Współwina zarządców.

bart2828bart2828 Użytkownik
Witam. jestem tu nowy :).
Mam takie pytanie, jeśli jest wspólnota mieszkaniowa (17) lokali oraz 2 zarządców, to jak wygląda sprawa z odpowiedzialnością za wykonane czyny jednego z nich.
Chodzi o to że jeden z zarządców poczynił kilka decyzji które nie są do końca zalegalizowane i teraz musi zapłacić jakieś tam odszkodowane, lecz w tym czasie ze strony drugiego zarządcy nie było żadnego zainteresowania.
Dodam że te decyzje nie miały negatywnego wpływy na wspólnotę.
I tu pytanie, czy ta druga osoba nie powinna ponosić również odpowiedzialności materialnej która jest roszczona w stosunku do pierwszego zarządcy, bo chyba jest po to zarząd wieloosobowy by pilnowali się na wzajem i nie doszło do takiego stanu.

Komentarze

  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Co rozumiesz przez słowo "zarządca"?
    Osoba sprawująca zarząd powierzony? Wspólnota podpisała umowę z dwiema fizycznymi osobami?
    Administrator? Wspólnota podpisała umowę z dwoma niezależnymi administratorami?
    Członek zarządu właścicielskiego?
    Ktoś inny?

    Ogólnie: każdy odpowiada za swoje czyny, decyzje zgodnie z umową, jaką zawarł ze wspólnotą.
  • Opcje
    bart2828bart2828 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zarząd został wybrany na zebraniu Wspólnoty.Żadnej umowy nie sporządzono jedynie uchwałę.Wszelakie prace przy Wspólnocie robił pierwszy zarządce a drugi to jedynie trawę kosił :)
  • Opcje
    piastowskapiastowska Użytkownik
    edytowano marca 2015
    Pytań jest więcej:
    - " jeden z zarządców poczynił kilka decyzji które nie są do końca zalegalizowane i teraz musi zapłacić jakieś tam odszkodowane"
    co to znaczy nie do końca zalegalizowane? Komu musi płacić odszkodowanie i kto je zasądził?
    - "te decyzje nie miały negatywnego wpływy na wspólnotę. "
    A na kogoś/coś miały negatywny wpływ? Jeśli nie, to skąd się wzięło odszkodowanie?

    Nowy doklejony: 16.03.15 09:53
    [cite] bart2828:[/cite]Zarząd został wybrany na zebraniu Wspólnoty.Żadnej umowy nie sporządzono jedynie uchwałę.Wszelakie prace przy Wspólnocie robił pierwszy zarządce a drugi to jedynie trawę kosił :)
    Aha, czyli juz wiemy, ze jest to zarząd właścicielski i ci dwaj panowie, to członkowie zarządu. Tak?

    I ten co wszystko robił, płaci odszkodowanie, czy ten drugi źle skosił trawę?
  • Opcje
    bart2828bart2828 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Powiem tak zostały zburzone kominy i została zrobiona wentylacja mechaniczna z rekuperacja czyli odzyskiem ciepła.Mankament jest taki że nie został wykonany plan na to.
    Po czasie jeden z zarządców zrezygnował, a na jego został wybrany nowy, lecz od starego zarządcy domagają się odszkodowania za szkody.Chodzi mi o to czy gdy jest powołany zarząd który składa się z powiedzmy dwóch lub więcej osób, to czy nie odpowiada on wspólnie za dokonane postępowania nawet jeśli te postępowanie zostało dokonane przez jednego z zarządców.
    Tak samo chodzi o podpisy na fakturach, na większości widnieją jedynie podpisy jednego zarządcy ponieważ drugi nigdy nie miał czasu albo go nie było.

