zmiany w planie gospodarczym
Martusia
Użytkownik
Witam
Jestem nowa osoba , stąd wielka prośba o pomoc . Przedstawiam problem
1. Zarzadca opracował plan finansowy na okres dwóch lat 2015i 2016 ( tlumacząc sie iż nie bedzie konieczności zbierania podpisów w roku następnym)
2. W planie podano sam tytuł prac : remont logii, tarasów i balkonów ( mamy kilka budynków) i kwotę
3. Nie ma wyszczegolnienia jakie będą to klatki i mieszkania do których powyższe przynależą, nie ma określenia jakie części i elementy będą remontowane ze środków wspólnoty
4. Remont logii i balkonów zaczął sie już w roku 2014. Wtedy tak samo wpisano jedynie to do planu, bez bliższego określania te pozycję a sama kwotę.
5. W roku 2014 gdy zaczął sie remont nie było żadnej uchwały o remoncie. Dokonano skucia podłoża , położenia nowej izolacji i opierzeń blaszanych oraz położenia płytek. Zalożyliśmy też dodatkowo odwodnienie - rynny jakiego nie było Za płytki też płaciła wspólnota
6. Teraz znów nie ma żadnej uchwały dotyczacej tego remontu ( na czynności przekraczajace zwykły zarzad ), tak samo jak do innych prac umieszczonych w planie a dotyczących równiez remontu cześci wspolnej nieruchomości ( np. dach, monitoring ) ktore w tych dwóch latach tez mają być wykonane. Nie ma planu- harmonogramu remontów więc trudno powiedzieć czy badą wykonane w roku 2015 czy 2016
7. Remont logii , tarsów i balkonów bedzie ciagnął sie jeszcze kilka dobrych lat, będziemy zakładać odwodnienie lub zmieniac system odwodnienia płyty balkonowej
8. Na parterze nie ma balkonów , sa modne teraz ogródki w części z trawą a w części wyłożone wzdłuż elewacji płytkami a pod nimi hale z garażami.
9. W tej sytuacji mieszkańcy parterów nie sa zainteresowani uczestnicwem w kosztach polożenia płytek na balkonach i tarasach ( koszt płytek należy do własciciela. Z drugiej strony osoby które mają balkony rownież maja ten sam argument ( plytki na ziemi nad halami nie sa elementem konstrukcyjnym budynku tez powiniem byc to koszt wlaciciela
10. Dodatkowo okazuje się ze na gornych nie zadaszanych tarasach na niektórych nie ma w płytek ( sama izolacja ) , lub powierznia tarasu jest na tyle zaniedbana iż brakuje płytek ktore poodpadaly a właścieciele nie zadbali aby je uzupelnić i przykleić Sa to mieszkania do których należą tarasy o powierzchniach okolo 50 m koszt naprawy tarasu ogromny a do tego koszt i płytek wysoki.
Dlaczego tym zaniedbaniem maja byc obciażani wszyscy. Dodatkowo na przegladzie 5 letnim ( 2012 ) podano balkony gdzie właściciele mieli uzupelnić na swoj koszt wypelnienia- fugi lub brakujące pojedyńcze płytki, nikt tego nie skontrolował.
11. Rozumiem iż jako własciciele mamy prawo mimo wszystko zadecydować iż bedziemy remontować i płacić za plytki wszystkim lokatorom ze środkow wspolnoty , remontować także płytki na ogródkach zielonych. Taka może być nasza wola wyrażona w uchwale. Ale takiej uchwały jednak nie było w roku 2014.
