zebranie,głosowanie
filipekb
Użytkownik
Witam.
Postanowiłem poszukać pomocy, informacji na temat problemu z właścicielem - współwłaścicielem, pieniaczem :
w naszej WM (duża 50 lokali mieszkalnych)odbyło się zebranie sprawozdawczo - wyborcze, w zebraniu uczestniczyło 37 właścicieli lokali mieszkalnych (7612/10000 udziału), w tym tez jeden właściciel nazwijmy go W.G. , który jest współwłaścicielem (4 współwłaścicieli lokalu mieszkalnego). Pan W.G. w zebraniu jednak brał udział jako pełnomocnik sąsiada, nie jako współwłaściciel swojego lokalu mieszkalnego. Na zwróconą mu uwagę że nie podpisał się jako współwłaściciel swojego lokalu mieszkalnego stwierdził ze się nie podpisze, ponieważ nie posiada pełnomocnictw pozostałych współwłaścicieli (dzieci pełnoletnich) do samodzielnego zajmowania stanowiska na zebraniu.
Podczas podejmowania wszelkich uchwał Pan W.G. podpisuje się jako pełnomocnik sąsiada, nie jako współwłaściciel swojego lokalu mieszkalnego.
Natomiast gdy przyszło do wyboru członków zarządu WM Pan W.G. otrzymał karty do głosowania jako pełnomocnik sąsiada, i wówczas Pan W.G. zażądał jeszcze karty do głosowania jako współwłaściciel swojego lokalu mieszkalnego, na co przewodniczący zebrania odmówił mu twierdząc ze skoro nie podpisał się na liście obecności na zebraniu, nie podpisywał się pod żadną uchwałą, nawet pod uchwała o zmianie sposobu głosowania (jeden głos - jeden właściciel) to nie ma podstaw do wydania mu karty do głosowania. Podczas dalszego trwania zebrania Pan W.G. stwierdził, że tak i tak zaskarży wszystkie uchwały i unieważni całe zebranie. W związku z powyższym mam pytanie:
- czy Pan W.G. będąc współwłaścicielem lokalu mieszkalnego ma prawo bez pełnomocnictw pozostałych współwłaścicieli zaskarżać wszystkie uchwały
- czy zarząd WM na żądanie Pana W.G ma obowiązek przekazać mu nieodpłatnie około 20 stron dokumentacji z zebrania WM (uchwały, protokoły), nagranie dźwiękowe z zebrania , zebranie było nagrywane na dyktafon o czym wszyscy właściciele byli na wstępie powiadomieni.
No i właśnie Pana W.G pisemnie zażądał uchwały, protokoły, nagranie dźwiękowe z zebrania.
Za zainteresowanie się tematem jak i odpowiedz dziękuję.
Postanowiłem poszukać pomocy, informacji na temat problemu z właścicielem - współwłaścicielem, pieniaczem :
w naszej WM (duża 50 lokali mieszkalnych)odbyło się zebranie sprawozdawczo - wyborcze, w zebraniu uczestniczyło 37 właścicieli lokali mieszkalnych (7612/10000 udziału), w tym tez jeden właściciel nazwijmy go W.G. , który jest współwłaścicielem (4 współwłaścicieli lokalu mieszkalnego). Pan W.G. w zebraniu jednak brał udział jako pełnomocnik sąsiada, nie jako współwłaściciel swojego lokalu mieszkalnego. Na zwróconą mu uwagę że nie podpisał się jako współwłaściciel swojego lokalu mieszkalnego stwierdził ze się nie podpisze, ponieważ nie posiada pełnomocnictw pozostałych współwłaścicieli (dzieci pełnoletnich) do samodzielnego zajmowania stanowiska na zebraniu.
Podczas podejmowania wszelkich uchwał Pan W.G. podpisuje się jako pełnomocnik sąsiada, nie jako współwłaściciel swojego lokalu mieszkalnego.
Natomiast gdy przyszło do wyboru członków zarządu WM Pan W.G. otrzymał karty do głosowania jako pełnomocnik sąsiada, i wówczas Pan W.G. zażądał jeszcze karty do głosowania jako współwłaściciel swojego lokalu mieszkalnego, na co przewodniczący zebrania odmówił mu twierdząc ze skoro nie podpisał się na liście obecności na zebraniu, nie podpisywał się pod żadną uchwałą, nawet pod uchwała o zmianie sposobu głosowania (jeden głos - jeden właściciel) to nie ma podstaw do wydania mu karty do głosowania. Podczas dalszego trwania zebrania Pan W.G. stwierdził, że tak i tak zaskarży wszystkie uchwały i unieważni całe zebranie. W związku z powyższym mam pytanie:
- czy Pan W.G. będąc współwłaścicielem lokalu mieszkalnego ma prawo bez pełnomocnictw pozostałych współwłaścicieli zaskarżać wszystkie uchwały
- czy zarząd WM na żądanie Pana W.G ma obowiązek przekazać mu nieodpłatnie około 20 stron dokumentacji z zebrania WM (uchwały, protokoły), nagranie dźwiękowe z zebrania , zebranie było nagrywane na dyktafon o czym wszyscy właściciele byli na wstępie powiadomieni.
