właściciele nie podpisują uchwał

helenkamhelenkam Użytkownik
Na zebraniu zjawia się około 25% "udziałów", niektórzy w trakcie wychodzą nie podpisując uchwał. Zarząd wspólnoty posiada biuro zlokalizowane na terenie wspólnoty i tam chce zbierać podpisy przez okres 5 tygodni po 1,5 godz. Nie wiemy ilu właścicieli zaszczyci nas swoją obecnością, wizyty w lokalach są żle odbierane gdyż przeszkadzamy w "oglądaniu seriali"i traktują to jako nachodzenie. Czy możemy po tym terminie powiadomić właścicieli, że żadna uchwała nie uzyskała większości? Zarząd pracuje społecznie, chce aby właścicieli poczuwali się do odpowiedzialności za swoją nieruchomośc.
«1

Komentarze

  • Opcje
    cdncdn Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Proponuję podjąć uchwałę, umożliwiającą głosowanie przez maila - wówczas odpada problem z "nachodzeniem" właścicieli w mieszkaniach, dyżurami zarządu itp. Właściciel głosuje, nie ruszając się sprzed telewizora, w przerwie na reklamę :smile:

    Druga możliwość to indywidualne karty do głosowania z treścią uchwały, wrzucone do skrzynek pocztowych właścicieli nieobecnych na zebraniu i określenie terminu na oddanie głosu przez zwrot podpisanej karty do skrzynki któregoś z członków zarządu.

    Swoją drogą - jeśli Mahomet nie przyszedł do góry, to góra może przyjść do Mahometa. Skoro właściciele nie chcą, żeby ich "nachodzić" w mieszkaniach, to niech się sami pofatygują na zebranie. Właściciel ma nie tylko prawa, ale i obowiązki. Czy udział w zebraniu to tak wielki wysiłek?

    Może piastowska coś poradzi na takich wyalienowanych właścicieli?
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano marca 2015
    [cite] helenkam:[/cite]Na zebraniu zjawia się około 25% "udziałów", niektórzy w trakcie wychodzą nie podpisując uchwał.
    Zarząd wspólnoty posiada biuro zlokalizowane na terenie wspólnoty i tam chce zbierać podpisy przez okres 5 tygodni po 1,5 godz.
    Nie wiemy ilu właścicieli zaszczyci nas swoją obecnością, wizyty w lokalach są żle odbierane gdyż przeszkadzamy w "oglądaniu seriali"i traktują to jako nachodzenie.
    proszę zastosować indywidualne karty do głosowania w formie broszury.

    Dostarczyć do skrzynek pocztowych z informacją, ze po dwóch tygodniach ( I tura głosowania uzupełniająca) zostanie im dostarczona ponownie karta do głosowania z notą obciążeniową na 5 zł ( za wydrukowanie i ponowne dostarczenie do skrzynek pocztowych - II tura uzupełniająca) .

    Wypełnione karty do głosowania - po oddaniu głosu - należy wrzucić do skrzynek członków Zarządu lub do skrzynki kontaktowej z Zarządem WM

    U mnie to świetnie działa. Po dwóch - trzech tygodniach uchwały mają większościowe rozstrzygnięcie.
    [cite] helenkam:[/cite] Czy możemy po tym terminie powiadomić właścicieli, że żadna uchwała nie uzyskała większości? Zarząd pracuje społecznie, chce aby właścicieli poczuwali się do odpowiedzialności za swoją nieruchomość.
    nie , nie można tak stwierdzić, bo Zarząd ma obowiązek uzyskać jakiś większościowy wynik : ZA lub Przeciw .
    Kolejnym krokiem jest oddanie sprawy do Sądu .
    [b]Art. 24.[/b]
    W razie braku zgody wymaganej większości właścicieli lokali zarząd lub zarządca, któremu zarząd nieruchomością wspólną powierzono w sposób określony w art. 18 ust. 1, może żądać rozstrzygnięcia przez sąd, który orzeknie mając na względzie cel zamierzonej czynności oraz interesy wszystkich właścicieli. Sprawę sąd rozpoznaje w postępowaniu nieprocesowym.
    
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    Dobrym rozwiązaniem jest przeprowadzenie głosowania w drodze elektronicznej, choć pewne kwestie rzeczywiście trzeba omówić na zebraniu.


    "Głosowanie za pośrednictwem poczty elektronicznej może mieć zatem charakter uzupełniający, ponadto w dobrze pojętym interesie wspólnoty mieszkaniowej jest odebranie od właścicieli oświadczeń woli, w których potwierdzą, że wyrażają zgodę na taki sposób oddania głosu, oczywiście tego rodzaju deklaracja nie może nikogo pozbawić prawa do głosowania w tradycyjnej formie, elektronicznej formy głosowania niekomu narzucać nie należy. Dobrą praktyką jest uregulowanie tej kwestii uchwałą, w której dopuszczona zostanie możliwość przeprowadzenia głosowania w taki sposób, warto w niej również wskazać adres poczty elektronicznej, na który należy doręczać głosy. W wyroku z dnia 10 lipca 2013 r, sygn. akt : V ACa 110/13 Sąd Apelacyjny w Gdańsku wskazał, że zagadnienie formy i skutku głosowania należy kwalifikować kierując się zasadami ogólnymi, wynikającymi z kodeksu cywilnego, a decyzję w kwestii konkretyzacji sposobu głosowania pozostawiono właścicielom lokali, dlatego też uchwała umożliwiająca członkom wspólnoty głosowanie drogą mailową odpowiada prawu."


    Więcej na ten temat w artykule: "Można głosować przez internet "

    http://www.zarzadca.pl/komentarze/2384-jak-odebrac-lokal-od-dewelopera
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    helenkamhelenkam Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Karty do głosowania odpadają jak i droga elektroniczna to jeszcze nie ten etap. A co jeśli powiesimy ogłoszenie, że jesli nie zostanie przyjete sprawozdanie finansowe to nie będziemy zwracać nadwyżki za media?
  • Opcje
    gecongecon Użytkownik
    edytowano listopada -1
    A co jeśli powiesimy ogłoszenie, że jeśli nie zostanie przyjete sprawozdanie finansowe to nie będziemy zwracać nadwyżki za media?
    Przede wszystkim takie postawienie sprawy może zostać odebrane jako "szantaż" i tylko zaogni sprawę.
    Po drugie - oleją takie coś bo właściciele nie przyjmują przecież sprawozdania finansowego.
    Podejmują uchwałę o udzieleniu absolutorium zarządowi po złożonym sprawozdania zarządu z działalności.
    Po trzecie: UoWL nie uzależnia rozliczenia finansowego od przyjęcia jakiegoś sprawozdania tylko wyraźnie stwierdza, że rok kalendarzowy jest okresem rozliczeniowym i po jego zakończeniu wspólnota winna się rozliczyć z właścicielami.
    Nie widzę innej rady jak "praca od podstaw", cierpliwe tłumaczenie i wyjaśnianie właścicielom ich roli w zarządzaniu swoim wspólnym majątkiem.
  • Opcje
    cdncdn Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Zwrócić musicie, to nie zależy od tego, czy zostanie podjęta jakakolwiek uchwała. To taka próba szantażu?
    Rozliczenie to czynność rachunkowa, więc jeśli jest nadpłata na mediach, zużytych w lokalu, należy się zwrot nadpłaty.