Zatem pytanie
-. Co zrobic ma lokator w chwili obecnej jeżeli nadal nie ma uchwały o finansowaniu plytek. Czy aby nie narazić sie ma siedzieć cicho ( bo przecież może być argument bo i balkon Pana ( Pani ) lub loggia taras lub parter moga być kiedyś remontowane i także nie bedzie Pan wtedy placił
Tych balkonow o tarasow na naszych ośmiu budynkach jest sporo. Kiedy doczekaja sie remontu ( remonty sa w pionie każdej kondygnacji i remontuje sie wszystkie niezaleznie dajac nowa izolacje i płytki - tłumaczy sie to kosztem postawienia rusztowania )
- Co zrobić w obecnej chwili aby to przerwać. Wyroki Sadu są wyraźne iż remont balkonu musi być z uchwałą i określeniem co jest finansowane ze srodków wspolnoty
- Uchwały można zaskarżać ale co zasakarżyć jeżeli nie ma jakiejkolwiek uchwały o remoncie, a zarzadca nie ma w ogole w zwyczaju informować o wynikach głosowania i uchwalach. Skarżyć plan finansowy - nie - bo jest tam przecież pozycja remont tylko dalej juz nie ma rozwinięcia tematu w uchwale
- może poprzez zaskarżenie ( prowadzenie remontu części wspolnej bez uchwały ) zarzadać aby zarządca zwrocił wspólnocie koszty plytek ( remont roku 2014)
bo nie miał prawa bez zgody wspólnoty płacić za płytki. Nie może chyba " w tył " obciazyć już właściecieli
Prosze pomóżcie jako doświadczeni w tym temacie jak to zrobić broniąć słusznej sprawy ( nie mozna siegać po pieniadze wspólnoty na remont czesci wspólnej bez uchwały i zgody wspolnoty ) aby nie wejść w konflikt w częścią mieszkańców ( tych co maja juz wyremontowane balkony )
Pozdrawiam
Martusia
Jestem nowa osoba , stąd wielka prośba o pomoc . Przedstawiam problem
1. Zarzadca opracował plan finansowy na okres dwóch lat 2015i 2016 ( tlumacząc sie iż nie bedzie konieczności zbierania podpisów w roku następnym)
2. W planie podano sam tytuł prac : remont logii, tarasów i balkonów ( mamy kilka budynków) i kwotę
3. Nie ma wyszczegolnienia jakie będą to klatki i mieszkania do których powyższe przynależą, nie ma określenia jakie części i elementy będą remontowane ze środków wspólnoty
4. Remont logii i balkonów zaczął sie już w roku 2014. Wtedy tak samo wpisano jedynie to do planu, bez bliższego określania te pozycję a sama kwotę.
5. W roku 2014 gdy zaczął sie remont nie było żadnej uchwały o remoncie. Dokonano skucia podłoża , położenia nowej izolacji i opierzeń blaszanych oraz położenia płytek. Zalożyliśmy też dodatkowo odwodnienie - rynny jakiego nie było Za płytki też płaciła wspólnota
6. Teraz znów nie ma żadnej uchwały dotyczacej tego remontu ( na czynności przekraczajace zwykły zarzad ), tak samo jak do innych prac umieszczonych w planie a dotyczących równiez remontu cześci wspolnej nieruchomości ( np. dach, monitoring ) ktore w tych dwóch latach tez mają być wykonane. Nie ma planu- harmonogramu remontów więc trudno powiedzieć czy badą wykonane w roku 2015 czy 2016
7. Remont logii , tarsów i balkonów bedzie ciagnął sie jeszcze kilka dobrych lat, będziemy zakładać odwodnienie lub zmieniac system odwodnienia płyty balkonowej
8. Na parterze nie ma balkonów , sa modne teraz ogródki w części z trawą a w części wyłożone wzdłuż elewacji płytkami a pod nimi hale z garażami.
9. W tej sytuacji mieszkańcy parterów nie sa zainteresowani uczestnicwem w kosztach polożenia płytek na balkonach i tarasach ( koszt płytek należy do własciciela. Z drugiej strony osoby które mają balkony rownież maja ten sam argument ( plytki na ziemi nad halami nie sa elementem konstrukcyjnym budynku tez powiniem byc to koszt wlaciciela
10. Dodatkowo okazuje się ze na gornych nie zadaszanych tarasach na niektórych nie ma w płytek ( sama izolacja ) , lub powierznia tarasu jest na tyle zaniedbana iż brakuje płytek ktore poodpadaly a właścieciele nie zadbali aby je uzupelnić i przykleić Sa to mieszkania do których należą tarasy o powierzchniach okolo 50 m koszt naprawy tarasu ogromny a do tego koszt i płytek wysoki.
Dlaczego tym zaniedbaniem maja byc obciażani wszyscy. Dodatkowo na przegladzie 5 letnim ( 2012 ) podano balkony gdzie właściciele mieli uzupelnić na swoj koszt wypelnienia- fugi lub brakujące pojedyńcze płytki, nikt tego nie skontrolował.
