Proszę o pomoc
BarbaraP-k
Użytkownik
• Wszystkie osoby, które przeczytają mój wątek (?), a znające się na funkcjonowaniu WM, proszę o pomoc, proszę o podpowiedzi, o sugestie ...
Nasz WM zawiązała się 12 lat temu. W pierwszych miesiącach , może nawet rok, byłam wybrana do Zarządu. Poza mną wybrano prezeskę i księgową. Po jakims czasie zrezygnowałam z działania w Zarządzie z przyczyn osobistych (choroba, śmierć mojej mamy a w końcu zamieszkałam w domu rodzinnym). Moje mieszkanie opuściliśmy ale nie sprzedaliśmy i nadal jesteśmy członkami WM. Początki były, jak zawsze, dosyć trudne, wszystko nowe, nieznane. Jakoś zaczęło to funkcjonować. Najpoważniejszy błąd, który widzę po latach działania WM, został popełniony na samym początku. Księgową zatrudniono na umowę o pracę, na pełen etat, z wszelkimi konsekwencjami wynikającymi z umowy o pracę. Po jakimś czasie w taki sam sposób zatrudniono palaczy kotłowni (3 etaty). Osoby te zaczęły traktować WM jak ,,zakład pracy,, .Każda podwyżka płacy minimalnej , natychmiast skutkowała w podwyższeniu wynagrodzenia na 4 etatach (!). Gdy na dorocznym zebraniu WM zobaczyłam w sprawozdaniu kwotę jaką wydajemy na etaty, to mi dech zaparło. Nie wiem właściwie co pisać dalej ponieważ w naszej WM jest wg bardzo dużo trudnych spraw a działania Zarządu budzą pewne kontrowersje . Zebrania członków naszej Wspólnoty odbywają się raz w roku . Wiadomo , mus! Dowiadujemy się o nich z zawiadomienia, które wywieszane jest na tablicach ogłoszeń , które znajdują się na klatkach schodowych naszych bloków (są trzy bloki z sześcioma klatkami , w sumie 36 lokali). Do nas, właścicieli lokali nie dostarcza się osobnych zawiadomień ani też żadnych projektów uchwał,nic. Na zebraniu podpisujemy listę obecności , rozdaje się kartki ze sprawozdaniem finansowym za poprzedni rok, i kwita . NIC wiecej. Rozpoczyna się ,,wolna amerykanka,, . Pani prezes rozpoczyna mowę, a właściwie monolog, który dość trudno przerwać. Mnie czasami się udaje bo nie jestem ,,gapami futrowana,, .Podczas zebrania nie ma podejmowania uchwał , nawet tych podstawowych jak przyjęcie sprawozdania finansowego, udzielenia lub nie absolutorium zarządowi, przyjęcia jakiego planu gospodarczego na dany rok. Jakieś głosowanie jest ale odbywało się to w takim hałasie, że nawet nie wiem nad czym. W każdym razie wstrzymałam się od głosu. Ważna chyba sprawa: na początku powołania WM postał statut , w którym jest zapis , że głosujemy : jeden właściciel - jeden głos.Po tegorocznym zebraniu WM , kilku członków wyraziło swoje niezadowolenie (rozmowa odbyła się zaraz po zebraniu przed budynkiem oraz w rozmowach prywatnych) gdyż bez zasięgnięcia opinii wszystkich członków WM , Zarząd postanowił , że zostanie wstrzymana dostawa ciepłej wody do lokali gdyż ,,się nie opłaca,, a właściciele mają sobie założyć bojlery elektryczne lub podgrzewacze. Tak się stało . W maju nie było już ciepłej wody, w mieszkaniach zimno pomimo bardzo złej pogody. Kotłownia ,,milczała jak zaklęta,,. Mieszkańcy byli bardzo oburzeni, wydzwaniali do księgowej, nawet chodzili do Jej mieszkania z prośbami o rozpalenie kotłów bo w mieszkaniach są malutkie dzieci ale to NIC nie pomogło. Było zimno i nie było ani nie ma nadal ciepłej wody. Faktem jest, że od lat walka była o dostarczanie ciepłej wody do mieszkań bo była najpierw 3 razy w tygodniu, potem chyba dwa razy a teraz nie ma wcale. Część właścicieli lokali miało dość tych wiecznych utarczek i kogo byhło stać, to pozakładali bojlery ale są lokale gdzie tej ciepłej