    Wyjątkiem jest jednolity system centralnego ogrzewania - z utrwalonego orzecznictwa sądowego wynika, że taki system w całości należy do nieruchomości wspólnej, zatem jeśli jest nadwyżka wpłat nad rzeczywistymi kosztami TAKIEGO c.o., to właściciele mogą o niej zadecydować uchwałą: mogą ją przeznaczyć na Fundusz remontowy albo na pokrycie części kosztów bieżącej eksploatacji w następnym roku (dzięki temu będą niższe opłaty), albo zwrócić właścicielom.
  • Opcje
    EDDIEEDDIE Użytkownik
    edytowano marca 2015
    nie będziemy zwracać nadwyżki za media?

    Nie macie do tego prawa.

    Chyba pozostaje wam indywidualne zbieranie podpisów bez względu na to, czy ktoś potraktuje to jako nachodzenie, czy też nie.
    Członkowie wspólnoty oprócz praw posiadają także i obowiązki wobec wspólnoty, to trzeba uświadomić wszystkim bez wyjątku!
  • Opcje
    cdncdn Użytkownik
    edytowano listopada -1
    gecon:
    Po drugie - oleją takie coś bo właściciele nie przyjmują przecież sprawozdania finansowego.
    Podejmują uchwałę o udzieleniu absolutorium zarządowi po złożonym sprawozdania zarządu z działalności.
    Sprawozdanie finansowe to część sprawozdania z działalności zarządu w minionym roku - najważniejsza część, bo chodzi o rozliczenie z powierzonych zarządowi pieniędzy. Właściciele, podejmując uchwałę o przyjęciu sprawozdania z działalności zarządu, przyjmują też sprawozdanie finansowe.

    Absolutorium to oddzielna sprawa - to ocena pracy zarządu, często głosowana w oddzielnej uchwale. (Pomijam fakt, że udzielenie lub odmowa udzielenia absolutorium dla zarządu nie ma kompletnie żadnego znaczenia.)
  • Opcje
    gecongecon Użytkownik
    edytowano marca 2015
    cdn: Sprawozdanie finansowe to część sprawozdania z działalności zarządu w minionym roku - najważniejsza część, bo chodzi o rozliczenie z powierzonych zarządowi pieniędzy. Właściciele, podejmując uchwałę o przyjęciu sprawozdania z działalności zarządu, przyjmują też sprawozdanie finansowe.
    Absolutorium to oddzielna sprawa - to ocena pracy zarządu, często głosowana w oddzielnej uchwale. (Pomijam fakt, że udzielenie lub odmowa udzielenia absolutorium dla zarządu nie ma kompletnie żadnego znaczenia.)
    Po raz enty przypominam o czytaniu tekstów ustaw i komentowanych wpisów ze zrozumieniem.
    Ja piszę o tym co mówi prawo a nie utrwalone zwyczaje.
    Art. 30. 1. Zarząd ... jest obowiązany:
    2) składać właścicielom lokali roczne sprawozdanie ze swojej działalności,
    2. Przedmiotem zebrania, o którym mowa w ust. 1, powinny być w szczególności:
    3) sprawozdanie zarządu i podjęcie uchwały w przedmiocie udzielenia mu absolutorium.
    Jak widać z powyższego - nie ma żadnego wymogu UoWL o konieczności podejmowania uchwały w sprawie przyjęcia sprawozdania zarządu a już tym bardziej sprawozdania finansowego.
    Jak widać nie ma też żadnych oddzielnych spraw (absolutorium) - jest wymóg podjęcia uchwały o udzieleniu absolutorium.
    Jak wynika z orzecznictwa wystarczające jest nawet ustne przedstawienie przez zarząd tego co dokonał i co planuje zrobić.
    Reasumując - nieprawdziwe są twoje twierdzenia,
    - że sprawozdanie finansowe musi być częścią sprawozdania zarządu,
    - że właściciele podejmują uchwałę o przyjęciu sprawozdania zarządu i tym samym także uchwałę o przyjęciu sprawozdania finansowego,
    - że absolutorium to oddzielna sprawa,
    - że nawet w oddzielnej uchwale jest głosowane.

    Prawo wymaga aby właściciele na zebraniu rocznym podjęli trzy uchwały:
    - o przyjęciu planu gospodarczego
    - o wysokości zaliczek na koszty zarządu
    - o udzieleniu zarządowi absolutorium
    Reszta - to radosna twórczość licencjonowanych i niekumatych zarządów.
    :confused:
  • Opcje
    EDDIEEDDIE Użytkownik
    edytowano listopada -1
    że absolutorium to oddzielna sprawa,

    A z czym według Ciebie absolutorium jest lub musi być związane skoro to nie jest oddzielna sprawa??
  • Opcje
    cdncdn Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Sprawozdanie finansowe to część sprawozdania zarządu. Bez rozliczenia finansów nie ma w ogóle sensu zebranie roczne, a nie tylko sprawozdanie z działalności zarządu. Jeśli uważasz inaczej, nie masz pojęcia, o czym piszesz.
    gecon:
    Po raz enty przypominam
    :bigsmile: :bigsmile: :bigsmile:
    gecon, ty piszesz o rozumieniu? Najpierw postaraj się zrozumieć ustawę o własności lokali. Wikipedia ci w tym nie pomoże.
  • Opcje
    piastowskapiastowska Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] cdn:[/cite]
    Może piastowska coś poradzi na takich wyalienowanych właścicieli?
    :shamed: nie wiem czy podołam wyzwaniu
    Jak do tej pory, czyli przez kilka lat, szczęśliwie nie mieliśmy kłopotu z frekwencją na zebraniu rocznym , a więc i podpisywaniem tych trzech najważniejszych uchwał (sprawozdanie, absolutorium, plan) - 70-80% frekwencji, większość ZA jest normą.
    Myślę, że najważniejsze, to w codziennej pracy z ludźmi (właścicielami lokali) jest zainteresować jak największą liczb osób sprawami wspólnoty, tym co trzeba zrobić, jakie są problemy itd, czyli rozmawiać, rozmawiać, rozmawiać (jako kobieta mam tu przewagę nad zarządami męskimi). Wtedy z frekwencją na zebraniach nie będzie kłopotu.
    Ułatwieniem jest też bardzo ładne, wygodne, świeżo odremontowane (głównie siłami własnymi, wspólnotowymi, społecznymi) pomieszczenie w piwnicy naszego budynku, gdzie możemy łatwo, bez wychodzenia na zewnątrz, się spotkać.
    Czasem były kłopoty z uchwałami, gdy trzeba było nagle zwoływać zebranie w jakiejś sprawie. Wtedy najbardziej racjonalne jest to , co napisał cdn:
    Jeśli Mahomet nie przyszedł do góry, to góra może przyjść do Mahometa. Skoro właściciele nie chcą, żeby ich "nachodzić" w mieszkaniach, to niech się sami pofatygują na zebranie.
    czyli zarząd niech się przejdzie po mieszkaniach, najlepiej w porze seriali, bo zastanie ludzi w domach.I nie ma się co przejmować, że ktoś narzeka na "nachodzenie". My mamy w zarządzie 4 osoby, każda z innej z czterech klatek schodowych. Każdy obskoczy w pół godziny swoją klatkę zbierając brakujące podpisy i po sprawie.
  • Opcje
    EDDIEEDDIE Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] gecon:[/cite]
    EDDIE: A z czym według Ciebie absolutorium jest lub musi być związane skoro to nie jest oddzielna sprawa??
    Z zapisów ustawy:
    sprawozdanie zarządu i podjęcie uchwały w przedmiocie udzielenia mu absolutorium
    Logicznym jest, że absolutorium głosuje się po wysłuchaniu sprawozdania zarządu a nie przed.
    Oczywiście wbrew logice można wszystko robić - nawet chodzić na czworakach, nikt tego właścicielom nie zabroni.

