Daszek balkonowy
ownatorek
Użytkownik
Witam wszystkich.
Potrzebuję pomocy.Mieszkamy na 4 piętrze - jest to ostatnie piętro bloku. Przez sąsiadów ,którzy notorycznie dokarmiają ptactwo nasz balkon co 2-3 dni wymaga dużego czyszczenia nie wspominając o tym ,że wywieszanie prania na balkonie graniczy z cudem .Po godzinie wiszenia prania nadaje się znowu do ponownego czyszczenia przez plamy pozostawione przez ptactwo , które przesiaduje na dachu budynku i "załatwia" swoje potrzeby na nasz balkon.
Interesowało by mnie zamontowanie zadaszenia nad naszym balkonem. Ze swoim problemem zgłosiłem się do naszego zarządcy nieruchomości ( jest to blok w wspólnocie jednoblokowej zarządzany przez zewnętrzną firmę ) - otrzymałem mało informacji . Pani przez telefon poinformowała mnie ,że oprócz pozwolenia na budowę z urzędu miasta oraz zgodny od wspólnoty potrzebuję plan architekta oraz pozwolenie od ornitologa. Plan od architekta na najzwykleszy daszek to około 1 tysiąca złotych , a badania ornitologa około 1,5 tysiąca gdzie wykonanie daszka w zewnętrznej firmę kosztuje raptem 540zl z montażem. Wiec pozwolenia więcej kosztują niż wykonanie daszku . Czy faktycznie te wszystkie pozwolenia są potrzebne? Pani w zarządzie nie potrafiła mi podać podstaw prawnych a necie nie mogę znaleźć konkretnej odpowiedzi.
Z góry dziękuję za odpowiedzi oraz pozdrawiam
Potrzebuję pomocy.Mieszkamy na 4 piętrze - jest to ostatnie piętro bloku. Przez sąsiadów ,którzy notorycznie dokarmiają ptactwo nasz balkon co 2-3 dni wymaga dużego czyszczenia nie wspominając o tym ,że wywieszanie prania na balkonie graniczy z cudem .Po godzinie wiszenia prania nadaje się znowu do ponownego czyszczenia przez plamy pozostawione przez ptactwo , które przesiaduje na dachu budynku i "załatwia" swoje potrzeby na nasz balkon.
Interesowało by mnie zamontowanie zadaszenia nad naszym balkonem. Ze swoim problemem zgłosiłem się do naszego zarządcy nieruchomości ( jest to blok w wspólnocie jednoblokowej zarządzany przez zewnętrzną firmę ) - otrzymałem mało informacji . Pani przez telefon poinformowała mnie ,że oprócz pozwolenia na budowę z urzędu miasta oraz zgodny od wspólnoty potrzebuję plan architekta oraz pozwolenie od ornitologa. Plan od architekta na najzwykleszy daszek to około 1 tysiąca złotych , a badania ornitologa około 1,5 tysiąca gdzie wykonanie daszka w zewnętrznej firmę kosztuje raptem 540zl z montażem. Wiec pozwolenia więcej kosztują niż wykonanie daszku . Czy faktycznie te wszystkie pozwolenia są potrzebne? Pani w zarządzie nie potrafiła mi podać podstaw prawnych a necie nie mogę znaleźć konkretnej odpowiedzi.
Z góry dziękuję za odpowiedzi oraz pozdrawiam
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.
Komentarze
Co to jest "plan architekta" i "pozwolenie ornitologa"?
Czy to znaczy, że ornitolog może nie pozwolić na ochronę przed ptasim gównem? :crazy: :rolling:
Zapytaj w Urzędzie Miasta Wydział Architektury i Budownictwa, jakich formalności musisz dopełnić, żeby legalnie zamontować daszek nad balkonem. Żaden architekt ani ornitolog nie mają tu nic do gadania. Daszek nie wymaga też pozwolenia na budowę. Natomiast przydałoby się zmienić niekumaty zarząd i kompletnie niekompetentną firmę zarządzającą.
Potrzebna będzie zgoda wspólnoty oraz zgłoszenie robót (a nie wniosek o pozwolenie na budowę) do Urzędu Miejskiego. Koszty w całości po Twojej stronie. Ale chyba warto?
Dzięki za odpowiedź
pozdrawiam
-Wniosek zgłoszenia przystąpienia do robót budowlanych
-Zgodę wspólnoty
-Projekt z pieczątką inżyniera budownictwa w 4 egzemplarzach.
Temat ornitologa został rozstrzygnięty lecz ten projekt mnie zastanawia. Wiele firm wykonujących takie daszki i sprzedając je na znanym portalu aukcyjnym nie wydaje takich projektów ( kontaktowałem się z 4 firmami ) . Kupując taki daszek muszę udać się po projekt i dodatkowo zapłacić u innej osoby. Pytanie następujące : Czy ktoś się orientuje jakie mogą być koszta wykonania projektu pod gotowe zadaszenie które czeka tylko na montaż? Różnica kosztowa może być dużo większa jest między robieniem zadaszenia pod projekt a projekt pod zadaszenie?
http://daszki.poliweglan.info.pl/zadaszenia/oslony-daszki-balkonowe/
Dasz jeszcze opis że to np. poliwęglan komorowy montowany tak i siak do ściany za pomocą czegoś tam. Styropian ma grubość jakąś tam. I jak jeszcze szumnie nazwiesz to Projektem przez duże P, to powinno przejść.
