zwroty z funduszu remontowego
helenkam
Użytkownik
Przy sprzedaży lokali żadna ze stron nie ujeła w akcie notarialnym zapisu odnośnie zgromadzonych i niewykorzystanych środków z funduszu remontowego
Uchwała zawiera zapis: środki są własnością wspólnoty.
Zarządca chce potraktować te kwoty ( znaczne ) jako pozytki natomiast moim zdaniem środki są przypisane do lokalu.
Uchwała zawiera zapis: środki są własnością wspólnoty.
Zarządca chce potraktować te kwoty ( znaczne ) jako pozytki natomiast moim zdaniem środki są przypisane do lokalu.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
niech poda postawę prawną, że to jest pożytek ... wpłaty choć pochodzą od konkretnego właściciela lokalu stanowią majątek wspólnoty, o którym decyduje ogół właścicieli, podejmujący stosowne uchwały w tym temacie
O wykorzystaniu tych środków może decydować tylko wspólnota poprzez uchwałę w tym temacie.
@Helenkom, oczywiście, że środki FR są własnością wspólnoty! a o ich wykorzystaniu (jak pisze @EDDIE) może decydować tylko wspólnota poprzez uchwałę. Należy jednak podkreślić, że środki te powinny być szczegółowo przypisane do poszczególnych lokali - także do tego, który był przedmiotem kupna/sprzedaży.
Nie ma żadnych powodów, aby zarządca (czy wspólnota lub ktokolwiek) potraktował te środki jako ...przychód!!! dla mnie byłoby to równoznaczne z (delikatnie mówiąc) bezpodstawnym wzbogaceniem, lub mniej delikatnie: z kradzieżą
Wpłacana przez właścicieli kasa (np uchwalone 1,50 zł od 1 m2 mieszkania) oraz innego typu przypisy (np. uzyskane pożytki) stają się własnością wspólnoty, tzn tylko wspólnota decyduje co z tą kasą dalej robić - w jaki sposób ją wydatkować. Więc wydatki typu ZWROT (poza hipotetyczną sytuacją, że jakiś właściciel się zwyczajnie pomylił w przelewie i wpłacił za dużo niż wynika to z uchwały) nie wchodzą w grę.
Jednak aby móc prawidłowo rozliczyć remont(remonty), należy tą wpłacaną kasę analitycznie przypisywać do każdego lokalu. W innym przypadku (przy dużej "dowolności" i różnej dyscyplinie wpłat) nie sposób rzetelnie rozliczyć skonkretyzowanych fakturą kosztów remontu na poszczególnych właścicieli (np. koniecznych dopłat)
W związku z tym widzę, że jest potrzeba otworzenia kolejny raz "puszki Pandory" pod nazwą FR.
Wpłaty na FR są własnością właścicieli a nie wspólnoty!
Niech przemówią cytaty: źródło: www.nieruchomoscibeztajemnic.pl
-- Radzi Paweł Puch, prawnik serwisu oferty.net: źródło: Portal Informacyjny Zarzadca
- Wyrok Sądu Najwyższego z 22.04.2010 r., (sygn. akt V CSK 367/09)
Skwitowałbym to tak - środki zgomadzone na rachunku wspólnoty na FR sa "niby" własnością właściciela lokalu (tak mówią Sądy) lecz nie on dysponuje nimi tylko wspólnota decyduje (poprzez głosowanie) w jaki sposób je wyda, ponieważ dotyczą one wydatków związanych z utrzymaniem lub remontem nieruchomości wspólnej.
Chodziło ci zapewne o umówienie się z kupującym, tylko który kupujący zgodzi się, by te środki zwrócić zbywcy skoro on wtedy musiałby te środki wpłacić do wspólnoty za kupowany przez siebie lokal??
Celem FR jak sama nazwa wskazuje jest cel remontów nieruchomości wspólnej i taką uchwałę podejmuje wspólnota.