11. Rozumiem iż jako własciciele mamy prawo mimo wszystko zadecydować iż bedziemy remontować i płacić za plytki wszystkim lokatorom ze środkow wspolnoty , remontować także płytki na ogródkach zielonych. Taka może być nasza wola wyrażona w uchwale. Ale takiej uchwały jednak nie było w roku 2014.
Zatem pytanie
-. Co zrobic ma lokator w chwili obecnej jeżeli nadal nie ma uchwały o finansowaniu plytek. Czy aby nie narazić sie ma siedzieć cicho ( bo przecież może być argument bo i balkon Pana ( Pani ) lub loggia taras lub parter moga być kiedyś remontowane i także nie bedzie Pan wtedy placił
Tych balkonow o tarasow na naszych ośmiu budynkach jest sporo. Kiedy doczekaja sie remontu ( remonty sa w pionie każdej kondygnacji i remontuje sie wszystkie niezaleznie dajac nowa izolacje i płytki - tłumaczy sie to kosztem postawienia rusztowania )
- Co zrobić w obecnej chwili aby to przerwać. Wyroki Sadu są wyraźne iż remont balkonu musi być z uchwałą i określeniem co jest finansowane ze srodków wspolnoty
- Uchwały można zaskarżać ale co zasakarżyć jeżeli nie ma jakiejkolwiek uchwały o remoncie, a zarzadca nie ma w ogole w zwyczaju informować o wynikach głosowania i uchwalach. Skarżyć plan finansowy - nie - bo jest tam przecież pozycja remont tylko dalej juz nie ma rozwinięcia tematu w uchwale
- może poprzez zaskarżenie ( prowadzenie remontu części wspolnej bez uchwały ) zarzadać aby zarządca zwrocił wspólnocie koszty plytek ( remont roku 2014)
bo nie miał prawa bez zgody wspólnoty płacić za płytki. Nie może chyba " w tył " obciazyć już właściecieli
Prosze pomóżcie jako doświadczeni w tym temacie jak to zrobić broniąć słusznej sprawy ( nie mozna siegać po pieniadze wspólnoty na remont czesci wspólnej bez uchwały i zgody wspolnoty ) aby nie wejść w konflikt w częścią mieszkańców ( tych co maja juz wyremontowane balkony )
Pozdrawiam
Martusia
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Zakładam, że duża, to wtedy proponuję ...
nie wiem o czym napisałaś, bo taki dokument PLAN FINANSOWY nie występuje standardowo w działalności wspólnoty . Natomiast występują:
Plan Gospodarczy mówi właścicielom lokali ile w danym roku obrachunkowym planuje się wydać na utrzymania nieruchomości, aby ta nie traciła na wartości ,
Plan Remontów NW to jest wykaz zadań dla Zarządu WM, które powinni zrealizować członkowie zarządu WM i na co ogół właścicielei lokali sie zgodził i przeznaczył środki finansowe.
Za rok właściciele lokali z tego rozliczą członków Zarządu, udzielając lub nie udzielając im absolutorium.
to nie jest miejsce dla tego typu zapisów. Od tego jest PLAN REMONTÓW NW
Jak jest "Plan remontów NW" to nie musi być odrębnej uchwały w temacie.
Widzę, że w twojej wspólnocie panują takie same zasady jakie są we wspólnocie piastowskiej - 3 uchwały - resztę robi Zarząd / Administrator / Zarządca samoistnie, czy właściciele się z tym zgadzają czy nie, na takie działanie.
sam się nasuwa wniosek , należy szybko rozstać się z takim "dyktatorskim" Zarządcą
te remonty winni pokrywać właściciel lokalu do których one, te pomieszczenia pomocnicze, należą z wyłączeniem elementów konstrukcyjnych
Najlepiej jak ogół właścicielei podejmie uchwałę o granicy części wspólnych, które stanowią nieruchomości wspólne, a które należą do właściciela lokalu
Jak naszybciej doprowadzic do normalności podejmując stosowne uchwały, aby Sąd mógł sie odnieść do do zasad jaie uchwalicie , jak tylko komuś, kto nie ma interesu sponsorować glazury na balkonie sąsiada mógł się odnieść
jak to zmienia się poglądy w zależności od sytuacji...
ale mało wyraźnie to zaznaczyłeś i ja tak to odczytałem, że to twój pogląd na ilość uchwał we WM