wody nie ma. Myślę, że właśnie te zimne w maju lokale, brak ciepłej wody, wzbudził w naszej WM dużo niedobrych emocji na działania Zarządu. Kilka osób wielokrotnie rozmawiało ze mną i narzekało na działania Zarządu. Postanowiłam napisać list otwarty do wszystkich właścicieli mieszkań naszej WM i poinformować o swoich uwagach dotyczących szukania oszczędności (m.in. w zmianie sposobu opłacania księgowej i palaczy c.o.), zarzuciłam także Zarządowi, że niewiele zdziałał aby dla WM zdobyć środki unijne lub jakiekolwiek dotacje na termomodernizację bloków. Po tym liście otwartym , napisałam wniosek do Zarządu o zorganizowanie zabrania WM . na wniosku były wymienione tematy, które powinny zostać omówione na takim zebraniu . Wniosek został ,,puszczony obiegiem,, w blokach na zasadzie ,,od drzwi do drzwi,, Właściciele mieszkań po podpisaniu przekazywali następnemu. Po uzyskaniu 17 podpisów , otrzymałam telefon (przypominam, że nie mieszkam w swoim mieszkaniu WM), że nie ma sensu odwlekać odwlekać spraw i wysłać wniosek do Zarządu. Jedna z Pań wniosek mi dostarczyła a ja wysłałam do prezeski i księgowej. Ludzie nie mogli się doczekać zebrania. Przynajmniej te osoby , które podpisały wniosek. Postanowiłam zadzwonić do prezeski w tej sprawie i tak zrobiłam. Usłyszałam, że,, manipuluję ludźmi, że zarząd działa świetnie, że ,,grupa moich fanów,, chyba nie wie czego chce a sprawa wniosku oddana do prawnika i mam sobie czekać... ,, Był to ok 40 minutowy monolog prezeski. Było dziwnie.. Miałam wrażenie, że my, członkowie WM jesteśmy na łasce i dani prezeski . Po jakimś czasie otrzymałam list polecony i za potwierdzeniem odbioru o treści, że o mało nie usiadłam. Wynikało z niej, że podpisy podrobione, podpisali sie pod wnioskiem osoby nie będące właścicielami, że przykrywano treści i domagano podpisu, że nagabywałam i nachodziłam ludzi... w ogóle to jestem fe i be, i zarząd ma wiele watpliwości co do wiarygodności całego wniosku i podpisów. Brak słów . Do wiadomości otrzymali także niektórzy z podpisanych na wniosku. Zanim ja otrzymałam to pismo to ludzie dzwonili do mnie i wyrazili chęć zebrania pieniędzy na wniosek do sądu z oskarżenia cywilnego (dla mnie). Na sąd zawsze przyjdzie czas . Poza tym stać mnie na opłacenie pozwu. Nie w tym zresztą sprawa. Podkreślam z całaą odpowiedzialnością, że nie zamierzam ubiegać się o jakiekolwiek stanowisko w zarządzie. Ani ja ani nikt z mojej rodziny .Żal mi tych ludzi. Członkowie naszej WM to osoby w większości niezbyt zamożne. czasami wręcz ubogie, utrzymujące się np z jednej emerytury czy renty, lub jedna osoba pracuje. Są to osoby , które nie są po studiach czy po szkołach średnich. Nie zawsze wiedzą co należy Im się , jak mogą walczyć o swoje we WM, czy też czy też są zmęczeni życiem , maja słabe zdrowie. Kilkakrotnie też padały stwierdzenia , nawet na dorocznym zebraniu, że ,,po co jakieś zebranie, pisanie jakiego protokołu, czy wnioski,, skoro zarząd i tak robi co chce , po swojemu.
Dużo tego . Teraz sedno i kilka pytań:
1. czy statut może określać sposób głosowania 1:1 ?
2. czy sprawozdanie finansowe powinno zawierać także opisówkę i czy powinno być podpisane przez dwie osoby z zarządu?
3. czy każda uchwała , która jest podejmowana musi być przegłosowana przez wszytskich właścicieli lokali (nawet jeśli nie uczestniczą w zebraniu)?
4. czy obowiązkiem jest uchwała o udzieleniu absolutorium dla zarządu?
5. czy zarząd może podpisywać umowę o dostarczenie drewna do kotłowni (np na kwotę ok. 50 tyś zł) bez uchwały ?