To jest tylko załącznik do wniosku, a nie jakiś List Apostolski.
Do założenia daszku potrzebne ci są
więc do pracy / roboty .... nie taki diabeł straszny, jak go maluje pani od Zarządcy .
Niestety, nie wystarczy. Taki rysunek, to mały Jasio może zanieść na zajęcia z plastyki i zatytułować go "jak mały Jasio widział daszek".
To jest tylko załącznik do wniosku, ale w postaci projektu budowlanego, a skoro tak, to ten załącznik musi spełniać wymagania przepisów w sprawie formy i zakresu projektu budowlanego.
Firma handlowa, która sprzedaje daszki, to nie jest biuro projektów. Mogą mieć jakiegoś zaprzyjaźnionego projektanta konstruktora, ale nic poza tym.
Sprawa problematyczna, ponieważ zakres jest tak mały, że aż śmieszny. Prawdopodobnie więcej trzeba będzie wydać na paliwo, żeby do Ciebie dojechać i obejrzeć miejsce montażu. Jeden zaśpiewa Ci 250 zł, a drugi 1000, albo 1500 zł. A to z tego powodu, że bezpośredni koszt projektowania nie ma tu żadnego znaczenia.
W praktyce wygląda to tak, że pan projektant zapyta, jaki chcesz daszek, ściągnie rysunek montażowy od dostawcy i na jego podstawie zrobi projekt, albo wręcz wykorzysta go w projekcie, jako rysunek typowy powtarzalny.
Ogólnie sprawa trochę kuriozalna. Należy zauważyć, że w obecnym stanie prawnym nie potrzeba pozwolenia na budowę do zbudowania domu, a do daszka montowanego na parę kotew, albo kołków - trzeba. : )
Może się zreflektują?
Sądzę, że WAiB wyszedł z prostego założenia, że pozwolenia nie wymagają tylko te budowy i te roboty budowlane, które są z imienia wymienione w ustawie Pb, a wszystkie inne wymagają. Żeby było śmieszniej, to na przykład montaż urządzeń na obiektach budowlanych nie wymaga. Trzeba faktycznie zadzwonić do organu i poinformować, że masz daszek, który jest urządzeniem.
A tak na poważnie, to przecież zawsze można to zgłosić. Kary za to nie ma, a co najwyżej organ administracji arch.-bud. wniesie sprzeciw i trzeba będzie wystąpić o pozwolenie. W takiej sytuacji znajdź projektanta, który ci to podbije za małe pieniądze.
W wyroku z dnia 21 września 2000 roku , sygn. akt: II SA/Łd 1203/97 /nie publ./, Naczelny Sąd Administracyjny przyjął, że "dla uznania inwestycji za obiekt budowlany nie jest wymagane trwałe związanie z gruntem, a nawet posiadanie ścian; wystarczy, że jest to konstrukcja przestrzenna, posiadająca jako element konieczny pokrycie dachowe, które w jakikolwiek sposób łączy się z gruntem". Daszek wybudowany nad balkonem jest obiektem budowlanym, dlatego też na jego budowę wymagane jest pozwolenie budowlane. Jeżeli budynek wpisany jest do rejestru zabytków, należy również uzyskać zezwolenia konserwatora zabytków. Wybudowanie daszku bez dopełnienia formalności to samowola budowlana.
Występując o wydanie pozwolenia należy złożyć w urzędzie gminy zaświadczenie o prawie do lokalu – np. odpis z księgi wieczystej, zgodę wspólnoty mieszkaniowej na wybudowanie daszku oraz jego projekt.
Teraz była nowelizacja, a art. 29 ust. 2 pkt. wynika m.in., że pozwolenia na budowę nie wymaga 15) instalowanie urządzeń, w tym antenowych konstrukcji wsporczych i instalacji radiokomunikacyjnych, na obiektach budowlanych;
Jeśli chodzi o koszty związane z projektowaniem i pozwoleniami, faktycznie mogą one być istotnym obciążeniem finansowym. Niemniej jednak, jeśli zdecydujesz się na montaż odstraszacza ptaków, niekoniecznie będziesz musiał uzyskiwać pozwolenia budowlane. Odstraszacze, takie jak te dostępne w Agro Pixel, są zwykle łatwe do zamontowania i nie wymagają skomplikowanego procesu uzyskiwania pozwoleń.
Rekomenduję sprawdzenie oferty odstraszaczy ptaków w https://agropixel.pl/. Mogą one pomóc w rozwiązaniu problemu z ptactwem na balkonie, a jednocześnie będą bardziej ekonomicznym rozwiązaniem niż kompleksowy daszek.