No i właśnie Pana W.G pisemnie zażądał uchwały, protokoły, nagranie dźwiękowe z zebrania.
Za zainteresowanie się tematem jak i odpowiedz dziękuję.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
a w jaki sposób odbyło się to głosownie i w jakiej sprawie , może jakieś szczegóły
ma, kto mu zabroni
niech spada na drzewo , takie dokumenty są do wglądu , jak je chce mieć niech zapłaci za wszystko lub sobie sfotografuje
a co on jest prokuratorem, sądem?
Powtarzam, zebranie właścicieli to nie zebranie partyjne żeby podpisywać jakieś listy obecności. Przewodniczący widocznie ma jakieś stare komusze nawyki jeszcze z zebrań partyjnych chyba.
To właściciel decyduje czy chce się podpisać czy nie chce pod uchwałą czy na jakieś liście, czy wychodzi po 5 minutach z zebrania czy jest do końca itd. a nie przewodniczący zebrania.
Tak - oczywiście jak każdy właściciel (współwłaściciel) lokalu. Byłaby to przesada, zwłaszcza gdy zarząd jest społeczny a na dodatek pan GW brał udział w zebraniu. Wystarczy jak zarząd go poinformuje, że może zapoznać się z tymi dokumentami w siedzibie czy gdzie tam gromadzicie te dokumenty.
Postąpił nonsensownie. Lista obecności jest tylko czynnością porządkowo-organizacyjną, i stwierdza obecność właścicieli (w tym współwłaścicieli lokali), a nie komplet reprezentacji danego lokalu. Podpisanie listy obecności to nie jest wyrażanie żadnego stanowiska.
Słusznie. Przecież głosuje "za sąsiada", więc powinien się podpisywać (swoim nazwiskiem) w rubryce przeznaczonej dla sąsiada, ewentualnie z dopiskiem "pełnomocnictwo" (które powinno być dołączone do akt). Może jednocześnie głosować za samego siebie, a to czy jego głos zostanie uwzględniony to inna sprawa, piszę o tym dalej.
Przewodniczący zebrania myli się. Nie podpisanie listy obecności nikomu nie odbiera prawa do uczestniczenia w uchwalaniu uchwał. Ustawa o własności lokali nic nie mówi o listach obecności na zebraniach, i chociaż zrobienie takiej listy jest racjonalne, to jednak jest to tylko wewnętrzna procedura porządkowo-organizacyjna wspólnoty.
Ustawa o własności lokali, jak na razie, nie przewiduje obowiązku wyłaniania przez współwłaścicieli lokalu jednego reprezentanta. Pan W.G. ma prawo oddać głos za siebie, pomimo, że jest tylko współwłaścicielem lokalu - po prostu po zakończeniu głosowania, jeżeli okaże się, że pozostali współwłaściciele nie zagłosowali, głos pana W.G. nie zostanie uwzględniony.
Nie istnieje procedura "unieważniania zebrania", bo nie ma żadnych kryteriów jego ważności. Jak na zebranie przyjdzie tylko jedna osoba, to też jest ważne. Można co najwyżej podważać prawidłowość zwołania zebrania.
Ma prawo.
"Przekazać" w sensie "wypożyczyć" oryginały to nie, ale umożliwić wgląd i kopiowanie, to tak. Kopiowanie lepiej zrobić przez zarząd: wycenić koszt kserowania i wykonania kopii nagrania, wezwać W.G. do wpłacenia na konto wspólnoty odpowiedniej kwoty, jeżeli wpłaci to wykonać kopie, przekazać W.G.
U mnie na ten przykład , podpisując listę obecność jednocześnie kwituje się odebranie indywidualnej karty do głosowania.
Na podstawie listy obecności sprawdza sie czy wszystkie karty wróciły do K.U.W lub kto jej nie zdał by żądać ponownie w trybie indywidualnego zbierania głosów. Jest też dowodem w sprawie np.: przy zaskarżeniu uchwał.
uważam, że ma bardzo dobre rozeznanie , nie wydał karty do głosowania i miał takie prawo zrobić, jak nie dostał pełnomocnictwa od pozostałych współwłaścicieli
Czytajac komentaze do mojego zagadnienia mimo mieszanych uczuc, (gekon to chyba jakis rewolocjonista) dziekuje.
Moze na temat listy obecnosci,protokolow ktos wiecej sie wypowie.
Protokół z zebranie NIE jest obowiązkowy. Jedne wspólnoty go robią, inne zebrania nagrywają, a jeszcze inne nic takiego nie robią.