6. czy zarząd może bez uchwały pozbawić lokale ciepłej wody?
7. czy księgowa, no i zarząd , ma prawo wypłacać wynagrodzenia, które tyle kosztują WM , bez uchwał?
Mam jeszcze mnóstwo pytań i watpliwości ale na dziś wystarczy. Proszę, pomóżcie nam . Zarządzanie naszą WM powinno się zmienić , i to szybko. Pozdrawiam
Załóż nowy wątek
Nasz WM zawiązała się 12 lat temu. W pierwszych miesiącach , może nawet rok, byłam wybrana do Zarządu. Poza mną wybrano prezeskę i księgową. Po jakims czasie zrezygnowałam z działania w Zarządzie z przyczyn osobistych (choroba, śmierć mojej mamy a w końcu zamieszkałam w domu rodzinnym). Moje mieszkanie opuściliśmy ale nie sprzedaliśmy i nadal jesteśmy członkami WM. Początki były, jak zawsze, dosyć trudne, wszystko nowe, nieznane. Jakoś zaczęło to funkcjonować. Najpoważniejszy błąd, który widzę po latach działania WM, został popełniony na samym początku. Księgową zatrudniono na umowę o pracę, na pełen etat, z wszelkimi konsekwencjami wynikającymi z umowy o pracę. Po jakimś czasie w taki sam sposób zatrudniono palaczy kotłowni (3 etaty). Osoby te zaczęły traktować WM jak ,,zakład pracy,, .Każda podwyżka płacy minimalnej , natychmiast skutkowała w podwyższeniu wynagrodzenia na 4 etatach (!). Gdy na dorocznym zebraniu WM zobaczyłam w sprawozdaniu kwotę jaką wydajemy na etaty, to mi dech zaparło. Nie wiem właściwie co pisać dalej ponieważ w naszej WM jest wg bardzo dużo trudnych spraw a działania Zarządu budzą pewne kontrowersje . Zebrania członków naszej Wspólnoty odbywają się raz w roku . Wiadomo , mus! Dowiadujemy się o nich z zawiadomienia, które wywieszane jest na tablicach ogłoszeń , które znajdują się na klatkach schodowych naszych bloków (są trzy bloki z sześcioma klatkami , w sumie 36 lokali). Do nas, właścicieli lokali nie dostarcza się osobnych zawiadomień ani też żadnych projektów uchwał,nic. Na zebraniu podpisujemy listę obecności , rozdaje się kartki ze sprawozdaniem finansowym za poprzedni rok, i kwita . NIC wiecej. Rozpoczyna się ,,wolna amerykanka,, . Pani prezes rozpoczyna mowę, a właściwie monolog, który dość trudno przerwać. Mnie czasami się udaje bo nie jestem ,,gapami futrowana,, .Podczas zebrania nie ma podejmowania uchwał , nawet tych podstawowych jak przyjęcie sprawozdania finansowego, udzielenia lub nie absolutorium zarządowi, przyjęcia jakiego planu gospodarczego na dany rok. Jakieś głosowanie jest ale odbywało się to w takim hałasie, że nawet nie wiem nad czym. W każdym razie wstrzymałam się od głosu. Ważna chyba sprawa: na początku powołania WM postał statut , w którym jest zapis , że głosujemy : jeden właściciel - jeden głos.Po tegorocznym zebraniu WM , kilku członków wyraziło swoje niezadowolenie (rozmowa odbyła się zaraz po zebraniu przed budynkiem oraz w rozmowach prywatnych) gdyż bez zasięgnięcia opinii wszystkich członków WM , Zarząd postanowił , że zostanie wstrzymana dostawa ciepłej wody do lokali gdyż ,,się nie opłaca,, a właściciele mają sobie założyć bojlery elektryczne lub podgrzewacze. Tak się stało . W maju nie było już ciepłej wody, w mieszkaniach zimno pomimo bardzo złej pogody. Kotłownia ,,milczała jak zaklęta,,. Mieszkańcy byli bardzo oburzeni, wydzwaniali do księgowej, nawet chodzili do Jej mieszkania z prośbami o rozpalenie kotłów bo w mieszkaniach są malutkie dzieci ale to NIC nie pomogło. Było zimno i nie było ani nie ma nadal ciepłej wody. Faktem jest, że od lat walka była o dostarczanie ciepłej wody do mieszkań bo była najpierw 3 razy w tygodniu, potem