    Nowy doklejony: 16.03.15 10:02
    Nie ze źle skosił trawę, tylko chodzi o to jeśli było 2 w zarządzie to wiedział co poczyniał ten pierwszy, więc moim zdaniem powinien być podciągnięty do odpowiedzialności.
  • Opcje
    citizencitizen Użytkownik
    edytowano listopada -1
    No to były te szkody (materialne) czy nie ? Kto każe płacić odszkodowanie?
  • Opcje
    bart2828bart2828 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Moim zdaniem nie było szkód materialnych, myślę że jest to złośliwie wszystko robione, tylko chodzi o to iż powiedzmy ta wentylacja została zrobiona bez porozumienia z mieszkańcami, lecz w jakiejś części pomagali tam przy budowie.
    I teraz wspólnota musi zapłacić za projekt i legalizacje, i chcą żeby były zarządca za to zapłacił.Tylko pal licho z tym chodzi mi dokładnie o to czy istnieje coś takiego jak wspul -odpowiedzialność.Dla czego jeden jest podciągnięty do odpowiedzialności.
  • Opcje
    citizencitizen Użytkownik
    edytowano marca 2015
    Zgodnie z Art. 21. 1. Ustawy o własności lokali zarząd (jako całość) kieruje sprawami wspólnoty mieszkaniowej i reprezentuje ją na zewnątrz oraz w
    stosunkach między wspólnotą a poszczególnymi właścicielami lokali. Wynika z tego, że decyzje zarządu podejmowane są kolegialnie i w sprawach przekraczających zwykły zarząd powinny mieć jakieś uzasadnienie w woli właścicieli lokali, wyrażonej uchwałami .

    Zgodnie z Art. 21. 2. tej samej ustawy, gdy zarząd jest kilkuosobowy, oświadczenia woli za wspólnotę mieszkaniową składają przynajmniej dwaj jego członkowie.
    Dla dobra wspólnoty i swojego własnego faktury też powinny być zatwierdzane przez obu członków zarządu - skoro mieliście bałagan w zarządzaniu, to teraz są tego skutki

    Nowy doklejony: 16.03.15 10:24
    [cite] bart2828:[/cite]Moim zdaniem nie było szkód materialnych, myślę że jest to złośliwie wszystko robione, tylko chodzi o to iż powiedzmy ta wentylacja została zrobiona bez porozumienia z mieszkańcami, lecz w jakiejś części pomagali tam przy budowie.
    I teraz wspólnota musi zapłacić za projekt i legalizacje, i chcą żeby były zarządca za to zapłacił.Tylko pal licho z tym chodzi mi dokładnie o to czy istnieje coś takiego jak wspul -odpowiedzialność.Dla czego jeden jest podciągnięty do odpowiedzialności.
    Ciągle nie wiadomo o jakie odszkodowanie chodzi i przez kogo jest ono zasądzone.
    Jeżeli inwestycja była ujęta w planach remontowych wspólnoty, to nie żaden członek zarządu (NIE ZARZĄDCA!) ma płacić za projekt i legalizację, tylko wszyscy właściciele, skoro to była inwestycja w częściach wspólnych i wymagała planu i zgłoszenia budowlanego.

    Jesli właściciele lokali uważają, ze przez jakieś zaniechania uwczesnego zarządu (jako całości) wspólnota poniosła jakieś dodatkowe koszty, to pozostaje droga sądowa odzyskania tych kosztów
    Komentarz edytowany admin
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    "została zrobiona wentylacja mechaniczna z rekuperacja czyli odzyskiem ciepła".
    Była na to uchwała, czy jeden członek zarządu tak postanowił i wykonał (zlecił wykonanie)?
    Jeśli to jego samowolka, to niestety, ale naraził wspólnotę na koszty...
    Jak była uchwała a on tylko nie dopełnił wszystkich formalności (projekt), to mała szansa, żeby sąd czymś go obciążył.
  • Opcje
    cdncdn Użytkownik
    edytowano marca 2015
    Jak była uchwała a on tylko nie dopełnił wszystkich formalności (projekt), to mała szansa, żeby sąd czymś go obciążył.
    Zaniedbanie "formalności", czyli naruszenie prawa przez członków zarządu, skutkuje teraz opłatą za legalizację samowoli budowlanej, którą ma ponieść wspólnota mieszkaniowa. Osoby z zarządu naruszyły prawo i wspólnota jak najbardziej ma roszczenie odszkodowawcze do członków zarządu, którzy ponoszą odpowiedzialność solidarnie. Jeżeli nie dojdzie do polubownego załatwienia sprawy, wspólnota może wystąpić na drogę sądową przeciwko obu ówczesnym członkom zarządu i ma spore szanse sprawę wygrać.

