pustostan
paczos
Użytkownik
Witam mam takie pytanie, dwa lata temu eksmitowali sąsiada i do teraz mieszkanie jest puste czy jest taka możliwość zmusić gminę do przyspieszenia przekazanie mieszkania komuś innemu? w mieszkaniu są stare drewniane okna wiecznie niedomykające się i to najbliżsi sąsiedzi dopłacają do ciepła. gmina ma tylko 14% udziału w bloku czy da się urząd zmusić do sprzedania lub wynajęcia tego mieszkania? jak tak to jakie pismo zastosować?
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
i co? dasz się zmusić ?
Nie ma takiej możliwości, by jakiegokolwiek właściciela lokalu zmusić do pewnych czynności związanych z użytkownikiem jego lokalu czy dbaniem o jego stan techniczny. (wyjątkiem są sytuacje zagrażające życiu)
Przedstawiłeś jedną stronę medalu , należałoby spytać Gminę dlaczego nie zasiedla tego lokalu ,
bo może najemca siedzi w więzieniu lub jest w hospicjum.?
Do gminy wysłaliśmy pismo w którym poprosiliśmy o uszczelnienie okien aby zminimalizować straty ciepła.
Gmina nie zareagowała więc w następnym piśmie poinformowaliśmy ją że z powodu nieszczelnych okien to jej mieszkanie zostaje obciążone zwiększoną opłatą za ogrzewanie.
Jeszcze przed zimą wymienili okna.:bigsmile:
W sumie o takie pismo mi chodzi,tylko nie wiem jak je określić , napisać
Ale znalazł się "fachowiec", który lubi podburzać i dal taką radę
I robi się kącik satyryczny. Odpowiedziałem , ale admin wyciął moją wypowiedź. Byłem ciekaw jaka to gmina dba tak o pustostany? Byłaby to znakomita reklama władz tej gminy, że ak dbają o ludzi. Ale wszyscy na tym forum wiemy ,że to fikcja. A może sprawą zajęła się ta Od spraw dla reportera - Pani Jaworowicz?
A możem lokal jako zdewastowany znalazł się na liście sprzedaży za przysłowiową złotówkę, i zainteresował się tym sołtys?
Podobny wątek już był na tym forum, gdzie się wypowiedziałem. Jeżeli rzeczywiście jest taka sytuacja, to zamiast pism o rzeczy nierealne należałoby poprosić gminę o udostępnienie lokalu w celu uszczelnienia okien na koszt WM. Koszt - góra 50 zl, a za 100 zl to będzie najcieplejsze miejsce w budynku.
citizen - pomóż paczosowi i zredaguj mu takie pismo. Jak nie chcesz ,żebyśmy je widzieli wyślij prywatnie.
Tak więc raczej nie strachem gmina się kierowała.
U mnie w ubiegłym roku władowała koszmarnie dużą kasę w remont (łącznie ze zbijaniem tynków) mieszkania. Gadu-gadu (robotników i pani doglądającej) z sąsiadami i okazało się, że ma tam zamieszkać lokatorka gminy, samotna młoda osoba (nawet miła), przypadkowo córka ważnej kierowniczki w gminie. Trochę szumu, trochę telefonów i nie zamieszkała. A mieszkanie wykończone jak ta lala stoi puste.
Cytowany art. 12 z UoWL dotyczy tylko części wspólnej, bo cała UoWL odnoś się do zarządzania częściami wspólnymi, natomiast rozliczania kosztów dotyczących utrzymania lokali to sprawa indywidualna i tu rozliczający bardziej kieruje się zasadą uznaniową, "sprawiedliwości" - "korzystania z mediów" - więc zwiększenie obciążenie jest jak najbardziej zgodne z prawem.
(...)
Czy chodzi o rozliczanie wody i kosztów ogrzewania?
Weźmy za przykład dość typowa wspólnotę, gdzie zaliczki na wodę wpłacane przez właścicieli lokali są rozliczane na podstawie wskazań wodomierzy zamontowanych w lokalach, natomiast koszty ogrzewania są proporcjonalne do m2 lokali (lub jeśli wolisz - udziałów) ponieważ w lokalach nie ma podzielników kosztów (zwanych często mylnie podzielnikami ciepła). W przypadku braku regulaminów, nie widzę tu możliwości "uznaniowego" rozliczania. Z wodą jest prosta sprawa - zaliczki muszą być rozliczone z właścicielami "do zera". W przypadku rozliczania CO sprawę reguluje ustawa Prawo Energetyczne, która nie dopuszcza rozliczania,jak sie komu podoba, np na podstawie czyjejś oceny, że w danym lokalu sa gorsze okna albo ktoś częściej niż inny wietrzy swój lokal.
W przykładzie gdzie postraszono gminę nie chodziło raczej o zwiększenie obciążeń w trybie 12.3, zwłaszcza że lokal nie był użytkowy, lecz o zwiększenie zaliczki na CO. Która jak wiemy powinna być rozliczona.
Wszystko jedno, czy zwiększamy zaliczkę na medium czy inne obciążenia - trzeba to uzasadnić.
To, że wiem, że ktoś ma okna nieszczelne, to trochę mało jako uzasadnienie. Wszyscy mają jakoś nieszczelne.
Widzisz citizen: jak pięknie stworzyłeś sobie definicje "uznaniowe rozliczenie" przy braku regulaminów rozliczeń.
Nie, u mnie nie ma innych składowych związanych z lokalami, więc tylko napisałem o tych dwóch.
To nie ja wprowadziłem pojęcie "uznaniowe rozliczenie" przy braku regulaminów rozliczeń, tylko Ty, o tutaj:
Ja tylko poprosiłem o uściślenie, co rozumiesz pod tym pojęciem i jak to wg Ciebie miałoby działać.
Jak inaczej takie dzianie określić / opisać?
nie wiem, jak to sobie wydumałeś / wymyśliłeś, ale ja napisałem o rozliczających , ja nim nie jestem, więc pytanie nie do mnie
tak jak to działa , ludzie piszą na forum o swoich rozliczeniach.... Ty odpowiadasz , jedni są zadowoleni z takich rozliczeń inni nie i tak się kręci życie we wspólnotach, gdzie rozliczający rozliczają bez żadnych regulaminów .
Pytanie jednak do Ciebie, bo wyraźnie napisałeś, że "uznaniowe rozliczanie" (cokolwiek to wg Ciebie znaczy) jest zgodne z prawem.
Przecież to Twoje, a nie moje, słowa 7 dni temu: To ma być porada niby-zawodowego administratora za jakiego się podajesz??? I jeszcze masz czelność w bardzo niemiły sposób krytykować koziorozkę, która słusznie napisała, że
Liczyłem na to, że wyjaśnisz, co oznacza ta "zasada uznaniowa" i na jakiej podstawie jest zgodna z prawem. Nie dajesz takiej odpowiedzi, trudno. Świadczy to tylko o Twojej """fachowości""" (potrójny cudzysłów nie bez powodu)
Brak jednej szyby podstawą do zwiększenia zaliczki na CO? Poważnie?
A jak użytkownik lokalu się uporczywie od tego uchyla , para idzie w gwizdek , kto ma za to płacić , może TY ?
Najlepszą prośbą, jest prośba, poprzez kieszeń właściciela lokalu ... wzrost opłat .
Jedynie argument ekonomiczny zadziałał.