fundusz celowy
WMP9
Użytkownik
Witam wszystkich
Szukam odpowiedzi na następujące pytanie:
Chcemy wydzielić na podstawie uchwały właścicieli z funduszu remontowego - fundusz celowy. Kwota wydzielona ma posłużyć do dofinansowania inwestycji wykraczającej poza część wspólną, jak wiadomo fundusz remontowy może być spożytkowany tylko na część wspólną. Konsultowaliśmy się z prawnikiem i osobą posiadającą licencję zarządcy, do tego pracującą w zawodzie i z obu źródeł otrzymaliśmy info, że takie działanie jest zgodne z prawem. Chciałbym jednak dodatkowo się upewnić, może ktoś miał już styczność z takim działaniem. Będziemy wdzięczni za wszelką pomoc w tym temacie.
Pozdrawiamy
Szukam odpowiedzi na następujące pytanie:
Chcemy wydzielić na podstawie uchwały właścicieli z funduszu remontowego - fundusz celowy. Kwota wydzielona ma posłużyć do dofinansowania inwestycji wykraczającej poza część wspólną, jak wiadomo fundusz remontowy może być spożytkowany tylko na część wspólną. Konsultowaliśmy się z prawnikiem i osobą posiadającą licencję zarządcy, do tego pracującą w zawodzie i z obu źródeł otrzymaliśmy info, że takie działanie jest zgodne z prawem. Chciałbym jednak dodatkowo się upewnić, może ktoś miał już styczność z takim działaniem. Będziemy wdzięczni za wszelką pomoc w tym temacie.
Pozdrawiamy
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
WM nie zajmują się "terenami poza częścią wspólną". Jeżeli grupa właścicieli chce sobie taki fundusz stworzyć, to niech podpiszą ze sobą umowę - dobrowolną. Jak US się o tym dowie to wam te pieniądze - OPODATKUJE.
Czego ma dotyczyć ta inwestycja? Bo jeśli np parkingu na nieswoim terenie, to nawet jak będziecie mieć zgodę 100% właścicieli w swojej wspólnocie, to inwestowanie w wybudowanie parkingu przez wspólnotę na nieswoim terenie jest bezprawne. Z własnego doświadczenia wiem, że wtedy dobrze jest by zainteresowane osoby założyły stowarzyszenie, które podpisze umowę na dzierżawienie terenu od właściciela tego terenu. Wspólnoty nie nalezy do tego mieszać
Jeszcze raz: wspólnota zarządza nieruchomością wspólną, a nie własnością obcych podmiotów
Fundusz celowy można założyć, ale musi on służyć finansowaniu kosztów nieruchomości wspólnej.
Wydawanie pieniędzy na cokolwiek, co nie jest częścią wspólną jest łamaniem prawa.
Czasem wspólnoty prawo łamią. Właściciele wydają wspólne pieniądze na różne fanaberie.
Dopóki wszyscy się na to godzą nic tego nie zmieni.
Niedawno wpadł mi artykuł z waszego forum i bardzo mnie to wszystko zainteresowało, ale o tym moze napisze w innym temacie... tutaj chciałbym się podpiąć pod temat...
Mieszkam na byłym "po pegierowskim" osiedlu, wiadomo jak na nich jest... "najważniejsze" ze ktoś kiedyś utworzył na nim SM... która po blisko ponad 20 letniej historii dalej prosperuje albo jak kto woli kuleje i kroi wszystkich mieszkańców az głowa boli....
Może jednak do konkretów- ostatnio zarząd SM wymyślił - fundusz celowy na remont komina kotłowni, wzięto na ten cel pożyczkę a kosztami obciążono wszystkich mieszkańców, sory kazdy lokal mieszkalny. Fundusz celowy jest jednym z punktów dostarczanych nam co miesiąc faktur.
Na osiedlu nie ma prawnie działających WM... w blokach zamieszkują najemcy jak i właściciele mieszkań.
Czy któryś z forumowiczów - mógłby coś dopowiedzieć do tematu funduszu celowego.
Jeżeli np. rada nadzorcza podjęła taka uchwałę, że jest tworzony fundusz celowy na remont komina kotłowni i nakazała realizację uchwały zarządowi, to zarząd nie ma innej możliwości, jak obciążyć wszystkie lokale kosztami, a właściciele lokalu muszą wnosić te opłaty.
