czynnośc zarządu zwykłego cdn.
mechanik-86
Użytkownik
Witam przepraszam że stary temat odświeżam w nowym temacie, ale na stary prawdopodobnie nikt już nie zagląda, a potrzebuję uzupełnienia Waszych rad . Tak jak pisałem w temacie poprzedzającym ten temat .
Znajomy zebrał już wszystkie dokumenty włącznie z uchwała notarialną o której pisaliście teraz ma problem z zebraniem osób potrzebnych do podpisania aktu notarialnego .
Sytuacja wygląda tak do podpisania tak jak powiedział notariusz potrzeba co najmniej dwóch członków zarządu z czwórki upoważnionych uchwałą , ponieważ nie ma wykupu gruntu tylko jest użytkowanie wieczyste potrzebny jest przedstawiciel urzędu miasta no i potrzebny jest zainteresowany wraz z małżonką .
Ponieważ urzędnik nie przyjdzie po godzinach pracy potrzeba umówić wszystkich w godzinach najpóźniej do 14.00.
Są to godziny w których pracują wszyscy z zarządu . Wiadomym jest że pełnomocnictwo dla zarządu musi być w formie uchwały o czym było już tu pisane . Chodzi mi o to czy w sytuacji kiedy wszystkie te osoby nie mogą być w danej chwili to czy zarząd może upoważnić kogoś innego do czynności podpisania aktu notarialnego nie wiem np administratorkę zastrzegam podaję przykład administratora ale nie twierdzę że to ma on być po prostu jest to przykład . Prosił bym bardzo o pomoc w tym tygodniu znajomy chciał by tę czynność zakończyć i podpisać akt notarialny .
Znajomy zebrał już wszystkie dokumenty włącznie z uchwała notarialną o której pisaliście teraz ma problem z zebraniem osób potrzebnych do podpisania aktu notarialnego .
Sytuacja wygląda tak do podpisania tak jak powiedział notariusz potrzeba co najmniej dwóch członków zarządu z czwórki upoważnionych uchwałą , ponieważ nie ma wykupu gruntu tylko jest użytkowanie wieczyste potrzebny jest przedstawiciel urzędu miasta no i potrzebny jest zainteresowany wraz z małżonką .
Ponieważ urzędnik nie przyjdzie po godzinach pracy potrzeba umówić wszystkich w godzinach najpóźniej do 14.00.
Są to godziny w których pracują wszyscy z zarządu . Wiadomym jest że pełnomocnictwo dla zarządu musi być w formie uchwały o czym było już tu pisane . Chodzi mi o to czy w sytuacji kiedy wszystkie te osoby nie mogą być w danej chwili to czy zarząd może upoważnić kogoś innego do czynności podpisania aktu notarialnego nie wiem np administratorkę zastrzegam podaję przykład administratora ale nie twierdzę że to ma on być po prostu jest to przykład . Prosił bym bardzo o pomoc w tym tygodniu znajomy chciał by tę czynność zakończyć i podpisać akt notarialny .
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Czy udzielona profesjonalna odpowiedź naszego forum pomogła w Twojej sprawie ?
- tak bardzo :shamed: ech pozdrawiam Was Wszystkich . Mechanik .
Ja nie pamiętam o co w nim chodziło. Sądzę, że inni też nie pamiętają.
Znajdź wątek i dopisz ciąg dalszy.
Tu nie chodzi o znalezienie wątku bo tam zostało już wyjaśnione to co mnie najbardziej interesowało zresztą o tym tu napisałem jak też napisałem w czym teraz był problem cytat poniżej
tutaj opisałem obecną sytuację i prosiłem o prostą odpowiedź myślę że gdybyś przeczytała to co napisałem to twoja uwaga nie miała by sensu .Poniżej cytaty z mojego obecnego postu :
dalej
dalej
Nie wiem Koleżanko Co Ci jest jeszcze więcej potrzebne
-ma być podpisany akt notarialny
-wszystkie wymagane przez notariusza dokumenty są już złożone
-potrzeba tylko teraz zebrać wszystkich wyżej wymienionych w jednym terminie (tu jest problem)
pytanie czy członkowie zarządu mogą upoważnić kogoś innego -inaczej mówiąc mogą scedować swoje pełnomocnictwo na inną osobę i tyle .
