Ocieplenie strychu - kto ma finansować?
sneer
Użytkownik
Witam,
Jestem czlonkiem duzej wspolnoty (30 mieszkan). Posiadam mieszkanie na ostatnim pietrze. Nade mna jest
strych nieuzytkowy stanowiacy czesc wspolna, na ktory nie ma wejscia i technicznie takie wejscie moze byc
poprowadzone tylko przez moje mieszkanie. Jest to taki jakby "pustostan", ktorym nikt sie nie interesuje i
nikt nie uzywa.
Problem polega na tym, ze strych tez jest ocieplony jedynie w podstawowym stopniu i przy nizszych
temperaturach powoduje ogormne straty ciepla mojego mieszkania. Mowiac obrazowo, strasnzie od niego
'ciagnie zimo'.
Chcialbym ocieplic ten strych. Czy mam zrobic to na swoj koszt (w koncu ocieplam jakby posrednio
swoje mieszkanie) czy wystapic do wspolnoty o wspoludzial w finansowaniu (w koncu stryh jest czescia
wspolna). A moze dogadac sie jakos, ze to ja ocieple strych, w zamian za mozliwosc adaptacji i
odkupienie strychu na wlasnosc?
Spotkalem sie z opinia jednego sasiada z dolu, ze jego zdaniem wspolnota nie powinna w zadnym
stopniu wspolfinansowac ocieplenia dachu i strychu, skoro to dotyczy tylko lokatorow najwyzszego
pietra i on (ten sasiad) nic z tego nie bedzie mial... Po czesci ma chyba racje. Co sadzicie?
Inna kwestia jest fakt, ze na strych nie ma wejscia, wiec bede musial i tak 'poswiecic' (czyli poniesc strate), lawalek swojego
sufitu/stropu, zeby ekipa mogla tam wejsc.
Jestem czlonkiem duzej wspolnoty (30 mieszkan). Posiadam mieszkanie na ostatnim pietrze. Nade mna jest
strych nieuzytkowy stanowiacy czesc wspolna, na ktory nie ma wejscia i technicznie takie wejscie moze byc
poprowadzone tylko przez moje mieszkanie. Jest to taki jakby "pustostan", ktorym nikt sie nie interesuje i
nikt nie uzywa.
Problem polega na tym, ze strych tez jest ocieplony jedynie w podstawowym stopniu i przy nizszych
temperaturach powoduje ogormne straty ciepla mojego mieszkania. Mowiac obrazowo, strasnzie od niego
'ciagnie zimo'.
Chcialbym ocieplic ten strych. Czy mam zrobic to na swoj koszt (w koncu ocieplam jakby posrednio
swoje mieszkanie) czy wystapic do wspolnoty o wspoludzial w finansowaniu (w koncu stryh jest czescia
wspolna). A moze dogadac sie jakos, ze to ja ocieple strych, w zamian za mozliwosc adaptacji i
odkupienie strychu na wlasnosc?
Spotkalem sie z opinia jednego sasiada z dolu, ze jego zdaniem wspolnota nie powinna w zadnym
stopniu wspolfinansowac ocieplenia dachu i strychu, skoro to dotyczy tylko lokatorow najwyzszego
pietra i on (ten sasiad) nic z tego nie bedzie mial... Po czesci ma chyba racje. Co sadzicie?
Inna kwestia jest fakt, ze na strych nie ma wejscia, wiec bede musial i tak 'poswiecic' (czyli poniesc strate), lawalek swojego
sufitu/stropu, zeby ekipa mogla tam wejsc.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Strych jest częścią wspólną i jego ocieplenie powinno być finansowane przez wspólnotę. Ale z uzyskaniem zgody na takie rozwiązanie możesz mieć problem. Jeśli rozważasz adaptację i wykup, to polecam takie rozwiązanie. Wówczas ocieplisz strych na własny koszt, a wyłożone pieniądze odliczysz przy wykupie (cena sprzedaży to zazwyczaj cena rynkowa minus nakłady inwestora na adaptację).
Uwaga:
Nie można kupić strychu, tylko samodzielny lokal, powstały po adaptacji.
Jeśli nie ma wejścia na strych z klatki schodowej, możesz mieć problem z uzyskaniem zaświadczenia starosty o samodzielności lokalu na strychu - a tylko samodzielny lokal może być sprzedany. Jeśli wyłożysz kasę i nie będziesz mógł potem lokalu wykupić, to nadal będzie on częścią nieruchomości wspólnej, będziesz go mógł najwyżej wynajmować od wspólnoty.
Chyba zdecyduje sie wiec na ocieplenie w zamian za zgode na adaptacje i pozniej rozliczenie kosztow.
Troche mnie jednak zmartwilo to co napisales o problemach z uzyskanie zaswiadczenia o samodzielnosci lokalu. Czy nawet jesli poprowadze dodatkowe schody ze swojego mieszkania moze byc z tym problem? I czy koniecznie nalezy wystapic o zaswiadczenie o samodzielnosci lokalu w przypadku gdy strych bede chcial jedynie DOLACZYC do swojego mieszkania? I nie bedzie on stanowil niezaleznego lokalu?
Chcialbym sie Was poradzic w nastepujacej kwestii. Otoz, z rozmow z niektorymi mieszkancami wspolnoty wynika, ze oni traktuja przyszle ocieplenie "mojego strychu" jako korzysc tylko i wylacznie dla mnie. Mowia, ze to nie wplynie w zaden odczuwalny dla nich sposob na ocieplenie i "bilans cieplny" budynku. Mowia, ze ja i tak utrzymuje teraz temperature, zalozmy 20 stopni w swoim mieszkaniu, wiec po ociepleniu tez bede taka sama temperature utrzymywal, zatem im to "wisi".
Ile jest w tym racji? Jest moze jakies opracowanie, artykul na ten temat (czyli wyplywu ocieplenia czesci dachu na bilans cieplny calego budynku etc.), ktorym moglbym sie poprzec? Jestem zielony w tym temacie. Dziekuje,