    Nikt nie pisze kiedy głosuje się absolutorium i nie to jest przedmiotem dyskusji.
    Rzecz w tym, że głosowanie absolutorium to odrębna czynność, tak samo jak np. głosowanie przyjęcia planu gospodarczego.
    To, że coś jest logiczne to już zupełnie inna sprawa.
  • Opcje
    gecongecon Użytkownik
    edytowano listopada -1
    EDDIE: Nikt nie pisze kiedy głosuje się absolutorium i nie to jest przedmiotem dyskusji.
    Pytanie zadałeś inne:
    A z czym według Ciebie absolutorium jest lub musi być związane skoro to nie jest oddzielna sprawa??
    Więc ci odpowiedziałem z czym jest związane absolutorium.
    Wynika to z zapisów ustawy i z logiki:
    ..sprawozdanie zarządu i podjęcie uchwały w przedmiocie udzielenia mu absolutorium
  • Opcje
    HaneczkaHaneczka Użytkownik
    edytowano kwietnia 2015
    [cite] helenkam:[/cite]Na zebraniu zjawia się około 25% "udziałów", niektórzy w trakcie wychodzą nie podpisując uchwał.
    Zacznę od tego, co przed zebraniem, ponieważ ma to istotny wpływ na jego organizację i sam przebieg.
    Napisz, w jaki sposób przygotowujecie dokumentację na zebranie i dokładnie w jakim zakresie.

    [cite] helenkam:[/cite]
    Zarząd wspólnoty posiada biuro zlokalizowane na terenie wspólnoty i tam chce zbierać podpisy przez okres 5 tygodni po 1,5 godz.
    W takim razie, wypada się z tego cieszyć, ponieważ jest to naprawdę duże ułatwienie. Czy macie zamiar siedzieć w tym biurze codziennie przez 5 tygodni w czasie, który wskazałaś?
    [cite] helenkam:[/cite] Nie wiemy ilu właścicieli zaszczyci nas swoją obecnością,
    A może... trochę inaczej. :smile: Niech zarząd zaszczyci właścicieli swoją uwagą oraz informacją, która zwróci uwagę właścicieli.
    [cite] helenkam:[/cite]wizyty w lokalach są żle odbierane gdyż przeszkadzamy w "oglądaniu seriali"i traktują to jako nachodzenie.
    Bardzo słusznie. Mój dom to mój azyl. Należy szanować czyjąś prywatność i nie nachodzić bez uprzedzenia, czy też bez wcześniejszego umówienia się na wizytę.
    W mojej wspólnocie w ogóle nie jest praktykowane chodzenie po domach i wspólnota funkcjonuje normalnie.
    To kwestia porozumienia z właścicielami i uczulenia ich, że wszystkie sprawy dotyczące nieruchomości wspólnej toczą się z ich udziałem.
    helenkam, trzeba rozmawiać z ludźmi i o wszystkim, co jest istotne dla wspólnoty, informować na bieżąco. To ważne, by mogli i chcieli uczestniczyć w jej życiu oraz czuli się za nie odpowiedzialni.
  • Opcje
    EDDIEEDDIE Użytkownik
    edytowano kwietnia 2015
    [cite] gecon:[/cite]
    EDDIE: Nikt nie pisze kiedy głosuje się absolutorium i nie to jest przedmiotem dyskusji.
    Pytanie zadałeś inne:
    A z czym według Ciebie absolutorium jest lub musi być związane skoro to nie jest oddzielna sprawa??
    Więc ci odpowiedziałem z czym jest związane absolutorium.
    Wynika to z zapisów ustawy i z logiki:
    ..sprawozdanie zarządu i podjęcie uchwały w przedmiocie udzielenia mu absolutorium

    Gecon, wiem jakie pytanie zadałem.

    Sugerowałeś, że nieprawdziwe jest twierdzenie, że absolutorium to oddzielna sprawa. A tak właśnie jest, podobnie jak głosowanie planu gospodarczego, czy wysokości zaliczek na koszty zarządu.
    To są oddzielne sprawy, oddzielne głosowania.

    To, że mają związek z innymi logicznymi przesłankami i faktami to wręcz normalne. Tak samo jak zjedzenie obiadu jest związane z przygotowaniem jego, rozwiązanie równania jest związane z podstawieniem do niego niewiadomych. To jest czysta logika, taka oczywista oczywistość:wink:
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano kwietnia 2015
    [cite] helenkam:[/cite]Karty do głosowania odpadają
    jeszcze nie sprawdziłeś ,a już negujesz ...
    [cite]gecon: [/cite]Po drugie - oleją takie coś bo właściciele nie przyjmują przecież sprawozdania finansowego.
    nie przyjmują , tylko zatwierdzają
  • Opcje
    gecongecon Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Tytułem sprostowania.
    nie przyjmują , tylko zatwierdzają
    A niby który to art. UoWL mówi o zatwierdzaniu sprawozdania finansowego???
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano kwietnia 2015
    Art.29.2. Przedmiotem zebrania, o którym mowa w ust. 1, powinny być w szczególności:
    1) uchwalenie rocznego planu gospodarczego zarządu nieruchomością wspólną
    i opłat na pokrycie kosztów zarządu,
    2) ocena pracy zarządu lub zarządcy, któremu zarząd nieruchomością wspólną
    powierzono w sposób określony w art. 18 ust. 1,
    3) sprawozdanie zarządu i podjęcie uchwały w przedmiocie udzielenia mu absolutorium.
    Na podstawie zapisu "w szczególności" :
    nie tylko zatwierdzają SF WM , ale podejmują uchwałę o rozliczenie strat i nadwyżek wynikających z SF.

    Na zebraniu sprawozdawczym podejmuje się 6 podstawowych uchwał.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano kwietnia 2015
    :mikolaj:
    Komentarz edytowany KubaP
  • Opcje
    piastowskapiastowska Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Jak tak czytam kolejną dyskusję typu:
    "jesteś gupi"
    "a nie, bo ty jesteś gupi"
    to tak sobie myślę, że nie ten okaże się mądrzejszy, który musi mieć ostatnie zdanie, ale ten co pierwszy stwierdzi, że taka wymiana zdań nie ma sensu,zaśmieca forum i nie będzie się dalej odzywał, niezależnie od tego ile razy przeciwnik jeszcze powie jak chłopczyk z piaskownicy "a bo ty jesteś gupi"

    I jakoś tak się składa, że baby nie prowadzą na tym forum tego typu "dyskusji" - no ale jak wiadomo, one są jakieś inne :wink:
  • Opcje
    closed2524closed2524 Użytkownik
    edytowano kwietnia 2015
    A co powiecie na to?

    W mojej wspólnocie uchwały są podpisywane tylko przez zarząd. Często z uwagą: "Uchwałę podjęto jednogłośnie" bez informacji o liczbie głosujących. Głosowania odbywają się przez podniesienie ręki, a wszystkie uchwały są głosowane wg zasady "jeden głos na lokal". W głosowaniach uczestniczą również osoby niebędące członkami wspólnoty, które nie przedkładają pełnomocnictw.