chyba dwa razy a teraz nie ma wcale. Część właścicieli lokali miało dość tych wiecznych utarczek i kogo byhło stać, to pozakładali bojlery ale są lokale gdzie tej ciepłej wody nie ma. Myślę, że właśnie te zimne w maju lokale, brak ciepłej wody, wzbudził w naszej WM dużo niedobrych emocji na działania Zarządu. Kilka osób wielokrotnie rozmawiało ze mną i narzekało na działania Zarządu. Postanowiłam napisać list otwarty do wszystkich właścicieli mieszkań naszej WM i poinformować o swoich uwagach dotyczących szukania oszczędności (m.in. w zmianie sposobu opłacania księgowej i palaczy c.o.), zarzuciłam także Zarządowi, że niewiele zdziałał aby dla WM zdobyć środki unijne lub jakiekolwiek dotacje na termomodernizację bloków. Po tym liście otwartym , napisałam wniosek do Zarządu o zorganizowanie zabrania WM . na wniosku były wymienione tematy, które powinny zostać omówione na takim zebraniu . Wniosek został ,,puszczony obiegiem,, w blokach na zasadzie ,,od drzwi do drzwi,, Właściciele mieszkań po podpisaniu przekazywali następnemu. Po uzyskaniu 17 podpisów , otrzymałam telefon (przypominam, że nie mieszkam w swoim mieszkaniu WM), że nie ma sensu odwlekać odwlekać spraw i wysłać wniosek do Zarządu. Jedna z Pań wniosek mi dostarczyła a ja wysłałam do prezeski i księgowej. Ludzie nie mogli się doczekać zebrania. Przynajmniej te osoby , które podpisały wniosek. Postanowiłam zadzwonić do prezeski w tej sprawie i tak zrobiłam. Usłyszałam, że,, manipuluję ludźmi, że zarząd działa świetnie, że ,,grupa moich fanów,, chyba nie wie czego chce a sprawa wniosku oddana do prawnika i mam sobie czekać... ,, Był to ok 40 minutowy monolog prezeski. Było dziwnie.. Miałam wrażenie, że my, członkowie WM jesteśmy na łasce i dani prezeski . Po jakimś czasie otrzymałam list polecony i za potwierdzeniem odbioru o treści, że o mało nie usiadłam. Wynikało z niej, że podpisy podrobione, podpisali sie pod wnioskiem osoby nie będące właścicielami, że przykrywano treści i domagano podpisu, że nagabywałam i nachodziłam ludzi... w ogóle to jestem fe i be, i zarząd ma wiele watpliwości co do wiarygodności całego wniosku i podpisów. Brak słów . Do wiadomości otrzymali także niektórzy z podpisanych na wniosku. Zanim ja otrzymałam to pismo to ludzie dzwonili do mnie i wyrazili chęć zebrania pieniędzy na wniosek do sądu z oskarżenia cywilnego (dla mnie). Na sąd zawsze przyjdzie czas . Poza tym stać mnie na opłacenie pozwu. Nie w tym zresztą sprawa. Podkreślam z całaą odpowiedzialnością, że nie zamierzam ubiegać się o jakiekolwiek stanowisko w zarządzie. Ani ja ani nikt z mojej rodziny .Żal mi tych ludzi. Członkowie naszej WM to osoby w większości niezbyt zamożne. czasami wręcz ubogie, utrzymujące się np z jednej emerytury czy renty, lub jedna osoba pracuje. Są to osoby , które nie są po studiach czy po szkołach średnich. Nie zawsze wiedzą co należy Im się , jak mogą walczyć o swoje we WM, czy też czy też są zmęczeni życiem , maja słabe zdrowie. Kilkakrotnie też padały stwierdzenia , nawet na dorocznym zebraniu, że ,,po co jakieś zebranie, pisanie jakiego protokołu, czy wnioski,, skoro zarząd i tak robi co chce , po swojemu.
Dużo tego . Teraz sedno i kilka pytań:
1. czy statut może określać sposób głosowania 1:1 ?
2. czy sprawozdanie finansowe powinno zawierać także opisówkę i czy powinno być podpisane przez dwie osoby z zarządu?
3. czy każda uchwała , która jest podejmowana musi być przegłosowana przez wszytskich właścicieli lokali (nawet jeśli nie uczestniczą w zebraniu)?