Szczegóły rodzaju robót remontowych pojawiają się z czasem, wspólnota nie ma możliwości ustalenia wcześniej harmonogramu remontów i priorytetów, co będzie wymagało wcześniejszej naprawy. To ustala się w planach rocznych, a FR ustala się na samym początku istnienia wspólnoty, mam na myśli czas tuż po powstaniu zarządu właścicielskiego.
Tak, chodziło o umowę z nabywcą.
Stwierdził on mianowicie że ogólna zasada prawna jest taka że jeżeli jedna strona przekazuje jakieś środki drugiej stronie, to środki te stają się automatycznie WŁASNOŚCIĄ tej drugiej strony.Natomiast strona pierwsza posiada w stosunku do tych środków prawa wierzycielskie. Oznacza to że ma ona tylko prawo domagać sie od drugiej strony wykorzystania tych środków zgodnie z ich przeznaczeniem.
Wynika z tego że domaganie się zwrotu tych środków jest możliwe tylko wtedy jeśli zostały one wykorzystane niezgodnie z przeznaczeniem. Natomiast nie ma żadnego uzasadnienia domniemanie że środki nie wykorzystane nie zostaną wykorzystane niezgodnie z ich przeznaczeniem później. Aby domagać się ich zwrotu trzeba by to udowodnić.
Faktem jest natomiast że wiele sądów używa zwrotu- .Albo jest to jawna sprzeczność między stanowiskiem sądów i TK , albo ja tu czegoś nie rozumiem.
Nowy doklejony: 08.04.15 13:05
Ponieważ moje ostatnia wypowiedź była nieprecyzyjna , podaje sygnaturę postanowienia TK. Sygn.akt Ts 75/06. Postanowienie z dnia 12 marca 2007r.
Jeżeli natomiast masz na myśli wyrok TK o FR to dotyczył on spółdzielni i trochę innego zagadnienia : - http://wyborcza.biz/finanse/1,108340,17370123,Wyrok_TK_ciosem_dla_prezesow_spoldzielni__Juz_nie.html#ixzz3WiK9AZsi
Ten wyrok w ogóle nie dotyczy FR - mowa w nim jest o zaliczkach na koszty zarządu NW. Środki wpłacane natomiast na FR nie są zaliczkami na koszty zarządu NW bo jak wynika z orzecznictwa nie wolno wspólnocie zaliczać ich do NW.
Nie można ich zliczać do NW , czy nie sa zaliczkami na koszty utrzymania NW ?
I drugie:
Czy zaliczki na NW zalicza się do NW?
Przepraszam że pytam , ale wiadomo kiedy głupi żartuje?
Po co ja mam ci swoimi słowami odpowiadać jak wszystko jest uczenie wyłożone w cytowanych opiniach, uzasadnieniach i linkach?
Ale to nie znaczy że nie można ich przeznaczać na remonty NW. Wręcz odwrotnie. One właśnie do tego służą.I każdy poważny remont wymaga uchwały.I to bardzo precyzyjnej. Tu Ci sąd napisał , co to jest NW. Ja już nie wiem jak można nie rozumieć takiego zdania.
Gecon napisał:
No jasne że środki wpłacane na FR nie sa elementem NW. To jakiś absurd. Ale służą do utrzymania NW w stanie niepogorszonym.Żadne środki gromadzone przez wspólnotę nie są elementem NW.
I o tym jest ten "twój" wyrok SN.
Środki na NW nie tylko są, ale musza być majątkiem wspólnoty. Chociażby z tego powodu że sam Ten FR powstają w oparci o uchwałę określoną na zasadach UoWL .I chociażby dlatego że nadwyżki z opłat na NW mogą uchwałą być przekazane na FR. Inaczej niż w przypadku rozliczeń za media do lokalu.