    Tak również wyglądały głosowania uchwał o powołaniu / zmianie składu zarządu. Moje wielokrotne uwagi, że tak nie można, że prawo nakazuje stosowanie określonych zasad: głosowanie udziałami, dokumentowanie uchwał - są uważane za czepialstwo. Wystąpiłem da drogę sądową - i tak zostałem "pieniaczem" (prawnik zarządu wielokrotnie powtarzał to słowo podczas rozprawy).

    Żeby było ciekawiej: mam listy obecności z kilku zebrań. Podsumowałem udziały obecnych osób należacych do wspólnoty. Wynoszą poniżej 50% - czyli uchwał nie podjęto nawet jeśli wszyscy głosowali za.

    Ostatnio zaskarżyłem podjęte w ten sposób uchwały. Przegrałem w Sądzie Okręgowym. Sędzia w uzasadnieniu wyroku napisała, że "we wspólnocie [...] przy podejmowaniu uchwał obowiązuje zasada, zgodnie z którą na każdy lokal przypada 1 głos". Kiedy podczas rozprawy próbowałem przywołać wyrok Sądu Najwyższego mówiący, że tak nie wolno, sędzia mnie zakrzyczała. Złożyłem wniosek o nakazanie pozwanym dostarczenia sądowi uchwały o powołaniu zarządu. Sąd wniosek zaakceptował. Pozwani uchwały nie dostarczyli, a sąd nie podjął w związku z tym żadnych działań.

    Oczywiście złożyłem apelację.

    Chciałbym mieć zarząd, który dba, by właściciele podpisywali uchwały...
  • Opcje
    tajfuntajfun Użytkownik
    edytowano kwietnia 2015
    cdn napisał:
    Wyjątkiem jest jednolity system centralnego ogrzewania - z utrwalonego orzecznictwa sądowego wynika, że taki system w całości należy do nieruchomości wspólnej, zatem jeśli jest nadwyżka wpłat nad rzeczywistymi kosztami TAKIEGO c.o., to właściciele mogą o niej zadecydować uchwałą: mogą ją przeznaczyć na Fundusz remontowy albo na pokrycie części kosztów bieżącej eksploatacji w następnym roku (dzięki temu będą niższe opłaty), albo zwrócić właścicielom.
    Interesuje mnie to zagadnienie, ale jakoś nie mogę znaleźć chociaż jednego orzeczenia w tej sprawie w tym "utrwalonym orzecznictwie sądowym". Możesz pomóc?
    Stanislaw napisał:
    Oczywiście złożyłem apelację.
    Witaj w rodzinie:bigsmile: I nie przejmuj się. W Polsce mamy tylko dwie prawidłowo zarządzane wspólnoty: Kowala i Kuby P
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] stanislawl:[/cite]A co powiecie na to?
    W mojej wspólnocie uchwały są podpisywane tylko przez zarząd. Często z uwagą: "Uchwałę podjęto jednogłośnie" bez informacji o liczbie głosujących.
    Głosowania odbywają się przez podniesienie ręki, a wszystkie uchwały są głosowane wg zasady "jeden głos na lokal".
    W głosowaniach uczestniczą również osoby niebędące członkami wspólnoty, które nie przedkładają pełnomocnictw.
    o patologi jak panuje w twojej wspólnocie nie mam zamiaru dyskutować , sorry .

    [cite] stanislawl:[/cite] Chciałbym mieć zarząd, który dba, by właściciele podpisywali uchwały...
    właściciele nie podpisują uchwał , tylko je głosują .

    Pod uchwałą, która była głosowana na zebraniu właścicieli lokali powinni złożyć podpis : PRZEWODNICZĄCY ZEBRANIA oraz członkowie Komisji skrutacyjnej.
    Natomiast uchwały podejmowane w drodze mieszanej lub tylko w drodze indywidualnego zbierania głosów podpisuje ZARZĄD WM
    Głosowanie powinno odbywać się udziałami.
  • Opcje
    tajfuntajfun Użytkownik
    edytowano listopada -1
    KubaP napisał:
    Pod uchwałą, która była głosowana na zebraniu właścicieli lokali powinni złożyć podpis : PRZEWODNICZĄCY ZEBRANIA oraz członkowie Komisji skrutacyjnej.
    Natomiast uchwały podejmowane w drodze mieszanej lub tylko w drodze indywidualnego zbierania głosów podpisuje ZARZĄD WM
    Głosowanie powinno odbywać się udziałami.
    KubaP . Czy ktoś się pod Ciebie podszywa? Przecież takiej głupoty TY nie mogłeś napisać.
    Uchwały głosowane są poprzez złożenie podpisu przez właścicieli lokali a nie zarządu.Zarząd podpisuje się pod zawiadomieniem o wyniku danej uchwały.
  • Opcje
    EgzoEgzo Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] stanislawl:[/cite]Przegrałem w Sądzie Okręgowym. Sędzia w uzasadnieniu wyroku napisała, że "we wspólnocie [...] przy podejmowaniu uchwał obowiązuje zasada, zgodnie z którą na każdy lokal przypada 1 głos". Kiedy podczas rozprawy próbowałem przywołać wyrok Sądu Najwyższego mówiący, że tak nie wolno, sędzia mnie zakrzyczała.
    Oczywiście złożyłem apelację.
    Wyrazy ubolewania. Mam nadzieję, że apelacja wyprostuje tę rozgrzaną sędzię.
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano kwietnia 2015
    [cite] tajfun:[/cite]
    KubaP . Czy ktoś się pod Ciebie podszywa? Przecież takiej głupoty TY nie mogłeś napisać.
    Uchwały głosowane są poprzez złożenie podpisu przez właścicieli lokali
    a nie zarządu.
    Zarząd podpisuje się pod zawiadomieniem o wyniku danej uchwały.
    zanim przyjdzie tobie do głowy pisać w chwili ataku i niezrozumienia słowa pisanego , bez oparcia w prawie,
    to daj sobie na wstrzymanie.

    - Czy ty sobie wyobrażasz, aby 300 właścicieli podpisywało się/ głosowało pod uchwałą? (pod jedną kartką papieru)
    Bo ja nie.

    Dlatego u mnie stosuje sie indywidualne kart do głosowania, jak i na zebraniu, tak i w drodze indywidualnego zbierania głosów, a pod treścią uchwały jest tabelka składająca się z dwóch części :
    pierwsza mówi o wyniku głosowania na zebraniu,
    a pod spodem w drodze indywidualnego zbierania głosów.

    Pierwsze potwierdza przewodniczący zebrania i komisja skrutacyjna a drugie Zarząd WM.
    To forum jest ubogie , bo nie można zamieszczać rysunków wprost - tabel .
    [cite] KubaP:[/cite]Pod uchwałą, która była głosowana na zebraniu właścicieli lokali powinni złożyć podpis : PRZEWODNICZĄCY ZEBRANIA oraz członkowie Komisji skrutacyjnej.

    Natomiast uchwały podejmowane w drodze mieszanej lub tylko w drodze indywidualnego zbierania głosów podpisuje ZARZĄD WM
    Głosowanie powinno odbywać się udziałami.
    Komentarz edytowany KubaP
  • Opcje
    EDDIEEDDIE Użytkownik
    edytowano listopada -1
    To forum jest ubogie , bo nie można zamieszczać rysunków wprost - tabel .

