Umowa z zarządcą 18.1
tajfun
Użytkownik
W mojej wspólnocie zarządca ze względów " zdrowotnych" rezygnuje z zarządzania ( 18.1).Odbywa się to w taki sposób że dwie panie prowadzące w spółce firmę zarządzająca zmieniają się rolami. Dotychczasowy zarządca nie miał żadnej umowy ze wspólnotą na zarządzanie. Natomiast ma podpisana umowę na administrowanie ( praktycznie na zarządzanie) ze swoja firmą podpisaną przez upoważnioną przez zarządcę osobą czyli tą panią która jest w spółce i która teraz chcę zostać zarządcą wspólnoty. Operacja ta dotyczy kilkudziesięciu wspólnot.
Ja przy tej okazji chciałbym załatwić kila spraw związanych z zarządzaniem w mojej wspólnocie.I nie wiem jak to zrobić.
Plan mam taki.
1. Chcę " zablokować" przegłosowanie tej uchwały poprzez wyjaśnienie na piśmie wszystkim, właścicielom przyczyn i powodów zmian.
2. Jeśli przegłosują to koniec " moich marzeń, jeśli nie to chcę zwołać zebranie.
3. Na zebraniu chciałbym przedstawić wszystkim projekt umowy na administrowanie. Oczywiście wcześniej projekt ten dołączyć do zawiadomienia o zebraniu.
I tu pojawiają sie moje wątpliwości i pytania.
1. Zarządca 18.1 zwykle zarządza bez umowy na podstawie umowy zawartej pomiędzy właścicielami o sposobie zarządu NW W AN
Gdyby z tej umowy wynikało prawo zarządcy do reprezentacji wspólnoty to wszystko byłoby OK. Ale tak nie jest.
I teraz. Nie można tego załatwić zwykłą uchwałą. Zmiana 18.1 musi mieć formę wynikającą z 18.2a. A do tego nie można dodawać zapisów dodatkowych do umowy notarialnej, lecz tylko możne je zmieniać.
Kuba P zasugerował kiedyś że można podpisać umowę z zarządcą , którą w imieniu wspólnoty podpisują wybrani uchwałą przedstawiciele właścicieli . Rozwiązanie takie obiło mi się o oczy w literaturze. Moje zdanie na ten sposób , jest negatywne. Wg mnie powinna zostać zmieniona umowa notarialna o sposobie zarządu NW.
Co wy na to. Jak to można obejść?
Ja przy tej okazji chciałbym załatwić kila spraw związanych z zarządzaniem w mojej wspólnocie.I nie wiem jak to zrobić.
Plan mam taki.
1. Chcę " zablokować" przegłosowanie tej uchwały poprzez wyjaśnienie na piśmie wszystkim, właścicielom przyczyn i powodów zmian.
2. Jeśli przegłosują to koniec " moich marzeń, jeśli nie to chcę zwołać zebranie.
3. Na zebraniu chciałbym przedstawić wszystkim projekt umowy na administrowanie. Oczywiście wcześniej projekt ten dołączyć do zawiadomienia o zebraniu.
I tu pojawiają sie moje wątpliwości i pytania.
1. Zarządca 18.1 zwykle zarządza bez umowy na podstawie umowy zawartej pomiędzy właścicielami o sposobie zarządu NW W AN
Gdyby z tej umowy wynikało prawo zarządcy do reprezentacji wspólnoty to wszystko byłoby OK. Ale tak nie jest.
I teraz. Nie można tego załatwić zwykłą uchwałą. Zmiana 18.1 musi mieć formę wynikającą z 18.2a. A do tego nie można dodawać zapisów dodatkowych do umowy notarialnej, lecz tylko możne je zmieniać.
Kuba P zasugerował kiedyś że można podpisać umowę z zarządcą , którą w imieniu wspólnoty podpisują wybrani uchwałą przedstawiciele właścicieli . Rozwiązanie takie obiło mi się o oczy w literaturze. Moje zdanie na ten sposób , jest negatywne. Wg mnie powinna zostać zmieniona umowa notarialna o sposobie zarządu NW.
Co wy na to. Jak to można obejść?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
jak znajdziesz jeszcze kliku właścicielei że będziecie dysponowali ponad 50% licząc udziałami , to może ci się spełnią życzenia ,
ty szukasz zwolenników i tępisz przeciwników tej metody ?
Czy piszesz o umowie pomiędzy wspolnotą a zarządcą o zarządzanie wspolnotą ?
Z umowy notarialnej zawartej pomiędzy włascicielami ( przy pierwszym wyodrębnieniu lokalu) powinno wynikać nie tylko wskazanie zarządcy , ale także jego umocowanie do reprezentacji wspólnoty. Co zrobić jeśli takie umocowanie do reprezentacji z tej umowy nie wynika?
a ty serwujesz taki tekst
to są dwa odrębne światy wspólnotowe.art. 18.1 UoWL i art 18.2a.
zachowujesz się jak bobas w piaskownicy
Ja w swojej ocenie stanu faktycznego kieruje się orzecznictwem sądowym. W tym przypadku uchwałą SN z 2009r. Jeśli masz ze mną dyskutować z takiej pozycji to sie lepiej nie wypowiadaj wcale. Na razie jestem jeszcze cierpliwy, bo wiem że w Twoim przypadku trzeba być cierpliwym.
Jeśli natomiast nie potrafisz odpowiedzieć na moje pytanie to zajmii się doradzaniem tym którzy nie wiedza jak rozwiązać problem parkowania samochodów na chodnikach , lub s...ch piesków .
nie żartuj, popatrz kto ( ilu) jeszcze z tobą chce prowadzić wymianę poglądów , ale i moja cierpliwość się kończy
Uważasz że bawienie się w pełnomocnictwa rodzajowe w każdej sprawie to jest normalny sposób zarządzania wspólnotą?
tu masz linka edukacyjnego ws pełnomocnictw
http://www.infor.pl/prawo/umowy/wzory-umow/k,15,Pelnomocnictwo.html
Przypuszczam że jesteś zwolennikiem poglądu że powierzenie zarządzania jest równocześnie powierzeniem reprezentacji. Jeśli tak, to nasza dyskusja nie ma sensu i wyłącz się z niej.
Nie rozumiem w czym jest problem.
nie ma, bo u mnie jest w miare normalność choć czasami to ja nie wiem czy co poniektórzy właściciele są przy zdrowych rozumkach.
....