Prawdę mówiąc nie masz realnego wpływu na nic, co się dzieje w spółdzielni i dopóki budynek nie wydzieli sie spod zarządu spółdzielni jako wspólnota, to będziesz płacił za wszystkie pomysly spółdzielni
Wyjścia zamknąć nie mają prawa, to tylko środek nacisku w sprawie partycypacji. Partycypować możecie jako osoby fizyczne, nie z kasy wspólnoty, nie z funduszu celowego.
Sąsiedzi mogli się do was zwracać przed remontem. Teraz to trochę późno i tak bym im odpisał. Późno, mamy fundusz ale nie mamy prawa wydawania z niego środków na cudzy grunt, zamknąć nie możecie.
Wyczytałem z orzeczenia:
http://orzeczenia.elblag.so.gov.pl/content/$N/151010000000503_I_C_000176_2012_Uz_2012-12-13_001
"Środki gromadzone na funduszu remontowym mają określone przez ustawę przeznaczenie na przyszłość – remont nieruchomości wspólnej. Wskazania wymaga, iż wydzielenie we wspólnocie odrębnego funduszu na cele remontowe, na który członkowie uiszczają zaliczki w wysokości ustalonej przez wspólnotę, powoduje, że środki tam zgromadzone nie mogą zostać rozdysponowane przez wspólnotę w inny sposób niż zgodnie z ich przeznaczeniem. Wykorzystanie środków z funduszu remontowego na inwestycję, niezależnie od stopnia jej użyteczności, nie tylko narusza art. 14 pkt 1 ustawy o własności lokali, lecz nadto godzi w interes wspólnoty, gdyż częściowo pozbawia ją środków zabezpieczających możliwość poniesienia kosztów prac niezbędnych do utrzymania nieruchomości wspólnej w należytym stanie, także w wypadku nagłych i nieprzewidywalnych awarii czy usterek. Inwestycje i wszelkie prace zwiększające użyteczność nieruchomości wspólnych winny być pokrywane z odrębnych środków (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 18 czerwca 2008 r., I ACa 119/08, (...) Prawnej Lex (...) nr (...)). "
Wnosić można chyba, że położenie ocieplenia nazwałby remontem.
na marginesie:
W uzasadnieniu nie widzę, żeby sąd brał pod uwagę wolę większości właścicieli i ich determinację żeby ten płot postawić (i to częściowo zrzutką do kapelusza, a tylko częściowo z fr!).
Sąd nie argumentuje tutaj przekonująco, że budowa płotu był niezgodna z interesem wspólnoty. Raczej wygląda na to że interesy właścicieli nie zostały należycie wyważone. Nad racjami ludzi przeważyły względy formalne. Bardzo interesujące ponieważ moja wspólnota planuje budowę płotu z fr.
Sądy działają tu jak automaty, bo nie mają wyjścia.
Wydaje mi się, że może żądać zwrotu wydanej kwoty z FR w części jego udziału. Wydana kwota była niezgodna z prawem.
Czyli jeżeli chcą zrobić to na terenie dzierżawionym, ale z pieniędzy funduszu remontowego dotyczy to
- chodnika ujęte w planie gospodarczym finansowane z FR
- żywopłotu zamiast ogrodzenia ujęte w planie gospodarczym finansowane z FR
- współuczestniczyć z PEC-em w przyłączu CO właśnie zgodziliśmy się w formie uchwały finansowane z FR
to też jest to nie zgodne prawem ?
Nowy doklejony: 29.05.15 09:34
Przepraszam trochę jestem w gorącej wodzie kompany przeczytałem wszystkie posty zostaje tylko ten PEC odnośnie dwóch pierwszych pozycji uzyskałem już odpowiedź właśnie tu w wątku. Odnośnie tej trzeciej biorąc pod uwagę Wasze wypowiedzi plus załączony wyrok prawdopodobnie też nie jest to zgodne z prawem podpowiedzcie mi tylko jak to wygląda z tym
Wszystkie wątpliwości nurtujące nas (dotyczy przyłącza CO)zostały nam wyjaśnione, PEC otrzymał zielone światło po przez decyzję o lokalizacji inwestycji celu publicznego podpisaną przez prezydenta miasta , tylko to jedno że zdecydowaliśmy się sfinansować z FR jeżeli podpiszemy umowę to znowu trzeba doliczyć podatek poradźcie jak wyjść z tego.