    Można. Trzeba tylko znać narzędzia do tego. A to może wiedzieć nawet kilkuletnie dziecko.
  • Opcje
    tajfuntajfun Użytkownik
    edytowano kwietnia 2015
    Kuba P napisał:
    Dlatego u mnie stosuje sie indywidualne kart do głosowania, jak i na zebraniu, tak i w drodze indywidualnego zbierania głosów, a pod treścią uchwały jest tabelka składająca się z dwóch części :
    pierwsza mówi o wyniku głosowania na zebraniu,
    a pod spodem w drodze indywidualnego zbierania głosów.
    Kuba . TY nie wiesz co piszesz.TY nie piszesz o kartach do głosowania , lecz o kartach o wynikach głosowania. U nas też są karty do głosowania. Każdy właściciel dostaje karte do głosowania, na której są projekty uchwał . Pod każdą uchwałą sa dwie rubryki " za" i " przeciw". Głosowanie polega na złożeniu podpisu w wybranej opcji.
    Po zakończeniu głosowania właściciele dostają ( to o czym Ty piszesz) zawiadomienie o wynikach głosowania też w formie karty . Sa na niei treści uchwał i wyniki głosowania w %. I tyle.
    Kuba P:
    Natomiast uchwały podejmowane w drodze mieszanej lub tylko w drodze indywidualnego zbierania głosów podpisuje ZARZĄD WM
    Jak piszesz takiego farfocla to nie dziw się że może go ktoś rozumieć dosłownie. Z tego zdania można wyciągnąć następujący wniosek.
    Zarząd przychodzi do właściciela i pyta go czy głosuje za czy przeciw. Właściciel odpowiada. Zarząd stawia odpowiedni znak w rubryce np: "za" i się pod tym podpisuje.
    Tu nie kłania sie czytanie ze zrozumieniem ale pisanie jednoznaczne, " do zrozumienia" .
  • Opcje
    closed2524closed2524 Użytkownik
    edytowano kwietnia 2015
    To przykre, że zamiast rzeczowej dyskusji mamy do czynienia z wymianą epitetów. Szkoda.

    Nie chodzi o to, czy właściciele podpisują się na uchwale (rzeczywiście 300 podpisów stanowiłoby problem), czy na indywidualnych kartach do głosowania. Rzecz w tym, by w ogóle się podpisywali; by można było zsumować ich udziały i stwierdzić jednoznacznie, jaki był wynik głosowania. W mojej wspólnocie jest tylko podnoszenie rąk. Głosują właściciele i nie-właściciele, a glosy liczy się "na sztuki". Pod uchwałą znajduje się stwierdzenie, że ją podjęto i podpisy zarządu. To absurd.

    I do ponad 2 lat nie mogę przekonać sądu, że to stanowi jaskrawe złamanie prawa.
  • Opcje
    tajfuntajfun Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Stanislaw:
    To przykre, że zamiast rzeczowej dyskusji mamy do czynienia z wymianą epitetów.
    O jakich epitetach piszesz? Czy ja kogoś obrażam?
  • Opcje
    gecongecon Użytkownik
    edytowano kwietnia 2015
    stanislaw: To przykre, że zamiast rzeczowej dyskusji mamy do czynienia z wymianą epitetów.
    Trochę już jesteś na forum więc powinieneś się przyzwyczaić że poza fachowymi poradami jest też w normie udowadnianie, że - moja racja jest mojsza niż twojsza, bo moja racja jest najmojsza.
    Wystarczy stosować sitko o odpowiednich oczkach.
    :confused::bigsmile:
  • Opcje
    KubaPKubaP Użytkownik
    edytowano kwietnia 2015
    [cite]tajfun[/cite] Kuba .
    TY nie wiesz co piszesz.
    skup się i nie pisz to co chciałbyś, aby tak było jak ty chcesz tylko to co wynika z UoWL.
    [cite]tajfun[/cite] Po zakończeniu głosowania właściciele dostają ( to o czym Ty piszesz) zawiadomienie o wynikach głosowania też w formie karty . Sa na niei treści uchwał i wyniki głosowania w %. I tyle.
    Prawo nie nakazuje informowania o wynikach głosowania!!!! tylko jaka treść uchwały została podjęta i obowiązuje.
  • Opcje
    KowalKowal Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Witam serdecznie. Kolejne bicie piany i wylew frustracji niezadowolonych.
    właściciele nie podpisują uchwał , tylko je głosują
    Nauka nie idzie w las, niech zgadnę kto cię do tego przekonał? Nie chce mi się szukać moich wcześniejszych wypowiedzi.
    Pod uchwałą, która była głosowana na zebraniu właścicieli lokali powinni złożyć podpis : PRZEWODNICZĄCY ZEBRANIA oraz członkowie Komisji skrutacyjnej.
    Ten PRL z Ciebie KubaP nigdy nie wyjdzie.
    Na zebraniu sprawozdawczym podejmuje się 6 podstawowych uchwał.
    odpowiem Ci następnym cytatem Twojego adwersarza
    Prawo wymaga aby właściciele na zebraniu rocznym podjęli trzy uchwały:
    - o przyjęciu planu gospodarczego
    - o wysokości zaliczek na koszty zarządu
    - o udzieleniu zarządowi absolutorium
    Reszta - to radosna twórczość licencjonowanych i niekumatych zarządów.
    Przy czym gecon muszę poprawić Twoją wypowiedż
    Dwie uchwały: Absolutorium , Plan Gospodarczy i wysokość zaliczek. Bo mogłoby się zdarzyć, że właściciele uchwalą PG a nie uchwalą zaliczek. który pozwoli ten plan zrealizować.
    Co do przebiegu zebrania. Jeżeli nie ma wzorców, to trzeba się kierować zdrowym rozsądkiem. Na zebraniu ponad 100-osobowym logicznym jest powołanie Komisji Skrutacyjnej, ale już protokolanta to strata czasu. Włącza się dyktafon i na następny dzień tworzy się protokół. Protokół to tylko zwięzła informacja z przebiegu zebrania. Jak sporządził ją członek zarządu to się pod nią podpisze, nie rozumiem dlaczego miałby się pod podpisywać cały Zarząd. To czysty przerost formy nad treścią. Typowy relikt PRL-owskiej biurokracji.
    pod treścią uchwały jest tabelka składająca się z dwóch części :
    pierwsza mówi o wyniku głosowania na zebraniu,
    a pod spodem w drodze indywidualnego zbierania głosów.
    Pierwsze potwierdza przewodniczący zebrania i komisja skrutacyjna a drugie Zarząd WM.
    Oczywiście to nie jest zabronione.
    Prawo nie nakazuje informowania o wynikach głosowania!!!! tylko jaka treść uchwały została podjęta i obowiązuje.
    I to jest ten "kruczek', który zezwala na "przekręty", bo nie ważne kto jak glosuje, ważne kto liczy glosy.
    stanislawl - oczywiście znaleźli się "wazeliniarze", którzy będą Cię namawiać do pieniactwa.
    Przegrałem w Sądzie Okręgowym. Sędzia w uzasadnieniu wyroku napisała, że "we wspólnocie [...] przy podejmowaniu uchwał obowiązuje zasada, zgodnie z którą na każdy lokal przypada 1 głos".
    Widocznie Zarząd przekonal sędziego ,że to prawda. Jest to prawnie dozwolone przy spełnieniu pewnych warunków.
    Kiedy podczas rozprawy próbowałem przywołać wyrok Sądu Najwyższego mówiący, że tak nie wolno, sędzia mnie zakrzyczała.
    Nie, ona stanowczo oświadczyła ,że wyrok SN dotyczy innej WM, i nie ma mocy zasady prawnej.
    Rzecz w tym, by w ogóle się podpisywali; by można było zsumować ich udziały i stwierdzić jednoznacznie, jaki był wynik głosowania.
    Przy zasadzie 1 właściciel= 1 glos wystarczy policzyć glosy i stwierdzić ,że liczba głosów jest większa od polowy glosujących.
    Głosują właściciele i nie-właściciele
    To zarząd ma wiedzieć, czy Ci nie-właściciele mają stosowne umocowanie, im może wystarczać ustne pełnomocnictwo, np. telefoniczne.A jak trzeba będzie to takie pełnomocnictwo przedstawią!!!
    Oczywiście złożyłem apelację.
    I do ponad 2 lat nie mogę przekonać sądu, że to stanowi jaskrawe złamanie prawa
    Twoja apelacja , będzie bardzo krotka. Gdzieś tak z 10 minut, przerwa na wyrok i odrzucenie. Ale jest jeszcze SN?
  • Opcje
    closed2524closed2524 Użytkownik
    edytowano kwietnia 2015
    [cite] Kowal:[/cite]Kolejne bicie piany i wylew frustracji niezadowolonych.
    stanislawl - oczywiście znaleźli się "wazeliniarze", którzy będą Cię namawiać do pieniactwa.
    "Bicie pniany", "wazeliniarze", "pieniactwo". Podaruj sobie takie określenia. A zanim coś napiszesz, zapoznaj się z obowiązującym prawem.
    [cite] Kowal:[/cite]
    Przegrałem w Sądzie Okręgowym. Sędzia w uzasadnieniu wyroku napisała, że "we wspólnocie [...] przy podejmowaniu uchwał obowiązuje zasada, zgodnie z którą na każdy lokal przypada 1 głos".
    Widocznie Zarząd przekonal sędziego, że to prawda. Jest to prawnie dozwolone przy spełnieniu pewnych warunków.
    Bzdura. Przeczytaj sobie wyrok SN z dnia 10 lipca 2009 (II CSK 83/09). Mówi on wyraźnie, że przyjęcie zasady głosowania wszystkich uchwał wg metody "jeden lokal - jed głos" jest niedopuszczalne. UoWL pozwala na zastosowanie tej metody w danej sprawie - co oznacza, że każde głosowanie wg zasady "1-1" musi być poprzedzone podjęciem uchwały o takim sposobie głosowania.
    [cite] Kowal:[/cite]
    Kiedy podczas rozprawy próbowałem przywołać wyrok Sądu Najwyższego mówiący, że tak nie wolno, sędzia mnie zakrzyczała.
    Nie, ona stanowczo oświadczyła, że wyrok SN dotyczy innej WM, i nie ma mocy zasady prawnej.
    Byłeś na rozprawie? Nie? A ja tak. Nie zabieraj głosu w kwestii, o której nie masz pojęcia.
    [cite] Kowal:[/cite]
    Rzecz w tym, by w ogóle się podpisywali; by można było zsumować ich udziały i stwierdzić jednoznacznie, jaki był wynik głosowania.
    Przy zasadzie 1 właściciel = 1 glos wystarczy policzyć glosy i stwierdzić, że liczba głosów jest większa od polowy glosujących.
    Przeczytaj jeszcze raz wyrok SN.
    [cite] Kowal:[/cite]
    Głosują właściciele i nie-właściciele
    To zarząd ma wiedzieć, czy Ci nie-właściciele mają stosowne umocowanie, im może wystarczać ustne pełnomocnictwo, np. telefoniczne. A jak trzeba będzie to takie pełnomocnictwo przedstawią!!!
    Kolejna bzdura. Każdy uczestnik zebrania ma prawo wiedzieć, kto może w nim uczestniczyć, a kto nie i jakie ma uprawnienia do głosowania (prawo do udziału w zebraniu nie daje automatycznie prawa do głosowwania). Pełnomocnictwo ma być okazane na początku zebrania, a nie "jak trzeba będzie". Nie udziela się pełnomocnictwa post factum. Pełnomocnictwo musi być udzielone na piśmie i wyraźnie określać jego zakres. Reguluje to kodeks cywilny (zwłaszcza art. 98 i 99).