4. czy obowiązkiem jest uchwała o udzieleniu absolutorium dla zarządu?
5. czy zarząd może podpisywać umowę o dostarczenie drewna do kotłowni (np na kwotę ok. 50 tyś zł) bez uchwały ?
6. czy zarząd może bez uchwały pozbawić lokale ciepłej wody?
7. czy księgowa, no i zarząd , ma prawo wypłacać wynagrodzenia, które tyle kosztują WM , bez uchwał?
Mam jeszcze mnóstwo pytań i watpliwości ale na dziś wystarczy. Proszę, pomóżcie nam . Zarządzanie naszą WM powinno się zmienić , i to szybko. Pozdrawiam
Załóż nowy wątek
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Jeżeli jednak BarbaraP-k opisuje rzeczywistość to niech poda adres tej nieruchomości. Deklaruje pomoc "fachową " za frico.:bigsmile::bigsmile:
naprawdę nie wiemy jak sobie poradzić z tym. Dodatkowo napiszę, że osoba sprawująca funkcję prezeski to osoba wykształcona (mgr inż), która wiele lat zajmowała kierownicze stanowisko i jest tak przekonana o świetnym zarządzaniu naszą wspólnotą, że właściwie ,,nie wie czego ja i grupa moich fanów oczekujemy,, . To był cytat z rozmowy telefonicznej przeprowadzonej kilka dni temu. Pozdrawiam i proszę i poważne i profesjonalne sugestie i podpowiedzi.
2. Nie musi, może.
3. Nie
4. Uchwała jest obowiązkowa, ale nie ma żadnego znaczenia.
5. Tak. Budżet wspólnoty określa uchwała "Plan gospodarczy".
6. Decyzja o włączeniu/wyłączeniu ogrzewania należy do zarządu. Do tej pory kotłownia pracowała cały rok?
7. Tak. Budżet wspólnoty określa uchwała "Plan gospodarczy".
Wniosek o zwołanie zebranie oddany do prawnika. Włos się jeży na głowie.
Nie masz zamiaru wejść do zarządu? To kto ma się zająć uzdrawianiem twojej wspólnoty?
Z tylnego siedzenia nic nie zmienisz, tylko skłócisz sąsiadów. Odpuść.
A jak chcesz się włączyć do roboty, to musisz najpierw się podszkolić z podstaw - ustawa o własności lokali jest bardzo krótka.
To należy to zmienić np.: przyjmując regulamin zebrania sprawozdawczego, a tam zapisać to czego Wy właściciele lokali oczekujecie
nie rozumiem ? sprawa głosowania jest bardzo dobrze opisana w UoWL która was obowiązuje.
nie musi mieć "opisówki", bo to nie bilans w rozumieniu ustawy o rachunkowości, Sprawozdanie winne być doręczone wraz zawiadomieniem o zebraniu oraz informacje, gdzie można uzyskać dodatkowe informacje w myśl art. 27 UoWL
nie, nie musi, ale ... sprawa głosowania jest opisana w UoWL Nie trzeba niczego zmienić siła głosowań liczy się w udziałach właścicieli lokali . To podstawa
TAK. Tak to jest czynność zwykłego zarządu , z tego rozlicza się członków Zarzadu
Nie , nie może tego uczynić
Jak są spisane stosowne umowy to oczywiście, że tak
1. do koziorozka : nie ma czegoś takiego jak ,,plan gospodarczy,, i stąd moje wątpliwości co do zakupu opału i tej umowy, mam poważne wątpliwości, tzn. nie pamiętam czy była jakakolwiek uchwała dot. umów o pracę i wynagrodzeń , kotłownia działała zimą oraz poza sezonem zimowym w niektóre dni tygodnia dostarczając ciepłą wodę. Co do wejścia do zarządu, to chcę pomagać bardzo ale bez pełnienia funkcji. Np. pisać protokoły, projekty uchwał, zawiadomienia, typowo administracyjnie gdyż to mogę robić w domu i elektronicznie.Wspomniałam, że mieszkam w swoim domu i opiekuje się ojcem. Nie migam sie od roboty na rzecz WM , nie , ale wiem ile mogę dać z siebie a nie wieszać gruszki na wierzbie. Sorki:bigsmile: Natomiast WM potrzebny jest także dobry gospodarz . Ustawę znam juz chyba na pamieć. Na tym portalu to ,,siedzę,, od kilku tygodni i dlatego postanowiłam opisać wszytsko i jakby upewnić się co do moich myśli.