A orzeczenie TK Sygn.akt Ts 75/06 dotyczy także tych środków.Jeżeli jakaś opłata nie jest elementem zaliczki na koszty zarządu NW w rozumieniu UoWL, to właśnie opłaty za media do lokalu (i to nie zawsze) , o nadwyżkach których wspólnota nie ma prawa decydować.
to znaczy, jak wspólnota ma wzięty kredyt np. na remont dachu, to sprzedający jest zobowiązany do spłaty tego kredytu wspólnocie w części przypadającym na niego , bo koszt był rok wcześniej i dopiero może zbyć lokal ... paranoja.
albo Wspólnota ma majątek albo go nie ma, w formie środków zgromadzonych na FR (funduszu celowym)
Zaliczki wpłacane na fudusz remontowy, tak jak i inne zaliczki na koszty zarządu nieruchomościa wspólną to majatek wspólnoty, jednak te wszystkie zaliczki należy rozliczyć.
Przy zmianie właściciela wspólnota rozlicza przypadajace na niego zaliczki na koszty zarządu a nowy właściciel zaczyna "od zera", pod względem prawnym moim zdaniem nie żadnej różnicy czy to jest zaliczka na sprzątanie nieruchomości i wynagrodzenie zarządcy czy zaliczka na fundusz remontowy, przepisy nie regulują pojęcia funduszu remontowego.
Jeżeli ktoś nie jest już właścicielem, to wspólnota nie może sie z nim rozliczać w taki sposób, ze wyremontuje nieruchomość wspólną, bo dla niego to jest już cudza nieruchomość.
We wspólnotach mieszkaniowych najbardziej typowe sytuacje są następujące:
1. wspólnota ma jakieś konkretne potrzeby remontowe (np. wymiana kanalizacji) i będzie to kosztowało 100 000zł. Właściciele lokali nie chcą brać kredytu na ten cel i w 2014r podejmują uchwałę, że składka na FR wynosi 2zł/m2 i jeżeli będą taka składkę płacić przez 3 lata, to w 2016r zbiorą pieniądze na ten cel i wykonają remont
2. wspólnota ma jakieś konkretne potrzeby remontowe (np. wymiana kanalizacji), będzie to kosztowało 100 000zł i trzeba to wykonać natychmiast. Właściciele lokali podejmują w 2014 uchwałę o wzięciu kredytu na ten cel. Kredyt , przy składce 2zł/m2 będzie spłacany do 2018r
We wspólnocie ma swój lokal pan A, który w 2015r (czyli po roku płacenia zaliczek na FR) sprzedaje panu B swój lokal. Jak, wg Ciebie, wygląda takie rozliczenie zaliczek na FR ? I kto się z kim rozlicza? Pan A z panem B? WM z panem A lub B?
Czy w przypadku 1 wspólnota oddaje panu A wpłacane przez niego zaliczki? Czy brakującą w związku z tym kwotę na wykonanie remontu kanalizacji egzekwuje od pana B?? Czy podnosi innym właścicielom składkę na FR lub przedłuża okres płacenia składki na ten cel??? A co by było, gdyby takich panów A było dwudziestu?
Czy w przypadku 2 pan A spłaca przypadająca na niego część kredytu? I w związku z tą spłatą pan B już nie musi płacić uchwalonej stawki na FR??
to znaczy, jak wspólnota ma wzięty kredyt np. na remont dachu, to sprzedający jest zobowiązany do spłaty tego kredytu wspólnocie w części przypadającym na niego , bo koszt był rok wcześniej i dopiero może zbyć lokal ... paranoja.
i je się rozlicza, podejmując uchwalę o rozliczeniu nadpłat i strat wynikających ze sprawozdania finansowego wg zasad opisanych w uchwale .
Wpłaty zaliczek na utrzymanie NW to nie to samo , co zaliczki wpłacane na utrzymanie lokalu ,
a niestety Ty Zarządca tak myślisz i głosisz wszem i wobec.
Pierwsze stanowią majątek wspólnoty, a drugie stanowią majątek właściciela lokalu.
nie ma takiej możliwości, bo inaczej wspólnota nie mogłaby niczego zrealizować w ramach planu gospodarczego czy plany remontów ,
zresztą o majątku wspólnoty decyduje ogół właścicieli lokali, a nie jeden pojedynczy właściciel, to jak, ty to sobie wymyśliłeś Zarządca
masło maślane
Na nowego właściciela lokalu przechodzą zgromadzone środki na funduszach celowych, które tworzą majątek wspólnoty.