    To wspólnota kontroluje działalność zarządu, a nie na odwrót. To zarząd odpowiada przed wspólnotą, a nie na odwrót. Każdy członek wspólnoty ma prawo kotroli zarządu, więc również: prawo wglądu do wszelkich dokumentów związanych z podejmowaniem decyzji - w tym: do pełnomocnictw.

    Skoro sam nawiązałeś do PRLu, to coś Ci powiem. W PRL władza miała przekonanie, że jest mądra, a społeczeństwo głupie. Dlatego władza sama podejmowała decyzje, bez konsultowania ich ze społeczeństwem i bez informowania go o podstawach tychże decyzji. Władza trwała w błogim przekonaniu, że nie odpowiada przed społeczeństwem. Tłumaczyła się tylko wtedy, gdy "trzeba było" - czyli gdy zaczynały się niepokoje.

    Zapytaj sam siebie, z kogo jeszcze nie wyszedł PRL.
    [cite] Kowal:[/cite]Twoja apelacja, będzie bardzo krotka. Gdzieś tak z 10 minut, przerwa na wyrok i odrzucenie. Ale jest jeszcze SN?
    Nie. Moja apelacja będzie wygrana. Sędzia popisała się nieznajomością prawa. Jest z tego znana, podobnie jak z tego, że przegrywa wszystkie apelacje, a orzeczenia Sądu Apelacyjnego bywają dla niej druzgocące.
  • Opcje
    KowalKowal Użytkownik
    edytowano listopada -1
    stanislawl - zaproś mnie na tą apelację. Mieszkam około 1 km od SA w naszej pięknej miejscowości, a ostatnio byłem tam 28 lutego na swojej sprawie, którą wygrałem.
    Ja nie znam szczegółów Twojej sprawy, ale z argumentów ,które przytaczasz nie masz żadnych szans.Po raz kolejny powtórzę - W sądzie nie wygrywa ten kto ma racje, ale ten, który jest lepiej przygotowany. Tu nie ma fair play, wszystkie chwyty dozwolone. Jeżeli przy tym zarząd ma poparcie większości to 'czarno widzę"
    UoWL pozwala na zastosowanie tej metody w danej sprawie - co oznacza, że każde głosowanie wg zasady "1-1" musi być poprzedzone podjęciem uchwały o takim sposobie głosowania.
    Czy nie widzisz bezsensowności tego co napisałeś? Ale to wynika i z "niechlujstwa ustawodawcy" i ze "wspanialej nadinterpretacji prawa przez rodaków".Wyobraźmy sobie hipotetyczną sytuację, na zebraniu głosują najpierw udziałami, i jest 51% za, a potem drugie glosowanie i jest remis. Chyba nie taka była intencja ustawodawcy.
    jeżeli w Twoim przypadku rzeczywiście kiedyś uchwalono taki tryb dla wszystkich spraw to wygrywasz, powołując się na SN, ale jeżeli uchwalono kiedyś ,że takie glosowanie będzie w przypadku:
    -absolutorium
    -zatwierdzenia PG
    -składu zmiany Zarządu
    to nie wygrywasz.
    Być może Twój Zarząd już taką uchwał "szczęśliwie odnalazł"? To nie są "druki ścisłego zarachowania". Zarząd nie ma żadnego obowiązku ich przechowywania. Jeżeli złożysz wniosek o pokazanie jakiegoś dokumentu, a Zarząd powie sądowi ,że takiego nie ma bo nie ma takiego obowiązku, albo pokaże "sporządzony pod rozprawę" jak udowodnisz swoje racje?
    Kolejna bzdura. Każdy uczestnik zebrania ma prawo wiedzieć, kto może w nim uczestniczyć, a kto nie i jakie ma uprawnienia do głosowania (prawo do udziału w zebraniu nie daje automatycznie prawa do głosowwania)
    Rozumiem ,że poprzesz twoje "widzimisię' jakąś podstawą prawną? Ten obowiązek spoczywa na Zarządzie, który może żadać dowodów tożsamości lub pełnomocnictw. I zapewne tak się odbywa w olbrzymich WM (100-200 lokali). W małych nie koniecznie.
    Pełnomocnictwo ma być okazane na początku zebrania
    Też zapewne wskażesz sądowi artykul w kc? Zarząd zapewni Sąd ,że widział takie pełnomocnictwo rodzajowe dwa tygodnie wcześniej.I jak Sąd sobie życzy to je dostarczy do akt.
    więc również: prawo wglądu do wszelkich dokumentów związanych z podejmowaniem decyzji - w tym: do pełnomocnictw.
    U mnie w ustawie nie ma czegoś takiego.
    I na koniec krótka dygresja.
    Sędzia popisała się nieznajomością prawa
    Jak to powiesz na sali, to Cię jeszcze ukarzą.
    Jest z tego znana, podobnie jak z tego, że przegrywa wszystkie apelacje, a orzeczenia Sądu Apelacyjnego bywają dla niej druzgocące
    A podasz choć jeden przykład?
  • Opcje
    closed2524closed2524 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Kowal:[/cite]stanislawl - zaproś mnie na tą apelację. Mieszkam około 1 km od SA w naszej pięknej miejscowości, a ostatnio byłem tam 28 lutego na swojej sprawie, którą wygrałem.
    Masz to u mnie. Swoją drogą: "nasza piękna miejscowość" to...?
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano kwietnia 2015
    [cite] stanislawl:[/cite]A co powiecie na to?

