba inaczej bo np. US żąda właśnie pełnomocnictwa za 17 zł.

W PRAKTYCE właśnie kiedyś wyperswadowałem urzędniczce, brak podstaw do płacenia 17zł opłaty skarbowej przy składaniu w US uchwały upoważniającej osoby zarządu (zarząd powierzony) do podpisywania deklaracji podatkowych.

tajfun

Siwicki:

można by zawrzeć umocowanie dla zarządu powierzonego

Co to jest umocowanie dla zarządu powierzonego. Dla mnie nie ma czegoś takiego jak zarząd powierzony w znaczeniu podmiotowym.Może być umocowany zarząd podmiotowy ( art20) jako organ wspolnoty. I to jest umocowanie ustawowe ( art 21.) Lub umocowany zarządca któremu powierzono zarząd na podstawie art18.1 ( w znaczeniu funkcjonalnym) czli powierzono wykonywanie czynności administracyjnych związanych z funkcjonowaniem wspólnoty.Umocowanie do reprezentowania wspolnoty powinno także wynikać z umowy o sposobie zarządu zawartej pomiedzy właścicielami .A jeśli nie wynika to jest tak jak pisze Gecon.
Jednak tego poniżej to nie jestem pewien:
Gecon:

zarządca powierzony (któremu powierzono zarząd) musi mieć napisane w umowie o zarządzanie

Umowa o której piszesz to jest umowa zawarta pomiędzy właścicielami a zarządcą. Natomiasy w uchwale SN z 21 stycznia 2009 roku sąd mówi o uchwale zawartej między właścicielami lokali w formie ( art18.1)

gecon

tajfun: Umowa o której piszesz to jest umowa zawarta pomiędzy właścicielami a zarządcą. Natomiasy w uchwale SN z 21 stycznia 2009 roku sąd mówi o uchwale zawartej między właścicielami lokali w formie ( art18.1)

A na co zarządcy (firmy zewnętrznej) taka umowa zawarta miedzy właścicielami - ona jego nie dotyczy. Jego interesuje to co ma w umowie o zarządzanie ze wspólnotą.

tajfun

Niby masz rację. Tylko że większość wspólnot " powierzonych" nie ma umów na zarządzanie z zarządcą i zarządzają w oparciu o UoWL na podstawie odesłania do Rozdz 4 przez art 33, które to odełanie zakwestjonował własnie SN w cytowanej uchwale i stąd wynika ten bałagan pojęciowy i prawny.