2.do tajfuna: obecny zarząd WM został 12 lat temu wybrany spośród właścicieli lokali
3. do KubaP - wszytsko jest jasne dla mnie , wiem, że skoro umowy o prace są sporządzone to płacić i płakać trzeba. Tylko nie wiem, nie pamiętam , czy w sprawie podpisania umów o pracę podjęto wczesniej uchwały bo jak wspomniałam w moim wątku to na zebraniach, które są raz w roku , praktycznie nie ma podejmowania uchwał :shocked:. Prezeska prowadzi spotkanie i niewiele osób ma możliwość i odwagę cokolwiek powiedzieć a projektów uchwał nikt nie zna ani wcześniej ani też n ie ma na zebraniu.
Moich pytań napewno będzie więceji już wiem, że mogę na Was liczyć:bigsmile:. Dzięki serdeczne :wink:
i tu znowu bierność właścicieli lokali .
Napisałaś, że jest tam grupa właścicielei lokali, który myślą, tak jak Ty , zgłoście swoje propozycje do Funkcyjnych do obsługi zebrania właścicieli lokali
Nic, tu nie ma o formie wynagradzania , więc może to być jednorazowa nagroda , może to być uchwała właścicieli lokali ustanawiająca miesięczne wynagrodzenie ryczałtowe , a może to być umowa o pracę
sami ze sobą , mało to takich umów jest we wspólnotach ....
bo nie ma dwóch takich samych wspólnot , jak nie ma dwóch takich samych rodzin ...
Twoja różni się od sąsiada ... nieprawdaż?
Tajfun: zarząd wbrany został 12 lat temu (prezeska , księgowa) potem dołączyła jeszcze z-ca prezeski. Wszystkie panie są członkami wspólnoty.
Chwilami mam wrażenie, że nie damy rady zmienić tego ,,układu,, ...
to im to uświadamiaj , pokazuj , zaproś na to forum
to je zacznijcie robić
jeszcze ci raz napiszę, że nie ilość osób głosuje, tylko iloma udziałami w NW głosują / dysponują
Jak uchwała nie uzyska ponad 50% ZA, liczona udziałami, to trzeba dozbierać .
Potrzebna jest wam jedna uchwała - plan gospodarczy (wydatków). Zobacz przykład tu:
https://forum.zarzadca.pl/wiki/wzor_-_plan_gospodarczy
Podstawowe wydatki to:
1. eksploatacja: awarie/naprawy, administracja/księgowość, przeglądy, konserwacja (windy), prąd, sprzątanie, inne (bank, poczta, zakupy)
2. remonty
3. media
Dlaczego uważasz, że nie możesz wejść do zarządu? Co takiego robi członek zarządu, czego nie można załatwić mailem lub po 2-3 dniach osobiście?
Księgowa to cenny członek wspólnoty. Dlaczego chcesz zmniejszyć jej wynagrodzenie? Znajdziesz na mieście tańszą i lepszą?
Przestań wreszcie "prezesować", bo to świadczy o tym, że nie znasz ustawy. Masz u siebie 3-osobowy zarząd wspólnoty. To że jedna pani prowadzi księgowość a dwie podpisują umowy czy przelewy bankowe (bo wiesz,że konieczne są dwa podpisy, prawda?) nie ma znaczenia.
1. uchwała o Planie gospodarczym na dany rok obrachunkowy ( może być wg wskazanego wzoru - https://forum.zarzadca.pl/wiki/wzor_-_plan_gospodarczy )
2. uchwała o wysokości stawek służących do naliczenia zaliczek
3. uchwała ws Planu Remontów części wspólnych w tym konserwacji bieżącej NW .
Może nam się uda. W każdym razie następne kilka pytań:
1. czy uchwały głosuje się potwierdzając podpisem (tak-nie podpis)?
2. czy każde pismo , które wychodzi z zarządu, sygnowane pieczątką , powinno być podpisane przez dwóch członków zarządu czy wystarczy jeden podpis ?
3. spotkałam się z opinią, że każda uchwała podejmowana na zebraniu WM musi być poddana głosowaniu przez wszystkich właścicieli (głosowanie mieszane)?