Moim zdaniem - zarząd nie może swojego umocowania ustawowego przekazać komuś innemu (poza pełnomocnictwem procesowym), bo w zasadzie byłaby to zmiana sposobu zarządu - że nie wybrani członkowie reprezentują ale ktoś inny kogo właściciele nie upoważnili do reprezentowania ich interesów.
https://forum.zarzadca.pl/dyskusja/3777/zarzad-ma-swojego-pelnomocnika-ktory-wykonuje-jego-obowiazki/
Na potwierdzenie powyższego przytaczam orzeczenie dotyczące także wspólnoty jako osoby nie będącej osobą prawną do której stosuje się zasady jak do osób prawnych - tzw. ułomną osobą prawną, której organem jest zarząd. - uzasadnienie wyroku SN z dnia 12 grudnia 1996 roku (sygn. akt: I CKN 22/96, OSNC 6-7/97, poz. 75)
Ten wyrok nie dotyczy kwestii prawa do udzielania pełnomocnictwa przez organy podmiotów prawnych, ale sytuacji, gdy za podmiot prawny działały osoby przekonane, że są zarządem z pełnymi uprawnieniami, podczas gdy okazało się, że statut tego podmiotu stawiał dodatkowe, wyższe wymagania w kwestii "składania oświadczeń w sprawach praw i obowiązków majątkowych", niż tylko członkostwo w zarządzie. Statut klubu sportowego przewidywał, że oprócz członkostwa w zarządzie tego klubu wymagane jest także członkostwo w prezydium klubu. W tej sytuacji członkowie zarządu działając z pogwałceniem statutu, to znaczy nie będąc członkami prezydium klubu, byli de facto "fałszywym organem".
Należy zwrócić uwagę, że zgodnie ze statutem klubu nie można powiedzieć, że byli "fałszywym zarządem", natomiast konstrukcja statutu klubu była na tyle nietypowa, że do właściwej reprezentacji klubu w określonych rodzajach spraw wymagane było dodatkowo członkostwo w prezydium, co powodowało, że w takich sprawach członkowie zarządu nie będący w prezydium, nie byli właściwym organem klubu. To skomplikowane, tak jak skomplikowany i dziwaczny był statut tego klubu, ale właśnie tej kwestii dotyczy stwierdzenie SN, iż:
Z tego wyroku nie można wyciągać wniosku, że zarząd osoby prawnej nie może komuś udzielać pełnomocnictwa do wykonania określonej czynności prawnej.
Jest pewne jak ja to mówię światełko w tunelu od innego znajomego dowiedziałem się że w sytuacji kiedy wszystkie mieszkania we wspólnocie zostały wykupione po mimo że jest tam użytkowanie wieczyste to do podpisania aktu notarialnego nie jest potrzebny urzędnik ponieważ jak to on powiedział wszystkie udziały są równe czyli wszystkie udziały mają taki sam mianownik .
Nie wiem nie znam się na tym i nie wiem za bardzo o co z tym mianownikiem chodzi ale powiem to sąsiadowi i niech idzie do Notariusza niech jeszcze raz pogada z nim czy jest potrzebny urzędnik .
Skoro: i jednocześnie: - to dlaczego organ osoby prawnej może udzielać pełnomocnictw w zakresie swoich kompetencji, a zarząd wspólnoty rzekomo nie może? Udzielenie pełnomocnictwa nie jest "przekazaniem swojego umocowania ustawowego". Mocodawca udzielając pełnomocnictwa nie wyzbywa się swoich praw. Zmiana sposobu zarządu z "właścicielskiego" (art. 20 ustawy) na powierzony (art. 18.1) to likwidacja zarządu jako organu i ustanowienie w jego miejsce zarządcy, sprawującego zarząd powierzony. To zupełnie inna sytuacja, niż udzielenie pełnomocnictwa przez zarząd, który nie tylko nadal istnieje, ale też nadal posiada swoje ustawowe kompetencje. Nie zachodzi tu więc zmiana sposobu zarządu.
Dlaczego udzielenie pełnomocnictwa procesowego nie oznacza zmiany sposobu zarządu, a jakiegokolwiek innego - "w zasadzie" oznacza? Czy takie rozróżnienie ma jakąś podstawę prawną? Brak konsekwencji. Jeśli do wspólnot mają zastosowanie takie same zasady, jak do osób prawnych, to powtórzę pytanie: dlaczego zarząd osoby prawnej może udzielać pełnomocnictw, a zarząd wspólnoty nie może?