"Moim zdaniem środki wpłacane na fundusz to zaliczki, ustawa nie przewiduje inngro rodzaju opłat, dlatego uważam, że należy je rozliczyć przy zmianie właściciela."
to parę osób (w tym ja) usiłujemy się dowiedzieć na czym opierasz to swoje zdanie, oraz kto, z kim i jak powinien wg Ciebie rozliczyć środki wpłacane na FR
to nie oznacza, że jako moderator tego forum można głosić herezje i to wbrew prawu wyrywając cytaty z orzeczeń sądowych od Lasa do Sasa... dla osiągnięcia własnych celów.
Czy to znaczy, że zaliczki na FR miałyby być zwracane sprzedającemu??
W takim przypadku w budżecie wspólnoty powstanie "dziura" czyli brak konkretnej kwoty. Czy w takim razie kupujący miałby to pokryć z własnej kieszeni?? To chyba nierealne.
Ja twierdzę, że zaliczki na FR stanowią własność wpłacającego, lecz dysponuje nimi cała wspólnota, konkretnie jej większość, bo decyzja na co będzie wydatkowany FR powstaje w głosowaniu.
Wspólnoty Mieszkaniowe są zarażone przez zarządzanych przez nich licencjonowanych niedouczonych specjalistów radosną twórczością uchwałodawczą.
Uchwalanie FR we WM to IDIOTYZM, który prowadzi do kłopotów, m.in jak w tym wątku.
Jest to oplata wymyślona przez współwłaścicieli, nie wymieniona w ustawie. więć jak są chętni to niech w tej sprawie podpiszą umowę. Wszyscy ze wszystkim, i tam określą zasady wydatkowania i rozliczania, i ewentualnego zwrotu.
W normalnie funkcjonującej WM środkami finansowymi WM są zaliczki na pokrycie kosztów, które należy zwrócić właścicielom, chyba ,że będą mieli wolę przeznaczyć je na następne wydatki. I tak zazwyczaj się dzieje. WM albo co roku, albo tak jak u mnie w Statucie "nakazują" przeksięgowanie tej nadwyżki na rok następny. I jest to "swoisty fundusz remontowy WM", ale w tym przypadku rzeczywiście staje się majątkiem WM, którego nikt nikomu nie zwraca, a właściciele uchwalają w PG jego spożytkowanie. Oczywiście są WM o wzmożonej potrzebie remontowo-inwestycyjnej. W takich można "wstawić' w roczny PG pozycję przyszłe wydatki i jakgdyby "przyśpieszyć gromadzenie środków". Oczywiście zawsze właściciele mogą te zasady zmienić i kazać zwrócić ich pieniądze, ale wykazali by się przy tym "głupotą.:bigsmile:
"Zarządco" - rozliczyć, to wcale nie oznacza "zwrócić", to nie są synonimy. Poczytaj trochę orzecznictwo Sądu Najwyższego o rozliczaniu wpłat właścicieli we wspólnotach, bo uwierzę w tezę Kowala, że nie tylko nie masz nic wspólnego z realnym zarządzaniem, ale jesteś też niedouczony - i byłoby mi przykro.
Skoro fundusz remontowy jest majątkiem wspólnoty, odrębnym od majątków poszczególnych właścicieli lokali, to jaka jest w ogóle podstawa do "zwrotu" niewykorzystanej części funduszu? Dlaczego majątek osoby ustawowej, jaką jest wspólnota mieszkaniowa, ma być "zwracany" właścicielom lokali?
"Zarządca": Jakie konkretnie prawo (wskaż przepis) nakazuje zwrot niewykorzystanej części funduszu remontowego, stanowiącego odrębny majątek wspólnoty mieszkaniowej, komukolwiek? Tak po ludzku, bez kauzypierdii.