    W mojej wspólnocie uchwały są podpisywane tylko przez zarząd. Często z uwagą: "Uchwałę podjęto jednogłośnie" bez informacji o liczbie głosujących. Głosowania odbywają się przez podniesienie ręki, a wszystkie uchwały są głosowane wg zasady "jeden głos na lokal". W głosowaniach uczestniczą również osoby niebędące członkami wspólnoty, które nie przedkładają pełnomocnictw.

    Tak również wyglądały głosowania uchwał o powołaniu / zmianie składu zarządu. Moje wielokrotne uwagi, że tak nie można, że prawo nakazuje stosowanie określonych zasad: głosowanie udziałami, dokumentowanie uchwał - są uważane za czepialstwo. Wystąpiłem da drogę sądową - i tak zostałem "pieniaczem" (prawnik zarządu wielokrotnie powtarzał to słowo podczas rozprawy).

    Żeby było ciekawiej: mam listy obecności z kilku zebrań. Podsumowałem udziały obecnych osób należacych do wspólnoty. Wynoszą poniżej 50% - czyli uchwał nie podjęto nawet jeśli wszyscy głosowali za.

    Ostatnio zaskarżyłem podjęte w ten sposób uchwały. Przegrałem w Sądzie Okręgowym. Sędzia w uzasadnieniu wyroku napisała, że "we wspólnocie [...] przy podejmowaniu uchwał obowiązuje zasada, zgodnie z którą na każdy lokal przypada 1 głos". Kiedy podczas rozprawy próbowałem przywołać wyrok Sądu Najwyższego mówiący, że tak nie wolno, sędzia mnie zakrzyczała. Złożyłem wniosek o nakazanie pozwanym dostarczenia sądowi uchwały o powołaniu zarządu. Sąd wniosek zaakceptował. Pozwani uchwały nie dostarczyli, a sąd nie podjął w związku z tym żadnych działań.

    Oczywiście złożyłem apelację.

    Chciałbym mieć zarząd, który dba, by właściciele podpisywali uchwały...


    Czy przed głosowaniem nad uchwałami składany jest wniosek o głosowanie "1 na 1"? Tak powinno być, jeżeli nie jest to moim zdaniem taki wyrok nie powinien się ostać . Zastanwia mnie też jak przeprowadzono to całe postępowanie dowodowe, czy strona pozwana wykazała większośc głosujących?
    Teraz procedura wygląda nieco inaczej, ponieważ całkiem niedawno zmieniły sie przepisy kpc i sąd jest już tylko i wyącznie arbitrem, może są jakieś niedociągnięcia proceduralne, które zadecydowały o takim rozstrzygnieciu?
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    closed2524closed2524 Użytkownik
    edytowano kwietnia 2015
    [cite] Zarządca:[/cite]Czy przed głosowaniem nad uchwałami składany jest wniosek o głosowanie "1 na 1"?
    Nie. Zarząd poinformował sąd, że przyjęto taką zasadę na początku istnienia wspólnoty. Stąd mój stanowczy sprzeciw.
    [cite] Zarządca:[/cite]Tak powinno być, jeżeli nie jest to moim zdaniem taki wyrok nie powinien się ostać.
    Też tak uważam, dlatego złożyłem apelację.

    Osobną kwestię stanowi brak pełnomocnictw osób spoza wspólnoty, które wzięły udział w głosowaniu. Sąd uznał, że informacja, że ktoś kiedyś dzwonił do zarządu i upoważnił syna / ojca / ... do reprezentowania go wobec wspólnoty - jest wystarczająca. A ja stoję na stanowisku, że pełnomocnik powinien dysponować pisemnym pełnomocnictwem i powinno być to pełnomocnictwo rodzajowe. Analizowałem przepisy k.c., mam też stosowne opinie prawne.
    [cite] Zarządca:[/cite]Zastanawia mnie też jak przeprowadzono to całe postępowanie dowodowe, czy strona pozwana wykazała większość głosujących?
    Dobre pytanie. Podsumowałem udziały członków wspólnoty głosujących ostatnio za uchwałami - jest poniżej 50%. Podobnie jak w przypadku przytłaczającej większości uchwał podjętych przez tę wspólnotę. Ale sąd uznał, że skoro we wspólnocie jest 40 lokali, a "za" oddano 23 głosy, to jest większość. To, że 5 osób głosujących nie należy do wspólnoty, było dla sądu bez znaczenia.
    [cite] Zarządca:[/cite]Teraz procedura wygląda nieco inaczej, ponieważ całkiem niedawno zmieniły się przepisy kpc i sąd jest już tylko i wyłącznie arbitrem, może są jakieś niedociągnięcia proceduralne, które zadecydowały o takim rozstrzygnięciu?
    Mogę przesłać jako wiadomość prywatną skan wyroku. Proszę o informację, czy mam to zrobić.
  • Opcje
    EDDIEEDDIE Użytkownik
    edytowano listopada -1
    Strach się bać takich Sądów :devil:
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano kwietnia 2015
    [cite] stanislawl:[/cite]
    [cite] Zarządca:[/cite]Czy przed głosowaniem nad uchwałami składany jest wniosek o głosowanie "1 na 1"?
    Nie. Zarząd poinformował sąd, że przyjęto taką zasadę na początku istnienia wspólnoty. Stąd mój stanowczy sprzeciw.

    No tak, ale jeżeli uchwały nie zaskarżono, to może sąd uznał, że wywołuje skutki prawne?