    Jak się nie wie, jak takie sprawy załatwiać, trzeba to zlecić fachowcowi z odpowiednimi uprawnieniami budowlanymi, który zleciłby opracowanie projektu, pomógł załatwić formalności w urzędach i nadzorowałby inwestycję jako inspektor nadzoru inwestorskiego.

    Żadna uchwała nie chroni członków zarządu wspólnoty przed osobistą odpowiedzialnością za naruszenie prawa.
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    "Za wyrządzoną wspólnocie mieszkaniowej szkodę członkowie zarządu ponoszą także odpowiedzialność odszkodowawczą. Zgodnie z brzmieniem art. 471 kodeksu cywilnego: dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

    Podstawową, jednak nie jedyną, przesłanką tego rodzaju odpowiedzialności jest powstanie szkody. Należy jednak pamiętać, że członkowie zarządu odpowiadają na zasadzie winy, odpowiadają więc tylko wtedy, gdy powstała szkoda jest konsekwencją niewykonania lub nienależytego wykonywania obowiązków."

    Więcej na ten temat w artykule: "Odpowiedzialność odszkodowawcza członków zarządu wspólnoty mieszkaniowej"
    na stronie czasopisma Zarządca Portal Informacyjny:

    http://www.zarzadca.pl/komentarze/704-odpowiedzialnosc-odszkodowawcza-czlonkow-zarzadu-wspolnoty-mieszkaniowej
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    bart2828bart2828 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Tak tylko czy w takim przypadku powinna być ścigana jedna osoba z zarządu czy obie, bo moim zdaniem jest to nie fair żądać naprawy bądź nienależytego użytkowania.

    Nowy doklejony: 16.03.15 15:54
    Na wentylację była uchwała podjęta na zebraniu, a co najlepsze co roku zarząd otrzymywał absolutorium.
  • Opcje
    koziorozkakoziorozka Użytkownik
    edytowano listopada -1
    czy w takim przypadku powinna być ścigana
    bart - ściga to prokurator. Wspólnota może próbować się dogadać (z kim chce) lub pozwać do sądu (cywilnego) kogo zechce. Czy wygra, to inna sprawa.
  • Opcje
    bart2828bart2828 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Wiem wiem. Tylko czy jako zarząd dwuosobowy nie powinien ponosić odpowiedzialności a nie tylko jeden z jego członków, raczej się wybiera więcej niż jednego by mieli na siebie oko, w takim przypadku 1 nie dopilnował obowiązków i też powinien być poruszony do odpowiedzialności.
  • Opcje
    cdncdn Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Na to pytanie dostałeś już odpowiedź.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano marca 2015
    [cite] bart2828:[/cite]Zarząd został wybrany na zebraniu Wspólnoty.Żadnej umowy nie sporządzono jedynie uchwałę.
    Wszelakie prace przy Wspólnocie robił pierwszy zarządce a drugi to jedynie trawę kosił :)
    po pierwsze to nie jest zarządca tylko członek Zarządu WM.

    Do podjęcia decyzji potrzebna jest , przy Zarządzie wieloosobowym , minimum zgoda dwóch członków Zarządu.
    Jak takiej zgody nie ma , to odpowiada ten członek Zarządu co wprowadził "swoją decyzję" w życie .
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] bart2828:[/cite]Tak tylko czy w takim przypadku powinna być ścigana jedna osoba z zarządu czy obie, bo moim zdaniem jest to nie fair żądać naprawy bądź nienależytego użytkowania.

    Zasada naczelna - w sądzie trzeba udowodnić winę, bo tego rodzaju odpowiedzialność opiera się na zasadzie winy.

    Art. 441 § 1 k.c. Jeżeli kilka osób ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym, ich odpowiedzialność jest solidarna.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.