Sfinansowanie przyłącza jest kosztem. Jego wysokość zasadniczo będzie uzależniona od:
1) Długości przyłącza tj. odległości pomiędzy przyłączanym budynkiem, a istniejącą siecią ciepłowniczą, do której nastąpi wpięcie
2) Średnicy przyłącza tj. średnicy rur, z których zostanie wykonane przyłącze do budynku.
W konkretnych przypadkach koszty inwestycyjne poniosą obydwie strony i będą uzależnione również od zakresu prac uzgodnionego pomiędzy dostawcą ciepła a wspólnotą.
NP wspólnota może finansować wg umowy:
- Opracowanie projektu technicznego instalacji wewnętrznej w budynku
- Budowa instalacji wewnętrznej w budynku lub przystosowanie istniejącej instalacji do potrzeb ciepła systemowego
- Przygotowanie pomieszczenia pod względem budowlanym (prąd, wentylacja, odwodnienie) do zabudowy węzła cieplnego (z reguły jest to pomieszczenie piwniczne w przyłączanym budynku)
- uiścić tzw. opłatę przyłączeniową.
słuchaj nie chodzi o finansowanie wewnątrz chodzi o pociągnięcie nowej magistrali, a następnie z tej magistrali przyłącze do węzła w naszym budynku i tu jest problem taki jak w temacie zgodziliśmy się na współfinansowanie tyle że koszt tego ma być pokryty z FR i tu jest problem bo przecież magistrala i przyłącze nie stanowi części wspólne a tylko na "remont" takich można wykorzystać FR" chodzi mi o to aby jakoś wybrnąć z sytuacji
Przyłącze nie jest czw ale jest funkcjonalne powiązanie z czw i będzie obsługiwać wspólną instalację CO , więc przeszkód nie ma. Przecież do kapelusza się nie zrzucicie skoro są pieniądze na koncie.
cdn - ale jeżeli przyłącze top majątek PEC-u to zgodnie z tematem podjętym w wątku możemy spokojnie finansować to z FR .
Na cudzym gruncie budują przyłącze, które będzie własnością dostawcy ciepła (czyli nie będzie częścią nieruchomości wspólnej). I twierdzisz, że mogą finansować to z funduszu remontowego, który można wydać tylko na remonty w nieruchomości wspólnej. Gdzie tu logika?
słuchaj Blazejh ja nie mogę gdybać chcę mieć pewność bo przecież na tej zasadzie o której piszesz
- chodnik który mamy i chcemy zrobić z pol bruku
- czy też żywopłot który w pewien sposób będzie zabezpieczał tereny zielone przyległe - dzierżawione
naszym zdaniem również leżą naszym interesie i co z tego jak konkretne orzeczenie dotyczące ogrodzenia, płotu, żywego płotu - żywopłotu to jednak jest to ogrodzenie lub ma spełniać warunki ogrodzenia poniżej niektóre cytaty z tego orzeczenia (pozwoliłem sobie na podzielenie na jakby odzielne punkty) i co tam czytamy że prawo wskazuje jak korzystać z FR i wskazuje przepisy które ograniczają nas w dysponowaniu tym funduszem.
słuchaj w jednym zdaniu i bez zająknięcia się (hehehehe)Sąd stwierdza to o czym pisałeś w sprawie interesu wspólnoty poniżej ponownie przytaczam cytat i ponownie zaznaczam go na czerwono
"........na inwestycję niezależnie od stopnia jej użyteczności nie tylko narusza art. 14 pkt 1 ustawy o własności lokali, lecz nadto godzi w interes wspólnoty,"
1. Czy każdy, a więc nie tylko właściciel Naszej wspólnoty może prawnie zareagować na Naszą decyzję powiedzmy w formie donosu czy inny "sygnalista" ?
2. Jakie mogą być konsekwencje takiej niezgodnej z prawem Naszej decyzji ?
3. Mamy we wspólnocie "posiadacza samoistnego", którego według interpretacji prawnej administratora pozbawiono praw do głosowania do zabierania głosu na zebraniach przy czym są uchwały w których oddawał on głos i był ten głos liczony przy innego głos ten mu zabierano. Czy może on skutecznie nasze uchwały mówiąc potocznie "uwalić" ?
4. Czy "posiadacz samoistny" musi udowodnić swój status prawny ?
W innym wątku chciał bym poruszyć instytucję "posiadacz samoistny".