    Można przesłać:
    biuro@zarzadca.pl
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    closed2524closed2524 Użytkownik
    edytowano kwietnia 2015
    [cite] Zarządca:[/cite]No tak, ale jeżeli uchwały nie zaskarżono, to może sąd uznał, że wywołuje skutki prawne?
    Uchwała niezgodna z prawem nie może wywoływać skutków prawnych. A jest niezgodna z prawem - vide wyrok SN z 10 lipca 2009 (II CSK 83/09): Ustanowienie w tamtej uchwale generalnej zasady głosowania w pozwanej Wspólnocie „wszystkich uchwał" według reguły jeden właściciel – jeden głos było zatem niedopuszczalne, a uchwała ta, jako sprzeczna z bezwzględnie obowiązującym przepisem ustawy, jest nieważna (art. 58 § 1 k.c.) i nie mogła być stosowana, mimo jej niezaskarżenia.

    W dodatku Sąd nawet nie poprosił o okazanie tej uchwały, dał wiarę słowom zeznającego członka wspólnoty.

    Wyrok wysłałem.
  • Opcje
    KowalKowal Użytkownik
    edytowano listopada -1
    stanislawl - wreszcie będzie coś konkretnego do dyskusji......
    i co zarzuciłeś wyrokowi w apelacji?
  • Opcje
    closed2524closed2524 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] Kowal:[/cite]stanislawl - wreszcie będzie coś konkretnego do dyskusji......
    i co zarzuciłeś wyrokowi w apelacji?
    Kowal, dowiesz się podczas rozprawy. Przecież będziesz, prawda?
  • Opcje
    ZarządcaZarządca Zarzadca.pl ZARZADCA.PL
    edytowano listopada -1
    [cite] stanislawl:[/cite]
    [cite] Zarządca:[/cite]No tak, ale jeżeli uchwały nie zaskarżono, to może sąd uznał, że wywołuje skutki prawne?
    Uchwała niezgodna z prawem nie może wywoływać skutków prawnych. A jest niezgodna z prawem - vide wyrok SN z 10 lipca 2009 (II CSK 83/09): Ustanowienie w tamtej uchwale generalnej zasady głosowania w pozwanej Wspólnocie „wszystkich uchwał" według reguły jeden właściciel – jeden głos było zatem niedopuszczalne, a uchwała ta, jako sprzeczna z bezwzględnie obowiązującym przepisem ustawy, jest nieważna (art. 58 § 1 k.c.) i nie mogła być stosowana, mimo jej niezaskarżenia.

    W dodatku Sąd nawet nie poprosił o okazanie tej uchwały, dał wiarę słowom zeznającego członka wspólnoty.

    Wyrok wysłałem.

    Też tak uważam, ale z tą bezwględną nieważnościa różnie to w sądach bywa.
    ZARZĄDCA PORTAL INFORMACYJNY II 6tfwtu9sbskv.png
  • Opcje
    mechanik-86mechanik-86 Użytkownik
    edytowano listopada -1
    [cite] stanislawl:[/cite]
    [cite] Zarządca:[/cite]No tak, ale jeżeli uchwały nie zaskarżono, to może sąd uznał, że wywołuje skutki prawne?
    Uchwała niezgodna z prawem nie może wywoływać skutków prawnych. A jest niezgodna z prawem - vide wyrok SN z 10 lipca 2009 (II CSK 83/09): Ustanowienie w tamtej uchwale generalnej zasady głosowania w pozwanej Wspólnocie „wszystkich uchwał" według reguły jeden właściciel – jeden głos było zatem niedopuszczalne, a uchwała ta, jako sprzeczna z bezwzględnie obowiązującym przepisem ustawy, jest nieważna (art. 58 § 1 k.c.) i nie mogła być stosowana, mimo jej niezaskarżenia.

    W dodatku Sąd nawet nie poprosił o okazanie tej uchwały, dał wiarę słowom zeznającego członka wspólnoty.

    Stanisław popieram Ciebie i mam nadzieję że wszystko będzie ok.
    Problem w tym ze w sądownictwie polskim nie ma precedensów . Natomiast uchwały SN są obowiązujące tylko w stosunku sędziów Sądu Najwyższego. Polskie Sądy są niezawisłe i sędziowie sądów apelacyjnych, okręgowych i rejonowych nie są zobligowani uchwałami Sądu Najwyższego czego miałeś już przykład i dla tego musiałeś "apelować".
  • Opcje
    cdncdn Użytkownik
    edytowano listopada -1
    uchwały SN są obowiązujące tylko w stosunku sędziów Sądu Najwyższego
    ...i tylko te uchwały, którym SN nadał moc zasady prawnej.
  • Opcje
    gecongecon Użytkownik
    edytowano listopada -1
    "...Sąd Najwyższy jest organem władzy sądowniczej, a nie ustawodawczej. Nie należy więc do jego obowiązków stanowienie prawa, a jedynie rozstrzyganie kwestii prawnych.

    Wyrok Sądu Najwyższego wiąże inne sądy tylko w tej sprawie, której dotyczy. Dla innych sądów jest tylko wskazówką.

    Należy jednak pamiętać, że przełamanie wykładni Sądu Najwyższego przez sądy niższej instancji może się spotkać później z brakiem jego aprobaty. Wydaje się bowiem, że skoro pogląd Sądu Najwyższego jest w konkretnej sprawie ustalony, to w podobnych sprawach sąd ten będzie konsekwentny w swoim stanowisku.

    Nie można więc uznać, że sądy powszechne nie są wrażliwe na powoływane orzecznictwo. Przywołanie orzeczeń Sądu Najwyższego może mieć duże znaczenie w sprawie i być mocnym argumentem w pozwie czy innym piśmie procesowym..."
    - http://prawo.rp.pl/artykul/344733.html
  • Opcje
    closed2524closed2524 Użytkownik
    edytowano kwietnia 2015
    [cite] Kowal:[/cite]stanislawl - zaproś mnie na tą apelację. Mieszkam około 1 km od SA w naszej pięknej miejscowości, a ostatnio byłem tam 28 lutego na swojej sprawie, którą wygrałem.
    Zgodnie z danym słowem zapraszam (przede wszystkim Kowala, ale również innych zainteresowanych).

    Termin: 11 czerwca 2015, godz. 9.30
    Miejsce: Sąd Apelacyjny we Wrocławiu, sala nr 4.
  • Opcje
    mechanik-86mechanik-86 Użytkownik
    edytowano kwietnia 2015
    [cite] stanislawl:[/cite]
    [cite] Kowal:[/cite]stanislawl - zaproś mnie na tą apelację. Mieszkam około 1 km od SA w naszej pięknej miejscowości, a ostatnio byłem tam 28 lutego na swojej sprawie, którą wygrałem.
    Zgodnie z danym słowem zapraszam (przede wszystkim Kowala, ale również innych zainteresowanych).

    Termin: 11 czerwca 2015, godz. 9.30
    Miejsce: Sąd Apelacyjny we Wrocławiu, sala nr 4.

    Stanisław trochę jak dla mnie za daleko ale jak byś mógł bez względu na wzgląd podaj skrócona wersję orzeczenia .
    Co do Kowala nie wiem ale mam takie wewnętrzne przekonanie że jest On z zachodniopomorskiego więc może on mieć również problem, choć ponoć dla chcącego nic trudnego. Życzę powodzenia (nie daj boże nie dziękuj bo zapeszysz ) obiecuję trzymać kciuki .
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.