U mnie dokumentacja do 5 kartek A4 jest wydawana bezpłatnie. Powyżej tej liczby - właściciel płaci za skserowanie lub robi zdjęcia. Raz się zdarzyło, że pan przyniósł do administratora własny skaner. Z prądu skorzystał bezpłatnie
Z tym płaceniem nie tylko o koszt papieru chodzi. czas administratora też się liczy.
co ma wagę dowodu w ewentualnej sprawie ? :bigsmile:
w społeczeństwie roszczeniowym, jakim jest środowisko wspólnot mieszkaniowych
Zwracamy się z pytaniem czy na pisemne żądanie właściciela lokalu mieszkalnego zarząd WM ma obowiązek przekazać mu kopie uchwały z listą podpisów właścicieli pod poszczególnymi uchwałami .
Nowy doklejony: 31.03.15 09:00 Wydaje mi się, że jest krzywdzące w stosunku do właścicieli lokali we wspólnotach mieszkaniowych nazywanie ich w całej masie środowiskiem roszczeniowym. Zapewne jest wielu właścicieli lokali we wspólnotach, którzy nie dorośli mentalnie do tego by być właścicielem. Myślę jednak, że zdecydowana większość wykazuje dużo wyższą świadomość tego, że jest się właścicielem i jakie to pociąga za sobą konsekwencje, niż mieszkańcy spółdzielni mieszkaniowych. Już sam fakt zatroszczenia się o to by mieszkanie miało statut odrębnej własności, świadczy dobrze o wyższej świadomości poczucia własności prywatnej.
W mojej wspólnocie jest zaledwie dwóch właścicieli (na 60), którzy usiłują przenieść do wspólnoty obyczaje ze spółdzielni i usiłują od czasu do czasu pożyć na koszt innych. Szczęśliwie po kilku latach już zrozumieli, że tak to nie działa.
Obyczaje roszczeniowe we wspólnocie to jest błąd logiczny - nie da się być roszczeniowym w stosunku do siebie samego
Jak chcesz mieć ich obraz, to możesz zrobić sobie ich zdjęcia, po udostępnieniu przez Zarząd czy Administratora .
uważam, że świadomie branie jako podstawę iż we wspólnocie takie grupy nie występują jest nieroztropne i nieprawdziwe.
ta teza jest właściwa o czym świadczy płatność zaliczek a w konsekwencji życie na cudzy rachunek tych normalnych dojrzałych właścicielei lokali. Takich dłużników we wspólnotach jest ok 10 -20 % .
w każdej są czarne owce.
Kiedyś zrobiłem sobie taką analizę na bazie 8 okolicznych wspólnot.
Typowy roszczeniowy właściciele lokalu to pracownik budżetówki.
To właściciel wyjmujący swój lokal , zwłaszcza w okresach rozliczeniowych .
Wiek: grupa I to 25 - 35 lat grupa II to 60 +.
Pierwsza grupa, gdy przychodzą wakacje ( lipiec, sierpień ) nie płaci zaliczek ; po wakacjach o tym zapomina, aby wyrównać.
Druga grupa ciągle żyje w lokalu "komunalnym ", Wspólnota ma im wszytko zrobić , bo przecież płacą regularnie
logika tu nie ma nic wspólnego , to sie nazywa egoistycznym podejściem do życia , słuchawki na uszy , odciąć się od otoczenia , i żyć na cudzy koszt ... takie słowa jak "dyscyplina" i "odpowiedzialność" dla nich nie istnieją ...
Takie dane może mieć tylko zawodowy zarządca, który świadczy usługę zarządzania / administrowania w tych wspólnotach, więc nie udawaj tu kogoś innego.
Moją "wiedzę" czerpie z "zajęć integracyjnych tzw TWA" (w kupie raźniej ciągnąć ten wózek, współpraca jest wskazana) , ...
mimo, że ja jestem w zarządzie swojej WM to nie wiem, tak dokładnie, ilu właścicielei wynajmuje , wiem do ilu wysyła się korespondencje, a to nie jest tożsame z wyjmowaniem lokalu . Nasz Administrator też nie wie .
po pierwsze nie są to dane osobowe
koledzy z zaprzyjaźnionych Zarządów przy grillu , :bigsmile:
:bigsmile: może i co z tego wynika, że można snuc insynuacje i pomówienia .... widać , wychodzi z ciebie PIS-or
Mam jeszcze inne dane o uczestnikach tego forum i co z tego wynika, że jestem administratorem tego forum :bigsmile: , żałosny jesteś , ale czego się nie zrobi dla publiki i poklasku , aby kogoś takiego jak ja, oczernić . Tak trzymaj.
Będziesz liderem Najbardziej pomocni w miesiącu
Umiaru i grzecznosci nie zaszkodzi.