Zabudowa ażurowa balkonu.
michał1982
Użytkownik
Witam. mieszkam w małej wspólnocie (12mieszkań) i mam duży taras na parterze. Zabudowałem go konstrukcją drewnianą ażurową dokoła balkonu bez wiercenia w ściany budynku. Całość trzyma się na rozpórkach. czy potrzebuję jakiegoś pozwolenia na tą konstrukcję? Sąsiadka mnie straszy, że będę musiał ją rozebrać, bop niby zaciemniłem jej mieszkanie. Jest to jedyna osoba mająca jakiś problem z moją zabudową. Proszę o pomoc i porady. Z góry dziękuję.
ps. z tego co wiem na zabudowę, która nie jest na stałe przytwierdzona do ścian budynku, nie potrzebuję zgody mieszkańców. Proszę o pomoc, Pozdrawiam. Michał.
ps. z tego co wiem na zabudowę, która nie jest na stałe przytwierdzona do ścian budynku, nie potrzebuję zgody mieszkańców. Proszę o pomoc, Pozdrawiam. Michał.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Jakim cudem "zaciemniłeś" mieszkanie sąsiadce? Chodzi w końcu o Twój taras / balkon, czy sąsiadki? Z tego, co wiem, nie masz pojęcia, o czym piszesz. Tu nie chodzi o zgodę "mieszkańców", tylko o urzędowe pozwolenie na budowę lub zgłoszenie robót. Zgoda właścicieli lokali (w formie uchwały) jest potrzebna tylko wtedy, gdy ingerujesz w nieruchomość wspólną, a dla urzędu wtedy, gdy naruszasz części konstrukcji budynku albo instalację gazową.
Roboty winny być poprzedzone zgodą wspólnoty mieszkaniowej wyrażoną w drodze uchwały. Organy mogą orzec nakaz rozbiórki, bo to samowola budowlana.
Więcej na ten temat w artykule:
Kupił lokal z samowolą budowlaną - teraz dostał nakaz rozbiórki
na stronie czasopisma Zarządca Portal Informacyjny:
http://www.zarzadca.pl/komentarze/2540-kupil-lokal-z-samowola-budowlana-teraz-dostal-nakaz-rozbiorki
Nowy doklejony: 07.07.15 11:49
Nie ma ingerencji w konstukcje budynku a kolorysttyka jest taka sama jak kolor elewacji zewnetrznych scian.
Nowy doklejony: 07.07.15 11:50
Jest to taras, nie balkon, pnoewarz lezy na wysokosci gruntu.
Nowy doklejony: 07.07.15 12:11
L lekka zabudowa drewniana typu pergola. Część mojego tarasu sąsiaduje z tarasem sasiadki, która twierdzi że pergola ogranicza jej dostęp światła słonecznego.
Jeśli jest to jedyna osoba, której ograniczyłeś dostęp oświetlenia naturalnego, to chyba nie ma się co dziwić, że jest to jedyna osoba mająca jakiś problem z Twoją zabudową. C'nie?
W mojej opinii sąsiadka nie powinna szukać rozwiązania na gruncie przepisów techniczno-budowlanych, lecz przepisów prawa cywilnego. A w ogóle uzgadniałeś z sąsiadką tę zabudowę, albo czy przynajmniej powiadomiłeś ją, że przy jej oknie pojawi się taka zabudowa? Nie do końca chodzi mi o wymogi prawne, lecz o pewne zasady i relacje międzyludzkie, a szczególnie międzysąsiedzkie.
Pozdr.