4. czy o treści każdej uchwały, po zebraniu , należy poinformować wszystkich członków WM ?
Zaczynam sie już gubić w tym co należy, co można, czego nie potrzeba :surprised:. Pozdrawiam
2. Nie każde pismo, np. z życzeniami świątecznymi nie musi Jeżeli pismo ma odnosić skutki prawne, to powinno być podpisane przez dwóch członków zarządu (przy zarządzie wieloosobowym).
3. Nie musi. Natomiast w przypadku uchwały podejmowanej z udziałem głosów zebranych indywidualnie (poza zebraniem), należy umożliwić oddanie głosu każdemu właścicielowi lokalu.
4. Nie ma takiego obowiązku, o ile uchwała rzeczywiście została podjęta na zebraniu. Powiadamianie o treści uchwały jest obowiązkowe tylko wówczas, gdy uchwałę podjęto z udziałem głosów zebranych indywidualnie.
Ta rozmowa skłoniła mnie do dalszych działań, do łykania wiedzy i nauki w zakresie zarządzania wm. Powinno nam się udać zmienić choćby częściowo skład zarządu.
Księgowa jest pod absolutną władzą ,,prezeski,, . Nie ma co już płakać nad rozlanym mlekiem tylko brać sprawy za bary i rozwiązać ten węzeł . Dzięki :wink:
U mnie glosujemy na indywidualnych kartach do głosowania niezależnie, czy to jest głosowanie na zebraniu, czy w drodze indywidualnego zbierania głosów.
jeżeli Zarząd jest wieloosobowy to TAK
to są fanaberie
Nie, nie ma takiego wymogu. Jeżeli uchwała uzyskała większościowe rozstrzygnięcie na zebraniu , nie ma obowiązku dalszego kontynuowania glosowania w drodze indywidualnego zbierania głosów
Właściciel lokalu , nieobecny na zebraniu ma obowiązek zapoznać się z treścią dokumentacji z zebrania w Zarządzie lub u Administratora.
Sprawa głosowania przez właścicieli lokali jest bardzo dobrze opisane w UoWL.
Nie , tylko te uchwały które są głosowane w trybie mieszanym lub te które były głosowane w drodze indywidualnego głosowania
bo nie znasz treści ustawy o własności lokali i stąd są twoje kłopoty, nie odrobiłaś zadania domowego
Ustawa o własności lokali:
2. czy korzystacie z ,, wstrzymałem się,, ?
3. czy uchwałę podpisujecie po głosowaniu bo w niektórych wm tak się stosuje ?
Pozdrawiam :cool:
Czytałaś już ustawę o własności lokali? Przeczytaj chociaż art. 23.
Jak ustalisz wynik głosowania, skoro nie wiesz, jak kto głosował?
Wymyśliłeś sobie ,że 36 lokalowa WM zatrudnia 4 osoby na umowę o pracę. Ale to nie jest największy problem dla tej fikcyjnej WM, ale czy na karcie ma być pozycja "wstrzymałem się od głosu".
A już te pozytywne oceny Twoje również dla siebie to MAJSTERSZTYK. Ja bym tak nie potrafił, bo bym się nie mógł później ogolić ze wstydu.
Dzieli nas w poglądach przepaść, bo wynika z naszych doświadczeń, ale zauważyłem już postęp, już nie piszesz ,że tak być musi, ale ,że preferujesz takie rozwiązania.
I przestań szerzyć herezje typu :bigsmile:
:bigsmile::bigsmile:
W Sejmie jest uprawianie polityki i głos wstrzymujący się ma znaczenie polityczne. Wg mnie we wspólnocie to zabieg zbędny.
Dobrym zwyczajem jest podpisywanie dokumentów uchwał przez osoby z zarządu. Zwłaszcza jeśli jest on wieloosobowy.
(...) bo niby z których członków Zarządu maiłaby w pojedynkę je podpisać, jak nie ma pełnomocnictwa od innych?.
Pisma wychodzące ze Wspólnoty to też oświadczenie woli np. czy dany właściciel zalega z płatnościami zaliczek czy też nie.
- Czy wolno mu zająć część wspólną nieodpłatnie, czy należy się wspólnocie skromna opłata - pożytek - jak odpisał mu drugi członek tego samego Zarządu.
Tworzenie "jednoosobowej" władzy we wspólnocie na modłę spółdzielczości mieszkaniowej tak jak to sugeruje cdn czy Egzo wykracza poza czynności zwykłego zarządu.
a czy jest spisywany protokół z zebrania przez wybranego protokolanta?
to tam powinno być odnotowane jakie głosowania porządkowe się odbywały i w jakie sprawie
Przykład takiego protokołu masz TU http://www.jaknapisac.com/jak-napisac-protokol/
po małej modernizacji, pod tematykę wspólnot mieszkaniowych, można go wykorzystać na zebraniu WM
u mnie głosujemy na indywidualnych kartach do głosowania( format A4 lub A5) , stosując opcję głosuje ZA lub głosuję Przeciw .
Głosy oddaje się poprzez złożenie podpisu w odpowiednim polu ZA lub PRZECIW
Karat do głosowania to papier z nadrukiem tabeli, która zawiera :
1- Lp.
2. informacje w jakie sprawie np. uchwała ws zatwierdzenia stawek służących do naliczenia zaliczek - pełna treść uchwały właściciel lokalu otrzymuje z zawiadomieniem o zebraniu, w formie broszury ;
3. kolumna głos oddany ZA
4. kolumna głos oddany PRZECIW
Nad tabelą są miejsca na : imię i nazwisko właściciela , adres lokalu we wspólnocie , procentowy udział .
Ułatwia to życie w procesie dowodowym w Sądach.
Na zebraniu mamy też laptopa, z tabelą do liczenia głosów, do wykorzystania przez komisje skrutacyjną .
Inni członkowie przygotowują też prezentacje ( mamy do dyspozycji rzutnik , jest na wyposażeniu sali która wynajmujemy na zebranie) treści uchwał są wyświetlane na ekranie .
nie stosujemy tej opcji , bo we wspólnocie decyzje muszą zapadać jednoznacznie i szybko . Każdy właściciel loklu musi wiedzieć co dla niego i wspólnoty jest dobre i wybrać Za lub Przeciw . Głosy oddane na "Wstrzymał się" się to głosy stracone i mogą sparaliżować działalność wspólnoty.
Tak każda uchwała winna być podpisana przez Zarząd WM:
U mienie stosujemy podwójne podpisywanie pod wynikiem glosowania i treścią uchwały .
Na zebraniu podpisy składa z jednej strony komisja uchwała i wniosków a z drugiej strony przewodniczący zebrania . Gdy uchwała jest głosowana jeszcze w drodze indywidualnego zbierania głosów, pod wynikiem podpisuje się Zarząd WM.
Ułatwia to życie w procesie dowodowym w Sądach.
po stawianych pytaniach mam odmienne zdanie, że prawie nie znasz treści UoWL.
a co one ciebie dotyczą ? w twojej wspólnocie, przy innym składzie sędziowskim, możesz mieć całkiem inny wynik orzeczenia sądowego.
Większość Zarządów podpisywanie pism wychodzących do właścicieli lokali tzw pism technicznych scedowała na Administratora
przedkładając mu stosowne pełnomocnictwo ( podpis pełnego składu Zarządu) To zależy komu i w jakim celu to zaświadczenie czy wezwanie jest wydawane , a może się okazać się, że jest nieprawdziwe lub niezgodne ze stanem faktycznym...
To nie biurokracja, a tylko wymógł życiowy, by nie dochodziło do waśni i błędnych decyzji szkodzących wspólnocie, jako ogółowi właścicieli lokali, kumoterstwa, dualizmu decyzyjnego .
Jeśli powiadamiasz właściciela (w dowolny sposób, nawet pisemny) tylko o tym że zalega 100 zł, to będzie to czynność techniczna. Zobowiązanie już istniało, informacja o zaległości nie zmierza do ww skutków prawnych. Możesz jej udzielić nawet ustnie bez żadnego podpisu,
Jeśli zwolnisz tego właściciela z obowiązku zapłaty tych 100zł, to już będzie oświadczenie woli (skutkujące zwolnieniem od zobowiązania). Tutaj dwa podpisy.
Adresat obydwu oświadczeń ten sam, oświadczenie woli w rozumieniu kc tylko w przypadku zwolnienia. Nie adresat zdecydował o tym, co jest oświadczeniom woli wymagającym dwóch podpisów, lecz jego treść i ewentualny skutek prawny.
Tak jak napisałeś ważna jest TREŚĆ pisma i do kogo jest ono skierowane.